Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Po prostu PELOPONEZ

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10867
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 10.10.2019 11:04

CROberto napisał(a):Koleją przez góry - takiej Grecji się nie spodziewałem 8)
Fajnie było by przejść się tymi torami - gdyby pociąg nie kursował z powodu remontu 8) ( na przykład :wink: )

Roberto, tam można i jak pociąg jeździ, to jest normalny szlak turystyczny, który wiedzie torami, tylko trzeba uważać, by nas szlag tzn. pociąg nie trafił, ale często nie jeżdżą, także jest OK.
Ostatnio edytowano 11.10.2019 19:48 przez te kiero, łącznie edytowano 1 raz
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 11.10.2019 14:34

te kiero napisał(a):
CROberto napisał(a):Koleją przez góry - takiej Grecji się nie spodziewałem 8)
Fajnie było by przejść się tymi torami - gdyby pociąg nie kursował z powodu remontu 8) ( na przykład :wink: )

Roberto, tam można i jak pociąg jeździ, to jest normalny szlak turystyczny, który wiedzie torami, tylko trzeba uważać, by nas szlag tzn. pociąg nie trafił, ale często nie jeżdżą, także jest OK.

Dokładnie. Najlepiej mieć rozkład jazdy pociągów i w porę opuścić groźniejsze odcinki, jak np. tunele czy wąskie przejazdy miedzy skałami. W najdłuższym tunelu piesi chronili się przed pociągiem w bocznym korytarzu, poniżej po lewej widać jego wylot:

IMG_20190722_143849781.jpg


My też kiedyś wybraliśmy się na spacer niedaleko kwatery i musieliśmy w popłochu uciekać z torów na moście, bo zapomnieliśmy, że to czas przejazdu kolejki. :mrgreen:

CROberto napisał(a):Ale "goniłaś bandę" podczas tych wakacji :lol:
Strategia :?: :mrgreen:
Za rok chcesz lecieć sama :?: :oczko_usmiech: :idea:

Jak zwykle. :wink:
Właściwie to jest myśl :idea: - nie przeszkadzałaby mi samotna wyprawa, ale kto by się moją bandą zajął, gdyby mnie nie było?... :roll: :oczko_usmiech: Sądzę jednak, że się nie zbuntują - po prostu nie znają innych opcji spędzania rodzinnych wakacji. Nigdy nie widzieli, że można tydzień plackiem przy basenie leżeć. :lol: :mrgreen:
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13058
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 11.10.2019 14:46

Mikromir napisał(a):
CROberto napisał(a):Ale "goniłaś bandę" podczas tych wakacji :lol:
Strategia :?: :mrgreen:
Za rok chcesz lecieć sama :?: :oczko_usmiech: :idea:

Jak zwykle. :wink:
Właściwie to jest myśl :idea: - nie przeszkadzałaby mi samotna wyprawa, ale kto by się moją bandą zajął, gdyby mnie nie było?... :roll: :oczko_usmiech: Sądzę jednak, że się nie zbuntują - po prostu nie znają innych opcji spędzania rodzinnych wakacji. Nigdy nie widzieli, że można tydzień plackiem przy basenie leżeć. :lol: :mrgreen:

Moje dziecko też jest przeze mnie "skrzywione" :lol:
Była z koleżankami ze studiów w Mediolanie i ... stwierdziła, że one nie potrafią zwiedzać :roll:
Tzn nie chciały zaglądać w boczne uliczki (bo się bały 8O ), nie chciały wejść na dach katedry 8O i ogólnie nie za wiele chciały zobaczyć :?
A moje dziecko "nauczone", że wszędzie trzeba zajrzeć :oczko_usmiech:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 11.10.2019 17:13

mysza73 napisał(a):A moje dziecko "nauczone", że wszędzie trzeba zajrzeć :oczko_usmiech:

No bo jak inaczej?... 8O Bez sensu by było taki kawał drogi lecieć i nie zajrzeć... :roll: :mrgreen: :oczko_usmiech:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 11.10.2019 18:00

22 lipca 2019
Diakopto



Pędząc z zawrotną wręcz prędkością, bo na płaskich i otwartych odcinkach osiągaliśmy nawet... 8O

