Trasa przez Słowację, Węgry [ POMOC ]

wikol napisał(a):

qra69 napisał(a):podeślijcie najszybszą trasę z Sosnowca przez Słowację i Węgry do Baska Voda, najlepiej z punktami przelotowymi żeby dało się wysłać na telefon (google maps). Będę wdzięczny pierwszy raz w tym roku wybieram się do Chorwacji, wyjazd 18.06, powrót 30.06

Z Sosnowca najlepiej kieruj się na Zwardoń. Dalej Czadca, Bratysława, Szombathely, Letenye i Chorwacja.
Też jadę do BV właśnie tą trasą.
Jadę z Wawy więc nocleg, Ty spokojnie możesz na raz.

a w jakim terminie jedziesz?

Ja jadę pod koniec sierpnia ale pod koniec czerwca będzie pusto na pewno.

wikol napisał(a):Ja jadę pod koniec sierpnia ale pod koniec czerwca będzie pusto na pewno.

oby na plaży też było

Hej.

Ja ciągle się zastanawiam czy jechać na Ostrawę, Brno i Bratysławę czy lepiej na Zwardoń, Czadca, Żylina.

Google maps systematycznie omija tę drugą trasę i wymyśla na przykład trasę z Bydgoszczy przez Wrocław, Ołomuniec. Nie bierze w ogóle pod uwagę trasy, którą tutaj większość osób poleca, ewentualnie kieruje z Bielska-Białej na Cieszyn.

https://goo.gl/maps/4BaPkXS69GoFykju5

Moja wątpliwość dotyczy trasy S1 między Siewierzem a Zwardoniem i dalej Żyliną. Jak wygląda ta trasa? W okolicach Siewierza będziemy prawdopodobnie około 2:00 w nocy i się zastanawiam czy kombinować przez S1 czy lecieć prosto na Ostrawę.
Jak wygląda S1 do granicy? Są dwa pasy w jednym kierunku? Czy jakaś zwierzyna się pojawia?
Ciekawe, że google maps w ogóle nie uwzględnia trasy przez Zwardoń, wymyśla nawet trasę do Żyliny przez Ostrawę, która jest o jakieś 80 kilometrów dłuższa.

Pamiętam, że 3 lata temu jechaliśmy na Cieszyn, potem Trzyniec i zdarzały się jakieś zwierzęta, też jechaliśmy w nocy. I jechało się słabo bo zwierzaków trochę było.

Czy lepszym wyborem jeśli chodzi o jazdę w nocy będzie trasa przez Ostrawę, Brno? Wiem, dochodzi winieta ale koszt idzie na pół więc wyjdzie jakieś 30-35 zł, a droga chyba lepsza? Gdybym jechał w ciągu dnia to pewnie bym się zdecydował przez Zwardoń. I być może tak będziemy wracać ale w pierwszą stronę pojadę raczej tak:

https://goo.gl/maps/G12fK7KV8kZr1zTW8

Pozdrawiam

Na Twoim miejscu wybrałbym drogę autostradami. Tj. A1 na Ostravę do Brna Bratysłavy itd. Ja niedługo wyjeżdżam do Chorwacji i z racji miejsca zamieszkania koło Siewierza rozważałem drogę na Zwardoń, i później Bratysłavę (często tamtędy jeżdżę na Słowację) jednak zdałem sobie sprawę, że mimo że sam dojazd nie jest uciążliwy bo do samego Żywca jedziesz dwupasmówką to jednak sam dojazd do autostrady w Żylinie z okolic Siewierza to ok. 3 godziny (jeżdżę zgodnie z przepisami). Natomiast po wjeździe na A1 na wysokości Pyrzowic (co zajmuje mi ok. 20-30 minut) po kolejnych 2 godzinach z minutami śmiało jestem już w okolicy Ostravy. No i trochę mniejszy ruch drogowy na A1 niż na drodze "bielskiej" - chociaż wieczorem na pewno będzie spokojniej.

Edit:
Teraz zauważyłem, że wyruszasz spod Torunia i możesz natknąć się na "wąskie gardło" na gierkówce przed Częstochową. Można to ominąć skręcając na krzyżówce w Radomsku - na Pajęczno, dalej na Kłobuck, Wyjeżdżasz w Częstochowie ponownie na gierkówkę.

BLACHA_997 napisał(a):Na Twoim miejscu wybrałbym drogę autostradami. Tj. A1 na Ostravę do Brna Bratysłavy itd. Ja niedługo wyjeżdżam do Chorwacji i z racji miejsca zamieszkania koło Siewierza rozważałem drogę na Zwardoń, i później Bratysłavę (często tamtędy jeżdżę na Słowację) jednak zdałem sobie sprawę, że mimo że sam dojazd nie jest uciążliwy bo do samego Żywca jedziesz dwupasmówką to jednak sam dojazd do autostrady w Żylinie z okolic Siewierza to ok. 3 godziny (jeżdżę zgodnie z przepisami). Natomiast po wjeździe na A1 na wysokości Pyrzowic (co zajmuje mi ok. 20-30 minut) po kolejnych 2 godzinach z minutami śmiało jestem już w okolicy Ostravy. No i trochę mniejszy ruch drogowy na A1 niż na drodze "bielskiej" - chociaż wieczorem na pewno będzie spokojniej.

Edit:
Teraz zauważyłem, że wyruszasz spod Torunia i możesz natknąć się na "wąskie gardło" na gierkówce przed Częstochową. Można to ominąć skręcając na krzyżówce w Radomsku - na Pajęczno, dalej na Kłobuck, Wyjeżdżasz w Częstochowie ponownie na gierkówkę.

Jadąc z Warszawy: Zwardoń, Żylina, Bratysława wychodzi 654km - około 7h25m
Jadąc z Warszawy: wg GM - Ostrava, Brno, Bratysława - 678km - około 6h55
Można też przez Cieszyn na Żylinę ale ryzyko że stracimy w Czadca dużo czasu.
Wg mnie nie ma idealnej trasy.

BLACHA_997 napisał(a):Natomiast po wjeździe na A1 na wysokości Pyrzowic (co zajmuje mi ok. 20-30 minut) po kolejnych 2 godzinach z minutami śmiało jestem już w okolicy Ostravy.

Chyba z obiadem po drodze. Z Pyrzowic do Ostravy masz ok 110km cały czas autostradą, czyli niecałą godzinę jadąc przepisowo. Za dwie godziny z Pyrzowic to jesteś pod Ołomuńcem

Arias napisał(a):Hej.

Ja ciągle się zastanawiam czy jechać na Ostrawę, Brno i Bratysławę czy lepiej na Zwardoń, Czadca, Żylina.

Google maps systematycznie omija tę drugą trasę i wymyśla na przykład trasę z Bydgoszczy przez Wrocław, Ołomuniec. Nie bierze w ogóle pod uwagę trasy, którą tutaj większość osób poleca, ewentualnie kieruje z Bielska-Białej na Cieszyn.

https://goo.gl/maps/4BaPkXS69GoFykju5

Moja wątpliwość dotyczy trasy S1 między Siewierzem a Zwardoniem i dalej Żyliną. Jak wygląda ta trasa? W okolicach Siewierza będziemy prawdopodobnie około 2:00 w nocy i się zastanawiam czy kombinować przez S1 czy lecieć prosto na Ostrawę.
Jak wygląda S1 do granicy? Są dwa pasy w jednym kierunku? Czy jakaś zwierzyna się pojawia?
Ciekawe, że google maps w ogóle nie uwzględnia trasy przez Zwardoń, wymyśla nawet trasę do Żyliny przez Ostrawę, która jest o jakieś 80 kilometrów dłuższa.

Pamiętam, że 3 lata temu jechaliśmy na Cieszyn, potem Trzyniec i zdarzały się jakieś zwierzęta, też jechaliśmy w nocy. I jechało się słabo bo zwierzaków trochę było.

Czy lepszym wyborem jeśli chodzi o jazdę w nocy będzie trasa przez Ostrawę, Brno? Wiem, dochodzi winieta ale koszt idzie na pół więc wyjdzie jakieś 30-35 zł, a droga chyba lepsza? Gdybym jechał w ciągu dnia to pewnie bym się zdecydował przez Zwardoń. I być może tak będziemy wracać ale w pierwszą stronę pojadę raczej tak:

https://goo.gl/maps/G12fK7KV8kZr1zTW8

Pozdrawiam

Jeżeli będziesz w okolicach Siewierza około 2:00 w nocy, to spokojnie możesz lecieć na Zwardoń. Odpada Ci jedna winieta, a droga nie jest zła. Dziczyzna występuje, ale grzecznie pasie się w przydrożnych rowach. Z newralgicznych miejsc jeżeli chodzi o dziczyznę to, między Imielinem a Tychami, oraz Tychami a Piaskiem. Natomiast pomiędzy Węgierska Górka a Milówką panowie policjanci polują często na kierowców.

dids76 napisał(a):Chyba z obiadem po drodze. Z Pyrzowic do Ostravy masz ok 110km cały czas autostradą, czyli niecałą godzinę jadąc przepisowo. Za dwie godziny z Pyrzowic to jesteś pod Ołomuńcem

Ok. Zgoda. Mój błąd.

Arias napisał(a):Hej.

Ja ciągle się zastanawiam czy jechać na Ostrawę, Brno i Bratysławę czy lepiej na Zwardoń, Czadca, Żylina.
Pozdrawiam

Witaj,
jeśli koniecznie chcesz jechać przez Węgry to najmniej stresowa trasa to przez Czechy na Brno i potem Bratysława, tym bardziej jeśli jedziesz nocą. Ogólnie trasa Brno-Bratysława nie jest tak oblegana jak D1 do Bratysławy.
S1 ogólnie nie jest ogrodzona, odcinek od Siewierza do Węgierskiej górki to cały czas dwu pas ( z kilkoma światłami na początku i w środku trasy), potem Milówka/Węgierska górka kilka kilometrów zwykłą ulicą, następnie fajny odcinek S1/D3 do Czadcy i tu aż do Ziliny znów jeden pas ( i lepiej być tu już grubo przed 6 rano, bo lubi się korkować).

Jako ciekawostkę dodam, iż ostatnio byłem w Rumunii w tamtą stronę trasa: Tychy-Ostrava-Brno-Bratysława-Budpaeszt-Seget-Sybin - ok 1300km/15godz (cały czas autostrada). Droga powrotna Sybin-Seget-Budapest-Vag-Zwoleń-Martin-Cadca-Żywiec-Tychy - 1050km/15godz. Druga opcja bardziej oszczędna, mniej monotonna, czasowo podobna a nawet na plus.

A ja mam pytanie czy jadąc z Bratysławy do Baśki Vody warto omijać płatne drogi na Węgrzech?

Krzywy75 napisał(a):A ja mam pytanie czy jadąc z Bratysławy do Baśki Vody warto omijać płatne drogi na Węgrzech?

Nie warto. Winieta wegierska nie kosztuje majątek a kombinować trzeba trochę i przez wiochy cały czas

wikol napisał(a):Można też przez Cieszyn na Żylinę ale ryzyko że stracimy w Czadca dużo czasu.

rocker napisał(a): do Czadcy i tu aż do Ziliny znów jeden pas ( i lepiej być tu już grubo przed 6 rano, bo lubi się korkować).

Jadąc w nocy/ w weekend w Czadcy korka nie zastaniesz. W dzień, kiedy korki są, jest łatwy objazd Świerczynowca i Czadcy (ale trzeba jechać od Zwardonia i to nie D3, a starą 11) przez Oszczadnicę i korków nie uświadczysz (ew. lekkie spowolnienie na światłach w okolicy KNM).

Krzywy75 napisał(a):A ja mam pytanie czy jadąc z Bratysławy do Baśki Vody warto omijać płatne drogi na Węgrzech?

Warto. Winieta wegierska kosztuje majątek a i tak nie trzeba kombinować i mało gdzie wiochy

Raphael napisał(a):

Krzywy75 napisał(a):A ja mam pytanie czy jadąc z Bratysławy do Baśki Vody warto omijać płatne drogi na Węgrzech?

Warto. Winieta wegierska kosztuje majątek a i tak nie trzeba kombinować i mało gdzie wiochy

Rok temu jechałem przez Budapeszt wzdłuż Balatonu prawie cały czas autostrady.
W tym roku postanowiłem jechać przez Brstysławę i widzę że tych autostrad na Węgrzech będzie niewiele.
Masz może pomysł jak przejechać Węgry bez winiet?