Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ciao! Salve! Apulia! 10 dni na obcasie Włoch, 2019

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4722
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 03.11.2019 18:24

aga_stella napisał(a):Plaża piaszczysta. Piach włazi wszędzie...

I dlatego nie gustuję w piaszczystych plażach.

aga_stella napisał(a):Po niezbyt długim czasie wracają triumfalnie niosąc mrożoną pizze :roll:
W pudełku były trzy pizze. Panowie wydali na posiłek bajońską kwotę, bo całe 5 euro (akurat była promocja).

Kto bogatemu zabroni :?: :oczko_usmiech:
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 03.11.2019 21:20

Rozumiem niechęć, ale warto chyba sprawdzić jak tam jest. Weź byka za rogi :smo:
W różnych miejscach byłam, ale jakoś niemiłych sytuacji nie doświadczyłam. Raczej odwrotnie, zawsze chętnie pomagali. A jak się zna parę słów po włosku, to jest jeszcze milej.
[/quote][/quote]

:) Usmiałem się, bo po włosku znam sporo słów i jakoś bardziej trzymają mi się pamięci, niż te z krajów, w których byłem kilkukrotnie.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 03.11.2019 21:33

marze_na napisał(a):Naszym szczytem lenistwa (i oszczędności zarazem :wink: ) były paczkowane tortelini z lodówki w conadzie :mrgreen: .
Bardzo lubię taki obiad z sosem pomidorowym. Szybko i konkretnie, nawet 3 osoby nie zdążą wziąć prysznica a już obiad gotowy :D

Jer napisał(a): Celowałem w południe Włoch właśnie, ale...
trudno to opisać, mam pewną niechęć do ludzi z tego kraju. Spotkałem się z nimi w kilku krajach i zawsze byli dla mnie za bardzo głośni, bezczelni i próbowali mnie oszukać.
Ja złych doświadczeń nie mam, ale głośni to oni są.... Na Hvarze jak wpłynęli do zatoczki to wytrzymać się nie dało, a było ich 6 dorosłych osób, ale huk jakby stado przedszkolaków po tygodniu deszczu wyszło w końcu na plac zabaw....
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13785
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 04.11.2019 19:36

Czy to jest możliwe, abym nie zauważył wcześniej tej relacji?
Otóż nie jest, zaglądałem z komórki, ale tam mam ostatnio problem z zalogowaniem, zatem odrabiam zaległości i wpisuje ślad

Będę edytował ten komentarz jeszcze

aga_stella napisał(a):
Nieco nam zeszło z grzebaniem się i mieszkanie opuszczamy ok. godz. 10.
Naszym celem była miejscowość Santa Cesarea Terme, choć tak naprawdę, to chciałam głównie zobaczyć ciekawą plażę, która zachwyciła mnie na zdjęciach Tonego.


Mówisz oczywiście o tej plaży z bloków skalnych? :) pewnie do tego zaraz dojdę, bo komentuję czytając relację po kolei. edit: ale jaja PLAŻĘ ZAMKNĘLI :(
Mi się podobała ta architektura w SCT - Villia Sticchi czy jak jej tam było ze wpływami arabskimi,edit widzę, że zaszliście do niej


Grotta della Poesia - byłem w Apulii dwa razy, do "kupy" 16 dni, a tam nie dojechałem :(
Ani do St Andrea

Widziałem na zdjęciach kupę fajnych miejsc: Matera, Albero, Leuca

Czekam na dalszy ciąg tej relacji
(choc ban na Italię w rodzinie nadal obowiązuje) - no ale jak się było tam 10 razy... ;)

:papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.11.2019 21:15

tony montana napisał(a):Czekam na dalszy ciąg tej relacji
(choc ban na Italię w rodzinie nadal obowiązuje) - no ale jak się było tam 10 razy... ;)
To jaki masz teraz plan na ferie i wakacje?
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 04.11.2019 21:21

tony montana napisał(a):Czy to jest możliwe, abym nie zauważył wcześniej tej relacji?
Otóż nie jest, zaglądałem z komórki, ale tam mam ostatnio problem z zalogowaniem, zatem odrabiam zaległości i wpisuje ślad


No powitać :!:
A już myślałam, że masz bana też na relacje włoskie :oczko_usmiech:

tony montana napisał(a):
edit: ale jaja PLAŻĘ ZAMKNĘLI :(
Mi się podobała ta architektura w SCT - Villia Sticchi czy jak jej tam było ze wpływami arabskimi,edit widzę, że zaszliście do niej

No jaja - zamknęli.
Jak tam dojechaliśmy, to jeszcze się łudziłam, że może źle trafiłam, że to będzie trochę dalej, no bo plaże zamknąć i do tego tak szczelnie?

