Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2020 08:26

"agata26061"]Beatko ilekroć patrzę na Twoje zdjęcia nie mogę nadziwić się tym jaka masz piękna figurę...


Agatka, zawstydziłaś mnie :oops: Dziękuję :oops:

Coś pamietam, że już kilka osób o to pytało, ale nie znam odpowiedzi. Robisz coś szczególnego w ciągu roku? Biegasz, ćwiczysz czy to geny po prostu? Zazdroszczę. Ja jestem na wiecznej diecie i jak mi się uda trochę schudnąć to pozniej znów przybieram na wadze :x :roll: :?


Myślę że najwięcej mają do powiedzenia geny :wink: I może trochę nawyki żywieniowe. Jakiś czas temu przestałam używać cukru - nie słodzę kawy ani herbaty ani kakao. W naszym domu próżno szukać kupionych ciast, gotowych ciasteczek albo czipsów. Jemy tylko to co sami przygotujemy. Żadnego restauracyjnego jedzenia - nawet pizza czy frytki tylko przygotowane w domu. Jem też bardzo niewiele wędlin - i praktycznie żadnych ze sklepu. Natomiast generalnie łatwiej nas ubrac niż wyżywić - pochłaniamy rodzinnie ogromne ilości jedzenia :mrgreen:
A z ćwiczeń - nie, właściwie nic - latem jezdżę trochę rowerem i od kiedy mamy naszą żaglówkę - codziennie robie brzuszki - ale wynika to nie z dbania o wygląd a z potrzeby posiadania silnego brzucha którego potrzebuję właśnie przy żegludze na MaBe :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2020 08:28

Lazy Jack napisał(a):
A mi się wydaje że ani dieta ani ćwiczenia tylko żeglowanie w genach, wszak powszechnie wiadomo że najpiękniejsze kobiety są na jachtach :D


Dzięki :oops: Z tym żeglowaniem w genach masz rację - skiperzy na jachtach też tacy przystojni są :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2020 08:29

CROberto napisał(a):Beata, fajne te Twoje fotki za kołem.
Mowa ciała i opis świadczą ,że jesteś w swoim żywiole... 8)


Dzięki :wink:
Tak... jak trochę przywieje i jest ciepło to jestem w raju - nie da się tego ukryć :hearts: :hearts: :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2020 08:46

Supetar zbliża się coraz bardziej.

DSC_1257.JPG


DSC_1258.JPG


Już na wodzie czuć zapach pinii.

DSC_1259.JPG


DSC_1260.JPG


DSC_1261.JPG


DSC_1262.JPG


DSC_1263.JPG


DSC_1264.JPG


Nad morzem wypiętrza się chmura.

DSC_1265.JPG


Przygotowania do podejścia, wszystko gotowe.

W porcie stoi jeden wielki katamaran i więcej nikogo nie ma.

Obsługi niestety też nie ma.

A to oznacza że muszę skakać z cumą na brzeg.

Znowu się rozwiało więc manewr musi być szybki.

Szybki skok.

Bardzo tego nie lubię.

Zawsze boję się że źle stanę, skręcę nogę albo wpadnę do wody między nabrzeże a jacht.

Z tego też powodu zawsze pomagam na nabrzeżu jeśli nie ma obsługi a jakiś jacht cumuje.

Wtedy nikt z załóg nie musi niepotrzebnie ryzykować skacząc na nabrzeże.

W Supetarze obsługi nie ma a panom z katamaranu nie chce się ruszyć.

Nie to nie.

Hop i jestem na brzegu.

Cuma, muring, gotowe.

Stoimy.

Ania natychmiast wypada na nabrzeże.

DSC_1266.JPG


DSC_1269.JPG


Ewa wynosi śmieci a my bierzemy się za obiad.

20190902_160430.jpg


20190902_160554.jpg


Pierwsza partia już się smaży.

20190902_161531.jpg


I gotowa ląduje na stole.

20190902_163123.jpg


Smacznego!!!!
mchrob
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2094
Dołączył(a): 06.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) mchrob » 29.04.2020 10:11

Ależ apetycznie te rybki wyglądają, prawie tak jak Ty na zdjęciach za kołem sterowym :mrgreen:

W Supetar-skim porcie mając tylko podbierak można by też trochę ryb nałapać. Ktoś wrzucił tam kawałek chleba i się stada ich zleciały :)

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2020 11:12

"mchrob"]Ależ apetycznie te rybki wyglądają, prawie tak jak Ty na zdjęciach za kołem sterowym :mrgreen:


:oczko_usmiech: Były pyszne :mrgreen: Koło sterowe dodaje skrzydeł :wink:

W Supetar-skim porcie mając tylko podbierak można by też trochę ryb nałapać. Ktoś wrzucił tam kawałek chleba i się stada ich zleciały :)


To samo tam robiliśmy - kawał chleba i szaleństwo w wodzie :mrgreen: Ale większość tych ryb taka czarna była - mówimy na nie portowe szczury - takie dziwne są....
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 29.04.2020 16:19

Zjadłabym rybki i połaziła po Supetarze :)
Przepłynęliście tuż przed naszym kempingiem :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.04.2020 19:31

gusia-s napisał(a):Zjadłabym rybki i połaziła po Supetarze :)
Przepłynęliście tuż przed naszym kempingiem :hearts:


Gdzie ten kemping????
Małe rybki są w Selgrosie, przyjedż do mnie z budką - usmażę :wink: :wink: :wink: I kalmary też zrobię :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.04.2020 08:56

Brzuchy mamy już pełne a tu nie widać żeby cokolwiek z ryb ubyło.

Smażymy wszystkie, będą na przekąski i .... jutro na obiad.

Obiad zajadamy rozglądając się dookoła.

20190902_174120.jpg


20190902_174123.jpg


20190902_174130.jpg


20190902_180259.jpg


20190902_180303.jpg


20190902_180306.jpg


20190902_180316.jpg


20190902_180318.jpg


20190902_180321.jpg


20190902_192553.jpg


DSC_1270.JPG


Chodźmy się trochę przejść po mieście, trzeba spalić choć procent kalorii wrzuconych w siebie podczas obiadu.

DSC_1271.JPG


DSC_1272.JPG


DSC_1273.JPG


DSC_1274.JPG


DSC_1275.JPG


DSC_1276.JPG


DSC_1277.JPG


DSC_1278.JPG


20190902_193605.jpg


DSC_1280.JPG


DSC_1281.JPG


DSC_1282.JPG


DSC_1283.JPG


DSC_1284.JPG


DSC_1285.JPG
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 15563
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.04.2020 09:56

Bardzo lubię Supetar! :hearts: Miło popatrzeć na znajome kąty :D

Tam gdzie kot na skuterze, to stałe miejsce wylegiwania się kotorów 8) (Jeśli to jest u podnóża schodów prowadzących do kościoła...)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.04.2020 12:33

"maslinka"]Bardzo lubię Supetar! :hearts: Miło popatrzeć na znajome kąty :D


Czułam że się ucieszysz :wink: Poszwędamy się po tych uliczkach jeszcze sporo :mrgreen:

Tam gdzie kot na skuterze, to stałe miejsce wylegiwania się kotorów 8) (Jeśli to jest u podnóża schodów prowadzących do kościoła...)


Oczywiście że tam, pod schodami :oczko_usmiech: Ten łobuziak to miał chyba zamiar odjechać tym skuterem tak się do kierownicy przymierzał :mrgreen:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 01.05.2020 14:36

Kapitańska Baba napisał(a):Myślę że najwięcej mają do powiedzenia geny :wink: I może trochę nawyki żywieniowe. Jakiś czas temu przestałam używać cukru - nie słodzę kawy ani herbaty ani kakao. W naszym domu próżno szukać kupionych ciast, gotowych ciasteczek albo czipsów. Jemy tylko to co sami przygotujemy. Żadnego restauracyjnego jedzenia - nawet pizza czy frytki tylko przygotowane w domu. Jem też bardzo niewiele wędlin - i praktycznie żadnych ze sklepu. Natomiast generalnie łatwiej nas ubrac niż wyżywić - pochłaniamy rodzinnie ogromne ilości jedzenia :mrgreen:
A z ćwiczeń - nie, właściwie nic - latem jezdżę trochę rowerem i od kiedy mamy naszą żaglówkę - codziennie robie brzuszki - ale wynika to nie z dbania o wygląd a z potrzeby posiadania silnego brzucha którego potrzebuję właśnie przy żegludze na MaBe :oczko_usmiech:

Gratuluję takiego podejścia. My też coraz więcej staramy się przygotowywać sporo jedzenia sami. Ostatnio w ogóle prawie pieczywa nie kupuje. Piekę sama bułeczki, chlebek, obwarzanki. Z różnych mąk, w zależności od dostępności to i z jakiejś razowej, orkiszowej, ale i ze zwykłej tortowej.
Do restauracji też rzadko chodzimy, czasem się zdarzy ale to tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.05.2020 16:31

agata26061 napisał(a):Gratuluję takiego podejścia. My też coraz więcej staramy się przygotowywać sporo jedzenia sami. Ostatnio w ogóle prawie pieczywa nie kupuje. Piekę sama bułeczki, chlebek, obwarzanki. Z różnych mąk, w zależności od dostępności to i z jakiejś razowej, orkiszowej, ale i ze zwykłej tortowej.
Do restauracji też rzadko chodzimy, czasem się zdarzy ale to tylko w wyjątkowych sytuacjach.


Takiego Twojego chlebka to z przyjemnością bym zjadła :?:
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 03.05.2020 17:15

Kapitańska Baba napisał(a):
agata26061 napisał(a):Gratuluję takiego podejścia. My też coraz więcej staramy się przygotowywać sporo jedzenia sami. Ostatnio w ogóle prawie pieczywa nie kupuje. Piekę sama bułeczki, chlebek, obwarzanki. Z różnych mąk, w zależności od dostępności to i z jakiejś razowej, orkiszowej, ale i ze zwykłej tortowej.
Do restauracji też rzadko chodzimy, czasem się zdarzy ale to tylko w wyjątkowych sytuacjach.


Takiego Twojego chlebka to z przyjemnością bym zjadła :?:

Trzymam kciuki, żeby nadarzyła się taka okazja :D :D :lol: :mrgreen: :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13816
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.05.2020 20:22

agata26061 napisał(a):Trzymam kciuki, żeby nadarzyła się taka okazja :D :D :lol: :mrgreen: :oczko_usmiech:


Ja też!!! :hearts: Najlepiej w Cro - wtedy wybaczę brak chlebka :smo:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019 - strona 54
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone