napisał(a) zawodowiec » 08.02.2009 21:14
Roksa_ napisał(a):drogami, że aż strach było podczas jazdy w bok spoglądać:)
Roksa, bo pierwszy raz byłaś, następnym razem już będziesz się czuła jak na płaskiej szerokiej ulicy
Na Twoim ostatnim zdjęciu (patrząc na kierunek Vis) jak się przyjrzeć to widać najdalszą i najmniejszą wysepkę, taką małą i szarą. To chyba Štabmedar, "wyspa z jajami" jak ją znajomy nazwał (ten od "samych Polaków"

). Zacumowanie naszego pierdolotu przy skałach pod Štambedarem przy silnym prądzie i sporej fali to dla nas zupełnych żółtodziobów było spore wyzwanie

Na wysepkę z jednej strony jest łagodniejszy dostęp, a z drugiej (gdzie zacumowaliśmy) jest skalna ściana nad wodą i pod wodą, na kilkadziesiąt metrów w górę i w dół. Pod wodą jest podobno jedno z ciekawszych miejsc do nurkowania z butlami w okolicach Hvaru. Wejście z wody na szczyt skały tylko na pierwszych 15-20 metrach wymaga odrobinę umiejętności wspinaczkowych a wyżej ściana się trochę kładzie - polecam wejście jak ktoś ma psychę i się pewnie czuje

Z dolnych partii ściany można skakać, woda jest bardzo głęboka czyli bezpieczna. Ja się odważyłem skoczyć z jakichś 10 metrów, na nogi oczywiście, potem wlazłem jeszcze raz ale z jeszcze większej wysokości już nie miałem psychy żeby skakać, tylko sobie wylazłem na sam szczyt wyspy. Z drugiej strony jak mówiłem jest łatwe zejście.
Janusz, ten kamp nie jest taki mały, powiedzmy że w dolnej strefie stanów średnich

Można powiedzieć że przydomowy bo gazdowie mają też apartmany.