Re: Rower. Kondycję buduje i paliwa nie potrzebuje.
napisał(a) bluesman » 19.04.2019 16:12
greenrs napisał(a):Trajgul napisał(a): Ubioru rowerowego nie posiadam, jeżdżę w krótkich portkach, trampkach i koszulce

.
Ja też i w niczym mi to nie przeszkadza a bywa, że robię w jednym dniu 50 km

Oczywiście, że można

ale można też inaczej

Oglądaliście przykładowo Tour de France sprzed lat i teraz ? świat idzie do przodu

Nawet amatorom może być wygodniej, bardziej higienicznie, przewiewnie i opływowo i nie ma to nic wspólnego z jazdą kto szybciej

p.s.
desperadek napisał(a):Mam takie spodenki z Lidla z pampersem i też byłem zachwycony po zakupie, ale potem dostałem w prezencie firmy 4F z grubszym pampersem i wtedy byłem jeszcze szczęśliwszy

Jak we wszystkim są też mercedesy wśród spodenek (nie miałem na myśli 4F)

Wspominają koledzy o rowerze jako o całości

Po prostu siada się i jedzie. Natomiast dla mnie rower składa się z wielu elementów, a podstawą jest ... komfortowe siodełko ! reszta może chodzić tak lub siak ale jak nie można siąść na pupie wtedy całą przyjemność szlag trafia. Pochodną siodełka są dobre spodenki z grubym pampersem i krem by tenże pampers lub pupę i pachwiny posmarować. Wiem, ze koledzy wsiadają i przejeżdżają 50 km na raz i to jest całkiem zacna odległość. Tyle, że liczy się ilość godzin przesiedzianych na siodełku między innymi w wysokiej temperaturze

50 km po względnie płaskim nie równa się 50 km w górach

Jeżeli ktoś nie spróbował spodenek z pampersem polecam być może zagustuje
Zadam takie pytania kolegom ile siodełek przetestowaliście by trafić na to najwygodniejsze ? Czy pierwsze kupione było najlepsze ? Wiecie jaką powinniście mieć szerokość siodełka i jak się dobiera siodełko ? Czy kobieta ma takie samo siodełko jak mężczyzna i czym się ono różni ? Czy do jazdy po mieście używa się takiego samego siodełka jak na dłuższe trasy ?