Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śródziemnomorska 4,5 czyli ..

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.10.2010 19:45

Pierwsze wrażenia ...

... takie sobie.

Pamiętam czasy, kiedy to nie w takich jeziorkach, na wydmach polodowcowych,
w Kampinosie, się kąpałem, a ze strumieni lasków bielańskiego i młocińskiego wodę piłem ...
















Dobrze, już dobrze ... powaliło nas! :lool:


Za karę, że takie herezje, jak wyżej napisałem, przyrzekam osiem godzin
po Plitvickich jeziorach łazić, a dowodem na to niech będą exify pierwszego

Obrazek

i ostatniego tam zrobionego zdjęcia

Obrazek

:lol:

Zanurzyliśmy się jakby w tych przestworzach naszej Nibylandii,
niczym Piotruś Pan ze swoim Dzwoneczkiem lecieliśmy ponad wodą,
ponad ptakami, skałami, rybami, ponad wodospadami i kładkami,
a że słowo żadne tego opisać nie zdoła, obrazem nikczemnym spróbuję te widoki i kształty,
kolory i głosy oddać, ograniczając swe gadulstwo tylko do niezbędnego komentarza,
stan naszych uczuć określający albo też w celach informacyjnych dodany.

A was, w tę podróż kilka etapów trwająca, jeżeli tylko zechcecie, oczywiście, zabierzemy ...
Ostatnio edytowano 20.02.2012 08:02 przez weldon, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2010 20:32

Ale żeś przyspieszył! Zadyszki dostałem, żeby tu dotrzeć...
:)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.10.2010 20:52

Zadyszki? I kto tu mówi o zadyszce? 8O

Zdradzę ci za to, że skoro już jesteśmy przy Plitvickich, to będziesz miał,
a właściwie już miałeś pewien udział w tej wycieczce.

Ale, jeżeli nie znalazłeś, to później jeszcze raz do tego dotrę ... :lol:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.10.2010 21:27

weldon napisał(a):Zdradzę ci za to, że skoro już jesteśmy przy Plitvickich, to będziesz miał,
a właściwie już miałeś pewien udział w tej wycieczce.

Ale, jeżeli nie znalazłeś, to później jeszcze raz do tego dotrę ... :lol:

Nie jarzę. Ale - skoro jeszcze dasz mi szansę... ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 06:15

Dojdziemy. Do skałek też :lol:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 06:52

11b. od Batinovaca do Galovaca

W sumie, to mam mieszane uczucia.
Pokazać wszystko by się chciało, ale pokazać, to również odrzeć z tego nimbu tajemniczości,
odkryć przedwcześnie to, co powinniście zobaczyć tam sami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dlatego postaram się zachować umiar i, przekazując pewne informacje,
oddać wrażenia, jakie na nas zostawiło to miejsce.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Często widziałem pytania, czy po Parku można poruszać się z dziećmi, z psami ... W zasadzie bez problemu.
Jest wiele tras, opisanych godzinami przejścia, większą część każdej drogi
pokonuje się albo ścieżkami, dość szerokimi, albo po kładkach wykonanych z drewnianych bali,
ale trzeba pamiętać, że, z której strony by nie zacząć, to schodzimy w dół,
lub podchodzimy pod górę.
Są schody.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Psy - bez problemu - na smyczy.
Osobiście radziłbym dzieci też ... :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak wspomniałem, za namową Andrzeja, wyruszyliśmy ze stacji czwartej,
dzięki czemu większość trasy pokonywaliśmy schodząc w dół.
Oczywiście konsekwencja tego jest ostre podejście na końcu trasy,
ale, patrząc na osoby idące z przeciwka, dłuuuuugie podchodzenie tez jest męczące :).

Zaczęliśmy od Batinovaca, doszliśmy do Galovaca, po drodze mijając Veliko i Malo Jezero oraz Okrugljaka.
Warto zaplanować od razu trasę, nawet za pomocą mapki na bilecie,
ponieważ szlaki ciągle się krzyżują, do tego samego miejsca można dojść,
czasami, na kilka sposobów, a czasami wybór trasy wiąże się z określonymi konsekwencjami,
typu spacer po zboczu góry ... kilkadziesiąt metrów nad jeziorami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W naszym przypadku, omal, nie skręciliśmy właśnie na taka ścieżkę, prowadzącą nas wysoko w góry.
Na szczęście szybko zorientowaliśmy się w kierunku, a niech wytłumaczeniem będą
ciągle zmieniające się widoki i cuda, które nas bardziej absorbowały,
niż to,którą trasą podążamy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dodatkową "atrakcją" przejścia, są dzikie tłumy próbujące zakrzyczeć wszystko, zwalić was do wody,
stanąć przed obiektywem, zeskoczyć w przepaść, albo wykąpać się, lub was,
w wodospadzie ...
W sumie, to nie chciałbym się przekonać, jak tu wygląda w lipcu i sierpniu ... :)

cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 07:34

11c. Wodospad

No i co mam powiedzieć. Wodospad, jak wodospad.
Po obiektywie chlapało, a dziki tłum próbował przepchnąć się, żeby zrobić zdjęcie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A chciało się robić ... warto poczekać, aż wszyscy sobie pójdą.
Jest gdzie przysiąść, można podejść bliżej zbocza, zatrzymać się na chwilę ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wydaje mi się, że obchodzimy teraz Galovaca.
Pomiędzy jeziorami woda przelewa się albo wodospadami, albo kaskadami, strumieniami.
Często przechodzimy powyżej pędzącej wody, aby, po chwili, pieniącą się kaskadę
mieć na poziomie oczu ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nasze zmysły atakowane są często zmieniającymi się widokami:
od pędzącego w dół żywiołu, hałasującego, silnego, białego wręcz od piany
tworzonej przez rozbijającą się na skałach wodę

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... do kompletnego wyciszenia, uspokojenia, spotęgowanego gładka taflą wody,
kolorami tejże wody oraz otaczających jej drzew

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Warto również zatrzymać się i przyjrzeć bogatemu życiu i widokom które chętnie,
przez swe czyste zwierciadło, odkrywa przed nami woda ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przed nami Galovacki Buk ...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.10.2010 07:59

weldon napisał(a):W sumie, to nie chciałbym się przekonać, jak tu wygląda w lipcu i sierpniu ... :)

Za pierwszym razem byłem tam w maju. Drugi raz - to lipiec.
Fakt, maj jest lepszy. Ale i w lipcu nie próbowano nas stratować, ani zwodować. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 08:01

Widocznie nie trafiłeś na Anakinowe czołgi ... :mrgreen:

EDIT: na początku września, koło dziesiątej rano, miałem problemy ze znalezieniem
miejsca parkingowego,
natomiast przewalały się całe, zorganizowane, wycieczki.
W sumie to udało nam się ich przeczekiwać, ale takie fale przechodziły.
No i stąd wnioski, że latem musi być gorzej.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 08:40

Przed nami 11d. Galovacki Buk.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ale zanim tam dojdziemy, znów mamy okazję popatrzeć na

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz pora na wodospad ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ObrazekObrazek

i woda i wodospad i znów woda ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kierujemy się powoli w kierunku przystani ...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 09:09

11e. Do przystani

Pomału zbliżamy się do ... jednej trzeciej (?) naszej trasy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po drodze łapie nas przeznaczenie i ...

...robimy sobie sesję fotograficzną ze spotkanym, zaczepiającymi nas ptaszkami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie zapominajmy jednak, po co tu jesteśmy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mijamy schowany w lesie budynek - schronisko, może posterunek?
i schodzimy wzdłuż rwącej wody do posadowionej na brzegu Kozjaka przystani.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Robi się cieplej. Słoneczniej ... Jest już po drugiej ...

Obrazek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 08.10.2010 09:15

To jak mam siatkę z kanapkami (z jajkiem na twardo) to muszę w prawo, tak?
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 08.10.2010 09:30

Pierwsze wrażenia po obejrzeniu zdjęć z Plitvickich.......

takie sobie.................




















No dobra .....powaliło mnie :lol: :wink: :lol:

A ptaszki prześliczne i jakieś takie oswojone... :wink:
Kevlar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2125
Dołączył(a): 30.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kevlar » 08.10.2010 10:08

W tych Plitvickich Jezerach to śmiało robiąc fotki można zapełnić całą cieężarówkę kart pamięci. Gdzie nie spojrzeć to coś pięknego wartego zrobienia fotki.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.10.2010 10:49

Jacek S napisał(a):To jak mam siatkę z kanapkami (z jajkiem na twardo) to muszę w prawo, tak?

Nie wiem. Kanapek nie brałem ... :?

Jedno jest pewne, jakby co, to masz gdzie jajka umyć ...
No wiesz, jakby ci w piasek wpadły :lol:

sroczka66 napisał(a):No dobra .....powaliło mnie :lol: :wink: :lol:

A ptaszki prześliczne i jakieś takie oswojone... :wink:

Bo Plitvice powalają, ale, według mnie, nie przytłaczają.
Jakąś taka korelację się tam czuje, człowiek jest albo nad albo wewnątrz tego świata.
A ten świat taki przyjazny, ptaszki, rybki z ręki jedzą ... :D

Kevlar napisał(a): Gdzie nie spojrzeć to coś pięknego wartego zrobienia fotki.

W sumie to wyżej odpowiedziałem, ale ...
Zdjęć owszem, można napstrykać.
Próbowaliśmy wykorzystać ten fakt, ale, jak się przekonałem, temat jest bardzo wdzięczny,
ale i trudny. Trzeba już się trochę znać na fotografii, żeby to przekazać,
w filtry się zaopatrzyć, w statyw ...

Nam tak sobie to wyszło.

Ale się staraliśmy :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Śródziemnomorska 4,5 czyli .. - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone