piamir napisał(a):maluszek napisał(a):wyszłam z wątku na kilka godzin i teraz mam czytania.... jak się w tym wszystkim połapać?
Szkoda czasu. Nic ciekawego.
oj tam.... dobrze jest się pośmiać przed snem...
.png)
Bocian napisał(a):maluszek napisał(a):Bocian napisał(a):PabloX napisał(a):Jak szakali mało, to można bezpiecznie zabrać ze sobą krowę, przytroczywszy do samochodu. Szakale jej na miejscu nie zjedzą i mleko będzie świeże. A też i masło można samemu ubić, bo w Chorwacji drogie.
Było już wcześniej ustalone, że zabieramy tylko taki inwentarz który mieści sie do środka auta bo w przypadku biegu luzem na powrozie należy bydlakowi przylepić winietę a to są koszty.
a może lepiej nadmuchiwaną krowę... mało to miejsca zajmie w aucie... i nie trzeba takiej karmić....![]()
a krowa będzie
To chyba lepiej co innego nadmuchiwanego
darek1 napisał(a):Najważniejsze w wątku jest to żeby w Chorwacji dobrze zjeść, wypić i pośpiewać. Żeby dobrze zjeść to ja wożę ze sobą kiełbasę podsuszaną, swojską, boczek chudy wędzony, szynkę swojska, polędwicę wędzoną, pasztet z dzika, grzybki marynowane, ćwikłę, Gruszki w occie i buraczki, Ogórki chili w zalewie octowej, Flaki zamojskie, żeberka w kapuście Sokołowa, chrzan, łosoś wędzony, śledzie w zalewie octowej, fasolka po bretońsku, Mielone mrożone na kość, zgrzewki coca coli, mirindy, tonicu, parę butelek wyborowej, piwo żywiec, biała kiełbasa surowa z majerankiem na grilla i przebój Chorwacji gulaszka campingowa.
To tak w skrócie. Pozdrawiam
darek1 napisał(a):Dziwię się, że co poniektórzy nie biorą wędlin, obiadków gotowych, flaków, warzyw do Chorwaci. Tylko tak gadają na forum, a w rzeczywistości kaszankę i kartofle zabierają ze sobą. Co za próżni ludzi. Jak w apartamencie poczęstowałem śledziami wiejskimi Lisnera, łososikiem wędzonym, rolmopsami w occie pod butelke wyborowej mocno zmrożonej do tego szynka swojska, boczek wędzony z chrzanem, ćwikła, oranżada czerwona i żółta Heleny. Ponadto grzybki w occie podgrzybki, opieńki, Ogórki chilii, żurek z kiełbasa białą i porcję gołąbków
.png)
.png)
pietja10 napisał(a):A propos. Rozwala mnie jak ktoś bierze do Chorwacji "Żywca" czy inne "Tyskie" i częstując nim gospodarzy mówi, że to najlepsze polskie piwo
.png)
pietja10 napisał(a):A propos. Rozwala mnie jak ktoś bierze do Chorwacji "Żywca" czy inne "Tyskie" i częstując nim gospodarzy mówi, że to najlepsze polskie piwo... Ja w zeszłym niestety nie dowiozłem Raciborskiego bo mi zgerowało na Madziarach. W tym roku wezmę mix Ciechanów, Bojanów i po raz wtóry Raciborskie Twierdzowe i Pils.
.png)
maniust napisał(a):pietja10 napisał(a):A propos. Rozwala mnie jak ktoś bierze do Chorwacji "Żywca" czy inne "Tyskie" i częstując nim gospodarzy mówi, że to najlepsze polskie piwo
Mnie też rozwala , bo to szczyle , ja wożę "Specjal" niestety w puchach i w puchach też szczyle , ale co mają mi 1800 km butelki dzwonić i nie częstuję , bo zgreduję.![]()
.png)
bluesman napisał(a):pietja10 napisał(a):A propos. Rozwala mnie jak ktoś bierze do Chorwacji "Żywca" czy inne "Tyskie" i częstując nim gospodarzy mówi, że to najlepsze polskie piwo... Ja w zeszłym niestety nie dowiozłem Raciborskiego bo mi zgerowało na Madziarach. W tym roku wezmę mix Ciechanów, Bojanów i po raz wtóry Raciborskie Twierdzowe i Pils.
Może coś więcej ? niewiele trzeba by Cię rozwaliłoMoże trochę empatii ?
pietja10 napisał(a):A propos. Rozwala mnie jak ktoś bierze do Chorwacji "Żywca" czy inne "Tyskie" i częstując nim gospodarzy mówi, że to najlepsze polskie piwo... Ja w zeszłym niestety nie dowiozłem Raciborskiego bo mi zgerowało na Madziarach. W tym roku wezmę mix Ciechanów, Bojanów i po raz wtóry Raciborskie Twierdzowe i Pils.
.png)
Bocian napisał(a):pietja10 napisał(a):A propos. Rozwala mnie jak ktoś bierze do Chorwacji "Żywca" czy inne "Tyskie" i częstując nim gospodarzy mówi, że to najlepsze polskie piwo... Ja w zeszłym niestety nie dowiozłem Raciborskiego bo mi zgerowało na Madziarach. W tym roku wezmę mix Ciechanów, Bojanów i po raz wtóry Raciborskie Twierdzowe i Pils.
U nas jest sklep, obok Papaliny, z piwami. Chyba ze 300 rodzajów. Coś stamtąd zawieziemy do Cro.
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
