Czy warto zabierać jedzenie do Chorwacji?

napisał(a) **PabloX** » 11.06.2014 11:41

Janusz Bajcer napisał(a):Może jakieś rady dla jaroszy

Obrane i pokrojone ziemniaki umieścić pod klapą silnika. Może uprażą się na frytki.
Na dobrze nagrzanym dachu można ułożyć pokrojonego w plastry bakłażana, cukinię, paprykę i pomidory - będą pyszne warzywka a la grill.

napisał(a) **maniust** » 11.06.2014 11:50

...ale was popierdzieliło :lol:

Starzy kumają o co chodzi , ale jak w ten "wontek" wlezi nowy , to go zdziwko weżmie .

napisał(a) **PabloX** » 11.06.2014 11:52

maniust napisał(a):...ale was popierdzieliło

Starzy kumają o co chodzi , ale jak w ten "wontek" wlezi nowy , to go zdziwko weżmie .

Niech się nie dziwują, tylko stosują patenty starych cromaniończyków, uppps, cromaniaków :lol:

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 11.06.2014 12:10

Popracuję nad wędzonymi ziemniakami. Nie wiem jak peklować, na moro czy na sucho, jaka % zalewa, ile dni trzymać. Wędzić w jakiej temperaturze :?:

Jak długo

Wiele prób mnie czeka.
Wędzić podgotowane czy surowe :?:

Na początek uwędzę ziemniaki z serami, temp ok 30 st, 6-8 godz.

Pomidory i papryka wędzi się doskonale, szczególnie papryka, która ma mało miąższu, mało wody. Cebula i czosnek też, super jako przyprawy do wielu potraw.

Co raz bardziej przekonuję się, że pomysł zabrania wędzarni jest słuszny. Widzę wiele możliwości wykorzystania, a no i co najważniejsze, będę jadł tylko to co lubię.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 11.06.2014 12:39

Bez wędzarni :wink:

jem co lubie

napisał(a) **Dziadek Maciek** » 11.06.2014 13:01

Janusz Bajcer napisał(a):Bez wędzarni jem co lubie

Tylko, że ja nie lubię słoików, tzn potraw ze słoików, a Ty Janusz takie zajadasz. Dlatego myślę jak sobie polepszyć komfort życia/jedzenia w Cro.
Oczywiście nie jadam tylko wyrobów wędzonych, lubię jednak zdobywać nowe doświadczenia i pasują mi próby wędzarnicze w Cro.

Zdziwienie pewnie wywołam wypakowując wędzarnię z auta. :lol: