CO NAM W DUSZY GRA......(Peljesac)

CROberto te zdjęcia mnie powaliły i nie mogę się pozbierać z poziomu podłogi, mam nadzieję, że jakimś cudem w przyszłym roku uda mnie się znowu zawitać w CRO.

Pozdrawiam z zimnego Gorzowa, bryyyyyyyyyy

Basiulinek napisał(a):Doczekalam sie !!
Robercie-jak zawsze bede stalym gosciem u Ciebie
Nawet jak dasz mi do zrozumienia, ze czas moich odwiedzin dobiegl konca..

Cześć Basiu bardzo się cieszę na tą obietnicę.....
Siadaj i biesiaduj.....bierz czym "chata bogata" i już tak więcej nie żartuj....

ARTUR_KOLNICA napisał(a):CROberto te zdjęcia mnie powaliły i nie mogę się pozbierać z poziomu podłogi, mam nadzieję, że jakimś cudem w przyszłym roku uda mnie się znowu zawitać w CRO.

Pozdrawiam z zimnego Gorzowa, bryyyyyyyyyy

Życzę Ci tego wyjazdu......a w sprawie podłogi to mam nadzieję że leży na niej grruby dywan

pozdrav.

maslinka napisał(a):Robercie, super, że znowu "nadajesz" Nastawiam się na odbiór

Cześć Agnieszko fajnie że jesteś - postaram się w HD ,a czasami w Digital

CROberto napisał(a):

ASIULA HK napisał(a):No nie wiem Iwonko Coś nam Robert popadł w takie tonacje, że mam obawy

METAFORA Joanno METAFORA.......a tonacje i wibracje pozytywne

Btw.
Zacytowałem ten tekst ponieważ moim zdaniem jest poetycznie piękny ale żeby nie było "zmyłki" co do klimatu relacji - usunąłem......

Mój drogi Robercie...dla mnie to była tonacja MINOROWA... nie żadna metafora
Tekst piękny...tylko to brzmienie...

No jak CROberto coś zaczyna pisać i pokazywać, to ja muszę tu być

też chętnie zasiądę i poczytam a przede wszystkim popatrzę
Pozdrawiam

Podglądałam cicho poprzednie relacje, a teraz postanowiłam się odezwać
Piękne zdjęcia, czekam na kolejne z niecierpliwością...

Ale fotki.... czekam na CD, bo teraz u nas szkoda patrzeć

No nie!taki talent sie tu wynurza to muszę być przy tym!

CROberto napisał(a):Kurację przechodziłem od dłuższego czasu m.in. na Hyde Park(u)...... ale od teraz czuję się wyleczony
już tak nie będę......chyba.......

Jakże się cieszę, CROberto, że nie pozwoliłeś się wyleczyć do końca...
Mam nadzieję, że ta obietnica z innego wątku nie będzie spełniona... choćby dla zachowania równowagi między stronami mocy...
Czekam na ciąg dalszy.

Wpadł, namieszał, atmosferę podgrzał i znikł. Cały Robert.

Iwona75 napisał(a):Wpadł, namieszał, atmosferę podgrzał i znikł. Cały Robert.

Hej Iwona - wpadł to do mnie mocno nawiany Ksawery,chyba chciał mnie gdzieś zabrać ze sobą........ale nie byłem w nastroju ......
Zrobił małą demolkę i zabrał mi całą energię.....
Przez niego musiałem pić ciepłe piwo - nie wystawiłem na parapet, bo pewnie też by zabrał

Później przyszedł inny gość , znam go od dzieciństwa - naznosił różnych dóbr żebym odreagował.....
Znów pojawiły się kłopoty z energią.....

Teraz już niespodzianki chyba mam za sobą to będzie więcej czasu


Cześć Wszystkim

ASIULA HK napisał(a):Tekst piękny.....tylko to brzmienie

W takim układzie wszystko zależy od lektora

agata26061 napisał(a):No,jak CROberto coś zaczyna pisać i pokazywać,to ja tu muszę być

Miło to słyszeć postaram się zatrzymać Cię na dłużej.....

mariusz_77 napisał(a):też chętnie zasiądę i poczytam,a przede wszystkim popatrzę

Mariusz z racji tego że miałeś jednosezonową przerwę siadaj na środku pierwszego rzędu...

Kasia i Krzyś napisał(a):Podglądałam cicho poprzedniee relacje,a teraz postanowiłam się odezwać

Czyń tak dalej....a nie będę się dąsał o przeszłość

Jarek 999 napisał(a):Ale fotki czekam na CD...

Cieszę się że się podobają ,ale płyty nie obiecuję...

CroAna napisał(a):No nie,taki talent się wynurza,to muszę przy tym być

CROberto cieszy się ze kuzynka CroAna przybyła.....jak coś wyjdzie nie tak...i pójdę na dno ,to wskoczysz żeby być przy mnie