Mandat za parkowanie

Cześć,
To co napiszę to są tylko moje szczere rady. Nie wiem czy to działa z Chorwacją, ale w Polsce nieodebrany list polecony uważa się jako dostarczony. Trzeba również pamiętać o okresie przedawnienia. Jednak biorąc pod uwagę historie tutaj przedstawiane myślę, że bardzo dobrze, że nie odebrałeś tego listu. Ja bym czekał, absolutnie nie wywoływał wilka z lasu. Musisz też uważać przy ewentualnych pismach. Ja nie raz chciałem się tłumaczyć lub podjąć dyskusje, ale niestety takie firmy tylko czekają aby złapać adresata na czymś lub go zwyczajnie zastraszyć. Mój prawnik w tego typu sprawach każe pisać krótką formułkę typu: "W związku z przedawnieniem się sprawy nie poczuwam się do odpowiedzialności". Takie firmy działają zazwyczaj zero jedynkowo. Nie ważne co wydarzyło się po drodze.

marnoc napisał(a):Dostałem list polecony z Chorwacji, ale niestety nie zdążyłem go odebrać i przesyłka wróciła do nadawcy.

Miałeś w skrzynce awizo?

ziemniak napisał(a):Cześć,
To co napiszę to są tylko moje szczere rady. Nie wiem czy to działa z Chorwacją, ale w Polsce nieodebrany list polecony uważa się jako dostarczony. Trzeba również pamiętać o okresie przedawnienia. Jednak biorąc pod uwagę historie tutaj przedstawiane myślę, że bardzo dobrze, że nie odebrałeś tego listu. Ja bym czekał, absolutnie nie wywoływał wilka z lasu. Musisz też uważać przy ewentualnych pismach. Ja nie raz chciałem się tłumaczyć lub podjąć dyskusje, ale niestety takie firmy tylko czekają aby złapać adresata na czymś lub go zwyczajnie zastraszyć. Mój prawnik w tego typu sprawach każe pisać krótką formułkę typu: "W związku z przedawnieniem się sprawy nie poczuwam się do odpowiedzialności". Takie firmy działają zazwyczaj zero jedynkowo. Nie ważne co wydarzyło się po drodze.

Prawidłowo, popieram

Marlowe1994 napisał(a):

marnoc napisał(a):Dostałem list polecony z Chorwacji, ale niestety nie zdążyłem go odebrać i przesyłka wróciła do nadawcy.

Miałeś w skrzynce awizo?

Tak miałem, nawet dwa, ale raczej rzadko zaglądam do skrzynki na isty, a dodatkowo w tym czasie byłem również na urlopie.

Drugie to jak pewnie wiesz standardowe przypomnienie. Pytanie o awizo bez sensu, przecież nie od wróżki dowiedziałeś się, że dostałeś list z Chorwacji. Myślę, że nie odebraniem listu mogłeś zniechęcić tego Pana do dalszych działań.

Pytanie było proste ale jak ktoś nie jarzy to trudno. Trzeba zapytać swojego prawnika kiedy polecony uważa się za skutecznie dostarczony w takiej sprawie jaka tu jest omawiana.

Dostałeś odpowiedź na to pytanie, więc kontynuuj, rozwiń temat. Przede wszystkim to nie doklejaj stwierdzeń lub rzeczy, których nie napisałem.

Temat z rodzaju "sam się wdup//czyłem i jak tu się sprytnie wywinąć ??".

Rady: 1. Pójść na zmęczenie przeciwnika 2. Płacić
Rada zapasowa. Procesować się ??

Ciekawe, kiedy ten watek się załamie pod własnym ciężarem, Czyli zakończy się

Prawdopodobnie nigdy.
Bedzie trwał wiecznie, jak wątek o omijaniu autostrady w Słowenii
Bo problem "sam się wdup//czyłem i jak tu się sprytnie wywinąć ??", będzie problemem wiecznym ??

.....

AdamSz napisał(a):Ciekawe, kiedy ten watek się załamie pod własnym ciężarem

Jeśli brać pod uwagę jakość pytań:

marnoc napisał(a):(...) nadawcą przesyłki jest prawnik, który już się pojawiał w tym wątku: Shain Pacheco Vinkov, Giardini 3, 52100 Pula. Co prawda jeżdżę do Chorwacji na wakacje regularnie co roku, ale nigdy nie byłem jeszcze w Puli. (...)

to trafnie odpowiedziałeś sobie sam:

AdamSz napisał(a):Prawdopodobnie nigdy

Bo co ma adres adwokata do miejsca popełnienia wykroczenia/przestępstwa?

Można sobie przetłumaczyć...
https://www.istra24.hr/politika-i-drust ... moze-i-127
@marnoc, można w tym artykule znaleźć kontakt na nich, ale raczej zrób jak pisałem.

AdamSz napisał(a):...
Bedzie trwał wiecznie, jak wątek o omijaniu autostrady w Słowenii

To w Słowenii są jakieś autostrady? Pierwsze słyszę...

romuald22 napisał(a):

AdamSz napisał(a):...
Bedzie trwał wiecznie, jak wątek o omijaniu autostrady w Słowenii

To w Słowenii są jakieś autostrady? Pierwsze słyszę...

Romuald. Bardzo merytoryczna uwaga na temat mandatów
A w zasadzie, merytoryczna, bo ze Słowenii, tez może przyjść tajemniczy list, odnośnie parkowania

.....

AdamSz napisał(a):Romuald. Bardzo merytoryczna uwaga na temat mandatów
A w zasadzie, merytoryczna, bo ze Słowenii, tez może przyjść tajemniczy list, odnośnie parkowania

Pewno tak. Mam święty spokój bo nigdy nie parkowałem na autostradzie (prócz miejsc wyznaczonych). No chyba że rowerem. Ale krótko bo trąbili jak opętani. No to ja dawaj gaz do dechy. A tu dalej trąbią. Dziwni są ludzie...

Witajcie po raz pierwszy. Właśnie się zarejestroowałem.

W 2022 roku zaparkowałem jak zwykle (parkowałem tam od 2015 roku) przed marketem Studenac w mieście Omiś. Okazało się, że tylko pierwsza alejka jest marketowa, a pozostałe normalnie jako parking miejski. Wracałem do samochodu i zobaczyłem gościa wystawiającego mi mandat. Tłumaczenie, ze nie wiedziałem niewiele dało ponieważ on już wystawił mandat (nr systemowy sięzarejestrował) i nic nie może zrobić. Za poradą mojego gospodarza (zawsze jestem u tego samego) opłaciłem mandat (120 kun + opłaty za przelew - płaciłem za pomocą aplikacji Revolut). W 2024 roku w lipcu dostałęm wezwanie do zapłaty za opłaty dodfatkowej nałożonej za nieopłacone parkowanie. Opłata ta już byłą wyrażona w Euro i opieała na sumę niecałe 16E. Do tego Pan Marko wskazał opłaty jakie musiał ponieść Urząd Miasta Omiś za znalezienie mnie - 125E oraz za wydrukowanie i wysłanie pisma 35E - łącznie prawie 176E. Sprawdziłem w tedy w apce mój przelew i pobrałem potwiertdzenie przelewu. Niby wszystko było ok i już miałe sporządzać do Pana Marko list z argumentem gdy dojrzałem w apce Revoluta niżej pod transakcją przelewu, że 5 dni później bank odbiorcy zwrócił opłatę. Niestety Revoluta używam do podróży, w tamtym roku już wyjechałem z Chorwacji i nie używałem Kun i po prostu nie zarejestrowałem tego zwrotu. W 2023 wprowadzono Euro. Cała waluta została przetransferowana na rachunek Euro (Revolut robił to z automatu). Nie miałem pojęcia, że przelew nie doatarł. Sprawdziłem na kwitku opłaty dodatkowej i wszystkie dane (nr konta iban nr sprawy itp itd zgadzały się). Poczytałem trochę w necie, że ten Marko to naciągacz i w sumie chce aby wszystko przelewać na jego konto i aby "nie płacić". W tym roku tuż przed ywjazdem do Chorwacji ( 13 sierpnia) doatrło do mnie pismo z przedsądowym wezwanie do zapłaty tej wcześniej wskazanej kwoty (niecałe 176E). Z racji, że własnie ruszałem postanowiłem sprawę rozstrzygnąć na miesjcu. Nie byłam w Puli u Marko ale w Urzędzie w Omiśiu. Towarzyszył mi mój gospodarz i sam próbował pomóc wyjaśnić mi tą sprawę. No i co nastąpiło. Po pierwsze Pan Marko jest porawnie umocowanym przedstawicielem reperezentującym Grad Omiś i ma prawo do pobierania w ich imieni wszelkich opłat. Po drugie nie znaleziono w systemie żadnego przelewu ani zwrotu (miałem wydruk potwierdzenia płatności, wydruk potwierdzenia zwrotu), pokazałem im w apce. Niestety u nich w systemie nic nie ma. Stwierdzono, że to jakiś błąd międzybankowy i to nie ich wina. Panie z urzędu poleciły mi bym napisał do Marko i opisał całąsprawę tak jak Wam teraz opisuję. I w sumie to właśnie siadłem do kompa by to zrobić ale coś mnie tknęło by podzielić się z Wami moimi doświadczeniami. Napiszę do Marko i będę Was dalej informował co się będzie działo.

By the Way - polecam wszystkim apkę Bmove - do opłat za parkowanie w całej Chorwacji. Nieważne gdzie jesteście, apka jeśli zezwolicie na dostęp do lokalizacji rozpozna gdzie jesteście i wskaże kwotę opłaty do pobrania za parking wprost z karty np. z Revoluta. Mało tego są tam mapki stref parkowania (czerwona, żólta, zielona) - różniące się cenami za godzinę parkingu. Można też zapłacić za całą dobę. Od tamtej historii korzystam zawsze z tej apki. Polecam bardzo wygodne narzędzie.

Pozdrawiam, Promilone

Cześć,

Mam pytanie do osób które dostały już 4 wezwanie czy coś się dzieje dalej w tej sprawie czy są jakieś informacje czy faktycznie ta kancelaria wchodzi na ścieżkę sądową, czy to raczej blef z ich strony bo za dużo zachodu z ciągnącym się procesem przed sądem chorwackim i polskim.

Pozdrawiam