Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pływanie pontonem w Chorwacji

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 18.03.2021 14:29

Morski Pas napisał(a):
smoki3 napisał(a):
pabbllo_ldz napisał(a):Lekkie pływadło, dwie osoby na pokładzie i ekonomiczny silnik.
Zobaczymy ile będzie Mi paliło 4t 60 hp z moim pływadłem.
W zeszłym roku miałem średnio 3km/l paliwa, 40 hp 2t.


Rozumiem, że spalałeś 3 l paliwa na kilometr trasy. Tak.......


Odwrotnie. On napisał, że przepłynął 3 kilometry na jednym litrze paliwa.

Do dalszej części Twojej wypowiedzi też mam pewne uwagi, ale po ostatnich niemiłych doświadczeniach z jednym z tu obecnych, postanowiłem że nie będę się więcej wymądrzał, bo co ja tam wiem o pływaniu, zwłaszcza motorówkami.


Zawsze Twoje uwagi przyjmuję z przyjemnością. To jest praktycznie Twoje forum i jak nie TY, to kto ma pisać. Ja po prostu nie zwracam uwagi na jednego jegomościa lecz chyba innego niż twój. :P Niestety moderacji tu teraz nie ma żadnej lub co gorsza jest, co widać w tematach i czuć. W całym dziale "Żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie... są MIESIECZNE !!! przerwy w postach. Podobnie niestety wygląda w innych działach. Jak podawałem odnośniki w jednym z działów do tematów, przerwy między postami potrafią być paroletnie. Przykre ................
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.03.2021 14:31

smoki3 napisał(a):
Morski Pas napisał(a):
smoki3 napisał(a):
pabbllo_ldz napisał(a):Lekkie pływadło, dwie osoby na pokładzie i ekonomiczny silnik.
Zobaczymy ile będzie Mi paliło 4t 60 hp z moim pływadłem.
W zeszłym roku miałem średnio 3km/l paliwa, 40 hp 2t.


Rozumiem, że spalałeś 3 l paliwa na kilometr trasy. Tak.......


Odwrotnie. On napisał, że przepłynął 3 kilometry na jednym litrze paliwa.

Do dalszej części Twojej wypowiedzi też mam pewne uwagi, ale po ostatnich niemiłych doświadczeniach z jednym z tu obecnych, postanowiłem że nie będę się więcej wymądrzał, bo co ja tam wiem o pływaniu, zwłaszcza motorówkami.


Zawsze Twoje uwagi przyjmuję zawsze z przyjemnością. To jest praktycznie Twoje forum i jak nie TY, to kto ma pisać. Ja po prostu nie zwracam uwagi na jednego jegomościa lecz chyba innego niż twój. :P Niestety moderacji tu teraz nie ma żadnej lub co gorsza jest, co widać w tematach i czuć. W całym dziale "Żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie... są MIESIECZNE !!! przerwy w postach. Podobnie niestety wygląda w innych działach. Jak podawałem odnośniki w jednym z działów do tematów, przerwy między postami potrafią być paroletnie. Przykre ................


Bo tu prawie nikt nie pływa....stąd takie przerwy. A jeszcze jak coś napiszesz z własnego doświadczenia i zostaniesz za to "zjechany" przez teoretyków to po prostu odechciewa się czegokolwiek :cry:
baska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 127
Dołączył(a): 18.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baska » 18.03.2021 16:26

boboo napisał(a):Mam już nawet "wybrany" model :D
LX420
https://www.takacat.de/produkte/takacat-lx/

A nie obawiasz się tej otwartej pawęży ??
To się świetnie sprawdza w sportowym skakaniu po falach, to co wleci "dziobem", wyleci momentalnie rufą.
Co jednak gdy będziesz sobie chciał popyrkać powoli z falą? Nie będzie woda włazić rufą i podtapiać? Rzeczy i tak w wodoodpornych workach, ale siedzieć cały czas z mokrym tyłkiem okresowo podlewanym zimną wodą, średnio przyjemne się wydaje.
Obrazek
Nie jest to tak wysoko nad wodą a czasem jak pływamy to nam się woda tak kotłuje za tyłkiem że prawie się przelewa przez pawęż.

Może lepszym rozwiązaniem było by coś z dodatkowymi rurami, tak jak teraz masz w Zodiacu ? :mrgreen:
Obrazek
Zawsze trochę wyżej nad wodą
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 18.03.2021 17:21

Odebrałem dziś silnik po przeglądzie i ponton po naklejeniu "wzmocnień burtowych" pod deskę.
Przy okazji zrobili też "wzrokowy" przegląd pontonu. Na razie nic nie wskazuje na "rozsypkę".
Co do tych "wzmocnień", to nasze gusta się deczko różnią (jeśli chodzi o kształt tych "łatek") :wink:
ale najważniejsza jest ich funkcja. Prasnęli tam łaty z najgrubszego materiału, jaki mieli na stanie.
Jeśli się nie przesłyszałem to 2-krotna grubość "skóry" Zodiaka.
Czyli na razie spokój.

------
Kapitańska Baba napisał(a):Bo tu prawie nikt nie pływa
Zapewne poszli pomorsować. Za zimno na pływanie pontonem.
smoki3 napisał(a):W całym dziale "Żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie... są MIESIECZNE !!! przerwy w postach
@Kapitańska Baba,
możesz się wykazać.


pabbllo_ldz napisał(a):W zeszłym roku miałem średnio 3km/l paliwa
smoki3 napisał(a):Rozumiem, że spalałeś 3 l paliwa na kilometr trasy
i odpowiadasz sobie sam:
smoki3 napisał(a):to prawie farmazony wprowadzające w błąd nowych/młodych motorowodniaków


smoki3 napisał(a):Słowem kluczowym jest "powtarzalny"
kiedyś przy okazji mojego "bimini usztywniającego ponton" słowem-kluczem była "strzałka ugięcia".

Bo widzicie (x,y,z), mam taką dziwną przypadłość: w tego typu sprawach piszę to, co mogę udowodnić/udokumentować.
Przy czym próby zdyskredytowania przy pomocy "braku rozumienia" zwykłego przeliczenia spalania l/km - km/l są... powiedzmy, że z powodu opuszczenia Polski 34 lata temu, zapomniałem adekwatnych słów. Albo nie zdążyłem się nauczyć.
Nie gnam po metrowych falach z prędkością 40 kmh 4,5-metrowym "kadłubkiem" jak po stole, podczas gdy "skorupiarze" i "RIBowcy" "łamią" sobie kręgosłupy, że o "pontoniarzach" nie wspomnę.
To jest właśnie coś, co może nowych/młodych wprowadzić w błąd.
------

@baska,
raczej się nie obawiam (otwarta pawęż, woda), przecież kilka razy dziennie do niej z własnej woli wchodzę/skaczę :lol:
Ale chyba nie powinna się wlewać:

Poza tym, podłoga w Zodiaku jest sporo niżej. Wchodzi niejako pod tuby.
A w tym "taka-tuka" to widzę tak na oko, że jest przynajmniej na 1/3 wysokości tub.
No i... jeśli już będzie tak daleko, to nie kupię zanim nie wsiądę i nie "obmacam".
A jak się skończą obostrzenia, to będę miał szansę wypróbować na żywo. Kolega z Olsztyna kupił sobie "hausboot", a jako tenderek ma właśnie "cata".
pabbllo_ldz
Croentuzjasta
Posty: 325
Dołączył(a): 17.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) pabbllo_ldz » 18.03.2021 19:00

Miałem odpisać @smoki ale widzę że użytkownik usunięty.
Jeśli ktoś czytał moje posty to wie że mam wskaźnik zużycia paliwa flowtrecs mini i mam wskazania zużycia paliwa w l/h oraz bardziej czytelniejsze km/l zużytego paliwa.

Więc nikogo nie wprowadzam w błąd, wręcz pisanie zużycia na tzw. oko po dolaniu paliwa to jest wprowadzanie w błąd.
Raczej nikt nie wlewa pod sam korek, więc plus minus 0,5 l paliwa to norma.

Znam stronę z wskazaniem zużyć paliwa, ale tam nie ma 60 efi i bardziej byłem ciekaw opinii użytkowników lekkich łodzi z takimi silnikami.
Cóż myślę że już w maju sam porównam zużycie paliwa do poprzedniego silnika.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2021 10:09

="boboo"Zapewne poszli pomorsować. Za zimno na pływanie pontonem.


Na szczęście dla nas - żeglarzy - nigdy nie jest za zimno - wszak wielu z nas zimą również żegluje jeśli tylko warunki są sprzyjające (a tego roku były bardzo dobre) - w końcu od czego są bojery :hearts:

A pontoniarze - chodują oponki :roll:
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 19.03.2021 10:28

Kapitańska Baba napisał(a):A pontoniarze - chodują oponki :roll:
:lol:
Moja pierwsza teściowa powtarzała, że zanim gruby schudnie, to chudego już nie będzie.
Polecam brać książkę w "przerębel".
Jej tytuł to: słownik ortograficzny.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2021 10:32

boboo napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):A pontoniarze - chodują oponki :roll:
:lol:
Moja pierwsza teściowa powtarzała, że zanim gruby schudnie, to chudego już nie będzie.
Polecam brać książkę w "przerębel".
Jej tytuł to: słownik ortograficzny.


Piszac z telefonu niestety wielokrotnie robię różne dziwne błędy nie tylko ortograficzne, taka jego wada.
Co do "pierwszej tesciowej" - cóż.... teraz modny temat - choroby wspłistniejące - podobno otyłość na chwilę obecną jest pierwsza z nich wszystkich więc...... zdrówka zyczę :papa: :papa: :papa:
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 19.03.2021 10:52

Kapitańska Baba napisał(a):Piszac z telefonu niestety wielokrotnie robię różne dziwne błędy nie tylko ortograficzne, taka jego wada.
Oczywiście, jego wada. A to ci niegrzeczny telefon. Ja bym reklamował.

Zapewne większość jest innego zdania.
Moje zdanie jest takie, że traktowanie czytelników taką "polszczyzną" jest niechlujstwem połączonym z lenistwem (nie chce się sprawdzić przed wysłaniem, co się napisało?).
baska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 127
Dołączył(a): 18.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baska » 19.03.2021 12:50

Wydaje mi się, że nie jest to takie proste.
Język polski jest jedną wielką zbieraniną wyjątków i odstępstw od reguł.
Gdy jako dziecko zaczynamy się uczyć pisać, podświadomie utrwalamy sobie wyrazy w "pamięci mięśniowej " i piszemy je praktycznie bez udziału mózgu.
I tu niestety podstępnie wkracza nowe. Pisząc na klawiaturze lub ekranie dotykowym, nie korzystamy z tego co nabyliśmy w procesie uczenia pismem odręcznym i niestety sadzimy błąd za błędem. Co ciekawe nawet ich nie widząc.
Być może podświadomość nam podpowiada jak powinien wyglądać wyraz gdyby język polski był bardziej regularny ??
Więc o ile ja jestem "grammarnazi" i strasznie rażą mnie wszelkiego rodzaju błędy językowe (mam teraz złoty okres żeby się wyżywać na dzieciach), to potrafię zrozumieć, że pisząc na urządzeniach elektronicznych, niestety popełniamy je nieświadomie i jeśli autokorekta nie zadziała, albo zadziała wadliwie to wygląda to tak jak wygląda.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 19.03.2021 12:58

baska napisał(a):Wydaje mi się, że nie jest to takie proste.
Język polski jest jedną wielką zbieraniną wyjątków i odstępstw od reguł.
Gdy jako dziecko zaczynamy się uczyć pisać, podświadomie utrwalamy sobie wyrazy w "pamięci mięśniowej " i piszemy je praktycznie bez udziału mózgu.
I tu niestety podstępnie wkracza nowe. Pisząc na klawiaturze lub ekranie dotykowym, nie korzystamy z tego co nabyliśmy w procesie uczenia pismem odręcznym i niestety sadzimy błąd za błędem. Co ciekawe nawet ich nie widząc.
Być może podświadomość nam podpowiada jak powinien wyglądać wyraz gdyby język polski był bardziej regularny ??
Więc o ile ja jestem "grammarnazi" i strasznie rażą mnie wszelkiego rodzaju błędy językowe (mam teraz złoty okres żeby się wyżywać na dzieciach), to potrafię zrozumieć, że pisząc na urządzeniach elektronicznych, niestety popełniamy je nieświadomie i jeśli autokorekta nie zadziała, albo zadziała wadliwie to wygląda to tak jak wygląda.


