Korčula 2015

Oooo Korcula, kocham to miejsce, późno, ale jestem !

że też ja tutaj wcześniej nie trafiłem...plaże, wyspy i góry zostaję na dłużej...

Na zdjęciach plaża wygląda świetnie, szkoda tylko, że jak piszesz, jest zaśmiecona... Ale oko nacieszyc można...

...podczas naszych kilku pobytów na Korculi, w niektórych zatoczkach, które zwiedzaliśmy drogą morską śmieci było mnóstwo. Jak mawiali miejscowi Chorwaci, wszystkie zanieczyszczenia pochodziły z Czarnogóry

Liczę na to, że jednak na naszych tegorocznych wakacjach te śmieci popłyną gdzie indziej

co Ci powiem to Ci powiem: lepiej poźno niż wcale dobrze ze tu wpadłem klikajac 'najnowsze posty' My w tym roku mamy w planach odwiedzic Korcule wycieczkowo/objazdowo i patrzac na foto juz wiem ze nikt mnie nie odwiedzie od mojego zalozenia

poza tym patrze na te zdjecia i na ta pizze i na te rybki i w ogole i juz czuje jak mi w brzuchu burczy troche malo odpowiednia pora bo juz prawie 23 no ale przez te Twoje przysmaki złapała mnie 'gastrofaza' i musze cos zjesc ;p

EithelAmarth napisał(a):więc potraktuję Twoją relację jak mini-przewodnik

bardzo się cieszę, że w pewnym stopniu przyczynię się do Twojego wyjazdu ale polecam też inne super korčulańskie relacje, gdzie na pewno znajdziesz brakujące informacje

emarylka napisał(a): ja w sumie w Cro na 6 wyjazdów czyli tam spędzonych około 11 tygodni zaliczyłam jedną 15 minutową ulewę

A my póki co na trzy pobyty w CRO mieliśmy tylko jedne wakacje prawdziwą lampę. Nie powiem, że trochę tęsknię za takim słońcem mam nadzieję, że następnym razem pogoda bardziej dopisze

maslinka napisał(a): Ale zdecydowanie bardziej podobała nam się sąsiadka uvali Samograd - Vaja

nie widziałam tej plaży z jej lepszej strony, zapamiętam ją jako ponurą, deszczową i nawet chłodną a szkoda...
Maslinko! piękny avatar! ♥

majeczka napisał(a):...podczas naszych kilku pobytów na Korculi, w niektórych zatoczkach, które zwiedzaliśmy drogą morską śmieci było mnóstwo. Jak mawiali miejscowi Chorwaci, wszystkie zanieczyszczenia pochodziły z Czarnogóry

na szczęście na pozostałych plażach nie doświadczyliśmy takich atrakcji może poza Pupnatską, ale tam to raczej spowodowane duża ilością tych śmiecących turystów

euromissile napisał(a):juz wiem ze nikt mnie nie odwiedzie od mojego zalozenia

i tego się trzymaj! ta wyspa podbiła moje serducho ♥ całkowite przeciwieństwo zatłoczonych plaż, na których zamiast cykad słychać "kukuruz!" "krohne(?)" - jakieś pączki i wciskaczy wycieczek tam zdecydowanie można od tego odpocząć

Emiliaa napisał(a):

EithelAmarth napisał(a):więc potraktuję Twoją relację jak mini-przewodnik

bardzo się cieszę, że w pewnym stopniu przyczynię się do Twojego wyjazdu ale polecam też inne super korčulańskie relacje, gdzie na pewno znajdziesz brakujące informacje

Decyzja o wyjeździe na Korculę zapadła 1 stycznia b.r., ale na pewno Twoja relacja przyczyni się do tego, że moje wakacje będą udane, i że nie przeoczę niczego ważnego i wartego zobaczenia

dla nas Korucla to na pewno nasz drugi dom, wpadamy tam od czasu do czasu, witamy się, bawimy wspólnie, etc...


p.s. jest bardziej dzika niż Hvar, ale na pewno również bardziej intrygująca...

majeczka napisał(a)::D dla nas Korucla to na pewno nasz drugi dom, wpadamy tam od czasu do czasu, witamy się, bawimy wspólnie, etc...


p.s. jest bardziej dzika niż Hvar, ale na pewno również bardziej intrygująca...

Ja właśnie rozważałam: Korcula albo Hvar. Zawsze Hvar był dla mnie nr 1, ale na wakacjach 2015 coś nas w Korculi urzekło. Mam nadzieję, że eksploracja całej wyspy utwierdzi nas w przekonaniu, że to miejsce idealne dla nas.

majeczka napisał(a):...podczas naszych kilku pobytów na Korculi, w niektórych zatoczkach, które zwiedzaliśmy drogą morską śmieci było mnóstwo. Jak mawiali miejscowi Chorwaci, wszystkie zanieczyszczenia pochodziły z Czarnogóry

W Czarnogórze mówili, że z Albanii...

bigredone napisał(a):

majeczka napisał(a):...podczas naszych kilku pobytów na Korculi, w niektórych zatoczkach, które zwiedzaliśmy drogą morską śmieci było mnóstwo. Jak mawiali miejscowi Chorwaci, wszystkie zanieczyszczenia pochodziły z Czarnogóry

W Czarnogórze mówili, że z Albanii...

jedni na drugich i tak etc, ...

Wybaczcie tę niesłowność z mojej strony, ale pracuję przy komputerze 8h i zwyczajnie czasem nie mam ochoty jeszcze bardziej nadwyrężać wzroku po powrocie do domu zdjęcia już wybrane, przy chwili wolnego napiszę parę słów i wstawię ostatni odcinek mam nadzieję, że jeszcze kogoś ucieszy dobranocka!

Pewnie! Czekam