Co do ubezpieczenie to sam jestem ciekawy jak to będzie, to mój drugi taki sam uraz tej samej nogi, będą pierdzielić na komisjach że to nawykowe i w ogóle ale się nie dam tak łatwo. Nie po to tyle kasy zabierają co miesiąc abym teraz na nowy rower nie uzbierał
Co do rehabilitacji to wczoraj zacząłem. Mój ulubiony Browar Czarnków zaczął mnie leczyć

.png)
.png)
.png)


.png)