.png "Koneser")
remikrmk napisał(a):Bluesman złożyłeś już ten rower do którego części kupowałeś w ostatnim czasie? Jak tak to pochwal się jak wygląda całośćJa właśnie skończyłem smarowanie wszystkiego co da się przesmarować w rowerze
Rower prawie jest złożony
pozostało tylko pociągnięcie linek i pancerzy przerzutkowych. Patent z białymi chwytami nie bardzo się sprawdził 
ale trudno ) Za to udało mi się sprzedać ramę Cannona Jekylla z amortyzatorem może nie za duże pieniążki ale poszła
.png "Cromaniak")
i cały czas sypie. 
Nie przepadam za zimą - ale bardzo fajnie chodzi się piechotą po zasnieżonych ulicach. Dobre buty i szybki marsz - super sprawa! 
Do pracy mam 3,6km w jedną stronę i nawet nie myślę aby jechać samochodem. Gdy idę jest mi ciepło, a przy tym to dobry trening dla nóg gdy się idzie po takim sypkim i uciekającym spod stóp podłożu - coś a'la piasek. Gdy mijam tych wszstkich trzęsących się na przystankach ludzi aż się im dzwię. Jeszcze rozumiem starszych, ale młodzież i studenci? Stoją i się trzęsą przy koksownikach, zamiast się ruszyć i przespacerować. 
ostatni raz na rowerze dzień w dzień jeździłem w latach 80-tych (ponad 20 lat temu) 
a były to rowery z serii Wigry 
.png "Weteran")
.png "Croentuzjasta")