P1340732.JPG


...dotarliśmy wreszcie do Diakopto, zwanego czasem Diakofto, gdzie można zobaczyć cudeńka, które dawniej jeździły po górskich torach Odontotos:

P1340733.JPG


W Diakopto jest dziwnie upalnie. :roll: Odzwyczailiśmy się od bardzo wysokich temperatur - w okolicach Kalavryty, na wysokości ok. 700m n.p.m. panowało bardzo przyjemne ciepełko, bez żadnych ekstremów. Noce bywały nawet chłodne. Teraz uderzył w nas żar wybrzeża - chyba po raz pierwszy podczas tych wakacji aż tak intensywny.
Idziemy więc w stronę morza, bo już dawno nie pływaliśmy. Mijamy po drodze kościół...

P1340734.JPG


kominy w ciekawym kształcie...

P1340735.JPG


Jednak poza tym miejscowość jest tak mało interesująca, że nawet nie strzelam po drodze fotek - ot, typowa grecka miejscowość wypoczynkowa. Nietypowe dla mnie było chyba tylko to co poniżej, bo nigdzie wcześniej na Pelo nie doświadczyłam takiego widoku: :roll: :?

P1340766.JPG


Podobne zjawisko widziałam tylko parę lat temu na Korfu, podczas jakiegoś strajku śmieciarzy. Tymczasem nad zatoką Koryncką - przynajmniej tam, gdzie przejeżdżaliśmy - widok ten był nader częsty. W Kalavrycie już nie. W innych częściach Pelo też nie rzucał mi się w oczy. A tu tak. Nawet w środku miasteczka... Niejednego... :roll:

Idziemy więc dalej, aż docieramy nad morze - gdzieś w okolicach portu.

Tłoku nie ma, ale szału też nie... :roll: Choć może wybrzydzam, jak niektórzy... :oczko_usmiech:

P1340737.JPG


P1340738.JPG


Rozkładamy się niedaleko kaplicy pod słomianymi parasolami, nikt z nas nie ściąga haraczu, co jest pozytywne.

P1340750.JPG


P1340752.JPG


IMG_20190722_115509440.jpg


IMG_20190722_115515413.jpg


Woda raczej dość mało przejrzysta, trudno ją nazwać krystaliczną... :roll: I nie wiadomo dlaczego, trochę śmierdzi mi rybą. Rodzinka tego nie czuje, ja sobie tłumaczę, że to z powodu bliskości portu, ale jak się później okazało, nie tylko tam mi śmierdziało... :? No wybrzydzam, po prostu. :mrgreen:

Poszłam trochę dalej na wschód...

P1340740.JPG


P1340742.JPG


P1340745.JPG


P1340747.JPG


Zerknęliśmy na porcik na zachodzie...

P1340755.JPG


P1340756.JPG


...i to co za nim...

P1340764.JPG


...po czym właściwie bez żalu pożegnaliśmy się z plażą i udaliśmy w kierunku stacji kolejowej.

Jedziemy - tym razem w pierwszym wagoniku, więc trochę ludzi nam towarzyszy, ale mamy fajne miejsca na przodzie, więc podziwiamy znów widoki. Te nawisy skalne były najfajniejsze. :)

P1340718.JPG


Dzieci śpią - jak ja je wychowałam, takie niewrażliwe na piękno przyrody i ludzką myśl techniczną, szejm! :? :roll: :oczko_usmiech: Należało je popędzić pieszo torami z powrotem! :mrgreen:

Mijamy okolice naszego mieszkanka, właściwie moglibyśmy wyskoczyć z pociągu i iść do domu, gdyby nie auto, które zostało w Kalavrycie. :oczko_usmiech:

Jeszcze kilka chwil i jesteśmy na miejscu.

IMG_20190722_152029815.jpg


:papa:
Ostatnio edytowano 11.10.2019 18:24 przez Mikromir, łącznie edytowano 1 raz
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13058
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 11.10.2019 18:23

Mikromir napisał(a):Tłoku nie ma, ale szału też nie... :roll: Choć może wybrzydzam, jak niektórzy... :oczko_usmiech:

Chyba wybrzydzasz ... :smo:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 11.10.2019 18:26

mysza73 napisał(a):
Mikromir napisał(a):Tłoku nie ma, ale szału też nie... :roll: Choć może wybrzydzam, jak niektórzy... :oczko_usmiech:

Chyba wybrzydzasz ... :smo:

No głupio mi... :oops: Ale jak tu nie wybrzydzać, kiedy gdzie indziej jest... ładniej? :roll: :oczko_usmiech: :smo:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 11.10.2019 18:49

Heh, Diakopto... i ta plaża :roll:
W dzień faktycznie średnio, ale znam ją głównie z nocy :wink: gdy odgrzebywaliśmy zakopaną w tych kamykach Skodę parę metrów od niemieckiego kampera :wink: . To były czasy.... ale następnego dnia już było normalnie czyli kolejowa wycieczka :cool: .
Ciekawe, na zdjęciach żadnego kampera nie widać, wtedy stał cały rządek. Albo nie sezon dla nich, albo skutecznie przeganiają :roll: .
Fajnie że relacja znów ruszyła :)
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13058
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 11.10.2019 19:13

Mikromir napisał(a):
mysza73 napisał(a):
Mikromir napisał(a):Tłoku nie ma, ale szału też nie... :roll: Choć może wybrzydzam, jak niektórzy... :oczko_usmiech:

Chyba wybrzydzasz ... :smo:

No głupio mi... :oops: Ale jak tu nie wybrzydzać, kiedy gdzie indziej jest... ładniej? :roll: :oczko_usmiech: :smo:

A jak plany wakacyjne?
Masz już coś, czy cały czas wybrzydzasz? :smo:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4898
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 11.10.2019 19:29

mysza73 napisał(a):A moje dziecko "nauczone", że wszędzie trzeba zajrzeć :oczko_usmiech:

We krwi to ma,bo........to jest myszkowanie :mrgreen: :smo:

Danka,już to pisałem mousikowi - za wybrzydzanie jest zakaz opuszczania granic wlasnego województwa przez rok.... :oczko_usmiech:
Ciekaw jestem wrażeń z wakacji ,po takim karcerze :mrgreen: :smo:

te kiero Tobie też dziękuję za odpowiedź 8)
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 12.10.2019 22:19

CROberto napisał(a):Danka,już to pisałem mousikowi - za wybrzydzanie jest zakaz opuszczania granic wlasnego województwa przez rok.... :oczko_usmiech:

Toż to jak w komunie by było... 8O :? :roll: :oczko_usmiech:

kulka53 napisał(a):Ciekawe, na zdjęciach żadnego kampera nie widać, wtedy stał cały rządek. Albo nie sezon dla nich, albo skutecznie przeganiają :roll: .

Rzeczywiście, żadnego kampera tam nie widziałam. Może faktycznie przeganiają... :roll:

mysza73 napisał(a):A jak plany wakacyjne?
Masz już coś, czy cały czas wybrzydzasz? :smo:

Ja tam nie wybrzydzam, zwłaszcza jak już coś wymyślę, ale niektóre linie lotnicze tak. :x Ciągle nie mogą się zdecydować, czy chcą latem latać z Katowic tam gdzie ja bym chciała polecieć... :? :roll:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.10.2019 14:08

A macie może bezpośredni namiar na te Apartamenty?

krzyzak74 napisał(a):
jak chodziliscie od głownego wejscia w strone miasteczka to po prawej mijaliscie Pana Warzywko. Zaraz za nim byl sklepik z pamiatkami i za nim w prawo i tuz obok byly na zamknietym terenie dwa domki po ok 40m2 wg mnie idealne dla 2 rodzin.

Czy to był Blue House i Pink House u Athanasiosa...? Bo one mnie też mocno zainteresowały właśnie - bardzo ładne na fotkach - i przez chwilę już byłam prawie zdecydowana.
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 17.10.2019 19:31

PWojtek napisał(a):A macie może bezpośredni namiar na te Apartamenty?

Ja je widziałam tylko na airbnb, ale jak nie chcesz przez nich z dodatkową opłatą, to napisz do krzyżaka74, może wziął bezpośredni namiar.
https://www.airbnb.pl/rooms/2700677?sou ... 6V1JsFbhie
https://www.airbnb.pl/rooms/13974188?_s ... KkIDciHOVX
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 29.10.2019 22:13

22 lipca 2019
Monastyr Agia Lavra



Po powrocie z Diakopto pora była jeszcze dość wczesna, a Kalavryta wciąż pogrążona w letargu popołudniowej sjesty. Postanowiliśmy więc zajrzeć do oddalonego o kilka kilometrów (czyli tu) monastyru Agia Lavra.

