Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rower - kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje

Rozmowy na tematy nie związane z Chorwacją i turystyką. Tu można dyskutować rozrywkach, muzyce, sporcie itp. Można też prowadzić rozmowy "ogólnotowarzyskie". Zabronione są dyskusje o współczesnej, polskiej polityce.
Ale uwaga! Również tu obowiązuje przestrzeganie regulaminu forum i kulturalne zachowanie!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) auto_gt » 27.10.2013 10:13

Dzisiaj się zabrałem z racji pogody i nudów za "litl" przegląd napędu bo już go "słyszałem" łańcuch suchy , zębatki też , w zakamarkach brud - takim sprejem W5W go przepłukałem w "lidlowskim" wiaderku do łańcuchów , zdjąłem koło i co? kaseta skrzypi jakimś piaskiem , ma luz ok 0,5 mm wyczuwalny kręci się lekko ale słyszę tam piach , nie mam klucza do rozkręcenia kasety - taka tuleja wieloklinowa , muszę to kupić i w zimie rozbiorę wszystko w mak .
Dziwię się że nie zastosowali uszczelniacza między osią piasty a kasetą .

Zauważyłem zaostrzone zęby na zębatkach korby i ślady zębów na łańcuchu - oznaka noromalnego zużycia :?: .

Teraz łańcuch schnie i go naoliwię ( nie tak dużo jak kiedyś ) i zobaczę czy będzie skrzypiał .
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 27.10.2013 10:35

Masz rower budżetowy, to nie oczekuj cudów.
Łańcuch, przy umiarkowanej jeździe, to możesz wyrzucić co roku.
Do smarowania używam szmaty i oleju do łańcucha służącego do smarowania pił łańcuchowych.
Wszelkie WD sobie daruj.
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) auto_gt » 27.10.2013 11:05

FUX napisał(a):Masz rower budżetowy, to nie oczekuj cudów.
Łańcuch, przy umiarkowanej jeździe, to możesz wyrzucić co roku.
Do smarowania używam szmaty i oleju do łańcucha służącego do smarowania pił łańcuchowych.
Wszelkie WD sobie daruj.


Budżetowy to racja , i nie ma tam jakowyś wynalazków technicznych typu XT .

Ale jeździ się nim dobrze nawet w utwardzonym terenie .

Smaruję olejem do łańcuchów z dodatkiem PTF ( kiedyś kupiłem w sklepie rowerowym 100 ml ) , po smarowaniu tez przetarłem szmatą żeby się piach nie czepił .

Dobry jest ten płyn W5W do płukania - zmywa brud idealnie z rolek ,zębatek łańcucha itd zostawiając czystą powierzchnię i zaraz wysycha .
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13027
Dołączył(a): 14.05.2005
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 27.10.2013 11:08

Miałem na myśli łożyskowanie piast, bo o tym pisałeś.
remikrmk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 361
Dołączył(a): 23.04.2012
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) remikrmk » 27.10.2013 12:21

Ja łańcuch czyszczę tylko i wyłącznie benzyną. Wlewam trochę do małego pojemnika, wrzucam łańcuch i robię przez 2-3 min "shake" :) Później wylewam ją razem z brudem, nalewam świeżej i znowu to samo. Trzy, cztery razy i łańcuch jak nowy. Zostawiam kilka godzin żeby benzyna wyparowała z rolek, oliwię olejem dedykowanym do łańcuchów rowerowych (sam nie wiem jaki mam) i śmigam :) Dbam o napęd, przejeżdżam na jednym zestawie kaseta+łańcuch ok.6tys km. Nie bawię się w jeżdżenie na dwóch, trzech łańcuchach i jednej kasecie. Można powiedzieć, że zajeżdżam całość do upadłego :mrgreen:
piotr68
Croentuzjasta
Posty: 297
Dołączył(a): 06.03.2009
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotr68 » 27.10.2013 14:22

