Optymizmem to powieje jak zaczniesz pisać relację z Italiimarze_na napisał(a):W tym odcinku powiało trochę optymizmem. Nareszcie
. Są ładne uliczki, kamienne domki, zieleń, kwiatuszki ...

.png)
mysza73 napisał(a):marze_na napisał(a):mysza73 napisał(a):od rana mam wakacyjną zagwozdkę
Jak rozważasz Kampanię, zwłaszcza jej wyspy na wakacje pojmowane tradycyjnie jako lipiec-sierpień to ja za bardzo tego nie widzę. Tłuuuuuuumy i upał. Wiem co mówię bo ma Capri zajrzeliśmy właśnie w lipcu.
Na wakację jak już to rozważam Apulię![]()
No ale wróciły też myśli sycylijskie![]()
.png)
Jak powszechnie wiadomo prawie robi dużą różnicęwiola2012 napisał(a):Pogoda - jest
Mnogość plaż - jest
Turkusowa woda - jest
Widoczki - są
Alejki do spacerowania - są
Czy ci biedni Cypryjczycy pomyśleli, że to za mało dla jednej Polki![]()
O i jeszcze koronki jak z Burano, czyli prawie Italia.
rybkujaca napisał(a):mysza73 napisał(a):marze_na napisał(a):mysza73 napisał(a):od rana mam wakacyjną zagwozdkę
Jak rozważasz Kampanię, zwłaszcza jej wyspy na wakacje pojmowane tradycyjnie jako lipiec-sierpień to ja za bardzo tego nie widzę. Tłuuuuuuumy i upał. Wiem co mówię bo ma Capri zajrzeliśmy właśnie w lipcu.
Na wakację jak już to rozważam Apulię![]()
No ale wróciły też myśli sycylijskie![]()
Apulie rowniez w wakacje odradzam....zahaczylismy o poczatek lipca i tlumy byly gigantycznena plazach gesto, kempingi wypelnione....nastepnym razem najwczesniej koncem wrzesnia sie tam wybiore
.png)
... czyli trzeba by coś zjeść

.png)
marze_na napisał(a):W tym odcinku powiało trochę optymizmem. Nareszcie
. Są ładne uliczki, kamienne domki, zieleń, kwiatuszki ...
.png)
To całkiem odwrotnie niż u mniemarze_na napisał(a):Najbardziej przeszkadzałyby mi nie leżaki, bo do takiego widoku nieco przywykłam, ale te hotelowe bloczydła.
Czyli nic się nie zmieniło...choć rzygających Anglików ja tam nie widziałam...widziałam w Hiszpanii dawno temu...wiedli prym wraz z Polakami....mysza73 napisał(a):Nawet nie sam widok tłumów i leżaków mnie odrzucił, ale ten łomot dochodzący z barów przy plaży ...
mysza73 napisał(a):Dalej Muzeum Rzeźby Podwodnej MUSAN, nie wchodziliśmy![]()
![]()
mysza73 napisał(a):Docieramy w końcu do pięknego starego klasztoru ... niestety jest zamknięty![]()
To powiem Ci, że na Cyprze i tak źle nie było pod tym kątem. Portokalipitę i inne ciacha kupowałam bez problemu, choć nie był to taki wybór jak w Grecji... Ale teraz na Rodos to pod tym kątem była totalna porażka...Ani jednej portokalopity nie zjadałam przez 8 dnimysza73 napisał(a):Wstępujemy do Zorbasa - jedynej fajnej piekarni jaką znalazłam na Cyprze. To jest kolejna rzecz, która mi się tu nie podobała - brak piekarni z pieczywem i słodkościami
.png)
Internety mówią, że jest tymczasowo zamkniętepiekara114 napisał(a):mysza73 napisał(a):Docieramy w końcu do pięknego starego klasztoru ... niestety jest zamknięty![]()
Ciekawa jestem czy próbowaliście ponownie tam zajrzeć, bo warto.
To chyba wiem dlaczego mi Potter Rodos odradzapiekara114 napisał(a):To powiem Ci, że na Cyprze i tak źle nie było pod tym kątem. Portokalipitę i inne ciacha kupowałam bez problemu, choć nie był to taki wybór jak w Grecji... Ale teraz na Rodos to pod tym kątem była totalna porażka...Ani jednej portokalopity nie zjadałam przez 8 dnimysza73 napisał(a):Wstępujemy do Zorbasa - jedynej fajnej piekarni jaką znalazłam na Cyprze. To jest kolejna rzecz, która mi się tu nie podobała - brak piekarni z pieczywem i słodkościami
.png)
.png)
No takpiekara114 napisał(a):Byłam, w czasie naszego pierwszego pobytu.

.png)
piotrf napisał(a):marze_na napisał(a):W tym odcinku powiało trochę optymizmem. Nareszcie
. Są ładne uliczki, kamienne domki, zieleń, kwiatuszki ...
Optymizm . . .. . . tak uroczo wyglądacie w tych ładnych zaułkach i kamiennych ukwieconych uliczkach . . . ja bym nie marudził , teraz jeszcze kościółki , koty , bezludziowości , dużo i dobrze jeść dają
![]()
Jesteś maruda![]()
Pozdrawiam
Piotr
