Santorini 2017 - wyspa na 6- tkę.

piekara114 napisał(a):Z ciekawości: co pierwsze zaplanowałeś? Santorini czy Kretę?

Równolegle ...
Santorynem bardziej się przejmowałem, wszystko samemu - z 6-7 rezerwacji samych atrakcji itp. + przelot, hotel.
Kreta - biuro - 2 wpłaty i tyle...

Buber napisał(a):Santorynem bardziej się przejmowałem, wszystko samemu - z 6-7 rezerwacji samych atrakcji itp. + przelot, hotel.

A teraz mamy co oglądać . Świetna ściąga dla planujących wypad na Santorini.
My byliśmy tylko jako jednodniowi turyści z Krety - Fira, Oia i tyle (ale i tak było warto ).

...

marze_na napisał(a):My byliśmy tylko jako jednodniowi turyści z Krety - Fira, Oia i tyle (ale i tak było warto ).

Rozważałem taką wycieczkę, ale wydała mi się za droga na to co oferowała, no i jak widzisz ... za krótka.
Ale gdyby ktoś mnie zapytał, czy warto tu być, nawet kilka godzin - uważam, że zdecydowanie tak, koniecznie, krajobrazy jedyne w swoim rodzaju.

...
Pyrgos leżace u stóp proroka Eliasza, to dość duża wioska, w przeszłości stolica wyspy.
Miejsce słynne ze 100 kościołów .... naprawdę jest ich ponoć trzydzieści parę.
Postawione kiedyś jako wota, a później zapomniane, w większości niszczeją, choć mieszkańcy robią co mogą, żeby to jakoś wyglądało.
Co jakiś czas odbywa się renowacja kolejnej cerkiewki ... a w Wielkanoc Pyrgos wyglada TAK PIĘKNIE.

Poszliśmy zwiedzać Pyrgos w jedynym możliwym kierunku - w górę.
Dziwnymi przejściami, zakamarkami, wspinaliśmy się do coraz to piękniejszych obiektów.
Po drodze mijaliśmy gustowne sklepiki, leniwe kotki i pieski, otwierające się knajpki... było nastrojowo.
Nasz przewodnik do tej pory milczący nawet się rozgadał, robił nam zdjęcia, omawiał cerkiewki, opowiadał o doprowadzeniu wody i o rarytasie jakim jest kanalizacja, zrujnowanych domach (zwykle skutek braku porozumienia spadkobierców co do ich przyszłości), lokalnych tradycjach itd.
Mieszkańcy wsi doskonali go znali, co chwilę ktoś go pozdrawiał ... generalnie gość nas zaskoczył.
A samo Pyrgos wspaniałe, warte oddzielnego dłuższego odwiedzenia.

Śledzicie tę wycieczkę z długimi nogami?

Te miasteczka są w zasadzie takie same, domki, kapliczki, kopułki, wieżyczki ... jednak można na nie patrzeć i patrzeć nieustannie

Buber napisał(a):

beatabm napisał(a):Jako że Grecja jednak odpadła w planach - popatrzę u Ciebie. Robisz cudne zdjęcia

Przykro mi że Grecja Cię opuściła ...ale ona zaczeka cierpliwie.
Dziękuję za dobre słowo ... oprócz zdjęć robię też inne cudne rzeczy .

Aż się boję
Odpuściłam w tym roku - wyjeżdżamy jak się okazało małą gromadką co przy czarterze w Grecji nie było korzystne. Ale za rok...kto wie

Jest cudnie, o zdjęciach to krótko +6

Pyrgos ... Mnie i Myszy to miejsce skradło serce ... Prawie kupiłyśmy tam kwaterkę ... .

Buber napisał(a):Tutaj wznosi się najwyższy szczyt Santorynu, mający prawie 600 metrów n.p.m., o bardzo zaskakującej nazwie ... Profitis Ilias .

Gratuluję zdobycia najwyższego szczytu!...

Pozdrawiam,
Wojtek

Potter napisał(a): .

Potter zmień avatar,bo mam gupie skojarzenia

Pozdrawiam

Potter napisał(a):Pyrgos ... Mnie i Myszy to miejsce skradło serce ... Prawie kupiłyśmy tam kwaterkę ... .

Jak to prawie Ja bym skorzystała, bo tak jak Autor z Krety uważam, że lepiej specjalnie na tą wyspę przylecieć.... łącząc jak Wy z Atenami

tomekkulach napisał(a):Potter zmień avatar,bo mam gupie skojarzenia

Pozdrawiam

O przepraszam... Avatar jest jak najbardziej na miejscu bo właśnie z Santorini pochodzi i chyba nawet z Pyrgos .

tomekkulach napisał(a):
Potter zmień avatar,bo mam gupie skojarzenia

Tomek , protestuję , moje skojarzenia związane z tym awatarem są wręcz fundamentalne i . . . że tak napiszę : z Pyrgos , czy nie Pyrgos , nie jest ważne . . .


Pozdrawiam
Piotr

tony montana napisał(a):Śledzicie tę wycieczkę z długimi nogami?

Śledziłem, ale nieskutecznie. Długie nogi mieli, to długie kroki robili ... i w tyle zostawili .

gusia-s napisał(a):Te miasteczka są w zasadzie takie same, domki, kapliczki, kopułki, wieżyczki ... jednak można na nie patrzeć i patrzeć nieustannie

.

Potter napisał(a):Pyrgos ... Mnie i Myszy to miejsce skradło serce ... Prawie kupiłyśmy tam kwaterkę ... .

Z jednej strony - tak, to takie typowe greckie miasteczko...
Ale Pyrgos jest wyjątkowe - pełno zakamarków, krytych przejść, niespodziewanych knajpek, sklepików. No i kościoły, duże, solidne budowle. Myślę, że warto tam spędzić przynajmniej pół dnia. Lepiej przedpołudniem, bo z samej góry piękne widoki na zachód, a przed 15 -tą słońce tak nie świeci w obiektyw (chyba, że polujemy na sunset).

beatabm napisał(a):Odpuściłam w tym roku - wyjeżdżamy jak się okazało małą gromadką co przy czarterze w Grecji nie było korzystne. Ale za rok...kto wie

Rozpuść wici, obiecaj dużo cyca, poza tym przytakuj, oszukuj ... ekipa się znajdzie .

renatalato napisał(a):Jest cudnie, o zdjęciach to krótko +6

Miło ... w takim razie, jaką ocenę dać Steftesowi i Rafałowi ... skali zabraknie.

Franz napisał(a):Gratuluję zdobycia najwyższego szczytu!...

Ciężko było, warunki nie sprzyjały... tak naprawdę dotarliśmy tylko pod kopułę szczytową i niestety nastąpił szybki odwrót, do I bazy jak na poniższej fotce (powyżej widoczny ambitny szczyt)

Potter napisał(a):...
O przepraszam... Avatar jest jak najbardziej na miejscu bo właśnie z Santorini pochodzi i chyba nawet z Pyrgos .

piotrf napisał(a):Tomek , protestuję , moje skojarzenia związane z tym awatarem są wręcz fundamentalne i . . . że tak napiszę : z Pyrgos , czy nie Pyrgos , nie jest ważne . . .

To ja przepraszam avatar jest ... akuratny - szczególnie dlatego, że jest z Pyrgos i dlatego, ze pasuje właścicielce .

...






10 minut po odjeździe z Pyrgos ... stajemy w jakiś krzakach i schodzimy w dół.
Czuć już wieczór pełną gębą. Znaleźliśmy się w Megalochorii, czyli wielkiej wsi.
Tak naprawdę, to jedna z najmniejszych miejscowowści na wyspie.
Mieszkańcy przekornie mówią, że ta nazwa pochodzi z tego, że w ich wiosce dorastali wielcy ludzie.
Nikt dokładnie nie wie, którzy to byli, ale nie warto zawracać sobie tym głowy .
Wieś jest bardzo sympatyczna.
Uderza duża autentyczność.
Jest nieco inaczej niż w Pyrgos, w którym jednak czuć lekkie nastawienie pod turystów.
W Megalochorii spotkamy prawdziwe stare chałupy, takie wręcz z XIX wieku, a na pewno z czasów sprzed boomu turystycznego i to w dodatku w ciągłym użyciu. Obejścia z kuchnią letnią, zmową, wygódką nie są tu niczym niezwykłym.
Infrastruktura turystyczna jest tylko na ryneczku i obejmuje z 2-3 knajpki .. w których siedzą pojedyncze osoby.
Świetne miejsce. Poczytałem potem w necie - we wsi jest dużo ciekawych zakamarków, w tym i widokowe szlaki na brzeg kaldery.










Znowu miejsce na pół dnia, a nie niecałą godzinkę ... niestety - późno ... słoneczka prawie nie widać.
Ruszamy dalej, aby przystąpić do .... cy ...