napisał(a) razpol » 11.06.2014 09:42
Bocian napisał(a):Było już wcześniej ustalone, że zabieramy tylko taki inwentarz który mieści sie do środka auta bo w przypadku biegu luzem na powrozie należy bydlakowi przylepić winietę a to są koszty.
Pamiętać należy, że przy przekroczeniu prędkości skutkuje to również dwoma mandatami. Przy przewozie inwentarza w aucie, zaoszczędzamy więc nie tylko na winietach, ale i na ewentualnych karach finansowych.
PabloX napisał(a):Jak szakali mało, to można bezpiecznie zabrać ze sobą krowę, przytroczywszy do samochodu. Szakale jej na miejscu nie zjedzą i mleko będzie świeże. A też i masło można samemu ubić, bo w Chorwacji drogie.
Jak najbardziej można i krowę, ale pamiętajmy o wyżej wspomnianych ekonomicznych zasadach przewozu.

Mleko świeże, dzieci nie wybrzydzają, a i ser można zmajstrować. Jest to z pewnością duży zysk i oszczędność mając na uwadze ceny paskich serów i innych wyrobów seropodobnych w lokalnych markietach. No i mina gospodarza przy powitaniu bezcenna.

Na koniec pobytu można go uraczyć świeżym polskim tatarem.