Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

WAKACJE 2009 - Turcja, Kemer, Pamukkale Kapadocja.

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 02.08.2009 17:39

Janusz Bajcer napisał(a):
felder*eagles napisał(a):
żyją sobie koty rasy Van (od nazwy jeziora) które posiadają charakterystyczną cechę - jedno oczko maja zielone, drugie niebieskie. Nie wolno ich wywozić z Turcji.



Ponieważ kotki żyją nad jeziorem, to drugą ich cechą charakterystyczną jest umiejętność pływania.



To było, Januszu, kropla przepełniająca czarę. Jadę do Turcji przemycić tego kota. Takiego zwierzaka chyba nit w kraju nie będzie mieć. A jeszcze pływać umie - przebój sezonu.
A jak będę jechać samochodem, wezmę kotka. Będzie mnie można nazwać kierowcą białego vana kota. :sm: 8)


Koty rasy Van - są hodowle w Polsce :D - 2000 zł sztuka 8O


Nie będę dawać zarobić takim zdziercom. 2K PLN za kotka którego można zabrać za darmo z kurdyjskiej ulicy albo wyłowić siecią z jeziora :mrgreen: , to typowo polskie podejście do biznesu :evil: . A wrażenia z wycieczki do VAN - bezcenne :idea:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107683
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 02.08.2009 17:45

felder*eagles napisał(a):Nie będę dawać zarobić takim zdziercom. 2K PLN za kotka


Możesz mieć bez rodowodu za 130 zł :wink:
Ten złapany na ulicy lub wyłowiony z jeziora też byłby bez rodowodu :D
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 02.08.2009 18:13

Janusz Bajcer napisał(a):
felder*eagles napisał(a):Nie będę dawać zarobić takim zdziercom. 2K PLN za kotka


Możesz mieć bez rodowodu za 130 zł :wink:
Ten złapany na ulicy lub wyłowiony z jeziora też byłby bez rodowodu :D


To już jest konkretna oferta. Mnie rodowód nie kręci. Zwierzątko jest istotniejsze od papierka.
Ten typ
Obrazek
na pewno nie ma rodowodu, ale gdyby tylko chciał, byłby u mnie primus inter parens. A on nie chce, przychodzi kiedy on chce, wychodzi gdy mu się podoba, i on jest tu szefem.
AnetaA
Cromaniak
Posty: 881
Dołączył(a): 10.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnetaA » 02.08.2009 19:49

Wróciłam i już nadrobiłam czytelnicze zaległości :D
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 04.08.2009 22:16

Janusz Bajcer napisał(a):
Crayfish napisał(a):Franz:Przepraszam Janusz że w twoim wątku takie wtrącenia.


Nic nie szkodzi - jestem otwarty na wszelkie wtrącenia, sam jestem ciekaw jak samochodem robi się po Turcji objazdówkę i również Franza vel Wojciecha podziwiam 8O :D


Ty się tu nie WYMIGOWYWUJ tylko wklejaj te foty z szuflady ! :lol: :lol: :lol:
Niejeden czeka ....
jacky6
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 893
Dołączył(a): 14.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacky6 » 06.08.2009 22:45


Januszku...
nie graj nam ...
tyle...
na radyjku...
i....
na...
nerwach...



:wink: :wink: :P :P
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107683
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 07.08.2009 00:27

Radyjko chwilowo nie działa :( a kolejny odcinek na ukończeniu :wink: :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12745
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 07.08.2009 00:39

Super :D, nadrobiłam już zaległości w Twojej relacji, chętnie poczytam i popatrzę na kolejną porcję Turcji 8). Tym bardziej, że od przedwczoraj podróżuje przez ten kraj (chociaż nieco innymi drogami niż Ty - dziś nocuje gdzieś za Ankarą) moja Gocha, zdążając do syryjskiej granicy...

Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy :papa:
osito1963
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 143
Dołączył(a): 12.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) osito1963 » 07.08.2009 08:53

Łyknąłem na jeden raz dotychczasową relację. Rewelka!! Jednak dobrze czasem mieć zaległości w czytaniu niektórych tematów - większa frajda później czytając. Ale i niedosyt, że to jeszcze nie wszystko!! Nie mogę się doczekać dalszego ciągu.
Pozdrawiam serdecznie :) :!:
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107683
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 07.08.2009 12:52

WAKACJE 2009 - Turcja, Kemer, Pamukkale, Kapadocja.

8. KEMER - plażowanie, pływanie i nadmorskie fotografowanie.

Jak wcześniej pisałem do plaży spacerkiem było 5 minut, z ulicy przy której położony był hotel skręcało się w prostopadłą zacienioną uliczkę

Obrazek

która prowadziła do głównej nadmorskiej ulicy miasta

Obrazek

Obrazek

następnie chodnikiem pomiędzy hotelem Valeri a restauracją Tropicano

Obrazek

dochodziło się do nadmorskiej promenady

Obrazek

Obrazek

poniżej której ciągnęły się plaże z leżakami i parasolami należącymi do poszczególnych hoteli

Obrazek

Pierwszego dnia wybraliśmy sobie fragment plaży z leżakami i parasolami w kolorze beżowym, zajmując miejsce w pierwszym rzędzie od morza, na plażę tą chodziliśmy codziennie podczas pobytu w Kemer (oprócz 3 dni kiedy pojechaliśmy na wycieczki)

Obrazek

Plaża należała do wspomnianej wyżej restauracji Tropicano, dzienna opłata za cztery leżaki i parasol
wynosiła 10 USD lub 20 YTL.

Sąsiednie leżaki należące do innych hoteli, były o połowę tańsze, i dlatego były one w większości zajęte, przez co na tej części plaży było tłoczniej i gwarniej (gwar po rosyjsku).

Obrazek

Leżaki należące do restauracji Tropicano były mniej obłożone, warto więc było zapłacić więcej i mieć lepszy komfort na plaży. Leżąc na tych droższych leżakach, przez chwilę można było poczuć się VIP-em

Obrazek Obrazek

(w końcu zaskórniaki puszkowe na coś trzeba było wydać, skoro w hotelu jedzenia i picia mieliśmy pod dostatkiem)

W pierwszym tygodniu pobytu obok nas leżakowało sympatyczne małżeństwo z Wrocławia mieszkające w naszym hotelu, a w drugim tygodniu nie mniej sympatyczne małżeństwo z Czech mieszkające w innym hotelu, gdzieś bliżej centrum (czasem trafiało się inne towarzystwo)

Ostatni dzień pobytu na plaży od sympatycznego młodego Turka zbierającego opłaty otrzymaliśmy gratis. Zawsze starał się nami coś zagadać, wynikało że Polaków lubił, natomiast Rosjan nie, bo wyganiał ich z plaży Tropicano na leżaki należące do hoteli, w których przebywali (w ofertach hoteli***** opłata za leżaki jest zawarta cenie pobytu)

Widoki z VIP-owskich leżaków w różnych dniach pobytu i w różnych godzinach plażowania

na lewo - morze, góry i chmury

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

na prawo - morze, góra i statki

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a na wprost - pełne morze

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziwię się niektórym hotelowym gościom, że nie byli ani jednego dnia nad morzem i moczyli się w basenie wielkości troszkę większej wanny

Obrazek

W hotelach ***** baseny są większe, gdybym miał wczasy wykupione - np.w hotelu Resort Park, to może jedną godzinkę pobytu na plaży zamieniłbym na jedna godzinę szaleństwa w basenie.

Obrazek

Jak widać na zdjęciach, wysokie góry okalające Kemer czasami tonęły w chmurach, ale na plaży słoneczko mocno przygrzewało ale na szczęście od morza wiał lekki wietrzyk, co wraz z cieniem spod parasola sprzyjało opalaniu i oddawaniu się relaksowi - np. rozwiązując krzyżówki

Obrazek

słuchając przy tym cro-muzyczki

Boris Ostric-Kako cu je pripoznat

Miroslav Škoro-Šil, dil, daj

Thompson-Prijatelji

Berekini-Šinjorina

Natomiast jak słoneczko za bardzo w ciało przygrzało, to ciało się zanurzało.

Obrazek

Wypływałem sobie w morze kilka razy ciągu dnia do boi oddalonych od brzegu ok. 80-100 m

Obrazek

wykonując 3 do 5 nawrotów za jednym wypłynięciem.

Obrazek

Obrazek

W drodze powrotnej spod boi do brzegu podziwiałem widok na Kemer od strony morza

Obrazek

Pływałem też codziennie z maską i rurką, oglądając morze od środka, nie było ono pod wodą urozmaicone, ale za to bardzo czyste. Muszelek nie było w ogóle, dno z kamieniami ok.2-5 m od brzegu, dalej w głąb morza na dnie piasek bez roślinności.

Rybki pływały sobie różne, małe i duże, niektóre całkiem podobne do tych jakie można zobaczyć Jadranie.

Obrazek

Podczas jednego pływania z maską i rurką wypatrzyłem natomiast ciekawą rybę, ale nie mogę ustalić jak się nazywa, nawet moja pomocnica J też nic nie znalazła.

Wypatrzona w morzu ryba pływała sobie blisko brzegu, była długości ok.50- 60 cm, miała podłużny kształt, pyszczek wąski i długi, oczy osadzone ok.10 cm od jego końca, natomiast zamiast płetwy ogonowej miała na końcu ogona ok.10 cm wielkości szpikulec.

ObrazekCiekawe czy ktoś wie, co to za ryba

Znalazłem w necie zdjęcia kilku bardzo podobnych kształtem rybek, ale żadna z nich nie ma tego szpikulca na ogonie.

Obrazek

Obrazek

Pierwsza rybka na zdjęciu to belon (nie belona), druga to trumpet fish (ryba trąbka) i może to jest ta, którą widziałem, tylko innym zakończeniem ogona.

Ponieważ reszta mojego towarzystwa wakacyjnego nie umie pływać, więc korzystała z uroków morza wspomagając się materacami

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pośród osób pływających w morzu można było też zauważyć m.in.

pływające Turczynki o wschodzie słońca

Obrazek

pływającą Rosjankę w południe

Obrazek

Na brzegu natomiast można było śledzić plażową modę

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czasem na leżakach obok trafiało się niespodziewanie towarzystwo

A to sympatyczna psia mordka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

lub zgrabne kobiece pośladki

Obrazek

Na plażach w Kemer oprócz pływania można skorzystać z innych sportowych atrakcji, największą jest
Parasailing czyli lot na spadochronie za motorówką (30 minut - 30 euro)

Obrazek

Obrazek

Chętnych było sporo, bo spadochrony codziennie były widoczne na niebie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W godzinach rannych (po 9-tej) z portu przy dźwiękach muzyki wypływały w rejs statki wycieczkowe

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a około 16-tej również przy muzyce zawijały do portu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Znalazłem w necie na jednej ze stron o Kemer informację, że w październiku 2007 roku w porcie spłonęły cztery statki wycieczkowe, pożar wybuchł na jednym w wyniku wybuchu jakiejś butli i przeniósł się na trzy inne, najbliżej niego cumując, na szczęście nie było ofiar ludzkich, były natomiast znaczne straty materialne- wartość spalonych statków oszacowano na ok. 600 000 euro.

Obrazek

W czasie naszego pobytu w dniach 4-5.07.2009 r. na wprost naszej plaży odbyły się na morzu wyścigi łodzi motorowodnych w międzynarodowej obsadzie o Gran Prix Kemer. Wieczorem 3 lipca, na dzień przed zawodami zawodnicy i ich łodzie zaprezentowali się w paradzie na ulicach miasteczka.

Następnego dnia zawody zaczęły się o godz. 14-tej, poniżej kilka zdjęć z pierwszego wyścigu (w sobotę)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na zdjęciach nie widać niebieskiego nieba i lazurowej wody, bo akurat w tym dniu ok. godz,12-tej gęste chmury znad gór całkowicie zasłoniły słońce, a w kilka minut po zakończeniu zawodów spadł nawet deszcz i trzeba było ewakuować się z plaży do hotelu.

Drugiego dnia zawodów już nie oglądaliśmy, bo w niedzielę z samego rana pojechaliśmy na wycieczkę.

CD. Wycieczki fakultatywne w Kemer.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.08.2009 14:02

Janusz - kilka zdjęć od porannej kąpieli Turczunek nie widzę - same krzyżyki. Sprawdź proszę czy to coś w adresie czy to mój szmelc nawala.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.08.2009 14:19

JacYamaha napisał(a):Janusz - kilka zdjęć od porannej kąpieli Turczunek nie widzę - same krzyżyki. Sprawdź proszę czy to coś w adresie czy to mój szmelc nawala.


Na Lisku wszystko OK.

Może to tylko przeglądarka, nie komp.

pzdr
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.08.2009 14:27

Ta ryba to może Syngnathus nigrolineatus albo Nerophis ophidion ?
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107683
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 07.08.2009 16:56

JacYamaha napisał(a):Janusz - kilka zdjęć od porannej kąpieli Turczunek nie widzę - same krzyżyki. Sprawdź proszę czy to coś w adresie czy to mój szmelc nawala.


U mnie wszystkie się wyświetlają, tylko trzeba dłużej poczekać, pewnie to sprawa fotosika :cry:

Jacku, sprawdziłem po nazwie rybek zdjęcia, ale to nie te, podobne ale żadna nie ma szpikulca, ta widziana w wodzie ryba miała wyraźnie zakończony ogon mniej więcej czymś takim, tylko trochę krótszym.

Obrazek
el_guapo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1539
Dołączył(a): 08.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) el_guapo » 07.08.2009 18:37

Janusz Bajcer napisał(a):
na prawo - morze, góra i statki

Obrazek


Za tym klifem (dziurawym zresztą u podstawy jak ser szwajcarski) jest szeroka piaszczysta plaża, a na niej wrak jakiegoś transportowca - wyglądał interesująco.

Skąd to wiem? - bo ja też tam byłem, Efes i Raki piłem :wink: (Beldibi)




Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
WAKACJE 2009 - Turcja, Kemer, Pamukkale Kapadocja. - strona 11
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone