Ostrzeżenie przed parkingiem BP za Grazem i nie tylko.

Ciekawy problem dla adwokata: czy da się wygrać sprawę sądową z austriacką filią BP
Czy BP odpowiada za ukąszenie osy na stacji benzynowej
Na pewno przykra sprawa

Co do skarg na właścicielkę apartamentu, to w takich sprawach nie lubię się wypowiadać.
W zasadzie wypadałoby w tym wątku poprosić o zabranie głosu właścicielkę

Myślę, że czas na podsumowanie i zakończenie tej nierównej walki.
Pozwolicie, że ja ją zakończę, bo ją z dobrymi intencjami rozpocząłem.

Polemizowałem z niektórymi z Was, bo jestem zobowiązany dopełnić każdą sprawę do końca, tak już mam. A tak w ogóle to muszę mojej kilkunastoletniej córce (która była wówczas z nami na wakacjach i czyta to forum), wskazać, że nie należy się zrażać jakimiś niekorzystnymi wpisami. Nie chciałbym aby w przyszłości nie zabrała głosu, kogoś nie ostrzegła, bo może się narazić na ośmieszenie. Nie chciałbym aby dorastająca moja córka po przemyśleniu, że i tak "to sytuacji poszkodowanego już nie zmieni" - milczała. Nie chciałbym także, aby obawiała się, że ktoś wyzwie Ją od "nienormalnych", jak to uczyniono Jej ojcu.
Myślę, że Ci wszyscy, którzy stwierdzili, że ten wątek ich nie dotyczy, że nie interesuje ich chmara os i do Zivogosce i tak nigdy nie pojadą, za przeproszeniem, powinni to - olać i żyć dalej w swoim świecie.

To tyle ogólników, a teraz personalnie:

Do Krzyśkam:
Myślę, że masz poważny problem z czytaniem ze zrozumieniem, to zresztą wykazał Ci WIKOL. Powinieneś zwrócić się do ministra od edukacji coby Ci oddał pieniądze za Twoją kilkuletnią (jak mniemam) naukę. Nic Cię nie nauczono w szkole podstawowej.
To z czego tak notorycznie kpisz i nie możesz powstrzymać się od śmiechu nie ma nic wspólnego z tym co ja napisałem. Nie napisałem w żadnym miejscu, że będziemy domagać się jakiegoś odszkodowania od BP. Napisałem "reakcji". Dla wyjaśnienia - chodziło mi o to aby coś zrobili dla bezpieczeństwa ludzi takich jak moja żona, bo mnie jak ukąsi osa to dalej z bąblem żyję, ale inni bez szybkiej reakcji służb medycznych NIE.
Także Twój koleszka - Mariusz_M, kpi mówiąc: " że moją żonę ugryzła osa" i wielki robię z tego raban. Kpicie, że zakładam wątek, każę Wam go czytać, Wam by się nie chciało itd. Nikomu nic nie każę. Jeśli ktoś uznał, że taka wielka niepoliczalna ilość os na śmierdzącej benzyną stacji nie jest możliwa i jest to wynik konfabulacji czy chorej wyobraźni autora, to także nie jest powód do kpin. To nie jest powód do wyciągania z kieszeni "psich kup". Sądzę, że Ci panowie także nie pomogli osobie umierającej na ich oczach, bo przecież ukąsiła ja tylko jedna osa.
Nie chciałbym aby czyjekolwiek dziecko przeżyło taki stres jak moja córka wówczas. Ona widziała, nie zawaham się tego powiedzieć - umierającą, swoją matkę. Nie wiem czy Wy to w ogóle kumacie? Żona sobie z tym wspomnieniem do końca poradzić nie może, córka - to się dopiero okaże. Natomiast ja, gnając po autostradzie i okolicznych miasteczkach z bardzo nie dozwoloną prędkością, poszukując pomocy, gdybym spowodował wypadek z kicia bym nie wyszedł. Czy to takie śmieszne?

Ja nie jestem zresztą jedynym przykładem Waszej (bez personaliów) nietolerancji. Nie tak dawno zniechęciliście do pisania autorkę "ekstremalnie pokręcony holiday", czy jakoś tak ( przepraszam autorkę jeśli coś przekręciłem).
Drodzy Państwo wystarczy nie czytać i tyle. Szkoda energii na komentarze, a w szczególności te złośliwe, o obraźliwych nie wspomnę. Ktoś z młodym stażem musiał Wam to powiedzieć!
Oby podziałało.

Z pozdrowieniami Darek z Warszawy.

Jak ktoś nie ma argumentów to najczęściej obraża,dlatego nie jesteś dla mnie godnym rozmówcą,żegnam
Potwierdzasz tylko moje przekonanie o warszawiakach,czyli znów się nie myliłem

Myliłeś się a w dodatku takie odzywki jak Twoje sa nie na miejscu!
Utwierdzasz tylko głupie i niepotrzebne polskie piekiełko urządzając szyderstwa z warszawiaków.
Tam są różni ludzie- tak samo jak na Śląsku, Pomorzu i na Podhalu oraz gdzie indziej.
Kultywowanie takich szkodliwych uprzedzeń jest dobre dla kiboli albo ludzi o zaściankowym myśleniu.

Autor miał prawo napisać o tym co uważał za WAŻNE z jego punktu widzenia!
Jeżeli Ty i MariuszM nie umiecie tego uszanować, to znaczy że nie dorośliście do wymiany poglądów na forach.

Wiecie obaj co to znaczy empatia i asertywność?
Ktoś kto zaczyna post od zwrotów:

Typowe polskie (warszawskie) myślenie,wiecznie niezadowolony malkontent,pozwie co tylko się da,stacje benzynową,ambasadę,urząd miasta,piekarnię....etc.

...
Wyluzuj chłopie i daj sobie spokój albo napisz na forum o owadach i stacjach bp
Jak się nie podoba to szukam innego miejsca a nie płacze jak baba.

powinien najpierw się zastanowić czy w ogóle dobrze zrozumiał autora tematu.
Nie mówiąc o tym, że kiepsko zna europejskie prawodawstwo w zakresie ochrony dobra i zdrowia ludzkiego.
Polskie realia mają się do tego jak psia kupa na Shellu do umytego talerza.

Jeszcze bym zrozumiał marudzenie na to, że jakiś user zrzędzi, że "droga miała koleiny i nie dało się jechać szybciej" albo "w Cro na plaży było mi za gorąco", ale tu trochę poważniejsza rzecz była i to właśnie należało USZANOWAĆ- nawet jeśli coś nam nie pasuje w emocjonalnym podejściu autora.
Zamiast tego uszanowania pokazaliście właśnie typowe polskie myślenie- byle obśmiać.
Napisał bym coś jeszcze ale...szkoda czasu.

Fatamorgana napisał(a):Myliłeś się a w dodatku takie odzywki jak Twoje sa nie na miejscu!
Utwierdzasz tylko głupie i niepotrzebne polskie piekiełko urządzając szyderstwa z warszawiaków.
Tam są różni ludzie- tak samo jak na Śląsku, Pomorzu i na Podhalu oraz gdzie indziej.
Kultywowanie takich szkodliwych uprzedzeń jest dobre dla kiboli albo ludzi o zaściankowym myśleniu.

Autor miał prawo napisać o tym co uważał za WAŻNE z jego punktu widzenia!
Jeżeli Ty i MariuszM nie umiecie tego uszanować, to znaczy że nie dorośliście do wymiany poglądów na forach.

Wiecie obaj co to znaczy empatia i asertywność?
Ktoś kto zaczyna post od zwrotów:

Typowe polskie (warszawskie) myślenie,wiecznie niezadowolony malkontent,pozwie co tylko się da,stacje benzynową,ambasadę,urząd miasta,piekarnię....etc.

...
Wyluzuj chłopie i daj sobie spokój albo napisz na forum o owadach i stacjach bp
Jak się nie podoba to szukam innego miejsca a nie płacze jak baba.

powinien najpierw się zastanowić czy w ogóle dobrze zrozumiał autora tematu.
Nie mówiąc o tym, że kiepsko zna europejskie prawodawstwo w zakresie ochrony dobra i zdrowia ludzkiego.
Polskie realia mają się do tego jak psia kupa na Shellu do umytego talerza.

Jeszcze bym zrozumiał marudzenie na to, że jakiś user zrzędzi, że "droga miała koleiny i nie dało się jechać szybciej" albo "w Cro na plaży było mi za gorąco", ale tu trochę poważniejsza rzecz była i to właśnie należało USZANOWAĆ- nawet jeśli coś nam nie pasuje w emocjonalnym podejściu autora.
Zamiast tego uszanowania pokazaliście właśnie typowe polskie myślenie- byle obśmiać.
Napisał bym coś jeszcze ale...szkoda czasu.

Nic więcej dodać nie mogę

Fatamorgana napisał(a):Myliłeś się a w dodatku takie odzywki jak Twoje sa nie na miejscu!
Utwierdzasz tylko głupie i niepotrzebne polskie piekiełko urządzając szyderstwa z warszawiaków.
Tam są różni ludzie- tak samo jak na Śląsku, Pomorzu i na Podhalu oraz gdzie indziej.
Kultywowanie takich szkodliwych uprzedzeń jest dobre dla kiboli albo ludzi o zaściankowym myśleniu.

Autor miał prawo napisać o tym co uważał za WAŻNE z jego punktu widzenia!
Jeżeli Ty i MariuszM nie umiecie tego uszanować, to znaczy że nie dorośliście do wymiany poglądów na forach.

Wiecie obaj co to znaczy empatia i asertywność?
Ktoś kto zaczyna post od zwrotów:

Typowe polskie (warszawskie) myślenie,wiecznie niezadowolony malkontent,pozwie co tylko się da,stacje benzynową,ambasadę,urząd miasta,piekarnię....etc.

...
Wyluzuj chłopie i daj sobie spokój albo napisz na forum o owadach i stacjach bp
Jak się nie podoba to szukam innego miejsca a nie płacze jak baba.

powinien najpierw się zastanowić czy w ogóle dobrze zrozumiał autora tematu.
Nie mówiąc o tym, że kiepsko zna europejskie prawodawstwo w zakresie ochrony dobra i zdrowia ludzkiego.
Polskie realia mają się do tego jak psia kupa na Shellu do umytego talerza.

Jeszcze bym zrozumiał marudzenie na to, że jakiś user zrzędzi, że "droga miała koleiny i nie dało się jechać szybciej" albo "w Cro na plaży było mi za gorąco", ale tu trochę poważniejsza rzecz była i to właśnie należało USZANOWAĆ- nawet jeśli coś nam nie pasuje w emocjonalnym podejściu autora.
Zamiast tego uszanowania pokazaliście właśnie typowe polskie myślenie- byle obśmiać.
Napisał bym coś jeszcze ale...szkoda czasu.

Witam. Ja tez podpisuje sie pod powyzszym. Chce dodac jedynie , ze takiej agresywnej dyskusji by nie bylo gdyby kazdy " atakujacy " zastanowil sie troche nad tym co chce napisac - mysli , ze w dobie internetu i nie tylko " wszystko " mu wolno !!! Pozdrav

Krzysiekm napisał(a):Jak ktoś nie ma argumentów to najczęściej obraża,dlatego nie jesteś dla mnie godnym rozmówcą,żegnam
Potwierdzasz tylko moje przekonanie o warszawiakach,czyli znów się nie myliłem

Ja tu widzę całkiem odwrotną sytuację. Problem tkwi nie w Warszawiakach a w Twoim uprzedzeniu, które na przyszłość proponuję zachować dla siebie. Personalne wycieczki na przyszłość też w buty se wsadź.

Słowa uznania dla autora postu że podzielił się z nami swoimi szczerymi przemyśleniami, również tymi dotyczącymi swojej Rodziny. Nie każdego stać na taką szczerość - a taka umiejętność niestety w naszym społeczeństwie coraz bardziej zanika. Także Dario7 - jesteś równy gość.

Większość ludzi potrafi tylko kpić, opluwać, naśmiewać się / no bo przecież mnie to nie dotyczy /

Czasem się zastanawiam skąd w niektórych tyle nienawiści i chęci dokopania innemu człowiekowi.
Wydaje mi się że powodują to kompleksy.
Także Panowie, skoro tak narzekacie na Warszawę - może byście tak dali przykład od siebie. Może my Warszawiacy nauczymy się od Was - jak postępować.

Ale niestety co pokazaliście, nie mieści się w żadnych normach.
Sami tworzycie i przekazujecie innym obraz części polskiego społeczeństwa.

wikol napisał(a):
Większość ludzi potrafi tylko kpić, opluwać, naśmiewać się / no bo przecież mnie to nie dotyczy /

Większość jak większość, bez przesady
2 osoby w tym wątku to nie większość

Dla mnie wszelkie stereotypy narodowe, rasowe, językowe i podziały "dzielnicowe", np. rzekomo źli Warszawiacy to głupota
Nie wiem, czy chodzi o kompleksy. Wątpię.
Raczej lenistwo. Z czystego lenistwa wielu ludziom trudno oceniać innych z autopsji,
lepiej użyć gotowego stereotypu

Jestem swiezy na tym forum, ale stalym bywalcem generalnie na doslownie setkach forum. Czytam i nie wierze.
Sprawa dotyczy oczywiscie wypowiedzi uzytkownika Krzysiekm i jeszcze drugiego delikwenta. Szczerze? Chlopaku, oceniasz innych z pochodzenia, opisujesz jako 'typowych warszawiakow' a sam jestes 'typowym polaCZkiem' (nie mylic z Polakiem). Z poczatku myslalem, ze trollujesz, ale po glebszej analizie okazuje sie, ze jestes po prosty zwyklym prostym chlopkiem, ktorego myslenie jest plytkie jak kaluza po mżawce, o wyobrazni 4latka. Ciezko Ci zrozumiec ogolnoswiatowe standardy (albo nie masz po prostu wiedzy i obycia w swiecie), ze na swoim podworku musisz miec porzadek jesli zapraszasz gosci/klientow, bo jesli cos sie stanie z powodu Twojego balaganiarstwa, to kazdy moze Cie postawic przed sądem. Poza tym jestes oczywistym ksenofobem, (warszawiakofobem?). Kompleksow masz rowniez pod dostatkiem i bardzo lubisz sie nimi dzielic z innymi.
Nie bede Cie namawial do leczenia, bo to chyba wyssane z mlekiem matki.

Dla ciekawostki chcialbym poinformowac wszystkich cierpiacych na ta sama przypadlosc co Krzysiekm - Warszawa poniosla ogromne straty w trakcie II wojny (uprzedze - nie twierdze ze tylko Warszawa), a po niej mialy miejsce emigracje z powodu przesladowan na jeszcze wieksza skale. Efektem tego jest ubytek rdzennych warszawiakow - ponad milion ludzi. Niektorzy wrocili, jednakze doslownie garstka. Tak czy inaczej, w warszawie jest nie wiecej niz 8% prawdziwych warszawiakow, wszyscy pozostali to przyjezdni z calej Polski, zartobliwie okreslani jako 'warszawiacy spod Grojca'
Pytanie na inteligencje: Krzysiekm twierdzi, ze jest uprzedzony do warszawiakow. Do kogo w takim razie jest uprzedzony?

Tym milym akcentem pozdrawiam i inteligentnych ludzi namawiam do przemyslenia.

P.S. KrzysiekM, nie miej mi tego za zle, nie chcialem Cie urazic - po prostu stwierdzam fakt

Berkovitz, wydaje mi się, że Twój wpis jest na tym samym poziomie jak KrzyśkaM

I jak mówi staropolski zwyczaj Polakom najlepiej wychodzi wzajemne obrzucanie się błotem....
Nie wiem czemu Polacy są tak zestresowanym narodem, chyba każdy ich w kraju robi w trąbę dlatego są tak zestresowani. Panowie, wyluzujcie troszeczke.

Zakończmy ten wątek.
Wszystko już zostało powiedziane.

Szczerze? doskonale zdaje sobie z tego sprawe
jednakze bylem tez tego swiadom, ze gdybym wypowiedzial sie w nieco bardziej ambitny sposob to moglby nie zrozumiec. Moze to i prostackie, ale z doswiadczenia wiem, ze do niektorych trzeba w dokladnie taki sam sposob jak i oni, nieco znizyc swoj poziom by za chwile do niego wrocic.

rowniez jestem za zakonczeniem watku

Berkovitz napisał(a):Szczerze? doskonale zdaje sobie z tego sprawe
jednakze bylem tez tego swiadom, ze gdybym wypowiedzial sie w nieco bardziej ambitny sposob to moglby nie zrozumiec. Moze to i prostackie, ale z doswiadczenia wiem, ze do niektorych trzeba w dokladnie taki sam sposob jak i oni, nieco znizyc swoj poziom by za chwile do niego wrocic.

rowniez jestem za zakonczeniem watku

Żeby było sprawiedliwie, Ty również otrzymujesz ostrzeżenie za treści obu postów.