Kolory i smaki Syjamu - Tajlandia 2024

napisał(a) **wiola2012** » 17.02.2025 16:34

piekara114 napisał(a):Koleżanka leci końcem lutego do Bangkoku. Bilety RT kupiła w Black Friday za 1500 zł. Lot z Norwegii. Loty do Oslo ogarnęła za 300 zł.
Może komuś się przyda....

ziemniak napisał(a):Australia pojawia się po 2 tys. złotych w dwie strony.

To rzeczywiście dobre ceny.

ziemniak napisał(a):Gambia mu podoba się, bo jest niedrogo, swojsko, proste jedzenie, sympatyczni mieszkańcy. Hitem jest restauracja gdzie wybierasz sobie kuraka z zagrody na obiad.

Podobne oferty były w Marakeszu, ale nie skorzystałam, jakoś tak dziwnie pokazać stworzenie i je zaraz zjeść.

napisał(a) **wiola2012** » 17.02.2025 16:39

Kapitańska Baba napisał(a):Ten autobus miejski - jak by to powiedzieć....no nie wiem czy bym chciała takim jeździć

Ten to taki "wyjątkowy", przeważnie widywałam nowsze pojazdy

.

napisał(a) **wiola2012** » 18.02.2025 16:54

Kolory i smaki Syjamu - Tajlandia 2024

Wielki Pałac Królewski, Bangkok

Po wejściu na teren pałacu kierujemy się do kas, żeby kupić bilety. Można dokonać zakupu w automatach lub online, co przy wzmożonym ruchy jest dobrym rozwiązaniem, ale że kolejka była niewielka to poszliśmy do okienka. Cena biletu to 500 batów za osobę dorosłą, czyli od kilku lat taka sama. Płacą tylko zagraniczni turyści. Zaopatrujemy się przy okazji w mapkę kompleksu:

Wszystkie informacje na temat godzin otwarcia, historii, wymaganego stroju itp. możemy znaleźć na oficjalnej stronie.
Przechodzimy obok Ośmiu Wież Prang. Podziwiamy koronkową fasadę wież, zadbane trawniki i równiutko przycięte rośliny. Każdy prang reprezentuje konkretny aspekt buddyzmu. Różnią się kolorami i tak na przykład:
biały poświęcony jest Buddzie, ciemnoniebieski -Dhammie, różowy - mnichom, zielony - mniszkom, szary - Buddom w ich poprzednich wcieleniach, szaroniebieski - uniwersalnym potężnym monarchom, czerwony - boddhisatwom, którzy osiągają oświecenie, lecz nie nauczają, żółty przyszłemu Buddzie. Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam tej kolorystyki :oops:

.

I jeszcze jedno zdjęcie wieży, ze schodków tarasu.

Nie znam przeznaczenia tego budynku, ale jak wszystko tutaj jest bardzo zadbany.

Na ścianach otaczających dziedziniec znajduje się galeria Ramakien. Jest to zbiór malowideł przedstawiających tajski epos narodowy oparty na indyjskiej Ramajanie. W zadaszonym korytarzu znajduje się 178 paneli, a cała historia podzielona jest na 5 długich odcinków.

Po obejrzeniu fresków wychodzi się na dziedziniec.

Pominiki dwunastu Jakszów rozmieszczone są przy sześciu bramach świątyni z trzech stron muru. Każda statua ma ok. 5 m wysokości i trzyma buławę lub gadę. Ich rolą jest strzec świątyni.

Dwie bliźniacze wieże to stupy z pozłacanej miedzi umieszczone przed Królewskim Panteonem. Zbudował je Rama I, żeby upamiętnić swoich rodziców. Charakterystyczne dla nich są postacie zwane Vanara (przypominające małpy).

Royal Pantheon. Wewnątrz znajdują się posągi królów, a budowla jest używana głównie podczas ceremonii królewskich i obchodów Dnia Dynastii Chakri, które przypada na 6 kwietnia każdego roku. Budowla nie jest dostępna do codziennego zwiedzania – otwierana jest tylko podczas szczególnych okazji. Budowla została wzniesiona w XIX wieku za panowania króla Ramy IV i początkowo miała być miejscem przechowywania Szmaragdowego Buddy. Ostatecznie jednak posąg został umieszczony w głównej świątyni Wat Phra Kaew.

Taras Phaithi ozdobiony jest siedmioma wizerunkami postaci mitologicznych wykonanych z brązu i złoconych płatkami złota.

Najsłynniejszą budowlą na terenie kompleksu jest ubosot Świątyni Szmaragdowego Buddy. Budynek lśni od złotych i srebrnych płytek.

Mieszczą się tutaj inne posągi Buddy ze złota i srebra, ale najsłynniejszy to szmaragdowy Budda na złotym cokole . Posąg szmaragdowego Buddy tak naprawdę wykonany jest z jadeitu i wg legendy odnaleziony został w XV wieku jako posążek ukryty pod warstwą gliny. Wykonano dla niego 3 sukienki, zmieniane na każdą porę roku. Posadzka świątyni pokryta jest w całości płytkami ze srebra, ściany zaś interesującymi malowidłami, przedstawiającymi sceny z życia Buddy. Żeby wejść na teren świątyni należy zdjąć buty. Tutaj panuje największy ruch. Siadamy na podłodze i podziwiamy wnętrze, żałując, że nie można robić zdjęć. Należy pamiętać, że nie wolno siedzieć ze stopami wyciągniętymi w stronę Buddy.

: zdjęcie z internetu

Ze względu na to, że w świątyni nie można palić kadzideł, wierni buddyści składają ofiary na zewnątrz przed posągiem chińskiej bogini miłosierdzia, po bokach której stoją kamienne posągi ptaków chińskich. Posągi wołów używane były niegdyś podczas ceremonii zasiewów.

Idziemy dalej...

(...)

napisał(a) **wiola2012** » 18.02.2025 17:14

Kolory i smaki Syjamu - Tajlandia 2024

Wielki Pałac Królewski cz. 2

Po przejściu na drugi dziedziniec, czyli na teren zespołu pałacowego, otwiera się przed nami zupełnie inny typ architektury. Duży plac z zadbanym trawnikiem i strzyżonymi gazonami otaczają obiekty zbudowane w stylu będącym pomieszaniem tajskiego z europejskim. Pałac Królewski (pałac Chakri Maha Prasat)- to najbardziej okazały budynek w tej części kompleksu. Można go oglądać tylko z zewnątrz.

Po prawej stronie pałacu królewskiego można podziwiać mały, pozłacany pawilon drewniany, przez który niegdyś przenoszono króla w lektyce do pierwotnej sali tronowej.

Z innej perspektywy

Sala tronowa Dusit Maha Prasad (za pokazanym wcześniej domkiem).

Salę zbudowano na polecenie króla Ramy I w 1789 roku. Jest to parterowy pałac, w którym znajduje się kilka różnych tronów. Aktualnie Dusit Maha Prasad jest miejscem ceremonii królewskich. Ta sala tronowa uważana jest za arcydzieło architektury Rattanakosin.

Na terenie kompleksu pałacowego jest wiele innych ważnych i mniej ważnych budynków ...

Ja mam ochotę odwiedzić Muzeum Tekstyliów Królowej Sirikit. Wstęp do muzeum jest wliczony w cenę biletu, ale należy go pokazać do kontroli. Budynek jest klimatyzowany, panuje w nim tak przyjemny chłód, że aż nie chce się wychodzić. Nie wiem jak to się stało, ale nie mam zdjęć

. Nie pamiętam teraz czy można było fotografować ekspozycję.

Sklepik muzealny:

Po wyjściu oglądamy przemarsz gwardzistów. Szykują się do zmiany warty.

Można by zwiedzać dłużej, ale my już kończymy zwiedzanie pałacu.

napisał(a) **megidh** » 18.02.2025 21:22

wiola2012 napisał(a):Przechodzimy obok Ośmiu Wież Prang. Podziwiamy koronkową fasadę wież, zadbane trawniki i równiutko przycięte rośliny. Każdy prang reprezentuje konkretny aspekt buddyzmu. Różnią się kolorami i tak na przykład:
biały poświęcony jest Buddzie, ciemnoniebieski -Dhammie, różowy - mnichom, zielony - mniszkom, szary - Buddom w ich poprzednich wcieleniach, szaroniebieski - uniwersalnym potężnym monarchom, czerwony - boddhisatwom, którzy osiągają oświecenie, lecz nie nauczają, żółty przyszłemu Buddzie. Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam tej kolorystyki .

Jak się dokładnie przyjrzałam zdjęciom, to rozróżniłam kolor niebieski i zielony. Ale inne kolory chyba wyblakły, bo faktycznie nie można ich dostrzec.

A Wielki Pałac Królewski jest piękny. Jest na czym oko zawiesić.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.02.2025 09:00

Ale piękny ten pałac :bojesie:

Kształty budowli, zdobienia, wieżyczki - wygląda bajecznie :hearts:

napisał(a) **piekara114** » 19.02.2025 10:04

A co oni w tych maseczkach?

napisał(a) **AdamSz** » 19.02.2025 14:17

Nikt nie wrzucił swojej foty skoku na bandżi z mostu kolo Szybenika, z widokiem na Skradin.

Nikt nie wrzucił foty, jak idzie na rękach po zewnętrznej balustradzie nowego mostu nad Cetiną w Omisiu

W związku z powyższym, Wiola utrzymuje swój tytuł "Bohaterki roku 2024", za zanurzenie się w tajskiej rzece, pełnej krokodyli

....
Ostatnio, rozdaję tytuły.... Najlepszy (najlepsza) w kategorii, podkategorii

.....

napisał(a) **Aglaia** » 19.02.2025 15:14

ziemniak napisał(a):Australia pojawia się po 2 tys. złotych w dwie strony.

Gdzie takie ceny? Bo najtańsze co widziałam to min. 2500 zł. w jedną.

piekara114 napisał(a):A co oni w tych maseczkach?

