Hiszpania: od Andaluzji po Kraj Basków

napisał(a) **Franz** » 06.04.2015 23:13

Pod jedną z elewacji natykamy się na bogaty zestaw herbat, zarówno z różnych rejonów świata, jak i specjalizowanych - jest, na przykład, herbata zakochanych.

napisał(a) **plavac** » 07.04.2015 16:46

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):A Bea - dążyła do Grobów?

No, coś Ty?! Bea się jeszcze całkiem nieźle trzyma!

Uffffffffffffffffffff :!:

Słyszysz ten kamień z serca :?:

Franz napisał(a):Pod jedną z elewacji natykamy się na bogaty zestaw herbat, zarówno z różnych rejonów świata, jak i specjalizowanych - jest, na przykład, herbata zakochanych.

A ziół nie było? I przypraw? Taki Super Granada Mix - miłość, afrodyzjak i ... pieprz z papryką! :wink:

Pozdrawiam Was gorąco!
P.

napisał(a) **Franz** » 07.04.2015 19:17

plavac napisał(a):Uffffffffffffffffffff
Słyszysz ten kamień z serca

A ziół nie było? I przypraw? Taki Super Granada Mix - miłość, afrodyzjak i ... pieprz z papryką!

Pewnie były. :lol:

Ja bym nawet tej herbaty nie pamiętał i fotki nie pstryknął, gdyby nie fakt, ze Bea jest smakoszem tego napoju.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 07.04.2015 20:23

Franz napisał(a):Ja bym nawet tej herbaty nie pamiętał i fotki nie pstryknął, gdyby nie fakt, ze Bea jest smakoszem tego napoju.

Tak oto wyjaśniło się, czemu Bea nie darowała Ci wycieczki do miasta. :wink:

Pozdrawiam!
P.

napisał(a) **Franz** » 07.04.2015 20:31

plavac napisał(a):Tak oto wyjaśniło się, czemu Bea nie darowała Ci wycieczki do miasta.

Tylko skąd o niej wiedziała? :roll:

Może... od kogoś, kto tam był kilka miesięcy wcześniej. :idea:

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **plavac** » 07.04.2015 20:59

Franz napisał(a):
plavac napisał(a):Tak oto wyjaśniło się, czemu Bea nie darowała Ci wycieczki do miasta.

Tylko skąd o niej wiedziała?
Może... od kogoś, kto tam był kilka miesięcy wcześniej.

Hmmmm... Fiu, fiu........ La, la, la ........ O , popatrz, wiewiórka, wiewiórka!

Pozdrawiam!

Piotrek

napisał(a) **Franz** » 07.04.2015 22:36

plavac napisał(a):Hmmmm... Fiu, fiu........ La, la, la ........ O , popatrz, wiewiórka, wiewiórka!

Wróbelki morsem przećwierkały.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 07.04.2015 22:51

Znajdujemy wreszcie wejście z kasą biletową. Płacimy po 3,50 i wchodzimy do katedry, nie zdając sobie jeszcze sprawy z pewnego nieporozumienia.

napisał(a) **Franz** » 08.04.2015 00:10

Otóż, Bea jest przeświadczona, że bilet obejmuje katedrę oraz przylegającą do niej Kaplicę Królewską, na której właśnie jej tak zależy, natomiast ja zakładam, że wstęp do katedry jest bezpłatny, a bilet jest wejściówką do rzeczonej kaplicy.

napisał(a) **Franz** » 08.04.2015 15:43

Tymczasem okazuje się, że zapłacilismy za wstęp do katedry, z której nie ma możliwości - przynajmniej dla nas - przejścia do Capilla Real. Skoro jednak zapłaciliśmy, weszliśmy, to w tej sytuacji robimy krótką rundę po świątyni, której budowę rozpoczęto w XVI stuleciu, a ukończono dwa wieki później.

napisał(a) **plavac** » 08.04.2015 21:48

Największe atrakcje zawsze są ekstra wyodrębnione i ekstra... płatne.

Pozdrawiam.

P.

napisał(a) **Franz** » 08.04.2015 23:03

plavac napisał(a):Największe atrakcje zawsze są ekstra wyodrębnione i ekstra... płatne.

Na ogół, chociaż zdarzają się wyjątki.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 09.04.2015 00:13

Dlatego występuje tu sporo zdobień renesansowych i barokowych, ale tu i ówdzie można odnaleźć
elementy późnego gotyku. Co do zakazu fotografowania - można go różnie interpretować. Nie wiedząc, czy dotyczy całej katedry, czy wybranych stref - jak wydzielonej ekspozycji, czy muzeum z ornatami w roli głównej - pstrykam kilka ujęć wnętrz, starając się nie czynić tego zanadto ostentacyjnie.

napisał(a) **Franz** » 09.04.2015 18:25

Wychodzimy i wejście do kaplicy Królewskiej znajdujemy tuż obok. cena taka sama, wrażenia... dyskusyjne. Niby ładne, jednak spodziewaliśmy się czegoś znacznie ciekawszego. Obowiązuje zakaz robienia zdjęć, do czego tym razem stosuję się bez większych oporów, więc na spokojnie oglądamy nagrobki Królów Katolickich - Ferdynanda Aragońskiego i Izabeli Kastylijskiej - oraz ich córki, Joanny Szalonej i jej męża, Filipa Pięknego. Schodzimy na moment do krypty, gdzie w ołowianych trumnach złożono ciała, po czym wracamy do świata żywych.

napisał(a) **plavac** » 09.04.2015 19:21

Do świata żywych...

Bardzo chętnie.
Właśnie wróciłem z pracy...

Pozdrawiam.
Piotrek