Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Mandat- uwaga łapią w Austrii

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
J.Kowalski
Croentuzjasta
Posty: 140
Dołączył(a): 17.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) J.Kowalski » 01.12.2019 22:25

alechandro napisał(a):Otóż to, o to się wszystko rozbija mimo okresu przedawnienia. Każda hipoteza była tutaj szeroko komentowana ale wszystko sprowadza się do wspólnego mianownika - zamierzasz jeszcze jeździć do/przez Austrię to lepiej zapłać. Niejeden już próbował bawić się w znawce prawa i olać zapłatę bo przecież mandat przedawniony. W praktyce kończy się to zawsze dużymi problemami kiedy akurat jedziemy z żoną, dziećmi i pieskiem...

Mandat przedawniony to taki którego nie można przymusowo wyegzekwować, więc żadnych problemów nie będzie.
Austriackie mandaty z fotoradaru radziłbym jednak płacić z uwagi na przyjęty w tym kraju system odpowiedzialności za takie wykroczenie. W sensie prawnym to nie jest mandat karny tylko grzywna administracyjna. W Polsce, Niemczech i prawie wszystkich unijnych państwach,( poza 3 czarnymi owcami wśród których jest Austria) żeby kogoś ukarać trzeba mu udowodnić winę.
W trybie administracyjnym który obowiązuje w Austrii odpowiada właściciel auta.
Polski sąd wystawia tytuł wykonawczy tylko dla prawomocnych orzeczeń, a więc w praktyce tylko dla administracyjnych grzywien z Austrii. Zaznaczam, że ten tryb dotyczy jedynie wykroczeń dokumentowanych przez fotoradar.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 02.12.2019 12:39

sviva napisał(a):...
Jedzie chłop 130 na 40-tce i dostaje taki sam mandat jak ten, który jedzie 81.
Poza tym jak się ma 500 zł dla chłopa zarabiającego najniższą krajową do prezesa w mercedesie, władcy lewego pasa?:)
Wg mnie mandat powinien ustalać sąd lub US na podstawie zarobków. Tak jest zrobione np. w Finlandii i wg mnie takie rozwiązanie jest ok.
[/quote]
A jak jedzie baba?
Że też w tej całej Austrii sąd nie ustala wysokości mandatu. Dają 4 tygodnie na zapłacenie i to od daty wystawienia a nie otrzymania zawiadomienia i nie bawią się w żadne sądy. Co z nimi jest nie tak?
Ostatnio edytowano 02.12.2019 16:03 przez Calapula, łącznie edytowano 1 raz
ApropoDefacto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 576
Dołączył(a): 18.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) ApropoDefacto » 02.12.2019 13:46

Moment, skoro ja mam się stosować do prawa to niech oni też się stosują i wysyłają mi zawiadomienie o mandacie zgodnie ze wszystkimi wytycznymi zawartymi w ustawie. Szanowny Pan Austriak ma mieć w tyłku, że MUSI mi dostarczyć odpowiednio pismo z mandatem dodatkowo przetłumaczone w języku polskim ? a ja jak posłuszny baran mam się kajać i płacić wszystko jak leci ? :lol: o nie, nie jak kiedykolwiek dostanę mandat za granicą i nie będzie odpowiednio do mnie dostarczony i przetłumaczony to na pewno nie będę go płacić bo niby na jakiej podstawie ? :wink: Prawo działa w dwie strony i skoro ktoś olewa to ja też mogę olać taki nic nieznaczący świstek papieru.

Zanim się rozpęta III wojna światowa obrońców prawa i nieskazitelnie czystych obywateli (którym wystarczy wypisany mandat na papierze toaletowym i go płacą bo to AUSTRIA i przy następnej kontroli ich rozstrzelają), którzy mnie będą na stosie palić :mrgreen: :mrgreen: zaznaczam, że nie mam problemów z płaceniem mandatów (a raczej jednego jaki do tej pory otrzymałem) ale skoro ja mam się stosować do czegoś to tego samego wymagam od drugiej strony. Proste jak budowa cepa :papa:

Ps. Albo mnie coś ominęło albo my nie wysyłamy fotek z fotoradaru za granice ?
J.Kowalski
Croentuzjasta
Posty: 140
Dołączył(a): 17.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) J.Kowalski » 02.12.2019 15:02

Calapula napisał(a):
sviva napisał(a):
J.Kowalski napisał(a):...
Jedzie chłop 130 na 40-tce i dostaje taki sam mandat jak ten, który jedzie 81.
Poza tym jak się ma 500 zł dla chłopa zarabiającego najniższą krajową do prezesa w mercedesie, władcy lewego pasa?:)
Wg mnie mandat powinien ustalać sąd lub US na podstawie zarobków. Tak jest zrobione np. w Finlandii i wg mnie takie rozwiązanie jest ok.

A jak jedzie baba?
Że też w tej całej Austrii sąd nie ustala wysokości mandatu. Dają 4 tygodnie na zapłacenie i to od daty wystawienia a nie otrzymania zawiadomienia i nie bawią się w żadne sądy. Co z nimi jest nie tak?


Nie przypisuj mnie tego tekstu, bo nie jest mojego autorstwa.
Ostatnio edytowano 02.12.2019 15:39 przez J.Kowalski, łącznie edytowano 1 raz
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 02.12.2019 16:04

J.Kowalski napisał(a):...

Nie przypisuj mnie tego tekstu, bo nie jest mojego autorstwa.

Przepraszam, nie zauważyłem. Poprawiłem i możesz skasować ten wpis.
Calapula
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 703
Dołączył(a): 13.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Calapula » 02.12.2019 16:08

J.Kowalski napisał(a):...
Austriacy poszli na skróty i uznali, że sprawca wykroczenia odpowiada nie w trybie karnym , lecz administracyjnym. W tym trybie to nie nam należy udowodnić popełnienie czynu zabronionego, tylko my mamy dowieźć swojej niewinności. Wystarczy im cokolwiek na kształt dowodu, nawet zdjęcie na którym jest kilka pojazdów, zamazane w ten sposób, że brak jest możliwości rozpoznania twarzy kierowcy, zrobione od tyłu itp. Czyli dowody które w kraju w którym istnieje tryb karny i sądowa kontrola orzeczeń takim jak Polska, mają wartość makulatury.
...

Ja dostałem mandat na którym nie ma żadnego zdjęcia, nawet zamazanego.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.12.2019 21:42

Dobry wieczór, kontrola ruchu na forum - przypominam Panom, że istnieje wątek o kulturze jazdy i upominam, aby z niego skorzystać. Tutaj dozwolona jest dyskusja o mandatach w Austrii.

Za uporczywą jazdę poboczem będę wystawiał mandaty. Ruch z pobocza przekierowałem tutaj.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.12.2019 11:18

To się porobiło, niekończąca się opowieść. Ja osobiście w tym wątku już dyskusji nie będę brał, napisałem swoje w sposób wyczerpujący a jak oporni obrońcy własnych praw w Austrii wylądują na dołku to już tacy buńczuczni nie będą ale ja nie o tym. Takiego jak niektórzy tutaj, znam u siebie w Bolesławcu. Jaki to on nie był zatwardziały znawca prawa, znawca przedawnień i fascynat artykułów z Auto Świat poradnik a skończyło się jak się skończyło. Wylądował z uchodźcami na dole na granicy razem z żoną i dziećmi bo był grosse problem w niedzielę to szybko się wyleczył. Po powrocie odgrażał się, że do tego tępego kraju już nie pojedzie ale to jego problem. Zresztą, po traumatycznych przeżyciach jego żona zakomunikowała mu, że więcej nigdzie z nim nie jedzie samochodem bo nie wiadomo ile on takich asów z rękawa ma na różne kraje :lol:
Pozostaje mu tylko samolot.
Ja dostałem mandat, zapłaciłem i cieszę się bezstresową jazdą przez piękny kraj jakim jest Austria. Niech każdy robi jak chce. Proponuję jeszcze wybrać się do Szwajcarii i pouczać przestrzegania prawa przez tamtejszych stróżów prawa, napiszę tylko, że Austriacy w stosunku do Szwajcarów to łagodne baranki ;)
lukskajwoker
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 279
Dołączył(a): 15.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukskajwoker » 02.06.2020 10:39

Witam.

Dostałem list z Austrii. Chodzi o (prawdopodobnie bo nigdzie to nie jest napisane ale sprawdziłem na google maps) przekroczenie prędkości. Ciekawostką jest to, że jest to zdarzenie z 03.08.2019.
Mam wskazać kierowcę. Nic więcej. Dziwne - bo koło 6 lat temu płaciłem mandat ale przyszło pismo ok 2 miesiące po wyjeździe. Tradycyjnie olałem. Po następnych 3-4 miesiącach przyszło wezwanie na sprawę sądową w PL. Sprawa była tylko o ustalenie kwoty - czyli wzięli kwotę w Euro i pomnożyli przez kurs. Konto do wpłat w PLN. Żadnych dodatkowych opłat czy restrykcji. I nawet fajnie bo płacąc wtedy mandat w EURO musiałbym zapłacić prowizję z przelew walutowy.
A co teraz nie wiem...
lukskajwoker
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 279
Dołączył(a): 15.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukskajwoker » 02.06.2020 10:41

alechandro napisał(a):No to jeszcze poczekam na wszelki wypadek choć nic nie powinno się wydarzyć :D


hehe. ja teraz dostałem po 10 miesiącach :)
welna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1247
Dołączył(a): 15.09.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) welna » 02.06.2020 11:54

lukskajwoker napisał(a):Witam.

Dostałem list z Austrii. Chodzi o (prawdopodobnie bo nigdzie to nie jest napisane ale sprawdziłem na google maps) przekroczenie prędkości. Ciekawostką jest to, że jest to zdarzenie z 03.08.2019.
Mam wskazać kierowcę. Nic więcej. Dziwne - bo koło 6 lat temu płaciłem mandat ale przyszło pismo ok 2 miesiące po wyjeździe. Tradycyjnie olałem. Po następnych 3-4 miesiącach przyszło wezwanie na sprawę sądową w PL. Sprawa była tylko o ustalenie kwoty - czyli wzięli kwotę w Euro i pomnożyli przez kurs. Konto do wpłat w PLN. Żadnych dodatkowych opłat czy restrykcji. I nawet fajnie bo płacąc wtedy mandat w EURO musiałbym zapłacić prowizję z przelew walutowy.
A co teraz nie wiem...

Masz dwa wyjscia. Podać swoje dane, zapłacić i mieć święty spokój, albo olać to, i w czasie pobytu na terenie AT unikać spotkań z policją.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.06.2020 13:34

lukskajwoker napisał(a):hehe. ja teraz dostałem po 10 miesiącach :)

No jestem tego świadomy dlatego jak coś przyjdzie to trudno - zapłacę bo podróży przez Austrię czeka mnie jeszcze sporo :wink:
lukskajwoker
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 279
Dołączył(a): 15.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) lukskajwoker » 04.06.2020 11:32

welna napisał(a):
lukskajwoker napisał(a):Witam.

Dostałem list z Austrii. Chodzi o (prawdopodobnie bo nigdzie to nie jest napisane ale sprawdziłem na google maps) przekroczenie prędkości. Ciekawostką jest to, że jest to zdarzenie z 03.08.2019.
Mam wskazać kierowcę. Nic więcej. Dziwne - bo koło 6 lat temu płaciłem mandat ale przyszło pismo ok 2 miesiące po wyjeździe. Tradycyjnie olałem. Po następnych 3-4 miesiącach przyszło wezwanie na sprawę sądową w PL. Sprawa była tylko o ustalenie kwoty - czyli wzięli kwotę w Euro i pomnożyli przez kurs. Konto do wpłat w PLN. Żadnych dodatkowych opłat czy restrykcji. I nawet fajnie bo płacąc wtedy mandat w EURO musiałbym zapłacić prowizję z przelew walutowy.
A co teraz nie wiem...

Masz dwa wyjscia. Podać swoje dane, zapłacić i mieć święty spokój, albo olać to, i w czasie pobytu na terenie AT unikać spotkań z policją.


Raczej podam dane. List jest w j.polskim (chyba google translator) do tego jest formularz w j.polskim i w j.niemieckim.
Trzeba wypełnić i odesłać na podany adres.
ALE ! na formularzu niemieckim na drukiej stronie jest adres www i login. logując się (jestem w trakcie wypełniania) wypełnia się chyba to samo co w formularzu. zdecydowanie wygodniej (choć w j. niemieckim) - bo nie trzeba bawić się w korespondencję papierową.

na google maps na autostradzie widać chyba w tymi miejscu (wpisywałem nr kilkometra) jakby cos na poboczu. dodatkowo wpisując nazwę sąsiedującej miejscowości z hasłem fotoradar mamy wynik w postaci Miejscowości i 80km/h - ciekawe ile jechałem :(
te kilka lat temu zapłaciłem 70E za Wiedeń - przy limicie 80 o 1-szej w nocy miałem koło 100.
yarko2000
Cromaniak
Posty: 711
Dołączył(a): 24.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) yarko2000 » 19.06.2020 14:50

Gdzieś chyba o tym już pisałem.
Dwa lata temu dostałem list z wezwaniem mandatowym na kwotę 80 euro. Ładnie napisany po polsku i niemiecku ale bez fotki.
List kilka kartek, ale na końcu napisane, że jeżeli się nie zgadzam z kwotą, lub mam jakieś wątpliwości, to żebym nic nie robił, ale miał świadomość że oni będą mogli podjąć dalsze - inne czynności pomocne w ściągnięciu kary
Własnie czytając ten wątek przypomniałem sobie, że nie zapłaciłem do tej pory. Nie dostałem żadnego kolejnego listu ani powiadomienia.
Zgodnie z Polskim prawem mandat w PL już się przedawnił. Zdaje się że w Austrii będzie obowiązywał tylko kolejny rok.
Także jestem za płaceniem za własne przewinienia, ale już nie przesadzajcie ze straszeniem. Jak widać, najzwyczajniej w świecie można zapomnieć...
zag
Croentuzjasta
Posty: 184
Dołączył(a): 09.10.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) zag » 19.06.2020 23:46

Jak będziesz w Austrii, to podlegasz ich prawu. Co w Polsce przedawnione, to za granicą nie koniecznie.
Straszenie powiadasz, typowo polskie podejście do tematu, następnie wysyp tekstów jak to prześladują Polaków.
Ps. Dla uniknięcia zbędnego komentarza, ostatniego zdania nie odnoś do ciebie, taka ogólna refleksja.
Ostatnio edytowano 20.06.2020 21:02 przez zag, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Mandat- uwaga łapią w Austrii - strona 75
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone