Aktualne ceny

[oz]

Czy możecie mi podać trochę aktualnych cen ? W ubiegłym roku nie byłem w Cro . Ceny też tak skoczyły jak u nas - mówię głównie o żywności ?
Chodzi mi o ceny art. spożywczych,paliwa (benzyna -gaz) ?

dzięki

[Użytkownik usunięty]

Ile kosztuje spozywka +/- możesz sprawdzić np. na:
- sieć klepów Studenac
- Makro
- Getro
Paliwo: Pb/ON/LPG np. na stronie INA

[Plumek]

Konzum

[oz]

dzięki

[Martiniso]

ja też dziękuje bo też planuje w tym roku wakacje i przyda się trochę znajomość cen
Pozdrawiam Martiniso

[oz]

Rakija tez podrożała

[morawa]

Witam

A ceny w sklepikach, takich małych i przede wszystkim na straganach? Owoce i morza rownież

Z góry dzięki

[Gandaliela]

Niestety wszystko poszlo w góre. Ja tam mieszkam i odczuwam to na własnym portfelu codziennie, kurcze blade.
Obawiam się że w sezonie jeszcze skoczy. Na targu nie jest jeszcze tak tragicznie, najlepiej kupować u tych starszych pań, nie maja takiej masowki, wszysko bardziej świeże i mniej nawalone chemią, a i często prosto z przydomowego ogródka. Mniam mniam
Rybki i owoce morza nie są terz aż tak drogie, ale w sezonie skocza , to na bank. I tu też polecam udać sie do lokalnego portu, dorwac jakiegoś rybaka albo dowiedziec się kiedy z polowu wracają małe łódki i kiedy jest sprzedaż. Lepsza jakość towaru, z dużych kutrów rybki bardziej sponiewierane, mozna potem kupić na targu rybnym.

[wojtek.]

Dzięki za linki pewnie się przydadzą

[darko]

sprawdzałem cholerna drożyzna , ale jadę będę tracił kasę

[SewerynR]

Witam wszystkich.
Przeczytałem wiele postów na temat żywności, że drożyzna, że tragedia bo nie wolno przywieźć z Polski. I tak się zastanawiam czy wszyscy przypadkiem nie demonizujemy? Przeglądałem ceny pod tymi linkami które podajecie i stwierdzam, że nie zauważam różnicy między cenami z naszych marketów. No może mięso i sery trochę droższe ale to można ograniczyć. Poza tym, myślę, że największy koszt to i tak dojazd i pobyt a jedzenie - w domu też wydajemy na nie pieniądze i jeśli wydam nawet o 200 zł więcej niż w domu to mnie to nie zabije

[Użytkownik usunięty]

....Przeczytałem wiele postów na temat żywności, że drożyzna, że tragedia bo nie wolno przywieźć z Polski. I tak się zastanawiam czy wszyscy przypadkiem nie demonizujemy? .....

Zdecydowanie zgadzam sie z Twoim zdaniem.
Wiekszość "pieprzenia" wynika z zasady, że "jedna pani, drugiej pani powiedziała" i idzie opinia w świat, że jak nie wpuszczą z ziemniakami przez granice to urlop mamy w plecy bo tam taka drozyzna, że wytrzymać nie idzie
Za dużo w tym bezpodstawnej paniki a za mało luzu i zdrowego rozsądku.
Grunt, że w RP jest tanio jak barszcz
Pozdrav

[darko]

Ceny są dość zróżnicowane w różnych częściach cro. Sery i mięso jednakowo drogie natomiast chleb, mleko , nabiał w cenach "rozsądnych" można porównać do naszych, warzywa i owoce bardzo drogie na bazarach, co mnie ucieszyło to tania trawarica płaciłem za litr po 35 k , w ubegłym roku 50 -60 . reasumując trchę towaru z polski reszta na miejscu, nie wioząć z polski kompletnie nic trzeba sobie doliczyć dodatkowe koszty rzędu 30% , jak kolega pisał ograniczając mięso i sery. ceny ze stron ( marketów)nie są porównywalne z tymi w sklepach przynajmniej nie wszystkie. często jest trochę taniej. mniejsze sklepy w wioskach nad adriatykiem też oferują różne ceny czasem taniej a czasem drożej niż w marketach. Na początku jeśli ktoś mocno zainteresowany oszczędzaniem proponujęzrobćwywiad po okolicznych sklepach można się nieźle zdziwić .Pozdrav.

[SewerynR]

Tak samo jest nad polskim morzem. Drobne sklepy muszą zarobić na resztę sezonu ale jak masz w okolicy jakiś choćby niewielki market to kupisz wszystko o wiele taniej.Prawda jest taka że jadąc na dwa tygodnie nad Bałtyk wydasz tylko trochę mniej niż na całą eskapadę na Cro. To wszystko są mity, przez ostatni rok żywność w RP podrożała o 56% w związku z czym nie może być już wiele drożej. Jak ktoś chce jadać na Cro w restauracjach to się zrujnuje ale w RP byłoby to samo. Ja tam jadę do Grebasticy i mam zamiar kupować w okolicach Szybenika - są tam na 100% markety. Nawet dobrze, że problem się rozwiązał bo nie wiedziałem gdzie to jedzenie z RP bym zabrał - w przyczepie jest tylko nieduża lodówka - a tak to z głowy

[darko]

Ja zabrałęm do lodówki zamrożone gotowce na grilla , do tego wziąłem słoik z sałtką trochę gotowych zupek i trochę gotowych dań w puszkach , po części z lenistwa żeby nie stać przy garach i nie latać za knajpą , najbliższa była około 1 km od mojego lokum, jeżeli chcesz wykorzystać lodówkę to weźtylko mięso , reszte kupisz na miejscu , udanych wakacji