Coś w tym jest co mówisz - pisząc odręcznie praktycznie nigdy nie popełniałam błędów, wszelkie dyktanda, egzaminy, konkursy tylko to potwierdzały. A pisząc na telefonie...o matko...... czasem sama łapię się za głowę co potrafię napisać 8O
Ale nic to - niektórzy nieomylni tylko czekają aby się przyczepić do czegokolwiek :roll: :smo:
boboo
KONTO ZAWIESZONE
Avatar użytkownika
Posty: 4915
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 19.03.2021 13:31

baska napisał(a):Wydaje mi się, że nie jest to takie proste (...)
Pisząc na klawiaturze lub ekranie dotykowym, nie korzystamy z tego co nabyliśmy w procesie uczenia pismem odręcznym i niestety sadzimy błąd za błędem (...)
to potrafię zrozumieć, że pisząc na urządzeniach elektronicznych, niestety popełniamy je nieświadomie i jeśli autokorekta nie zadziała, albo zadziała wadliwie to wygląda to tak jak wygląda.
I tak, i nie :wink:
Nauczyliśmy się w naszym kręgu kulturowym czytać/pisać od lewej do prawej.
Czyli to po lewej, jest przed tym po prawej. Ot, taki truizm.
Dlatego sobie myślę, że guzik "Podgląd" nie bez przyczyny jest przed guzikiem "Wyślij".

------
Obrazek
vorschau.png

Koniec obrazka
------

Jak to było? "Żeby zobaczyć więcej trzeba zmienić punkt widzenia?" :?:
Sam niemało poprawiam po przejrzeniu w "Podglądzie". Ponieważ go po prostu używam.

Rozumiałbym sytuację, gdyby piszący nie miał czasu, bo:
"Ówaga, bąba atomowa gruchnie nad miastem X za 5 minut, howaj sie kto morze"

A tak, drogi/a :wink: baska, jest to zwykły brak szacunku dla czytelników.
baska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 127
Dołączył(a): 18.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baska » 19.03.2021 13:59

boboo napisał(a):A tak, drogi/a :wink: baska

"I"
Bo to konto żona założyła dawno temu, a ja zbyt leniwy jestem żeby zakładać drugie (Ale kiedyś się wezmę).
Zgadam się z tobą w całej rozciągłości, że język należy szanować i dużo lepiej czyta się tekst napisany poprawnie i z dbałością o reguły. I wchodząc w przestrzeń publiczną należałoby tego przestrzegać.
Ale co innego pisać i poprawiać przed komputerem, na wygodnej klawiaturze i dużym ekranie, gdzie autokorekta zasuwa na bieżąco, a co innego pisać na 5-calowym dotyku (moje paluchy się kompletnie do tego nie nadają i gdy zrobię błąd to nawet nie próbuję poprawiać bo i tak nie trafię w to miejsce które chciałem).
Więc ja ze swojej strony na takie pojedyncze omyłki innych, staram się przymykać oko, bo zakładam, że nie jest to ich zła wola tylko zwykły ludzki błąd. A wiesz źdźbła, belki i te sprawy :mrgreen:
ogorek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1296
Dołączył(a): 14.02.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ogorek » 19.03.2021 21:17

gdzieś tu widziałem dyskusję, że jak dzieci to już inne pływanie ...
U mnie nawet nie chcą robić uprawnień a cała trójka już pełnoletnia się zrobiła chwilę temu.
I (łącznie z żoną) opór, że wyprawy tupu 100 km nie, rejony zafalowane ... nie :(
Chyba zacznę organizować wakacje typu "kto ze mną popływa" ... ogłoszenie na allegro.
Albo zacznę pływać sam WRESZCIE bez poczucia winy (że nie zabrałem rodziny).
Planujecie coś na ten rok ? Czy jednak odpuszczacie ?? (COVID)
pabbllo_ldz
Croentuzjasta
Posty: 325
Dołączył(a): 17.11.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) pabbllo_ldz » 19.03.2021 21:26

Ja liczę na PAG od 15.07 14 dni, mamy rezerwację od Listopada.
Zobaczymy co będzie..
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Pływanie pontonem w Chorwacji - strona 698
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone