Rumuńskie wyrypy: 2022

napisał(a) **Franz** » 03.07.2014 16:05

ASIULA HK napisał(a):
Franz napisał(a):podrzuciłem google'owi "dziką krainę" i dostałem 4160 wyników

No zobacz...jaki ten wujek mądry

Zatem Dzika kraina pozostanie tajemnicza.

Chociaż... coś mi się konotacje z polityką nasuwają.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 06.08.2014 23:00

W lewo ucieka w dolinę szlak niebieskich kółek, słabo w trawie wydeptany. Graniowy szlak czerwonych pasków jest wyraźną ścieżką - widać, że często przechodzoną. Spotykam widzianą wcześniej parą - już wracają z krótkiego porannego spaceru. Spali w Balea Lac i tylko wyszli rzucić okiem na świat z głównego grzbietu najwyższych gór w kraju. Odrobinę dalej ścieżka staje się nieco bardziej wymagająca, o czym zresztą uprzedzają sporej wielkości wykrzykniki na skałach.

napisał(a) **Franz** » 06.08.2014 23:07

Wkrótce grań opada stromo i docieram do przełęczy, skąd otwiera się widok również na północną stronę, na usłaną piargiem dolinkę, podwieszoną ponad leżącym poniżej Lacul Doamnei, czyli Jeziorem Pani.

napisał(a) **piotrf** » 06.08.2014 23:31

Gdy widzę taką dolinkę , to mam przeważnie chęć/zamiar do niej wejść i popatrzeć na okalające ją skały z jej dna , tylko wtedy szkoda mi się robi osiągniętej wysokości :roll:

.

Czy ktoś tak jeszcze ma , czy to tylko mój bzik :?:

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 06.08.2014 23:37

piotrf napisał(a):Gdy widzę taką dolinkę , to mam przeważnie chęć/zamiar do niej wejść i popatrzeć na okalające ją skały z jej dna , tylko wtedy szkoda mi się robi osiągniętej wysokości .

Czy ktoś tak jeszcze ma , czy to tylko mój bzik

Mnie ta akurat dolinka nie kusiła.

Natomiast kiedyś starałem się jak najdłużej chodzić grzbietami głównymi. Później zacząłem doceniać widoki, roztaczające się podczas dochodzenia do nich i podczas powrotu - najlepiej z innego miejsca.
Wędrówka głównym grzbietem odbiera nam te możliwości.

Pewnie odbierasz to podobnie.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **piotrf** » 06.08.2014 23:52

Właśnie o to mi chodziło . Czasem w górach popatrzenie na góry z takich dolin pozwala docenić ich potęgę .
Ze szczytów widok jest rozległy , piękny , ale w połowie góry ( gdy schodzimy , bo podczas wejścia myślimy o zdobyciu szczytu ) mamy widok w dolinę , ale również na szczyt , gdy tylko odwrócimy wzrok .
Moim zdaniem w tym miejscu widać najlepiej tą niesamowitą , majestatyczną potęgę góry .

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 07.08.2014 00:35

piotrf napisał(a):Ze szczytów widok jest rozległy , piękny , ale w połowie góry ( gdy schodzimy , bo podczas wejścia myślimy o zdobyciu szczytu ) mamy widok w dolinę , ale również na szczyt , gdy tylko odwrócimy wzrok .
Moim zdaniem w tym miejscu widać najlepiej tą niesamowitą , majestatyczną potęgę góry .

Nawet zwykła geometria potwierdza, że najpiękniejsze widoki roztaczają się z połowy wysokości.

Niektórzy mordują się, wchodząc na szczyt, by stamtąd wreszcie spojrzeć w doliny. Ja się cieszę widokami, jakie oferuje cała trasa.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **DarCro** » 08.08.2014 23:14

Ja tam nawet i wolę dolinki jeśli jest dużo różnorodnej flory.

napisał(a) **Franz** » 09.08.2014 16:19

DarCro napisał(a):Ja tam nawet i wolę dolinki jeśli jest dużo różnorodnej flory.

Przyznaję, że dla mnie flora jest mniejszym magnesem od krajobrazów.
Zwykle doceniam dopiero całe dywany kwiatów, jak np. czasami w Alpach, czy (w nadchodzących odcinkach relacji) w Macedonii.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **razpol** » 09.08.2014 17:21

Pozostaje mi czekać na te widoki z relacji..

napisał(a) **Franz** » 09.08.2014 18:33

razpol napisał(a):Pozostaje mi czekać na te widoki z relacji..

W Alpach to na ogół Alpenrose (Alpejska Róża), czyli odmiana różanecznika. W Macedonii, to łąkowe kwiaty.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **piotrf** » 10.08.2014 01:01

Franz napisał(a):
Niektórzy mordują się, wchodząc na szczyt, by stamtąd wreszcie spojrzeć w doliny. Ja się cieszę widokami, jakie oferuje cała trasa.

Dobrze , że to napisałeś , bo to potwierdza moje twierdzenie , że nawet jak nam się nie uda zdobyć szczyt z różnych , niezależnych często od nas przyczyn - warto wędrować i podziwiać świat z każdej perspektywy

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Franz** » 10.08.2014 15:16

piotrf napisał(a):Dobrze , że to napisałeś , bo to potwierdza moje twierdzenie , że nawet jak nam się nie uda zdobyć szczyt z różnych , niezależnych często od nas przyczyn - warto wędrować i podziwiać świat z każdej perspektywy

Gdy byłem młodszy, wejście na szczyt było dla mnie najważniejsze. W ostatnich latach mam coraz więcej tras bez zaliczania wierzchołków.
Celem jest droga...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 14.08.2014 17:13

Teren staje się łagodniejszy i ścieżka pozwala powoli i bez wysiłku zdobywać wysokość.

napisał(a) **DarCro** » 14.08.2014 17:16

Szeroka, kompfortowa ścieżka jak na tę wysokość.