pääkäyttäjä napisał(a):A zapłać... dużo tego masz? To był anonymverfugung?
pääkäyttäjä napisał(a):Jak Cię z tym złapią w Austrii, to dopiero będzie wesoło... tamtejsze prawo (zresztą w większości krajów UE) zakazuje nawet wożenia wyłączonego ustrojstwa (nie liczy się w bagażniku) ostrzegającego o kontrolach i fotoradarach (co innego, gdy nawigcja ostrzega przed niebezpiecznymi miejscami). Łatwiej wyjdzie stosować się do ograniczeń
To napiszę jak jest w Niemczech.pääkäyttäjä napisał(a):(zresztą w większości krajów UE) zakazuje nawet wożenia wyłączonego ustrojstwa
blatko napisał(a):
z czym mnie złapią? ze smartfonem? to google maps, które od niedawna wprowadza informowanie o radarach stacjonarnych (także w Austrii) też jest nielegalne w większości krajów UE?
welna napisał(a):Camsam to aplikacja na telefon. Kto to bedzie sprawdzal? To tak samo jak kamera w telefonie. Wszyscy w Austrii płacili by mandaty za posiadanie, mimo że nie używają.
lechocz napisał(a):A nie prościej i łatwiej jest jeździć zgodnie z przepisami, nie martwiąc się o ograniczenia, radary, odpowiednie, urządzenia, aplikacje itp.? Od lat corocznie jestem w Austrii, Chorwacji, Włoszech czy Niemczech nie licząc innych, pozostałych krajów europejskich i jakoś nigdy nie zdarzyło mi się mieć jakichkolwiek problemów z tamtejszą Policją czy otrzymać mandat na "pamiątkę". A tylko w trakcie samych wakacji przejeżdżam, za granicami naszego kraju, zwyczaj około 5 tysięcy kilometrów.
Calapula napisał(a):Tak jest prościej tylko wtedy, gdy jeździmy wyłącznie rowerem. Przynajmniej ja to tak widzę.
Calapula napisał(a):Tak jest prościej tylko wtedy, gdy jeździmy wyłącznie rowerem. Przynajmniej ja to tak widzę.
Nie zgadzasz się - idziesz przed polski sąd, mówisz, że nie wiesz kto prowadził auto, sąd odsyła to do Austrii i sprawa teoretycznie rozchodzi się po kościach. Tylko następnym razem w Austrii podczas wyrywkowej kontroli, LPD może domagać się zapłaty za wykroczenie.
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi