napisał(a) pomorzanka zachodnia » 18.04.2021 20:07
Dzięki, Beatko. Cieszę się, że podobało. My w Górach Stołowych byliśmy pierwszy raz, ale może jeszcze wrócimy

.
mchrob napisał(a):Ja też dziękuję Ci za Twoją relację, miło było uczestniczyć w wycieczce zorganizowanej przez Wasze Biuro. Do zobaczenia na kolejnych ścieżkach

Biuro poleca się na przyszłość

.
Katerina napisał(a):Błędne Skały na koniec...idealne miejsce - ja zawsze chodzę jak błędna jeszcze dwa tygodnie po powrocie z Cro
Dzięki za relację - na pewno jest wyjątkowa, bo pandemiczna, a w dodatku sama powiedziałaś,że to Wasze najlepsze wakacje
Było bardzo aktywnie - dużo wycieczek i chodzenia po miejscach, które znam dobrze ze zdjęć i opisów, ale w nich nie byłam. Brawo Wy
Pół roku pisałaś, powiadasz...

To co ja mam powiedzieć
Bardzo dobrze, że pół roku, było co czytać w najtrudniejszych - jesienno - zimowych miesiącach
Oby tegoroczne wakacje były jeszcze wspanialsze

Wakacje faktycznie były jednymi z najlepszych, ale... z perspektywy czasu pobyt w Zadarze jawi mi się jako coś absolutnie cudnego i niepowtarzalnego. Po pierwsze dlatego, że pierwszy raz w Chorwacji, a po drugie: wtedy było tak normalnie

Po ponad roku życia z tą koszmarną pandemią moja tęsknota za normalnością jest niewyobrażalna. A przez mój zawód nawet na jeden dzień nie da się o niej nie myśleć, odpocząć. To dlatego w swojej relacji nie miałam ochoty do pandemii się odnosić

No i ciężko było pisać systematycznie i szybko
megidh napisał(a):Pół roku to wcale nie jest tak długo (moja relacja też się ciągnie dosyć ślamazarnie).
Dziękuję za fajną relację, dzięki której mogłam nie tylko powspominać nasze pobyty w Chorwacji, ale także zobaczyć coś nowego.
Bardzo przyjemnie było podróżować z taką przemiłą rodzinką.
PS. Jak Wam się spodobały Błędne Skały to następnym razem polecam odwiedzić sąsiadujący z nimi Szczeliniec. Na mnie zrobił on większe wrażenie niż Błędne Skały. O istnieniu tych dwóch wspaniałych miejsc dowiedziałam się bardzo dawno temu podczas lektury książki "Boczne drogi" (napisanej przez moją ulubioną autorkę Joannę Chmielewską), która akcja toczy się między innymi w tych okolicach.
Bardzo mi miło, że mogłam Cię tu gościć. O Szczelińcu na pewno nie zapomnę w najbliższym czasie

. "Bocznych dróg" właśnie nie czytałam, pewnie nie ma ich mojej bibliotece

, ale będę musiała poszukać.
