Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Morze Śródziemne na gigancie - czerwiec 2018

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 11.01.2019 18:28

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):Zapraszam :) tylko uprzedź, kiedy ruszycie z domu abym zdążyła Toma do kuchni zagonić :mrgreen:

Dzięki ale że tak sie przypomnę nieśmiało - kto kogo miał teraz odwiedzić??? :roll: :mrgreen:
:oops: Po roztopach z pierwszymi promieniami słońca :)
I promise
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 11.01.2019 20:02

beatabm napisał(a):
boboo napisał(a):
walp napisał(a):Dla ok. 1000 brakuje miejsc?
Nie znam się na tym (do tej pory największy "pasażer", jakim płynąłem, to prom na Pag), ale czy oprócz twardych szalup nie ma na pokładzie również tych automatycznych, samodmuchających się tratw?

Na zdrowy rozsadek powinne być. Ale nie sprawdzałam, nie szukałam i nie bardzo mam jak sie dowiedzieć niestety :cry:

Też się na tym nie znam, dlatego zakończyłem zdanie pytajnikiem, ale wydawało mi się to dość niewiarygodne, aby w dzisiejszych czasach nie było wystarczającej liczby miejsc ratunkowych. Tak jak boboo sugeruje, rozwiązanie tkwi właśnie w tym, że na statku mamy zarówno łodzie (ang. lifeboat) jak i tratwy ratunkowe (ang. life-raft). :wink: Przeczytałem kilka artykułów i jeden z nich dokładnie opisuje temat (tekst ang.)

Wygląda to tak. Pasażerowie, którzy nie zmieszczą się do łodzi ratunkowych, muszą skorzystać z "emergency evacuation chutes" – systemu zrzutów ewakuacyjnych, firmy Viking. Na wysokości 4 pokładu, pomiędzy łodziami ratunkowymi, znajdują się "canisters" (nie znam polskiego odpowiednika).

Allure_of_the_Seas.jpg

Po otwarciu tych "canisters", w wodzie lądują tratwy ratunkowe. Tratwy połączone są z pokładem zjeżdżalnią – „rękawem”, w którym pasażerowie zjeżdżają (na mniejszych statkach rękawy są ustawione pod kątem), albo wręcz spadają 8O (na większych jednostkach zjazd jest pionowy) do nadmuchanej tratwy poniżej.

cruise-ship-life-raft.jpg

Nowoczesne tratwy mogą pomieścić 150 pasażerów.

W pierwszym linkowanym artykule, były funkcjonariusz Straży Przybrzeżnej, kwestionuje bezpieczeństwo tego systemu (podobno jest dość kontuzjogenny). Natomiast w innym miejscu przeczytałem, że system Viking na wycieczkowcach, służy tylko do ewakuacji załogi ze statku. Wszyscy pasażerowie są przydzielani do łodzi ratunkowych. Bezpieczeństwo systemu Viking to już inna kwestia. Lepiej jednak przeżyć połamanym, niż być zjedzonym przez rekiny. :oczko_usmiech:

Nie znalazłem informacji ile jest tratw na konkretnym statku, ale wynika z tego, że łącznie w łodziach oraz tratwach jest wystarczająca ilość miejsc ratunkowych. Chyba. :oczko_usmiech: Wszak ten pierwszy artykuł w tytule ma „Titanic Redux?”, co można przetłumaczyć "Titanic – Powtórka z historii?" :oczko_usmiech:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.01.2019 21:01

Menu bogate :D , miałabym problem z wyborem. Zwłaszcza, jeśli wszystko wyglądało tak godnie, jak to co Wy wybraliście 8)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 11.01.2019 22:27

gusia-s napisał(a):
beatabm napisał(a): ...Nasz kelner Edwin podaje menu...
Oooo i jadłospis gotowy na tydzień :mrgreen: nie cierpię wymyślać co tu ugotować :evil:
:lol: :lol: :lol: Mam tak samo, wymyślanie jest straszne... Ale żeby to przygotować to chyba muszę wziąć ze 2 tygodnie urlopu....
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15664
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 11.01.2019 22:33

walp napisał(a):Też się na tym nie znam, dlatego zakończyłem zdanie pytajnikiem, ale wydawało mi się to dość niewiarygodne, aby w dzisiejszych czasach nie było wystarczającej liczby miejsc ratunkowych. (...)

Szacun za rozpracowanie systemu.... Ja całość Twoją przeczytałam (do angielskiego nawet nie mam siły się teraz brać) to przypomniał mi się fragment programu coś o wycieczkowcach i wypadkach (nie oglądałam całego). I tam właśnie było o tych rozkładanych tratwach i tym spadaniu w rurociągach... Ale szczegółów nie pamiętam... Obraz tych rur odblokował coś w pamięci... może w nocy coś mi się przypomni, bo mi w czasie snu takie różne rzeczy po głowie chodzą... :?
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 12.01.2019 16:29

Zawsze podkreślam wartość edukacyjną forumowych relacji. Sami piszący dostarczają wiele ciekawych informacji,
a zdarza się, że coś dodatkowo mnie zainteresuje - jak w tym przypadku - to człowiek podrąży temat :wink:

Wiemy już, że kto nie zmieści się do life-boat, spada do life-raft. :mrgreen: Możemy płynąć dalej. :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.01.2019 20:59

Kochani, Wy tu ubogacacie moją pisaninę a mnie nie ma :oops: Przepraszam, cały dzień śpiewany - ale za to mamy z chórem Złote Pasmo na konkursie więc mam nadzieję, że wybaczycie :oops:

Walp - dziękuję za zgłębienie tematu, jesteś wielki :hearts:
Tak całkiem na serio sie zastanawiam co bym wolała - łódkę czy tratwę. Skok do tratwy - zwłaszcza ten pionowy - to jakaś masakra!!!!! Tym bardziej że z reguły jeśli trzeba skakać to morze nie jest spokojne 8O Myślę że już przy wejściu do tratwy może być ogrom kontuzji. Jednak tak naprawdę najgorszego należy spodziewać się później. Sporo ostatnio czytałam w tym właśnie temacie. Czy wyobrażacie sobie - obojętnie czy łódź czy tratwę - która przez załamującą sie falę jest nagle odwrócona "do góry nogami"? To dopiero by była masakra wśród pasażerów.... A to się zdarza...często nawet :roll:
Bo o takich rzeczach jak 150 osób chorujących jednocześnie na chorobę morską nawet nie wspomnę - wszak to drobnostka:mrgreen:
Łodzie i tratwy są potrzebne - nigdy nie wiadomo co nam pisane - jednak mam nadzieję że nigdy nie będę musiała skakać..... czy to do łodzi czy do tratwy :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.01.2019 21:00

dangol napisał(a):Menu bogate :D , miałabym problem z wyborem. Zwłaszcza, jeśli wszystko wyglądało tak godnie, jak to co Wy wybraliście 8)

Każde z nas wybierało co innego żeby jak najwiecej spróbować - ale powiem Ci jedno...dużo z tych potraw TYLKO wyglądało :roll: :mrgreen:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 13.01.2019 16:13

beatabm napisał(a):Kochani, Wy tu ubogacacie moją pisaninę a mnie nie ma :oops: Przepraszam, cały dzień śpiewany - ale za to mamy z chórem Złote Pasmo na konkursie więc mam nadzieję, że wybaczycie :oops:

Ależ nie ma potrzeby przepraszać. Przecież pisałaś, że akcja będzie od poniedziałku do piątku, a w weekendy odpoczywamy. :wink:

Gratuluję nagrody. Brawo Wy, brawo "Cum Sanctis". :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.01.2019 22:27

walp napisał(a):
beatabm napisał(a):Kochani, Wy tu ubogacacie moją pisaninę a mnie nie ma :oops: Przepraszam, cały dzień śpiewany - ale za to mamy z chórem Złote Pasmo na konkursie więc mam nadzieję, że wybaczycie :oops:

Ależ nie ma potrzeby przepraszać. Przecież pisałaś, że akcja będzie od poniedziałku do piątku, a w weekendy odpoczywamy. :wink:

Gratuluję nagrody. Brawo Wy, brawo "Cum Sanctis". :)

Dziękuję :hearts: Naprawdę pamietasz nazwę mojego chóru? Jesteś wielki :hearts:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13437
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 13.01.2019 22:42

Śledzę uważnie Twoją relację. :wink:
Przed Świętami, wraz z życzeniami wrzuciłaś film z Waszego występu i zapamiętałem nazwę "Ze Świętymi". :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.01.2019 22:52

walp napisał(a):Śledzę uważnie Twoją relację. :wink:
Przed Świętami, wraz z życzeniami wrzuciłaś film z Waszego występu i zapamiętałem nazwę "Ze Świętymi". :)

Nawet bardzo uważnie :D Jest mi niezmiernie miło :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.01.2019 10:57

Ledwie wstaję od stolika – takie nocne obżarstwo mi nie służy.

Normalnie nie jadam o tej porze :roll: .

Na szczęście po kolacji nie idziemy absolutnie spać – to by było samobójstwo 8O .

Zgodnie z nową świecką tradycją – zebranie w Country Rock Club na decku 5.

Dziś oczywiście idę ze wszystkimi – choć szczerze nie do końca z entuzjazmem.

Przecież przed wyjazdem zdecydowanie oznajmiłam mężowi, że kategorycznie odmawiam wszelkich dyskotek i potańcówek.

Jednak gdy wchodzę do środka i słucham przez chwilę to ..................... padam na kolana ledwie zbierając szczękę z podłogi.

Gra kapela.

4.jpg


Ale jak gra......

Queen, Pink Floyd, Dire Straits, U2, Tina Turner, ZZ Top, The Beatles – a wykonanie czasami nawet lepsze niż oryginały słuchane z płyt – w końcu na żywo.

Tego nie da się opowiedzieć.

Nie mam ochoty opuścić parkietu.

A przed wyjazdem zarzekałam się, że nie będzie żadnego tańczenia.

Tylko jak nie tańczyć przy tak genialnej muzyce :?: :?: :?:

Słyszę Walk of life Dire Straits i bez butów (bo niewygodne), z gołymi stopami – parkiet jest mój i Kapitana oczywiście – toż to nasz ukochany jive :hearts: , nie możemy odpuścić.

I tak do 1:00, z małymi przerwami żeby czegoś się napić bo w ustach zasycha od gorąca.

Patrzę na członków kapeli i pluję sobie w brodę

Dlaczego wczoraj spałam :?: :?: :?:

Przecież Kapitan mnie wołał....

Ech głupia ty, głupia ty.....kolejny raz ciśnie mi się na usta.

Po zebraniu wiem jedno – Country Rock Club będzie miejscem w którym będę spędzać wszystkie wieczory na statku.

Nie muszę tańczyć, mogę po prostu stać przed Kapelą i słuchać.

I patrzeć na ręce gitarzystów bo to jak grają jest niesamowite.



Szkoda że punkt 1:00 koniec – nie mogą grać dłużej, nad sufitem są kajuty, komuś mogą przeszkadzać.

A ja bym chciała żeby grali i grali i grali...do rana.

Nie chcę kończyć tego niesamowitego koncertu.

Mogłabym jeszcze długo.

Zatrzymujemy gitarzystę basowego – Swietoslava.

Jak to my – musimy zagadnąć, przecież inaczej nie bylibyśmy sobą.

Okazuje się że kapela jest z Bułgarii, grają na Costa od 4-ech miesięcy bez dnia wolnego.

Na kanapie rozmawiamy we trójkę z pół godziny – trochę po angielsku, trochę po polsku i bułgarsku.

Widzę że jest zmęczony, proszę aby już poszedł do kajuty.

I my też się zbieramy.

Przecież jutro – a właściwie dzisiaj też jest dzień a wieczorem – kolejne zebranie :hearts: .

Idę powoli do kajuty.

Bolą mnie stopy.

Pieką mnie stopy :!: :!: :!:

Liczę na to, że po nocy przejdzie – przecież odpoczną.

Padam na łóżko i zasypiam w sekundę.

I śpię jak co noc – regularnie wstając żeby pójść na balkon i patrzeć w dal na bezkres morza i niebo nad nim.

Cóż poradzić, że tęsknota za nocą pod żaglami na pełnym morzu nie pozwala spać mimo okrutnego zmęczenia intensywnym dniem?

W ciągu nocy pokonaliśmy 192 Mm.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1454
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 14.01.2019 11:47

Oj musiało być super! To też moje klimaty. :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 14.01.2019 12:14

beatabm
Szkoda że punkt 1:00 koniec – nie mogą grać dłużej, nad sufitem są kajuty, komuś mogą przeszkadzać.

A ja bym chciała żeby grali i grali i grali...do rana.

Trzeba było zaprosić ich do Waszej kajuty i tam przenieść imprę - jest na ostatnim piętrze, czyli nad Wami nie byłoby komu przeszkadzać :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Morze Śródziemne na gigancie - czerwiec 2018 - strona 26
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone