Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Paliwo, czyli wtopa...

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kocurek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 148
Dołączył(a): 03.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kocurek » 05.08.2009 14:55

marcin35 napisał(a):
Na przyszłość z 2.0 TDCI możesz jechać spokojnie do serwisu Renault czy nomen omen Volvo wszystki trzy mają te same silniki!!


Marcin, wiem że Volvo v50 jest skonstruowane na podwoziu Focusa, i ma fordowski silnik, ale Renault?
Zresztą, to tym bardziej nie dowodzi, czego nasz jechał, a tamten odmówił współpracy.
marcin35
Odkrywca
Posty: 104
Dołączył(a): 01.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin35 » 05.08.2009 15:13

Silnik 2.0 TDCI to z tego co wiem wytwór koncernu PSE.Mam c-maxa 1.8 TDCI, chciałem kupić z silnikiem 2.0 ale nie było mni stać jednak polatałem po forach a tam taka informacja.2.0TDCI to nie ,wytwór niestety, forda :D
Haki
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 21.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haki » 06.08.2009 08:56

W tamtym roku leciałem z Wrocławia do Primoszten.
Golf IV kombi 90 koni na zwykłej pompie.
Spalanie-- do zapalenia się kontrolki stuknęło 1120 km więc gitara ,a paliwko to miałem ze sobą w bagażniku z Polskiego BP.
Przy powrocie zalałem 40l z bańki a później tankowałem kilkanaście litrów w Austrii i nie było żadnych problemów , bo ten silnik nie mający żadnych badziewi typu DPD i pompowtrysków śmiga nawet na Opale i Bartku heheh :roll: .
Co do Diesla.. to jest kilka zasad by nie mieć z nim problemów.
1 i chyba najważniejszą na tak długiej trasie - to nie gaszenie go po długiej jeździe od razu tylko zostawienie włączonego na kilka minut na postoju w celu ostudzenia turbiny,która mimo wszystko jest elementem delikatnym.
Co do posta to powiem tylko tyle,że wygląda mi to na słabej jakości paliwko bo nowe dieselki nie lubią cienkiego ON ze stacji i komputery zaraz wariują..
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 06.08.2009 09:04

Haki napisał(a):a paliwko to miałem ze sobą w bagażniku z Polskiego BP.


O Jeżu kolczasty.... paliwo woziłeś ze sobą w kanistrach ? 8O
czego to ludzie nie zrobią dla pozornych oszczędności...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 06.08.2009 09:38

Arek napisał(a):O Jeżu kolczasty.... paliwo woziłeś ze sobą w kanistrach ?


A co? Miał go pchać? :D

pzdr
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7946
Dołączył(a): 20.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 06.08.2009 09:48

weldon napisał(a):
Arek napisał(a):O Jeżu kolczasty.... paliwo woziłeś ze sobą w kanistrach ?


A co? Miał go pchać? :D

pzdr


Jakby pchał to oszczędności nie byłyby "pozorne" :wink: :D

pozdr.
Arek
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8749
Dołączył(a): 15.03.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Arek » 06.08.2009 09:51

weldon napisał(a):A co? Miał go pchać? :D
pzdr


pchać ?? tyle stacji po drodze...

Zastanawiam się czy kolega Haki nas nie wkręca, bo wożenie takiej ilości paliwa wydaje się całkowicie irracjonalne. Szczególnie pod kątem ubiegłorocznych cen euro (1 euro ~ 3,3 zł) i paliwa w Polsce ( 1l ~ 4,80zł)
scood74
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 387
Dołączył(a): 06.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) scood74 » 06.08.2009 12:02

wozenie ze soba karnistrów przypomina mi zamierzchle czasy jak do niemiec sie jezdziło i w markach za rope płacilo ????
wtedy różnica w cenie uzasadniała takie zachowanie teraz uważam to za cos irracjonalnego

co do jakości paliwa to mam zasade a moze nie zasade tylko taki strach wewnetrzny że wlasciwie nie dopuszczam do zapalenia sie kontroliki rezerwy mimo ze mam wtedy jeszcze ponad 15 l paliwa, poprostu jadac nieznana trasa tak jest bezpieczniej niz sie denerwowac kiedy to będzie ta stacja

takie postepowanie bedzie najbezpieczniejsze tez w przypadku zalania paliwa zlej jakości bo wymiesza sie ono z resztkami z naszego zbiornika i bedzie go mniej, na 100% bedzie to miało bardzo pozytywny wpływ

raczej napewno dojedziemy parskającym autem ale o własnych siłach

zatrzymywac się z dzieciakami i tak trzeba a jak mi strzalka na wskażniku paliwa opadnie i widze stację to sie zatrzymuje i tankuje

jechałem w tym rokun przez niemcy austrie słowenie i różnice w cenie paliwa były takie że niechciało mi sie kombinować
w ogólnych kosztach urlopu te różnice w cenie paliwa wogóle by nie robily róznicy

te nasze narodowe oszczedzanie czasem jest smieszne,
słowenie tez objechałem w tym roku bokiem oszczedzając 15 euro, ale traktuje to jako przygode :D , bo zaoszczedziłem 15 euro ale straciłem ze 2 godziny ......
Kocurek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 148
Dołączył(a): 03.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kocurek » 06.08.2009 12:03

Haki napisał(a):1 i chyba najważniejszą na tak długiej trasie - to nie gaszenie go po długiej jeździe od razu tylko zostawienie włączonego na kilka minut na postoju w celu ostudzenia turbiny,która mimo wszystko jest elementem delikatnym.


Zawsze tak robimy, poradziliśmy takie działanie koledze, ale on stwierdził, że nie będzie czekał nie wiadomo ile czasu aż silnik RACZY się ustabilizować :roll: i że nie potrzebny mu w takim razie taki delikatny samochód :roll: . Miałam mu zatem doradzić ciągnik, ale się ugryzłam w język :lol:
Haki
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 17
Dołączył(a): 21.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Haki » 06.08.2009 14:30

Arek napisał(a):
weldon napisał(a):A co? Miał go pchać? :D
pzdr


pchać ?? tyle stacji po drodze...

Zastanawiam się czy kolega Haki nas nie wkręca, bo wożenie takiej ilości paliwa wydaje się całkowicie irracjonalne. Szczególnie pod kątem ubiegłorocznych cen euro (1 euro ~ 3,3 zł) i paliwa w Polsce ( 1l ~ 4,80zł)


Otwórz bagażnik w Golfie IV kombi i podnieś osłonę. Jest tam tyle miejsca ,że baniaczek 40l wszedł bez problemu to primo , wkręcać nie mam po co ... do dziś kupuję BP za 2.20 zł więc uwierz == oszczędność mam wielką.
Skąd paliwo? pewnie zapytają co niektórzy... ano wystarczy mieć dobrego dostawcę tzw Oszczędności po sąsiedzku heheh

Pozdrawiam
AndrzejPK
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 289
Dołączył(a): 23.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejPK » 06.08.2009 14:55

tak reasumując to nie wierzę, w historie z mieszaniem sie paliw w baku itd. Używam 2 diesla akurat z silnikiem na szynie CR - 1,9CDTI (uważanym za baardzo wrażliwy na jakość paliwa), zawsze tankuję prawie pełny zbiornik - (tak już się przyzwyczaiłem) i nigdy nie miałem z paliwem problemu - oczwiście Zawsze zalewam na NORMALNYCH stacjach BP, SHELL, STATOIL.W CRO tak sobie przypominając chyba INA i wszystko OK.
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1539
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 06.08.2009 20:19

AndrzejPK napisał(a):Używam 2 diesla akurat z silnikiem na szynie CR - 1,9CDTI.


1.9 CDTI = 1.9 JTD = FIAT
i miałem już przyjemność pisania w tym wątku o 1.9JTD; żadnych problemów w PL (ŁukOil/Jet) i żadnych problemów w drodze do/z HR (stacje w SLO) i także żadnych problemów w HR (stacje INA i raz jakiś no-name).
tadzikmal
Croentuzjasta
Posty: 148
Dołączył(a): 17.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) tadzikmal » 06.08.2009 22:15

Ja mam Forda C-maxa 1,8 TDCI (2008 rok). Tankowałem na podrzędnej stacji w Lenarcie INA (Słowenia, musiałem już) i było wszystko ok. Potem w Chorwacji tankowałem na OMV i tylko i wyłącznie Premium. (kolega chciał tego drugiego zatankować i mu pistolet nie pasował). Na stacji powiedzieli, żeby lać tylko Premium. Potem była INA przed Splitem i tyko Eurodiesel też ok. Najlepsze paliwko jakie wlałem w Cro to w powrotnej drodze (gdzieś tak w połowie między Splitem a Słowenią) na OMV Diesel Premium. Nawet lepiej mi szedł niż na tym co, zatankowałem na Shellu w Austrii Vpower.
Pozdrawiam
piter83pl
Cromaniak
Posty: 651
Dołączył(a): 16.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piter83pl » 06.08.2009 22:46

Mondeo ma fordowski silnik jeżeli chodzi o poprzedni model, nowy ma już PSA, silnik PSA ma też v40/v50, c-max i focus od bodajże 2006 roku. Swoją drogą to ten silnik PSA jest znacznie lepszy niż fordowski bo ma właśnie o dziwo mniej problemów z zasilaniem (wtryski), ale jak ktoś tak jak Twój kolega traktuje auto to nic dziwnego że mu się psuje... to jest tzw. brak kultury technicznej który zabije nawet trzonek w szpadlu;) Diesle generalnie są bardziej awaryjne, ale ja jak kiedyś miałem diesla nie było z nim absolutnie żadnych problemów i lałem na różnych stacjach.
Pozdrawiam
Kocurek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 148
Dołączył(a): 03.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kocurek » 07.08.2009 07:10

piter83pl napisał(a):to jest tzw. brak kultury technicznej który zabije nawet trzonek w szpadlu;)


Świetny tekst, i trafny :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Paliwo, czyli wtopa... - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone