Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

SoftRM napisał(a):Jest napisane na Okładce że to 2009
...
i to raczej jest prognoza na 2009 różni się od tej na stronie internetowej gdzie jest data 2008

Na stronie internetowej nie sprawdzałem ale:
1. Faktycznie folder jest firmowany jako 2009
2. Znalazłem taki sam plan za 2004 i porównałem z tym najnowszym - na pierwszy rzut oka (uwierz mi) nie ma dużej różnicy. Gorzej wygląda sierpień.
3. Czy przy planowaniu urlopu tak naprawdę sugerujecie się takimi prognozami? Bo szczerze mówiąc ja wcale.
Wszystkim wyjeżdżającym życzę bezkorkowego przejazdu.

Janusz Bajcer napisał(a):

pam napisał(a):To wygląda, że jak wyjadę z Krakowa 18.07 koło 4 rano to po południu, jak doczłapię pod Zagrzeb już się będzie luzowało.

Czy 18.07. będzie się luzowało jak się po południu doczłapiesz pod Zagrzeb przekonasz się sam.
Prawdopodobnie trochę postoisz przed bramką w Lučko, bo do niej dojeżdżają samochody z trzech kierunków.

Zawsze jeździłem na noc i oczywiscie łapałem nad ranem tłum miejscowych z Zagrzebia. Teraz dzieci podrosły to wytrzymają a przy okazji pooglądają sobie krajobrazy. Może przy okazji przewali się sobotnio-ranna nawała.

pam napisał(a):Zawsze jeździłem na noc i oczywiscie łapałem nad ranem tłum miejscowych z Zagrzebia. Teraz dzieci podrosły to wytrzymają a przy okazji pooglądają sobie krajobrazy. Może przy okazji przewali się sobotnio-ranna nawała.

Po południu też korek się może trafić niestety (czego oczywiście nie życzę)

Po południu też korek się może trafić niestety (czego oczywiście nie życzę)[/quote]

Wiadoma sprawa. Przy takim natężeniu wystarczy mała kolizja i już końca korka nie widać. Ale już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć te dwie nitki tuneli.

Witam
Ja wyjeżdżam 01.08 z Soboty na Niedzielę godz 15.00 z Oświęcimia cel Brela. w tamtym roku tak jechałem korków nie było.Powrót planuję na 14.08.09
Natomiast w drodze powrotnej korki były ogromne wracałem w Sobotę zobaczymy jak będzie w tym roku?

Wszyscy jak widzę potwierdzają, że weekend to kicha, jak byśmy nie planowali - rano czy wieczorem, droga przez Austrię i Słowenię będzie w przybliżeniu taka sama.

Dlatego, jeśli już musicie jechać na przełomie tygodnia, naprawdę BAAARDZO polecam drogę przez BiH - świetna nawierzchnia, a to, że góry i zakręty? Po pierwsze nie takie góry i zakręty jak na trasie do CG , a po drugie: lepiej trochę wolniej pojechać i pooglądać cud-krajobrazy, niż wlec się w spalinach Jadranką.

Ja w tym roku jadę trochę naokoło: najpierw do Macedonii, a potem (w tygodniu) przez Albanię do Dalmacji, więc szczęśliwie mam niewielkie szanse na stanie w korkach - może tylko na albańskiej granicy, bo tamtejsi celnicy funkcjonują w swoim własnym tempie...
A powrót - przez mój ukochany Mostar.

Pozdrówka i życzenia błyskawicznego transferu dla wszystkich forumowiczów!

Lubię drogi przez góry i zakręty ale niesttety moja połowica ma chorobę lokomocyjną i trzeba się wlec Jadranką.

Moja połowica niby lubi drogi przez góry, ale jak kiedyś zjechałem taką wąską serpentyniastą z gór na brzeg Jeziora Szkoderskiego, to było blisko rozwodu i przez jakiś czas byłem "niedoszłym mordercą swojej rodziny"

U mnie jest podobnie z tym,że dziecko najbardzej zle znosi drogę...

Ja to bym najchętniej przeleciał jeszce raz BiH.Jak kiedyś wracalismy
z Dubrownika nię pamętam kiedy to było,ale dawno temu to w BiH były
momenty na drodze takie,że potrafiło brakować kawałka asfaltu.Widac
było,że to pozostałości po wojnie jeszcze,a aby można było przejechac
to był w skale wyżłobiony otwór

A jak wjechalismy do Banialuki to miejscowi jak nas zobaczyli to
przeprowadzili nas przez całe miasto baterią na klika aut i z siedzącymi
młodymi chłopakami na drzwiach i dachach aut i coś tam krzyczących w ichnim języku

Na początku myslelismy,że nie będą nas chcieli przepuscic,ale jak zapytałem o drogę do granicy i dałem im ze stachu jakiś grosz za
pomoc i chyba paczkę fajek bo chcieli to byli najlepszymi ziomalami na świecie

Ale fakt widoki tam były przepiękne...


Ja w tym roku jadę już z piątku na sobotę to może nie będzie takich korków...oby

mar.zag napisał(a):U mnie jest podobnie z tym,że dziecko najbardzej zle znosi drogę...

Ja to bym najchętniej przeleciał jeszce raz BiH.Jak kiedyś wracalismy
z Dubrownika nię pamętam kiedy to było,ale dawno temu to w BiH były
momenty na drodze takie,że potrafiło brakować kawałka asfaltu.Widac
było,że to pozostałości po wojnie jeszcze,a aby można było przejechac
to był w skale wyżłobiony otwór

To chyba musiało być dość dawno temu, od kilku lat jeżdżę na Peljesac więc przez BiH, droga jak droga, aż takich niedogodności nie mogę jej zarzucić

Chcialbym sie dowiedziec o mozliwe problemy na granicach Austria / Slowenia. A szczegolnie okolicach Klagenfurtu i tunelu Karawanken w drodze do, a w drodze powrtonej okolice Mariboru i rozjazdu na Zagrzeb. Nigdy nie jechalem tymi drogami, w ubieglym roku bylismy w Austrii ale jechalismy autostrada polnocna w kierunku Salzburga, nie A2 na Graz i bylo OK.

Czy sa jakies strony gdzie mozna przed wyjazdem sprawdzic przejednosc? I czy niedziela to dobry dzien na wyjazd? Z powodu braku TIRow chyba tak? Powrot niestety bedzie w sobote i tu chyba nie unikniemy korkow.

Na granicy Austria Słowenia nie ma zywego ducha, chyba że są tam "hitre" słoweńskie bramki autostradowe.

Cześć,

Czy ktoś z Was jechał takim skrótem jak na załączonej mapce?
Omijamy kawałek autostrady w CRO i zyskujemy jakieś 60-70 km.
Pytanie tylko, czy pokazana na mapce droga jest dobrej jakości no i jaki jest stopień jej trudności

Witam, serdecznie. W temacie korków weekendowych w drodze do i z Chorwacji mogę napisać, że jadąc 20.06 a wracając 26.06 napotkałem na jeden jedyny korek 30 minutowy w drodze powrotnej na autostradzie pomiędzy GRAZ a Wiedniem. Spowodowany był zwężeniem jezdni z dwóch pasów do jednego. Całą resztę udało mi się przejechać bezproblemowo bo ktoś na tym forum napisał, żeby na chorwackich autostradach kierować się do bramek w których jest tylko płatność kartą. Faktycznie jadąc wydzielonym pasem dla "card only" mijałem kilkunastokilometrowe korki samochodów czekających do zapłacenia gotówką. Ważne jest aby w miarę możliwości mieć karty z dwóch różnych banków gdyż na jednej z takich bramek moja karta " nie przeszła" za to karta żony bez problemu zapłaciła Zdaję sobię sprawę, że wakacyjne korki tak naprawdę dopiero się zaczną ale chciałem podzielić się moim spostrzeżeniami. Pozdrawiam

Witam, mam szybkie pytanie do częstych bywalców trasy do CRO... niestety nie dokopałem się do informacji we wcześniejszych postach/tematach...

a mianowicie:

- jak wygląda sprawa z korkami na trasie CZ-A-SLO-HR w nocy z piątku na sobotę w szczycie wakacyjnym?
Decyzja zapadła i planuję wyjechać w piątek (jutro:)) w południe z Katowic... szacowany przyjazd na granicę A-SLO ok 21-22. Dodatkowo jak się ma ten sam problem na bramce Lucko pod Zagrzebiem w sobotę we wczesnych godz. porannych?
Aha, oczywiście w ramach protestu nie mam zamiaru zasilać budżetu Republiki Słowenii o ciężko zarobione 35 ojro postaram się również ominąć Maribor z daleka...

dzięki z góry za jakiekolwiek info...