Toskania od środka (i nie tylko)

Zgodnie z obietnicą, trochę wnętrz.
Niektóre zdjęcia niedoświetlone i wyciągane trochę "na siłę", ale nie bijcie

Katedra w Sienie

Katedra góruje nad miastem i jest identyfikowana głównie przez charakterystyczną paskowaną wieżę.
Patrząc na samą fasadę musimy się dłużej zastanowić, gdzie to było.





Wnętrze w rzeczywistości jest raczej mroczne, ale rozjaśniłem zdjęcia aby pokazać szczegóły. Patrząc na pierwsze zdjęcie nia ma już wątpliwości - takie kolumny z pasów czarnego i białego marmuru są na pewno w Sienie.





Patrząc w górę zauważamy, że śledzą nas głowy kilkudziesięciu papieży.
Kopuła jest często fotografowana, ja też nie mogłem się powstrzymać.







Na dłuższą chwilę uwagi zasługuje ambona wykonawstwa Nicola Pisano.
Jak porównamy ją z amboną w baptysterium w Pizie (wcześniejsze dzieło tego samego twórcy), zobaczymy że i forma jest bogatsza i postaci bardziej dynamiczne.
Pierwsze zdjęcie to ambona w Pizie. Drugie wziąłem z Wikipedii, trzecie moje.







Patrząc w lewo widzimy piękny ołtarz Matki Boskiej Karmiącej, a nieco dalej - wejście do biblioteki Piccolomini.





Będąc w katedrze nie wolno opuścić wejścia do biblioteki!
Piccolomini to nazwisko rodowe papieża Piusa II i przybrane jego siostrzeńca Piusa III. Na zamówienie papieża Piusa III rozpoczął pracę nad dekoracją biblioteki artysta Pinturicchio, a pomagał mu młody Rafael Santi. Zbiór przepięknie iluminowanych manuskryptów, a głownie freski przedstawiające sceny z życia obu papieży są główną atrakcją tego miejsca.







Na koniec refleksja nad sprawami życia doczesnego. Ten dzień był naprawdę ważny dla świata.



Ciąg dalszy... będzie

kw napisał(a):Zgodnie z obietnicą, trochę wnętrz.

Prawdziwe arcydzieła...

Pozdrawiam,
Wojtek

kw napisał(a):Niektóre zdjęcia niedoświetlone i wyciągane trochę "na siłę", ale nie bijcie

Oj tam, mi też nie wszystko wyszło... a raczej większość nie wyszła

Rzeczywiście piękne wnętrze .

Ale może przypomnisz sobie jeszcze o Sycylii? bo to chyba nie był jeszcze koniec?

Wnętrze katedry jest nieziemskie, a z biblioteki chyba by mnie nie wyciągnęli...

kw napisał(a):Patrząc w górę zauważamy, że śledzą nas głowy kilkudziesięciu papieży.
Kopuła jest często fotografowana, ja też nie mogłem się powstrzymać.

Patrząc w lewo widzimy piękny ołtarz Matki Boskiej Karmiącej, a nieco dalej - wejście do biblioteki Piccolomini.

Będąc w katedrze nie wolno opuścić wejścia do biblioteki!

Ciąg dalszy... będzie

No ciekawe czy głowy są podobne do oryginałów. Nawet na zdjęciu widać, że niektórych papieży nie chciałabym zobaczyć z bliska. Groźni tacy.

Widzę jakim błędem było ociąganie się z podejściem do Katedry. No i szczęścia zabrakło. Gdyby nie jakaś zamknięta impreza lub uroczystość byłoby trochę czasu na zwiedzenie w środku, ale dzięki Twoim zdjęciom wiem, co straciłam. Jeżeli następnym razem Siena wypadnie nam po drodze nie podaruję okazji i będę w środku. W bibliotece też.

Czy zdjęcia wolno robić czy nikt zakazu nie respektuje i dlatego zrobiłeś ?

Ja natrafiłam dwukrotnie na obrazy Matki Boskiej Karmiącej. Masz może z bliska zdjęcie tej Matki, chętnie popatrzę.

No i na cd chętnie poczekam.
Zdjęcia są OK.

Zdjęcie Madonny mam, nawet z dość bliska.



A co do zakazów robienia zdjęć - w większości miejsc we Włoszech jest z tym jak z przepisami ruchu drogowego - mało kto przestrzega.
W wielu miejscach z zakazem wystarczy robić bez lampy i już nikt się nie czepia.
Do swoich aparatów mam "wężyki spustowe", więc wystarczy oprzeć o coś stabilnego i zdjęcie nie poruszone wychodzi.
Ze zdjęć mógłbym wyciągnąć więcej, ale przez swoje niedbalstwo i brak miejsca na dysku skasowałem prawie wszystkie RAW-y z Toskanii. Ostały się tylko te, które były wykorzystane do rodzinnej prezentacji.
Jak już gdzieś wcześniej pisałem, do Toskanii trzeba wracać i uzupełniać.
Oby tylko czas był.

A Sycylia pójdzie dalej, jak się trochę w pracy odrobię.

Krzysztof

kw napisał(a):Zainteresowanie tematem pomaga w pisaniu, ale bez tego też można żyć.
Moje relacje biją rekordy ... w drugą stronę.
Cieszy mnie raczej KTO a nie ILE osób tam zagląda.
I piszę dalej, jak czas pozwala.
Krzysztof

Nie wiem czy to, że ja zaglądam ! ... Tobie w pisaniu pomoże !... ale zaglądam !

Pozdrawiam.

Ujawnię się i ja, gdyby to jakoś pomogło

Kurcze, teraz żałuję, że nie stanęłam w tych kolejkach do wnętrz ,
w przyszłym roku nie odpuszczę z pewnością katedry w Sienie

Dzięki za zainteresowanie!
Zmobilizuje mnie to na pewno, ale terminową robotę w pracy i tak muszę skończyć.
W wolnych chwilach wybieram jakieś zdjęcia.
W przyszłym tygodniu pojawi się coś o Toskanii i coś o Sycylii.
Krzysztof

czekam zwłaszcza na Sycylię!

Magda O. napisał(a):czekam zwłaszcza na Sycylię!

Ja także . Jeszcze przed nami , chociaż w planach jest od dawna pozycją obowiązkową


Pozdrawiam
Piotr

Też chętnie zerknę na Sycylię;)

Witajcie moi drodzy.
Może Wy, którzy już trochę znacie włoską rzeczywistość mi coś doradzicie. Wkleję ten tekst do wszystkich wątków dotyczących Włoch.
Planujemy podróż-objazdówkę. Będzie ona ograniczona siłą rzeczy do jednego regionu Toskanii i do okolic Rzymu. W grę wchodzą tylko campingi (pola namiotowe). Przeglądam różne stronki z campingami i niestety wszystkie jakie mi się wyświetlają są raczej gwiazdkowe, duże, z basenami (choć w miejscowościach odległych od morza basen wydaje mi się coraz bardziej zasadny jednak), wiecie raczej masówka. Po zeszłorocznej Chorwacji zjechanej z góry na dół mam smaka na takie mniejsze, kameralne (i dużo tańsze). Zdaję sobie sprawę, że jaki by to nie był camping będzie drożej niż w Cro. Nie mam złudzeń. Tak do 20 euro za noc (2os, namiot i autko) byłoby cudownie. No do 25euro damy radę. Czy w okolicy Sieny, Florencji natknęliście się na jakieś mniejsze pola namiotowe, które po prostu nie figurują na oficjalnych stronach? To samo w okolicy Rzymu? i może coś na wybrzeżu? (tylko na którym?) Na większości stron jest możliwość rezerwacji wcześniejszej. Dla mnie to zaprzeczenie idei podróży namiotem, gdzie nie ma planu, nie ma dat. Może ktoś ma wiedzę na temat dostępności pól namiotowych we pierwszej połowie września? Już jest luźniej? Można w ciemno? W Chorwacji byliśmy na dwóch takich większych z pierwszego na Hvarze uciekliśmy na mniejszy bez podziały parcel i z widokiem z "okna" na morze. Na drugim już zostaliśmy. To były nasze dwie ostatnie noce. Widzę wielką różnice między tymi mniejszymi polami a dużymi. No nic to będę czekać na jakieś wskazówki. Może ktoś coś wie. Uciekam wklejać się w następne wątki. Także wybaczcie, że wszędzie będzie mnie pełno i czasem będę się wcinać nie na temat. Z góry przepraszam, ale rozumiecie do wyjazdu coraz bliżej:)

Witam

Na mnie katedra w Sienie również zrobiła ogromne wrażenie..
Będę zaglądał

Pozdrawiam