Witam
cd...
Rozdziała 6
W poszukiwaniu "odojaka"
....Odwiedziliśmy także fajną miejscowość Marina
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Pamiętacie Ilonę?Mimo szczerych chęci nie było mnie stać na nią...ale zaproponowałam mężusiowi na początek coś takiego..hi hi
Uploaded with
ImageShack.us
Tu Pan częstował nas swoimi wyrobami
Uploaded with
ImageShack.us
Fajne kiwi tam rosło
Uploaded with
ImageShack.us
Hodowla ulubionego jedzenia mężusia
Uploaded with
ImageShack.us
Marina fajna.. taka kameralna...
...Od początku pobytu w Chorwacji prześladował nas "odojak"Na początku nie wiedzieliśmy co to takiego...ale jak już dowiedzieliśmy się to postanowiliśmy zobaczyć go na własne oczy.

To był prosiak z rożna.Na Ciovo nie widzieliśmy nigdzie odojaka,ale nasza Szefica powiedziała nam żeby pojechać w góry to tam coś takiego znajdziemy...No to pojechaliśmy.
Po drodze natrafiliśmy na knajpkę przy której na rożnie piekł się odojak No to postanowiliśmy skosztować.Miłe zaskoczenie. Ceny w tej knajpce były o wiele niższe niż na Ciovo!!Np:Na Ciovo za płytę mięsną na dwie osoby zapłaciliśmy 85 kun,a tu 35 kun .Odojak był superowy do tego cebulka i ajwar..pychota.
Na następny dzień postanowiliśmy zobaczyć jeszcze wodospady KRKA
wyjechaliśmy już o 7 rano z Ciovo, a i tak staliśmy (przed Trogirem)godzinę w korku.Szok.Potem droga minęła nam szybko i byliśmy w raju...
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
śmiałkowie mogli się wykapać( nam było zimno )
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Można tam był kupić lokalne wyroby
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Bardzo nam się podobały wodospady.Wracając wstąpiliśmy do znajomej knajpki na odojaka
Uploaded with
ImageShack.us
Niestety nasz urlop nieubłaganie dobiegał końca ...Zrobiliśmy jeszcze zakupy u naszych ulubionych sprzedawców na targu w Trogirze
Ajwar ,rakija,wino prosek,rogacz,oliwę,ser w słoju (super sprawa można trzymać w lodówce ponad pół roku )
Odwiedzili nas także znajomi (przyjechali aż z Pagu....)
Niestety mieliśmy pogodę w kratkę
deszczyk
Uploaded with
ImageShack.us
widoczek
Uploaded with
ImageShack.us
stworzonka
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
ostatni dzień pobytu spędziliśmy na plaży i tarasie.Niestety wszystko co dobre szybko się kończy ....musimy wracać do domu
tu jeszcze córusia silna po mamuni
Uploaded with
ImageShack.us
Wyjeżdżamy...gospodarz dokładnie sprawdzał pokoje,liczył ręczniki itp,ale my zostawiliśmy błysk,więc pomachaliśmy tylko Panu i w drogę.Może pogoda nam dopisze to zwiedzimy jeszcze Plitvice i zobaczymy słynne jeziora.
Na pożegnanie jeszcze widoczek z drogi powrotnej.
Uploaded with
ImageShack.us
Dziewczyny w aucie
Uploaded with
ImageShack.us
Niestety w Plitvicach lało:( Zrezygnowaliśmy ze zwiedzanie i pojechaliśmy do domu...
Kochani to już koniec mojej relacji.Dziękuje wszystkim za wspólnie spędzony czas i zainteresowanie.Polecam się na przyszłość hi hi..Może kiedyś opisze nasze wakacje w Mimicach.
Zresztą w tym roku też w Mimicach spędzamy wakacyjny urlop.
...a może ktoś też wybiera się w te okolice i w tym czasie (02-07-2011do16-07-2011)?Dajcie znać..
a tym czasem pa pa całusów 102 laku noć