Bez przesady z tą wymiana łąńcucha co rok. Ja mam zwykłego trekkinga (Gary Fisher Tiburon) i po 5 latach i 12tys.km napęd zaczyna być słyszalny a czasem zdarzy mu się przeskoczyć. Przez ten okres smarowany z umiarem olejem przekładniowym (kropla na ogniwko). Tak, że w zimie wymiana całego napędu, bo wymiana samego łańcucha nic nie daje.
remikrmk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 361
Dołączył(a): 23.04.2012
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) remikrmk » 27.10.2013 14:57

piotr68 napisał(a):Bez przesady z tą wymiana łąńcucha co rok. Ja mam zwykłego trekkinga (Gary Fisher Tiburon) i po 5 latach i 12tys.km napęd zaczyna być słyszalny a czasem zdarzy mu się przeskoczyć. Przez ten okres smarowany z umiarem olejem przekładniowym (kropla na ogniwko). Tak, że w zimie wymiana całego napędu, bo wymiana samego łańcucha nic nie daje.

12tys km na jednym zestawie? Ciężko mi w to uwierzyć, ale jak widać można :) Wymiana samego łańcucha może wystarczyć w przypadku gdy kaseta jest w odpowiednim stanie. Nie zawsze musi kończyć się to wymianą całości. Wszystko zależy od stylu jazdy, tras po jakich się poruszamy i ogólnej dbałości o sprzęt. W sumie, temat rzeka :mrgreen:
Ja dziś przed obiadem zasiadłem do swojej przedniej piasty i nie jest tak źle jak mi się wczoraj wydawało. Bieżnie jeszcze są ok, wymieniłem kulki łożysk, wyczyściłem wszystko, nasmarowałem i czas to teraz poskręcać. Będzie zabawa z kontrowaniem i luzami :mrgreen:
remikrmk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 361
Dołączył(a): 23.04.2012
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) remikrmk » 27.10.2013 15:03

auto_gt napisał(a):Zauważyłem zaostrzone zęby na zębatkach korby i ślady zębów na łańcuchu - oznaka noromalnego zużycia :?: .
Teraz łańcuch schnie i go naoliwię ( nie tak dużo jak kiedyś ) i zobaczę czy będzie skrzypiał .

Tak, to normalne ślady zużycia. Ile km przejechałeś na tej korbie? Zużywa się ona dużo wolniej niż kaseta, więc pewnie już trochę się na niej najeździłeś :)
Lej jedną kroplę na jedną rolkę, po naoliwieniu łańcuch nie ma prawa skrzypieć. Przynajmniej nie od razu ;)
auto_gt
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2914
Dołączył(a): 20.02.2011
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) auto_gt » 27.10.2013 16:04

Dzisiejszy spacer , Zalew Floryda :
Obrazek

Obrazek
i ja ... skoro się mamy "nie wstydzić ":
Obrazek
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6684
Dołączył(a): 25.06.2007
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.10.2013 16:40

auto_gt napisał(a):Dzisiaj się zabrałem z racji pogody i nudów za "litl" przegląd napędu bo już go "słyszałem" łańcuch suchy , zębatki też , w zakamarkach brud - takim sprejem W5W go przepłukałem w "lidlowskim" wiaderku do łańcuchów , zdjąłem koło i co? kaseta skrzypi jakimś piaskiem , ma luz ok 0,5 mm wyczuwalny kręci się lekko ale słyszę tam piach , nie mam klucza do rozkręcenia kasety - taka tuleja wieloklinowa , muszę to kupić i w zimie rozbiorę wszystko w mak .
Dziwię się że nie zastosowali uszczelniacza między osią piasty a kasetą .

Zauważyłem zaostrzone zęby na zębatkach korby i ślady zębów na łańcuchu - oznaka noromalnego zużycia :?: .

Teraz łańcuch schnie i go naoliwię ( nie tak dużo jak kiedyś ) i zobaczę czy będzie skrzypiał .


Heniu między osią piasty, a kasetą ???? nie masz bębenka ? :mrgreen: jakiej to ustrojstwo jest klasy ?
Co do kasety i łańcucha ....... wszystko się zużywa:)
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6684
Dołączył(a): 25.06.2007
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.10.2013 16:41

FUX napisał(a):Masz rower budżetowy, to nie oczekuj cudów.
Łańcuch, przy umiarkowanej jeździe, to możesz wyrzucić co roku.
Do smarowania używam szmaty i oleju do łańcucha służącego do smarowania pił łańcuchowych.
Wszelkie WD sobie daruj.

No ja na pewno szmatą bym nie smarował :) Wszelkie WD do czyszczenia jak najbardziej do smarowanie już mniej :) Co do oliwy do pił jak i Fux takiej używam :)
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6684
Dołączył(a): 25.06.2007
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.10.2013 16:44

auto_gt napisał(a):
FUX napisał(a):Masz rower budżetowy, to nie oczekuj cudów.
Łańcuch, przy umiarkowanej jeździe, to możesz wyrzucić co roku.
Do smarowania używam szmaty i oleju do łańcucha służącego do smarowania pił łańcuchowych.
Wszelkie WD sobie daruj.


Budżetowy to racja , i nie ma tam jakowyś wynalazków technicznych typu XT .

Ale jeździ się nim dobrze nawet w utwardzonym terenie .

Smaruję olejem do łańcuchów z dodatkiem PTF ( kiedyś kupiłem w sklepie rowerowym 100 ml ) , po smarowaniu tez przetarłem szmatą żeby się piach nie czepił .

Dobry jest ten płyn W5W do płukania - zmywa brud idealnie z rolek ,zębatek łańcucha itd zostawiając czystą powierzchnię i zaraz wysycha .


Heniu jednak zwróć uwagę na taki drobiazg Fiat 126 p różnił się nieco od np Rolls Roysa........ więc shitmano Xt nie jest to jakiś tam wynalazek, z ceną aczkolwiek przesadzoną wiąże się tez jakiś poziom jakości )
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6684
Dołączył(a): 25.06.2007
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.10.2013 17:02

remikrmk napisał(a):Ja łańcuch czyszczę tylko i wyłącznie benzyną. Wlewam trochę do małego pojemnika, wrzucam łańcuch i robię przez 2-3 min "shake" :) Później wylewam ją razem z brudem, nalewam świeżej i znowu to samo. Trzy, cztery razy i łańcuch jak nowy. Zostawiam kilka godzin żeby benzyna wyparowała z rolek, oliwię olejem dedykowanym do łańcuchów rowerowych (sam nie wiem jaki mam) i śmigam :) Dbam o napęd, przejeżdżam na jednym zestawie kaseta+łańcuch ok.6tys km. Nie bawię się w jeżdżenie na dwóch, trzech łańcuchach i jednej kasecie. Można powiedzieć, że zajeżdżam całość do upadłego :mrgreen:


Masz rację ale nie do końca :) troszkę popolemizuję :) Skoro rozsypała Ci się piasta więc nie sądzę by była z najwyższej półki i byś co jakiś czas sprawdzał jej stan więc pytanie czy dbasz :)
Chyba, że niemiłosiernie katujesz sprzęt bez względu na pogodę i go nie serwisujesz (kto bogatemu zabroni/masz sponsora ). Skoro wspominasz o takich dystansach jak 200 km dziennie więc walisz pewnie po 20 000 km rocznie lub po 40 000 jak zawodowcy wtedy wszystko ma prawo paść (jeżeli tego nie serwisujesz nie wymieniasz) :) Zajeżdżanie do upadłego ??? Wybacz.. w życiu nie pojechałbym w góry nie mając pewności, że sprzęt wytrzyma. Wspominasz tylko o napędzie, a ja najbardziej myślę o hamulcach i klockach hamulcowych :) Przy Twoim sposobie wmyślenia raczej nigdzie bym się nie wybrał :)
Co do wymiany wszystkiego jeździ się albo zmieniając łańcuchy albo cały napęd czyli korba-łańcuch-kaseta :) Nie można inaczej wymieniając tylko cześć (ew blaty w korbie zamiast całej korby) coś zawsze zawiedzie. Nie napisałeś na jakiej klasy sprzęcie jeździsz więc trudno się odnieść :) Patrząc przynajmniej na ceny klasy Shitmano Xt musi Cię być stać na to bo to jest kwota, za którą można prawie kupić rower korba ok. 600/650 zł, kaseta ok. 200 zł łańcuch ok. 80 zł. i
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6684
Dołączył(a): 25.06.2007
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 27.10.2013 17:05

piotr68 napisał(a):Bez przesady z tą wymiana łąńcucha co rok. Ja mam zwykłego trekkinga (Gary Fisher Tiburon) i po 5 latach i 12tys.km napęd zaczyna być słyszalny a czasem zdarzy mu się przeskoczyć. Przez ten okres smarowany z umiarem olejem przekładniowym (kropla na ogniwko). Tak, że w zimie wymiana całego napędu, bo wymiana samego łańcucha nic nie daje.