Zaparkowaliśmy...

P1340800.JPG


...po czym musieliśmy poczekać do 16.00 na otwarcie klasztoru po południowej przerwie... :roll:

Odwiedzając klasztor należy pamiętać o godnym przyodziewku...

IMG_20190722_154024311.jpg


Monastyr Agia Lavra to dla Greków bardzo ważne i symboliczne miejsce. To tutaj, według niektórych, 25 marca 1821 roku biskup Herman (Germanos) podniósł sztandar powstańczy inicjując walkę z Imperium Osmańskim.
Zgodnie z legendą, monastyr został założony w 961 roku przez mnicha ze Świętej Góry Atos. W czasach świetności zamieszkiwało go nawet około 1000 mnichów. W ciągu swej bogatej historii wielokrotnie bywał plądrowany i palony przez Turków oraz innych najeźdźców, zniszczony przez trzęsienie ziemi, zaś w roku 1943, w ramach operacji Kalavryta, został doszczętnie spalony przez hitlerowskie wojska, a mnisi – zamordowani.
Po II Wojnie Światowej klasztor odbudowano. Obecnie, oprócz cerkwi i mniszych cel, obejmuje też niewielkie muzeum prezentujące ocalałe z wojennej pożogi skarby: księgi, naczynia i szaty liturgiczne, ikony i wiele innych.

Zabudowania są zadbane i wyglądają rzeczywiście na dość nowe (lub świeżo wyremontowane), choć utrzymane w stylu dawnej tradycji monastycznej.
Budynki cerkiewne wokół klasztoru...

P1340780.JPG


P1340781.JPG


P1340790.JPG


P1340797.JPG


P1340798.JPG


P1340788.JPG


Brama klasztorna...

P1340789.JPG


...i wielki platan za nią:

P1340814.JPG


P1340815.JPG


Sam klasztor z cerkwią na środku dziedzińca...

IMG_20190722_164007178.jpg


P1340805.JPG


P1340806.JPG


P1340807.JPG


P1340808.JPG


P1340811.JPG


P1340812.JPG


P1340813.JPG


Zajrzeliśmy do muzeum (darmowe, ale tradycyjnie wypada zakupić jakieś dewocjonalia przy wyjściu) - ciekawe, choć nieco mniejsze niż to w Moni Mega Spileo. Brodaty mnich spoglądał tak groźnie, że nie odważyłam się robić tam zdjęć. :wink:

Po opuszczeniu budynku klasztoru rozejrzeliśmy się jeszcze po jego otoczeniu.
Ciekawy relikt z nieodległej przeszłości:

P1340785.JPG


A to z nieco dalszej przeszłości...

P1340786.JPG


Pomnik biskupa...

P1340799.JPG


a na sąsiednim wzgórzu pomnik bohaterów walki o niepodległość...

P1340792.JPG


Przez chwilę kontemplowaliśmy widoki...

P1340795.JPG


...po czym puste żołądki zmusiły nas do powrotu do Kalavryty - może kucharze w restauracjach obudzili się już z popołudniowej drzemki?... :oczko_usmiech:

:papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 08.11.2019 18:30

23 lipca 2019
Panagia Plataniotissa



Przez kilka miesięcy miałam zupełnie inne plany na zagospodarowanie ostatniego dnia w Grecji. Marzyła mi się wyprawa na drugą stronę Zatoki Korynckiej i zwiedzanie ruin wyroczni w Delfach. Właściwie nawet już postanowiłam, że tam pojedziemy. :mrgreen: Jednak gdy przez kilkanaście dni tak sobie jeździliśmy tu i tam do różnych kamieni, siła mojej decyzji stopniowo słabła... :roll: A kiedy wieczorem po powrocie z Kalavryty zastanawialiśmy się, czy rzeczywiście następnego dnia musimy dołożyć jakieś 300km żeby zobaczyć kolejną kupę kamieni w innych górach... :| no właśnie... :oczko_usmiech: bo właściwie ileż można?... 8) przecież kamieni było już wystarczająco dużo, gór też, a coś musi jeszcze zostać na potem, prawda?... :mrgreen: :wink:

Co w takim razie zrobimy z tym nieoczekiwanie odzyskanym dniem? Z pomocą przyszedł nam gospodarz, który wybierając spośród różnych opcji w tej okolicy, ostatecznie stwierdził, że powinniśmy udać się do... Plataniotissy. :)
Zatem pożegnaliśmy przemiłego gospodarza Michel Studios oraz zaczarowany platanowy las nad rzeką Vouraikos...

P1340851.JPG


...i ruszyliśmy w drogę:

plataniotissa droga.png


Skręciwszy najpierw w stronę Zachlorou (ale nie zjeżdżając do samej wioski), wspinaliśmy się powoli po zachodniej ścianie wąwozu, skąd mogliśmy podziwiając położony po przeciwnej stronie Moni Mega Spileo:

P1340881.JPG


P1340880.JPG


P1340879.JPG


Stąd też wąwóz wygląda ciekawie...

P1340884.JPG


P1340885.JPG


P1340888.JPG


P1340891.JPG


Gospodarz ostrzegał nas, byśmy nie zniechęcali się po drodze chwilowymi brakami w nawierzchni asfaltowej... 8O Rzeczywiście, zdarzało się, że asfalt na niektórych odcinkach drogi po prostu znikał, ale szybko pojawiał się z powrotem. :mrgreen: Nawet nieźle jechało się tą górską, krętą drogą. :)

P1340907.JPG


P1340909.JPG


Aż wreszcie dotarliśmy do miejsca, gdzie mieści się niezwykłe prawosławne sanktuarium we wnętrzu platanowca: Panagia Plataniotissa.

P1340968.JPG


P1340915.JPG


P1340914.JPG


P1340913.JPG


Właściwie są to nawet 3 splecione ze sobą platanowce, symbolizujące według tradycji Trójcę Świętą, otoczone niegdyś jeszcze czterema, jak czterej ewangeliści.Jakoś nie umiałam się doliczyć dokładnie czterech, przez wieki coś się pozmieniało, ale puste wnętrze trzech splecionych platanowców robi wrażenie. Prowadzą do niego nawet drzwi, jak do zwykłej kaplicy.

P1340937.JPG


P1340938.JPG


Wnętrze kaplicy (około 8m na 3m), które podobno może pomieścić nawet 20 dorosłych osób, składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to właściwy kościół, z zasłonką pełniącą jakby funkcję ikonostasu, ołtarzem za nią i wszystkim, co w cerkwi konieczne.

P1340929.JPG


P1340930.JPG


P1340926.JPG


P1340928.JPG


P1340917.JPG


P1340919.JPG


P1340923.JPG


Bardzo niskie wejście prowadzi do kolejnego, pustego (nie licząc krzeseł) pomieszczenia...

P1340932.JPG


Najważniejsza w kaplicy jest odciśnięta w drewnie platanowca ikona Matki Bożej z Dzieciątkiem, podobno wierna kopia ikony z Moni Mega Spileo (właściwie jej lustrzane odbicie), a ich losy są ściśle ze sobą związane legendą...

P1340920.JPG


W jednej z wersji legendy, bracia Symeon i Theodoros, wędrujący ze znalezioną wcześniej ikoną (tą z Mega Spileo), odpoczywali w tym miejscu i ukryli ją w dziupli drzewa na czas swojego snu. Gdy rano wstali, odkryli, że ikona odcisnęła ślad w drewnie, widoczny po dziś dzień.

P1340960.JPG


W pobliżu znajduje się jeszcze cerkiew p.w. Zaśnięcia Matki Bożej z X lub XI wieku, z freskami z XVII w.

P1340964.JPG


P1340941.JPG


P1340942.JPG


P1340948.JPG


P1340952.JPG


Miejsce jest rzeczywiście dość niezwykłe i często przybywają tu prawosławni pielgrzymi.

P1340967.JPG


My ruszamy już do wyjścia, bo wypadałoby jeszcze gdzieś dziś zajrzeć.

:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Po prostu PELOPONEZ - strona 45
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone