napisał(a) hrupek666 » 29.04.2013 09:10
Tak sobie czytam

i czytam

,i mogę śmiało stwierdzić że osoby zainteresowane tematem go już nie czytają

.
I dla takich napiszę swoje zdanie,ja do oszczędnych nie należę może nie ma się czym chwalić ale potrafię utopić pojazd za 30tys i potem wydać 1tysia na jego uruchomienie

.
Ale jestem nauczony nie wiem dlaczego (od rodziców to załapałem z lat 80)zabierać ze sobą jedzenie,i tak też to robię,oszczędności są na pewno nie potrafię napisać co do grosza złotówki,jadąc na 10 dni biorę 6 litrowych słoików(weków),jakieś makarony ryż masło jedną paczkę jakieś nutelle itp,3/4 to są rzeczy z domu które i tak już tam są i by leżały czekały na nasz powrót.
Napoje typu woda zabieram z domu 4 zgrzewki wody jest tańsza u nas a ponadto nie biegam po sklepie w upale i noszę wodę ze sklepu do kwatery.
Cole itp słodkie napoje tylko do drinków więc ich dużo nie zabieram,piwo kupuje tam znaczy w CRO.
Pieczywo zabieram z kraju na pierwsze dni 2 bochenki i kanapki na drogę.
Jajka 10szt też z domu bo za darmoszkę mam

.
A co do reszty to też można napisać tyle,paliwo poza RP jest tylko parę groszy droższe ,a jak sie staje na miedzy to prawie każdy wali kocioł do pełna