Ten typ tak ma ;-) . Azjaci bardzo często chodzą w maseczkach.

Wiolu - czekam na więcej Bangkoku :verryhappy:

.

napisał(a) **AdamSz** » 19.02.2025 16:40

No kurza twarz

Przecież wszyscy wiemy (chyba), że azjatycka moda na maseczki, sięga trochę głębiej niż światowa moda (2020-22), W tymże.
Eko moda w Japonii, w Tajlandii, w Chinach. A widział ktoś młodą, ładną (prawdopodobnie) Chinkę, bo w maseczce. Mało tego w specjalnych rękawkach od dłoni do ramienia, gdy ubrana w tshirta. I długie leginsy i oczywiście kapelusz. Jak nie widział (widziała), to do Warszawy pooglądać sobie młode chinskie turystki. Nic nie zobaczycie, czy ładna, bo niektóre totalnie zakryte

A dlaczego niektóre młode chińskie turystki są tak okryte ?? Bryknąć sobie do netu ??

A ta tajlandzka architektura jest zjawiskowa. Tajsko monumentalna i ładnie oddana na tych fotkach, Super

napisał(a) **piekara114** » 19.02.2025 17:51

Aglaia napisał(a):
piekara114 napisał(a):A co oni w tych maseczkach?
Ten typ tak ma ;-) . Azjaci bardzo często chodzą w maseczkach.

Jakoś nigdy Tajów w maseczkach (w relacjach, bo tam jeszcze nie byłam) nie widziałam. A tu dużo dodatkowo gwardziści, czyli jakaś tam reprezentacja i jeden w maseczce drugi bez...jakoś tak dziwnie

napisał(a) **wiola2012** » 19.02.2025 18:07

megidh napisał(a):
wiola2012 napisał(a):Przechodzimy obok Ośmiu Wież Prang. ... Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam tej kolorystyki .

Jak się dokładnie przyjrzałam zdjęciom, to rozróżniłam kolor niebieski i zielony. Ale inne kolory chyba wyblakły, bo faktycznie nie można ich dostrzec.

Dokładnie, niebieska i zielona jest, ale innych kolorów nie widać.

megidh napisał(a):A Wielki Pałac Królewski jest piękny. Jest na czym oko zawiesić.

Oj tak! Zaczęliśmy od pałacu i potem już wszystko (no prawie

) wydało się zwyczajne.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 19.02.2025 18:07

piekara114 napisał(a):
Aglaia napisał(a):
piekara114 napisał(a):A co oni w tych maseczkach?
Ten typ tak ma ;-) . Azjaci bardzo często chodzą w maseczkach.
Jakoś nigdy Tajów w maseczkach (w relacjach, bo tam jeszcze nie byłam) nie widziałam. A tu dużo dodatkowo gwardziści, czyli jakaś tam reprezentacja i jeden w maseczce drugi bez...jakoś tak dziwnie

Niektórzy chyba tak lubią :rotfl:

nigdy nie pojmę tego fenomenu :rotfl:

napisał(a) **wiola2012** » 19.02.2025 18:24

piekara114 napisał(a):A co oni w tych maseczkach?

Aglaia napisał(a):Ten typ tak ma ;-) . Azjaci bardzo często chodzą w maseczkach.

AdamSz napisał(a):... azjatycka moda na maseczki, sięga trochę głębiej niż światowa moda (2020-22), W tymże.
... A widział ktoś młodą, ładną (prawdopodobnie) Chinkę, bo w maseczce. Mało tego w specjalnych rękawkach od dłoni do ramienia, gdy ubrana w tshirta. I długie leginsy i oczywiście kapelusz.

Nie mam pojęcia dlaczego większość gwardzistów była w maskach, być może są to jakieś wewnętrzne przepisy lub rzeczywiście po covidzie są bardzo ostrożni, ale faktem jest, że Azjaci często chodzą w maseczkach. Ostatnio w Arberobello, prawie każda turystka z Azji była w maseczce i rzeczywiście chodzą w kapeluszach zasłaniających twarz i rękawiczkach. Podobnie było w Maroko. Byliśmy przyłączeni do grupy chińskich chyba turystów podczas zwiedzania i wszyscy pozakrywani. Ten strój chroni przed UV, widocznie wiedzą więcej niż my :oczko_usmiech:

AdamSz napisał(a):A ta tajlandzka architektura jest zjawiskowa. Tajsko monumentalna i ładnie oddana na tych fotkach, Super

Dziękuję

Aglaia napisał(a):Wiolu - czekam na więcej Bangkoku .

Będzie więcej bo jest co pokazywać

.

napisał(a) **wiola2012** » 19.02.2025 18:30

Kapitańska Baba napisał(a):Ale piękny ten pałac
Kształty budowli, zdobienia, wieżyczki - wygląda bajecznie

Kompleks pałacowy jest naprawdę wart odwiedzenia. Gdyby było ciut chłodniej, to byśmy jeszcze posiedzieli

. No i na pewno warto by było mieć przewodnika.