Klub Miłośników Wyspy Hvar

Cześć,

Mam na liście i właśnie czytam

Utwierdzam się w przekonaniu, ze Vrboska to słuszny wybór

Pozostaje teraz znalezienie odpowiedniej kwatery

madlen82 napisał(a):Notuję namiary na piękne plaże, przydatne informacje, szczególne podziękowania dla maslinki - Jek relacje są nieocenioną kopalnią wiedzy...

Cześć Madlen! Dzięki za miłe słowa

madlen82 napisał(a):Maslinka w swojej relacji wspominała o uvali Maslinica, która powinna być gdzieś w pobliżu ale nie mogę jej zlokalizować na gmap

Maslinica wygląda tak:



a znajduje się tutaj:
https://www.google.pl/maps/place/Maslin ... 16.6726018

Piękny widok, ale znajdziesz lepsze plaże we Vrboskiej. Fajny jest półwysep Soline (Glavica) i plaże po drugiej stronie, widok w stronę Brača, np. plaża Kamenjara:
https://www.google.pl/maps/place/Pla%C5 ... 16.6926378

Tylko to są półki skalne, choć gdzieniegdzie znajdą się i otoczaki

W podlinkowanej relacji Habanero znajdziesz więcej propozycji plażowania we Vrboskiej, bo Konrad bardziej eksplorował te plaże niż my

Pozdrawiam

A może ul. Vitarnja. To ulica - promenada wzdłuż morzą łącząca Jelsę z Vrboską. Byłem tam dwa lata temu. Cisza, spokój, spacerkiem do jednej, jak i drugiej miejscowości. Dobre miejsce wypadowe. Przejedź sobie na Street View i sama oceń.

Maslinko!

Dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam

Drodzy miłośnicy wyspy Hvar.
Rok temu spędziłam dwa tygodnie na Hvarze i jest to dla mnie miejsce idealne. Mimo, że to był mój 5 pobyt w CRO to tu odkryłam jej inne oblicze i naprawdę się zakochałam.

Mam teraz pytanie. Gdzie jeszcze znajdę coś choć w połowie takiego jak Hvar. Jak jego dzikie plaże, zatoczki, drogi, urokliwe miasteczka, przyroda. Gdzie jest szansa bywać codziennie na innej płazy i za każdym razem piać z zachwytu.

Trochę się boję ze nie znajdę już nic takiego . Nie koniecznie chcę wracać w to samo miejsce. Póki co zaczynam zgłębiać temat Pelejsacu, Korculi. Pag ponoć ma dużo pięknych plaż ale księżycowy klimat mnie odstrasza. Pragnę zieleni.
Może coś podpowiecie?

Na Pagu jest bardzo dużo zatoczek. Wyspa ta ma najdłuższą linię brzegową.
Nie cały Pag ma księżycowy klimat.

MonikaK napisał(a):Drodzy miłośnicy wyspy Hvar.
Rok temu spędziłam dwa tygodnie na Hvarze i jest to dla mnie miejsce idealne. Mimo, że to był mój 5 pobyt w CRO to tu odkryłam jej inne oblicze i naprawdę się zakochałam.

Mam teraz pytanie. Gdzie jeszcze znajdę coś choć w połowie takiego jak Hvar. Jak jego dzikie plaże, zatoczki, drogi, urokliwe miasteczka, przyroda. Gdzie jest szansa bywać codziennie na innej płazy i za każdym razem piać z zachwytu.

Trochę się boję ze nie znajdę już nic takiego . Nie koniecznie chcę wracać w to samo miejsce. Póki co zaczynam zgłębiać temat Pelejsacu, Korculi. Pag ponoć ma dużo pięknych plaż ale księżycowy klimat mnie odstrasza. Pragnę zieleni.
Może coś podpowiecie?

Mam podobne zdanie co do Hvaru. Ja się nie łudzę, nie znajdę takiego samego, bo już niewiele miejsc mam do szukania w Cro. Po prostu nastawiam się na co innego i szukam w nowej destynacji innego zachwytu. Np na Pagu nie ma dużo roślinności i wiem, że to problem dla mojej Pani, ale jak zobaczy ten kontrastujące barwy, tą przestrzeń... A po roślinność zabiorę ją w kilka miejsc. Parę mega plaż też się znajdzie

Ponieważ i dla mnie Hvar jest idealnym miejsce, wracam w tym roku po raz 5
Ale każdego roku staram się z Hvarem coś połączyć, tylko 1 razem był sam bo i wakacje trwały tylko 10 dni.
W kolejnym roku Był Pag+ Brać ( i to były jedyne wakacje bez Hvaru, gdzie już "czułam" ,że tęsknię, dlatego następnie była Korcula + Hvar, Hvar + Kotor + BiH, a ostatniego roku Hvar + Peljesac + Brać.
W tym roku będzie powtórka z Korculi + Hvar, natomiast nie łudzę się, że gdziekolwiek dostane to co mam na Hvarze ( oczywiście to moje zdanie )
W zeszłym roku mocno przejechałam się na Peljesaczu, i gdyby nie to, że po nim pojechaliśmy już w znane i sprawdzone miejsce na Braci, to wracałabym z mocnym niesmakiem wakacyjnym

Myślę, że możesz rozważyć Korcule, chociaż tam brak jest miasteczek jak na Hvarze, za to łatwo znaleźć apartamenty przy morzu. No i nie wiem jak będzie z dzikością, ale i na Hvarze w zeszłym roku było więcej ludzi niż zwykle

wiolek_lp napisał(a):Myślę, że możesz rozważyć Korcule, chociaż tam brak jest miasteczek jak na Hvarze,

Samo miasto Korčula rekompensuje brak innych klimatycznych miasteczek

wiolek_lp napisał(a):W zeszłym roku mocno przejechałam się na Peljesaczu, i gdyby nie to, że po nim pojechaliśmy już w znane i sprawdzone miejsce na Braci, to wracałabym z mocnym niesmakiem wakacyjnym

Czemu przejechałaś się na Peljesacu? Jakaś opinia może mi pomóc w decyzji.
Na razie mam mętlik w główie: Korcula czy Peljesac.
Oglądam głównie plaże, te poza miejscowościami, żeby mieć choć namiastkę plaż Hvaru. Te na Peljesacu wydają się dość ciekawe. Na Korculi chyba bardziej ubogo pod tym względem? Ale mogę się mylić ....

Martwią mnie też głosy, że w pasie pomiędzy Peljesacem a Korculą jest dość zimna woda jak na Chorwację. Czy to prawda? Ja preferuję temp. powyżej 26

Miejscowość jakiej szukam najlepiej aby nie była zabitą dechami dziurą ale nie była też Orebicem lub Korculą. Póki co interesuje mnie Racisce na Korculi (ale zimna woda? o ile to prawda), ewentualnie Zavalatica ale to już chyba raczej dziura?
Na Peljesacu - Trstenik lub Zuljana. Tripanj nie jest zbyt "głośny" przez promy i jednodniowych gości?

Będę wdzięczna za wszelkie opinie....

Ten Hvar to moje błogosławieństwo i przekleństwo Wszędzie wydaje mi się być gorzej ....

Jak ma być zielono to zdecydowanie Korcula.
Nie wiem czy jest zimniej pomiędzy Peljesacem a Korculą. Osobiście tego nie odczułem, tak na wyspie, jak i na półwyspie.
Może to być bajka typu "a po północnej stronie Peljesaca jest zimno i woda śmierdzi przez ujście Neretvy"
Zavalatica jest miejscowością wielkości Sucuraja. Są jakieś konoby, market, poczta. Plaża miejska tylko betonowa, ale 10 minut spacerem jest całkiem fajna plaża Żitna.
Przynajmniej tak było te 8 lat temu, jak tam byłem
Nie napisałaś gdzie byłaś na Hvarze, więc ciężko się odnieść.
Dla mnie podobną do Hvaru jest wyspa Vis. Brałaś ją pod uwagę?
Tylko to mniejsze jest i bardziej kompaktowe

Miejscowość jakiej szukam najlepiej aby nie była zabitą dechami dziurą ale nie była też Orebicem lub Korculą. Póki co interesuje mnie Racisce na Korculi (ale zimna woda? o ile to prawda), ewentualnie Zavalatica ale to już chyba raczej dziura?
Na Peljesacu - Trstenik lub Zuljana. Tripanj nie jest zbyt "głośny" przez promy i jednodniowych gości?

Będę wdzięczna za wszelkie opinie....

Dla mnie osobiscie Zuljana to jedna z najlepszych miejsc do wypoczynku w Chorwacji i spełnia wszystkie moje wymagania. Duzo plaz tych otwartych , ukrytych zatoczek gdzie mozecie byc niemalze sami ,kwatery nie szokuja cenami knajpki przy przystani,mozna wypozyczyc rowery, łodz i wszedzie mozna lekkim spacerkiem dojsc.Minusem jest to ze wszedzie daleko zeby cos zwiedzic czy dojechac na inne plazowanie np na Divna.

Niestety po Hvarze nic nie może zaskoczyć, a co najwyżej dorównywać.
Jeżeli ktoś odnalazł na Hvarze raj na ziemi to po prostu wyspa do niego przemówiła. Nic podobnego już się nie zdarzy.
Porównywać można ale szukanie czegoś podobnego jako zastępstwo to utopia.
Trzeba się po prostu skupić na innych aspektach wczasowania.
Dlatego od 2 lat planuję i za rok zbieram się na Peljesac i tam odnajdę nowe doznania z plaż i smakowania win śladami Makłowicza.

MonikaK napisał(a):
Mam teraz pytanie. Gdzie jeszcze znajdę coś choć w połowie takiego jak Hvar. Jak jego dzikie plaże, zatoczki, drogi, urokliwe miasteczka, przyroda. Gdzie jest szansa bywać codziennie na innej płazy i za każdym razem piać z zachwytu.

Trochę się boję ze nie znajdę już nic takiego . Nie koniecznie chcę wracać w to samo miejsce. Póki co zaczynam zgłębiać temat Pelejsacu, Korculi. Pag ponoć ma dużo pięknych plaż ale księżycowy klimat mnie odstrasza. Pragnę zieleni.
Może coś podpowiecie?

U mnie Hvar w zeszłym roku zdetronizowała Korcula. Oczywiście Hvar nadal pozostaje na podium i w moim sercu, ale gdzie ja tam byłam, co ja widziałam, w porównaniu do większości forumowiczów
W każdym razie w tym roku wracamy na Korculę na 15 nocy.
W zeszłym roku urlop podzieliliśmy między Peljesac i Korculę, zapraszam do mojej relacji, która może pomoże podjąć decyzję Na Peljesac wrócę z chęcią, aby... się po nim przejechać wyłącznie w drodze na prom w Orebiću

z-piekla-do-nieba-czyli-peljesac-i-kor-ula-2021-t56431.html

Klamka zapadła . Jedziemy na Peljesac. Korcula odpadła głównie z tego powodu ze dużo łatwiej było nam znaleźć kwaterę na Peljesacu. Dokładnie w Orebiicu, w jego ustronnym miejscu. Nie bez znaczenia było także, to że chcieliśmy mieszkać w czymś choć trochę przypominającym Jelsę, gdzie wieczorem można wybrać konobę, pospacerować po miasteczku itd. No i kwatera trafiła nam się super, z widokiem na morze i w bardzo dobrej cenie.

Teraz muszę poszukać jakiś fajnych plaż bo preferujemy jeżdżenie po różnych plażach a wieczory w miasteczku. Będę przeglądać wasze relacje ….

Mam nadzieję ze odnajdę na Peljesacu coś co mnie oczaruje i już trudno … nie musi to być podobne do Hvaru