Pałacyk też był obowiązkowy, ale na plażę bardziej się nastawiłam.

tony montana napisał(a):
Widziałem na zdjęciach kupę fajnych miejsc: Matera, Albero, Leuca

Czekam na dalszy ciąg tej relacji
(choc ban na Italię w rodzinie nadal obowiązuje) - no ale jak się było tam 10 razy... ;)

:papa:


Matera to dla mnie numer jeden. Niesamowite miejsce, o czym sam dobrze wiesz. :papa:
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13785
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 04.11.2019 21:29

piekara114 napisał(a): To jaki masz teraz plan na ferie i wakacje?


No właśnie słaby. Zieleniec narty II tydzień ferii :(

Zero Kanarków, zero Wysp
Kicha

aga_stella napisał(a):
Matera to dla mnie numer jeden. Niesamowite miejsce, o czym sam dobrze wiesz. :papa:


Wspaniałe. Jedno z najpiękniejszych w Europie.

:boss:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 04.11.2019 21:38

Lecce – Florencja południa (??)(3.10.- czwartek)
Następny dzień czas zacząć.
Zaczynamy go jednak nieco później, gdyż napiętych planów nie mamy, a i pogoda zachęca do dłuższego spania.
Zgodnie z prognozami ranek wita nas zachmurzonym niebem :cry: Mówi się trudno, przecież w chałupie siedzieć nie będziemy z tego powodu.
Dobrze po godzinie dziesiątej pakujemy się do auta i jedziemy do Lecce, które było punktem obowiązkowym.
Obowiązkowe było też jeszcze jedno miasto, gdzie chciałam zobaczyć tylko jeden obiekt.
Naszemu kierowcy – Miśkowi cały czas o tym przypominałam, żeby mi potem nie mówi – no trzeba było mówić wcześniej.
Miejscowość została przez niego ochrzczona Żelatyną (jak zwał, tak zwał grunt, że pamiętał).
Do Lecce daleko z Otranto nie jest - ok. 46 km, 40 minut jazdy.
Jedziemy, niebo coraz bardziej szare. Zaczyna padać, coraz mocniej padać.
Ale im bliżej Lecce tym deszcz słabnie. Miałam upatrzony parking, ale panowie lubią na tzw. czuja, a jak wiadomo nawigacja i tak prowadzi do centrum.
No… to trochę sobie pojeździliśmy, bo Lecce małe nie jest, a ulic jednokierunkowych też nie brakuje.
Krążąc autem coraz lepiej zaczynamy się orientować w topografii viale wokół starego miasta.
Bezpośrednio na ulicach przylegających do centro stolico zaparkować się nie da, gdyż mają ograniczenia czasowe do 20 minut lub 30 minut.
Nareszcie wjechaliśmy w szeroką ulicę XX Settembre.
1 (46).JPG

Miejsca parkingowe są po obu stronach, bo ta ulica oczywiście też jest jednokierunkowa. Byliśmy tam coś ok. 11.10. Kupiliśmy w parkometrze bilecik do godz. 14, gdyż od 14 do 16 w trakcie sjesty parking jest bezpłatny (godzina kosztuje 0,60 euro).
No to czasu mamy sporo, a na Lecce nazywane Florencją południa, perłą baroku - uznaliśmy, że możemy go wręcz mieć nieco więcej.
Poza Żelatyną nic nie było obowiązkowe, ale coś jednak się pojawiło.
Jeszcze ważna uwaga, co by się nie dziwić.
Zdjęcia są różne z tego samego miejsca – raz pochmurno, raz słońce. A wyjaśnienie jest takie:
Początkowo przez około godzinę było pochmurno, ale nie padło. Potem niewielki deszcz padał ok. pół godziny lub nieco dłużej, a potem już było słonecznie do końca dnia :D
W niektórych miejscach byliśmy powtórnie, ale Was przecież nie będę ciągać dwa razy, więc takie miszmasze będą się pojawiać.
Z miejsca postojowego do historycznego centrum jest rzut beretem (ok. 2-3 minuty).
Po paru krokach trafiamy na Piazza Italia.
Uwagę przyciąga pomnik poległych mieszkańców Lecce w I i II wojnie światowej.
20191003_153841.jpg


Alegoria Zwycięstwa
1 (2).jpg


Za pomnikiem znajduje się taki budynek
1 (1).jpg


Idziemy na stare miasto, by oczywiście podziwiać przepiękny barok Lecce w kolorze miodowym.
Zmierzamy do bramy - Porta San Biagio
1 (4).jpg


Zanim jednak zaczniemy zwiedzać miasto parę słów o cartapesta (czyli papier mâché), z którego miasto znane jest na całym świecie (uczciwie powiem, że dowiedziałam się o tym tuż przed wyjazdem).

Na jednej ze stron www działającego dziś warsztatu Cartapesta możemy przeczytać takie słowa:
Dziś, podobnie jak w przeszłości, posąg zaczyna od specjalnie stworzonego manekina wokół smukłej „duszy ” z drutu, a następnie wyłożonej kręconą słomą, trzymaną mocno przez zwoje sznurka…
Prawda to zaiste jest
1 (43).JPG


Małych warsztatów rękodzielniczych zajmujących się wykonywaniem tego rodzaju statuetek jest naprawdę sporo.
1 (45).JPG

1 (42).JPG
1 (37).jpg


Tradycja cartapesta sięga XVII wieku, kiedy to wraz z powstawaniem coraz większej ilości nowych obiektów sakralnych wzrastało zapotrzebowanie na ich upiększenie i wyposażenie.
Cartapesta – cieszyła i ponownie cieszy się popularnością, gdyż z łatwością imituje szlachetne surowce, a jest o wiele od nich lżejsza. Miało to też niebagatelne znaczenie, gdy podczas długich procesji trzeba było figury transportować na duże odległości.
1 (41).jpg


Tradycyjnie ulubionymi motywami artystów tej techniki byli święci, Matka Boska, aniołki, rolnicy i rybacy oraz bożonarodzeniowe szopki. Obecnie poza tradycyjnymi motywami wykonuje się również lalki i zabawki, przedmioty użytkowe, a także maski.
1 (14).jpg


Ceny tych cudeniek niskie nie są
szopka na podstawie (3 postacie)
wys. 20cm - 140,00 €
wys. 30 cm- 220,00 €
wys. 35 cm - 260,00 €
Pojedyncza figurka aniołka o wysokości 20 cm - 45,00 €, ale już mający wysokości 30 cm - 100,00 €
No trochę drogo, ale na szczęście rozterek nie miałam, gdyż kurzołapów jak nazywam takie pamiątki nie zbieram.

Pozwoliłam sobie na opis Cartapesta akurat w tym miejscu, gdy z spacerując uliczkami Lecce bardzo często trafialiśmy na te warsztaty/sklepiki.
Co by się temat nie pętał, więc jest na początku.
Ostatnio edytowano 06.12.2019 22:14 przez aga_stella, łącznie edytowano 1 raz
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.11.2019 21:57

aga_stella napisał(a):No trochę drogo, ale na szczęście rozterek nie miałam, gdyż kurzołapów jak nazywam takie pamiątki nie zbieram.
To tak jak ja.... Może nie zgodnie z najnowszą modą, ale u mnie nie ma tysiąca dyń, latarenek, świeczek, miseczek z kamyczkami czy innych ozdóbek, które mają wyglądać, oddawać charakter danego okresu, a zbierają tylko kurz, bo jak widzę, to rzadko kto okresową dekorację ma ochotę z kurzu myć....
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 04.11.2019 21:58

tony montana napisał(a):
piekara114 napisał(a): To jaki masz teraz plan na ferie i wakacje?


No właśnie słaby. Zieleniec narty II tydzień ferii :(

Zero Kanarków, zero Wysp
Kicha
Nie przesadzaj, zły plan nie jest..... jak zima to i narty idealnie pasują...A cenowo penie jak Kanarki będzie....
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13785
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 04.11.2019 22:30

piekara114 napisał(a):
tony montana napisał(a):
piekara114 napisał(a): To jaki masz teraz plan na ferie i wakacje?


No właśnie słaby. Zieleniec narty II tydzień ferii :(

Zero Kanarków, zero Wysp
Kicha
Nie przesadzaj, zły plan nie jest..... jak zima to i narty idealnie pasują...A cenowo penie jak Kanarki będzie....


Mnie to jakoś nie jara, no właśnie, na takich nartach to przez dzień tyle co na Kanarkach się wydaje, co ja mówię.....
za samo żarcie i picie, bez skipasów i tych innych.....butów, kasy czy co tam potrza ;)

8) :roll:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18332
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.11.2019 00:13

piekara114 napisał(a):
aga_stella napisał(a):No trochę drogo, ale na szczęście rozterek nie miałam, gdyż kurzołapów jak nazywam takie pamiątki nie zbieram.
To tak jak ja.... Może nie zgodnie z najnowszą modą, ale u mnie nie ma tysiąca dyń, latarenek, świeczek, miseczek z kamyczkami czy innych ozdóbek, które mają wyglądać, oddawać charakter danego okresu, a zbierają tylko kurz, bo jak widzę, to rzadko kto okresową dekorację ma ochotę z kurzu myć....


Muszę się przyznać , że zakupy "kurzołapów" zdarzają mi się , ale są to magnesiki lodówkowe coraz bardziej fikuśne ( musiałem zakupić drugą lodówkę :wink: ) , natomiast figurki zupełnie odpadają . . .

Tym obcasem coraz bardziej kusisz :D


Pozdrawiam
Piotr
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 05.11.2019 20:29

piotrf napisał(a):
Muszę się przyznać , że zakupy "kurzołapów" zdarzają mi się , ale są to magnesiki lodówkowe coraz bardziej fikuśne ( musiałem zakupić drugą lodówkę :wink: ) , natomiast figurki zupełnie odpadają . . .

Tym obcasem coraz bardziej kusisz :D

Pozdrawiam
Piotr


Magnesików nie zaliczam do kurzołapów lub drugie określenie - durnostojek. Sama wprawdzie nie zbieram, choć czasami mnie kusi, by coś kupić.
Relacje po to są by kusić :oczko_usmiech: .
Ja zostałam upolowana skutecznie :smo:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 05.11.2019 21:58

Zapraszam na spacer po Lecce
Wchodzimy przez Porta San Biagio
zapraszam tuż za mną :smo:
2 (1).JPG

Zabudowa miasta wzniesiona została z charakterystycznego bladozłotego/miodowego kamienia. Na fasadach budynków bez problemu odnajdziemy całą gamę zdobień, oj... jest czemu się poprzyglądać.
Wszystkie te budowle powstały między XVI a XVII wiekiem, kiedy miasto pozostawało pod władaniem Hiszpanów.
111.jpg


1 (9).jpg
DSC02736.JPG

2 (5).JPG
2 (9).JPG

Nogi same zaniosły nas w pierwszej kolejności na Piazza Sant’Oronzo.
1 (19).jpg

Tu znajduje się rzymski amfiteatr z I lub II wieku n.e. Został odkryty dopiero na początku XX wieku podczas prac archeologicznych.
1 (21).jpg

Odsłonięto tylko fragment amfiteatru, gdyż reszta znajduje się pod istniejącymi budynkami.

1 (24).jpg


Latarnia miłości kłódowej :smo:
1 (22).jpg


Na placu jest też kościół
2 (15).JPG
1 (27).jpg


Kolumny, na której stoi postać patrona miasta - świętego Oronza nie widziałam, bo akurat prowadzone są prace konserwatorskie i stoją rusztowania.
Kolumna stanęła w połowie w drugiej XVII wieku jako wotum dziękczynne za ominięcie miasta przez zarazę (bodajże dżumy).
1 (29).jpg

2 (25).JPG


Oczywiście przy placu znajdziecie sporo kawiarenek, a nawet MacDonalda
1 (34).jpg
2 (26).JPG
Ostatnio edytowano 05.11.2019 22:12 przez aga_stella, łącznie edytowano 2 razy
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13785
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 05.11.2019 22:07

Bishopa D'Oronzo pewnie jeszcze w Ostuni zobaczycie? :)
:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Ciao! Salve! Apulia! 10 dni na obcasie Włoch, 2019 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone