Moje podboje - Neapol 2013

Ach Napoli....

Moze i ja kiedys tam dotre w sensie do ogromnego centrum

Autostrada A3 przez miasto i rubieze Neapolu z auta to ne to samo co a piedi

tony montana napisał(a):Ach Napoli....

Moze i ja kiedys tam dotre w sensie do ogromnego centrum

Głównym celem naszej wycieczki miało być wybrzeże Amalfii, Pompeje i wyspy Capri i Procida. Przez pogodę z wysp nic nie wyszło. Neapol wybraliśmy niejako przy okazji. Wędrowanie po uliczkach ludzikiem stereet view nie jest zbyt obiecujące i zachęcające, tym bardziej, że mieliśmy w pamięci chociażby Rzym, który nadal pozostaje naszym numerem jeden. Jednak Neapol z każdą chwilą jaką w nim spędzaliśmy zyskiwał w naszych oczach, bardziej ze względu na charakter i klimat tego miasta niż na wygląd. Żeby nie rozczarował, to wydaje mi się, że trzeba się odpowiednio nastawić psychicznie . Za to raczej zrezygnujemy w przyszłości z listopadowych wojaży, na rzecz wycieczek wiosennych (marcowych czy kwietniowych) ze względu na dłuższe dni i chyba jednak lepszą pogodę.

Fajna relacja i ciekawy ten Neapol z okolicami

Interesuje mnie, jak to wygląda z różnicami cenowymi między północą a południem Italii
Jeden znajomy mnie bajerował, że południe jest tanie jak barszcz, o wiele tańsze od Chorwacji,
dwa razy tańsze niż północ Włoch, ceny jak w Polsce, co ja przyjąłem dość sceptycznie

Lednice napisał(a):Fajna relacja i ciekawy ten Neapol z okolicami

Nawet początkowo myślałem o tytule rymowance "Napoli a okolí" ale co to, ja czech jestem?

Lednice napisał(a):Interesuje mnie, jak to wygląda z różnicami cenowymi między północą a południem Italii
Jeden znajomy mnie bajerował, że południe jest tanie jak barszcz, o wiele tańsze od Chorwacji,
dwa razy tańsze niż północ Włoch, ceny jak w Polsce, co ja przyjąłem dość sceptycznie

Jedzenie w Neapolu rzeczywiście raczej nie jest drogie, w pizzeriach tanio (margherita po 3E, najdroższa pizza 6E), ceny w carrefour do którego mieliśmy kilkadziesiąt metrów wyższe niż u nas ale niewiele, może kilkanaście procent. Za to wybrzeże amalfi już takie tanie nie jest, w kawiarni za 2 kawy i 2 ciastka zapłaciliśmy 20E, w Positano za dwa spaghetti ponad 30 E, bardziej treściwe dania, też treściwiej kosztowały. Mnie też znajomy mówił, który był w okolicach Tropei, że stosunkowo tanio, ale szczegółów nie znam, za to paliwo najdroższe w Europie bo po 1,8E za litr więc wojaże na południe to spory wydatek, ale o tym pewnie Tony wie lepiej.

A ha, tak właśnie myślałem

Tam gdzie są turyści "przy kasie", tam zdzierają.
Tam gdzie dominują miejscowi, tam jest normalnie.

Czyli wszędzie tak jest Obojętnie Włochy, Chorwacja, Słowenia

Cena paliwa we Włoszech to masakra
Skąd oni wzięli te ceny

Lednice napisał(a):Czyli wszędzie tak jest Obojętnie Włochy, Chorwacja, Słowenia

Polska tez

Lednice napisał(a):
Cena paliwa we Włoszech to masakra
Skąd oni wzięli te ceny

Bez przesady...
Czasami warto troszkę zboczyć.

Neapol fajny.
Oglądany kiedyś kilka godzin.

Chyba trzeba dać mu kolejną szansę.