Katerina napisał(a):
tomekkulach,bo to relacja jest![]()
Taka sama jak żadna
Po rozbiorze logicznym zdania, wyszło mi...że moja relacja nie istnieje![]()
![]()
![]()
Для меня не искать логику
Katerina napisał(a):
tomekkulach,bo to relacja jest![]()
Taka sama jak żadna
Po rozbiorze logicznym zdania, wyszło mi...że moja relacja nie istnieje![]()
![]()
![]()
.png)
maslinka napisał(a):tomekkulach napisał(a):Katerina napisał(a):Właśnie zdałam sobie sprawę,że mój następny odcinek będzie o...motorówce (a na niej zwyczajowo przytrafia nam się jakaś mała kłótnia
)
![]()
A mnie się przypomniał film "Double Jeopardy"
U nas błędnie przetłumaczyli jako podwójne ryzyko
Ale pojechałeś
Ta kłótnia nie będzie chyba... morderczaChociaż w filmie..., nie, nie będę spoilować
Wróciliśmy oboje Для меня не искать логику

.png)
.png)
Katerina napisał(a):Marsallah, jadłaś kiedyś tam wcześniej - między samostanem a Panoramą?
Chodzi Ci o konobę Ponar? Byliśmy dwa razy , ale za każdym robiliśmy w tył zwrot. Raz nie mieli hobotnicy (wrzesień) - bo już po sezonie i nawet zamrożone im się skończyły. Innym razem ,gdy poszliśmy nie mieli ani jednego klienta, podczas gdy w Panoramie hulało..Jakoś nostalgicznie było, chociaż widoki piękne.
Katerina napisał(a):Nasz towarzysz kolacji - Polak, którego opisałam w odcinku mówił,że jeśli chce się mieć gwarancję większego prawdopodobieństwa, że ryba jedzona w konobie jest świeża to trzeba jechać w czerwcu. W lecie jest dla ryb za gorąco, chowają się bliżej dna, trudniej je złowić - dlatego w sierpniu i wrześniu restauratorzy bazują na mrożonych - złowionych wiosną i wczesnym latem. To by się zgadzało - ci w Ponarze też tak mówili odnośnie tej ośmiornicy, co ją chcieliśmy zamówić i jej nie mieli...Ciekawe, czy to naprawde tak wygląda..Wiesz coś o tym?
.png)
beatabm napisał(a):Dobra, z kłótnią czy bez wskakujmy lepiej na tę motorówkę
Oczywiście co do hoby, to ona i tak musi być zamrożona przed spożyciem,
Kupowana w biedrze i przyrządzona w warszawskim piekarniku hoba smakowała nie gorzej niż ta spod peki na Korčuli, czy Visie.
mnie zupełnie nie rusza, czy złowił ją stari Ribar wczoraj, czy Julio Iglesias

.png)
) śniło mi się, że zniknęła nasza Skoda porzucona wczorajszej nocy pod Panoramą z powodu słabej silnej woli męża, który w doborowym towarzystwie swojej żony i niespodziewanego kompana wypił do kolacji więcej wina niż zamierzał...
Ale skoro przeżyłam przeprawę małym RIBem na Visie, to może i to przeżyję - czego się nie robi dla męża..
Potem żałowałam tej przezorności swojej, ale o tym później
, tylko telefon weź

.png)
Katerina napisał(a):Motorowy rejs międzywyspowy
cz.1 - Vrnik
*Wpadam na genialny pomysł..
"To zostaw mnie gdzieś w ładnych okolicznościach, i sam sobie pędź - nawet na Vis i z powrotem![]()
, tylko telefon weź
"
*Rozglądam się za jakimś klimatycznym miejscem dla siebie...O, tam jest nawet cywilizacja
Schodzę z pokładu- udaję lekko obrażoną, ale w rzeczywistości jestem zachwycona - będę miała trochę czasu na rekonesans wysepki na zupełnym odludziu
![]()
![]()
*I byłoby bajecznie, gdyby nie fakt,że...Małż wciąż nie odbiera telefonu, a ja naprawdę zaczynam się denerwować![]()
![]()
Porzucił mnie w kamieniołomie na pewną śmierć, jak Arab żonę na pustyni?
C.d.n.
.png)
W zasadzie to prawidłowoKaterina napisał(a):... Tu muszę wspomnieć, że chcąc wynająć łódź w Orebiću w większości miejsc trzeba mieć uprawnienia![]()
...
Też często mam takie reakcje jak coś oglądam samaKaterina napisał(a):...Dzwonię do męża - musi to zobaczyć...
No przecież mężczyźni są jednozadaniowi, jak prowadzi ponton to nie może jeszcze odbierać telKaterina napisał(a):... Jednak Małż nie odbiera telefonu![]()
...
.png)
Katerina napisał(a):I byłoby bajecznie, gdyby nie fakt,że...Małż wciąż nie odbiera telefonu, a ja naprawdę zaczynam się denerwować![]()
![]()
Porzucił mnie w kamieniołomie na pewną śmierć, jak Arab żonę na pustyni?
Czasem facet musi się zachować jak statek pasażerski. Tak raz w roku - profilaktycznie.Janusz Bajcer napisał(a):Z tego co czytam - to porzucił na własną prośbę.
Na fochy i dąsy też są sposobyKaterina napisał(a):udaję lekko obrażoną
.png)
.png)
Z tego co czytam - to porzucił na własną prośbę.

Skojarzenie muzyczne

Katerina napisał(a):
udaję lekko obrażoną
Na fochy i dąsy też są sposoby

Powiem Ci że też lubie płynąć motorówką po wodzie płaskiej jak stół - wtedy dla mnie jest radość prędkości - nie znoszę bezsensownego urywania głowy na falach![]()

Z tymi uprawnieniami - zdecydowanie zgadzam sie z Chorwatami. Nie powinno się pływać nie majać uprawnień
Katerina napisał(a):
... Tu muszę wspomnieć, że chcąc wynająć łódź w Orebiću w większości miejsc trzeba mieć uprawnienia![]()
...
W zasadzie to prawidłowo
Konoba to ja wiem dla kogo jest ale ciiiii...
Małż obrazony buszuje po Visie i nie chce z Tobą gadać?![]()
![]()
No przecież mężczyźni są jednozadaniowi, jak prowadzi ponton to nie może jeszcze odbierać tel
, to tym bardziej nie odbiera Klimat wysepki rzeczywiście niesamowity.
Fajoskie miejsce wyhaczyłaś
.png)
Pokazałam to mężowiNic nie powiedział, ale chyba mu w pięty poszło
Powrót do Nasze relacje z podróży
