Trasa do Chorwacji z Polski południowo-wschodniej- dyskusja

Witam
Za kilka dni wybieram się do Chorwacji do m. Orebić . I w związku z tym mam do naszych kolegów i koleżanek z forum pytanie. Jaką trasę polecacie, aby dotrzeć do ww. miasteczka. Ruszam z Łomży. Może macie jakieś sprawdzone miejsca na nocleg w połowie trasy ?
Jak wygląda zjazd z autostrady w Chorwacji do Oremić ...bo czytam tu na forum ze trzeba płynąc promem, jak wygląda koszt przepłynięcia i o której godzinie najlepiej dojechać do promu. Za wszelkie wskazówki będę bardzo wdzięczny.

no jakby tu powiedzieć,chyba musisz najpierw zaczac od mapy i zobaczyć ,którędy chcesz jechać.W różnych krajach może wypaść Ci ta połowa trasy.Policzyć,koszty ,czy chcesz coś zobaczyć po drodze itp.

Da sie też dojechać suchymi kołami ,bez promu.

Bartolo napisał(a):Wróciłem w niedzielę z Drasnic - kilka informacji - obwodnica Svidnika jest bezpłatna, krótkie wahadła do Preszowa, ogólnie jadąc nocą, bardzo płynnie. Ja omijałem autostrade do Koszyc, w Preszowie rondo, gdzie łączy się autostrada z drogą nr 20, ciągle w remoncie, więc na powrocie trzeba uważać, by nie władować się na autostradę. Na Węgrzech pierwsze kilometry - droga tragiczna, potem do Miszkolca znosnie.

Rozumiem, że pomimo remontu na rondzie da się zjechać na drogę nr 20 (żeby nie jechać autostradą)? Czy ktoś wie, czy na tej drodze nr 20 są jakieś remonty lub utrudnienia?

da się zjechać na "starą" drogę...
następny zjazd na rondzie to kierunek na autostradę...ale z tego zjazdu i tak da się uciec zjazdem Petrovany...potem w lewo na Zaborske / Zehna...

mamabea2007 napisał(a):

Bartolo napisał(a):Wróciłem w niedzielę z Drasnic - kilka informacji - obwodnica Svidnika jest bezpłatna, krótkie wahadła do Preszowa, ogólnie jadąc nocą, bardzo płynnie. Ja omijałem autostrade do Koszyc, w Preszowie rondo, gdzie łączy się autostrada z drogą nr 20, ciągle w remoncie, więc na powrocie trzeba uważać, by nie władować się na autostradę. Na Węgrzech pierwsze kilometry - droga tragiczna, potem do Miszkolca znosnie.

Rozumiem, że pomimo remontu na rondzie da się zjechać na drogę nr 20 (żeby nie jechać autostradą)? Czy ktoś wie, czy na tej drodze nr 20 są jakieś remonty lub utrudnienia?

Kolega Bartolao pisze o drodze powrotnej ( czyli Cro - Rzeszów) proszę nie mylić kierunków,
i ma rację ,na rondzie w Preszowie można jechać tylko na Koszyce bo zjazd na Polskę zabetonowany ,a później nawrotka aby nie trafić na autostradę bo wrócimy z powrotem do Cro ( oczywiście znaki nas o żadnych utrudnieniach nie informują ) czyli jedziemy na czuja

W drodze do Cro nie ma żadnego problemu ,czyli tak jak zawsze pierwszy zjazd w prawo i jesteśmy na dziurawej 20.
Na drodze nr 20 nie ma żadnych utrudnień ani remontów aczkolwiek remont jak najbardziej wskazany

Wracając można również pojechać niedziurawym moim wariantem:)

lotnikwsk napisał(a):

mamabea2007 napisał(a):

Bartolo napisał(a):Wróciłem w niedzielę z Drasnic - kilka informacji - obwodnica Svidnika jest bezpłatna, krótkie wahadła do Preszowa, ogólnie jadąc nocą, bardzo płynnie. Ja omijałem autostrade do Koszyc, w Preszowie rondo, gdzie łączy się autostrada z drogą nr 20, ciągle w remoncie, więc na powrocie trzeba uważać, by nie władować się na autostradę. Na Węgrzech pierwsze kilometry - droga tragiczna, potem do Miszkolca znosnie.

Rozumiem, że pomimo remontu na rondzie da się zjechać na drogę nr 20 (żeby nie jechać autostradą)? Czy ktoś wie, czy na tej drodze nr 20 są jakieś remonty lub utrudnienia?

Kolega Bartolao pisze o drodze powrotnej ( czyli Cro - Rzeszów) proszę nie mylić kierunków,
i ma rację ,na rondzie w Preszowie można jechać tylko na Koszyce bo zjazd na Polskę zabetonowany ,a później nawrotka aby nie trafić na autostradę bo wrócimy z powrotem do Cro ( oczywiście znaki nas o żadnych utrudnieniach nie informują ) czyli jedziemy na czuja

W drodze do Cro nie ma żadnego problemu ,czyli tak jak zawsze pierwszy zjazd w prawo i jesteśmy na dziurawej 20.
Na drodze nr 20 nie ma żadnych utrudnień ani remontów aczkolwiek remont jak najbardziej wskazany

Lotnikwsk dzięki za informacje. Jutro sprawdzę

valdemar napisał(a): Rozumiem, że leśne dziadki i emeryci w głębokiego peerelu mogliby mieć problemy, ale nasza współczesna husaria?

Naprawdę ktoś woli dogadywać się z Węgrem na migi na stacji benzynowej? Jeśli umie założyć konto na cro.pl, to i winietę kupi, no chyba że konto założyło mu dziecko

Na jakiej podstawie sądzisz, że leśne dziadki i emeryci z głebokiego perelu mogą mieć problemy ?

Może Ty musisz się dogadywać z Węgrami na migi ale jak się zna języki (a nawet nie) i niekoniecznie węgierski spokojnie można kupić na stacji benzynowej np. pierwsza stacja benzynowa za Tornyosnemeti. Jeden Pan mówi łamana polszczyzną Poza tym straszna sztuka znależć w necie czy po wegiersku czy po angielsku określenie winiety i na jaki okres czasu, napisać sobie na karteczce dopisać numery auta i tyle.
Nie ma co włosa dzielić na czworo bo każdy zrobi tak jak mu wygodniej


P.S. Od ilu wiosen liczy się onaż husaria bo jak widzę leśne dziadki i emeryty PRL-u to już nie

bluesman napisał(a):Na jakiej podstawie sądzisz, że leśne dziadki i emeryci z głebokiego perelu mogą mieć problemy ?

bluesman napisał(a):P.S. Od ilu wiosen liczy się onaż husaria bo jak widzę leśne dziadki i emeryty PRL-u to już nie

Wczoraj miałam po raz kolejny przykład jak to husaria na dodatek nie emerycka radzi sobie ... z nawigacją na podstawie map ...
Jakby Wam wszystkim zdrowym silnym młodzieniaszkom zabrać elektronikę sterowaną jednym palcem to już słyszę ten płacz i wołanie o pomoc

Witam,

22.08 wyjeżdżam z Rzeszowa ok godziny 20, przez Węgry autostradą, natomiast na Słowacji chcę autostradę ominąć. Zastanawiam się nad wariantem Sol-Wagon, żeby nie pchać się na dziurawą drogę nr 20. Natomiast google podpowiada jeszcze taki wariant, aby przed Svidnikiem odbić na Stropkov, później drogami nr 15 i 79 przez Trebisov do granicy, a Węgry drogą nr 37 do Miskolca, co o nim sądzicie?

Jaka jest różnica w czasie przejazdu wg google?

24km dalej, ale tylko ok 10min dłużej.

marc1nn napisał(a):Witam,

22.08 wyjeżdżam z Rzeszowa ok godziny 20, przez Węgry autostradą, natomiast na Słowacji chcę autostradę ominąć. Zastanawiam się nad wariantem Sol-Wagon, żeby nie pchać się na dziurawą drogę nr 20. Natomiast google podpowiada jeszcze taki wariant, aby przed Svidnikiem odbić na Stropkov, później drogami nr 15 i 79 przez Trebisov do granicy, a Węgry drogą nr 37 do Miskolca, co o nim sądzicie?

Jechałem w tamtym roku , asfalt jest OK , w okolicy Trebisova było chyba trzy mijanki bo coś tam robili teraz nie wiem,
droga od Nowego Mesta do Miscolca też Ok.

A swoją drogą to ta 20 na Słowacji to bardziej połatana jak dziurawa ,żeby ktoś nie pomyślał że koła odpadają

Dzięki za info. 20stką jechałem 2 lata temu i faktycznie prawie koła nie urwałem rok temu leciałem przez Czechy i Austrię. Jeśli teraz nie ma tak źle, to nie ma co kombinować pewnie.

Witam wszystkich. 10 września jadę do Chorwacji na wyspę Brać. Jadę przez Słowację i Węgry. Mam pytanie i prośbę do osób, które w ostatnim czasie jechały tą trasą o podanie jaka jest cena paliwa na Węgrzech na stacjach przy autostradzie M7? Mam mały bak w aucie i muszę tankować na Węgrzech, nie dojadę na jednym baku z Polski do Chorwacji.
Pozdrawiam