Piotrze oprócz odległości liczy się też intensywność używania i tzw kopyto :) Jeżeli ktoś ma kupę siły i jeździ na tzw twardym przełożeniu napęd zużywa się nieporównywalnie szybciej :)
remikrmk
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 361
Dołączył(a): 23.04.2012
Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.

Nieprzeczytany postnapisał(a) remikrmk » 27.10.2013 22:20

bluesman napisał(a):
remikrmk napisał(a):Ja łańcuch czyszczę tylko i wyłącznie benzyną. Wlewam trochę do małego pojemnika, wrzucam łańcuch i robię przez 2-3 min "shake" :) Później wylewam ją razem z brudem, nalewam świeżej i znowu to samo. Trzy, cztery razy i łańcuch jak nowy. Zostawiam kilka godzin żeby benzyna wyparowała z rolek, oliwię olejem dedykowanym do łańcuchów rowerowych (sam nie wiem jaki mam) i śmigam :) Dbam o napęd, przejeżdżam na jednym zestawie kaseta+łańcuch ok.6tys km. Nie bawię się w jeżdżenie na dwóch, trzech łańcuchach i jednej kasecie. Można powiedzieć, że zajeżdżam całość do upadłego :mrgreen:


Masz rację ale nie do końca :) troszkę popolemizuję :) Skoro rozsypała Ci się piasta więc nie sądzę by była z najwyższej półki i byś co jakiś czas sprawdzał jej stan więc pytanie czy dbasz :)
Chyba, że niemiłosiernie katujesz sprzęt bez względu na pogodę i go nie serwisujesz (kto bogatemu zabroni/masz sponsora ). Skoro wspominasz o takich dystansach jak 200 km dziennie więc walisz pewnie po 20 000 km rocznie lub po 40 000 jak zawodowcy wtedy wszystko ma prawo paść (jeżeli tego nie serwisujesz nie wymieniasz) :) Zajeżdżanie do upadłego ??? Wybacz.. w życiu nie pojechałbym w góry nie mając pewności, że sprzęt wytrzyma. Wspominasz tylko o napędzie, a ja najbardziej myślę o hamulcach i klockach hamulcowych :) Przy Twoim sposobie wmyślenia raczej nigdzie bym się nie wybrał :)
Co do wymiany wszystkiego jeździ się albo zmieniając łańcuchy albo cały napęd czyli korba-łańcuch-kaseta :) Nie można inaczej wymieniając tylko cześć (ew blaty w korbie zamiast całej korby) coś zawsze zawiedzie. Nie napisałeś na jakiej klasy sprzęcie jeździsz więc trudno się odnieść :) Patrząc przynajmniej na ceny klasy Shitmano Xt musi Cię być stać na to bo to jest kwota, za którą można prawie kupić rower korba ok. 600/650 zł, kaseta ok. 200 zł łańcuch ok. 80 zł. i

Chciałbym jeździć rocznie powyżej 20tys km, ale zawsze coś stoi ku temu na przeszkodzie :mrgreen:
Obecnie jeżdżę na takim rowerze http://www.bikko.pl/rower-crossowy-kell ... -2011.html . Dał radę w górach, daje radę w lesie, na szosie i z sakwami. Patrząc na to co przeżył, jestem z niego dumny :mrgreen: Co do piasty to jest to raczej ta z dolnej półki. Dała znać o sobie nie z powodu mojego niedbalstwa, po prostu powoli przyszedł na nią czas.
Uważasz, że ja pojechałbym w góry nie mając pewności, że sprzęt wytrzyma? Mylisz się :) Zajeżdżam sprzęt do upadłego ale wiem gdzie jest tego granica :) Co do klocków to w cztery dni w górach poszły dwa komplety. Nie oszczędzam ani siebie, ani roweru, łatwo ze mną nie ma :mrgreen:
Nie sprzęt a technika zrobią z Ciebie zawodnika :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.



cron
Rower - kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje - strona 35
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone