Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, Pag)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Lechu67
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 471
Dołączył(a): 02.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechu67 » 13.08.2009 23:37

Ponieważ, już spore OT się robi to wrócę do tematu. Według mnie sprawa ma się tak :
Andy poprostu nie odrobił lekcji przed wyjazdem i tyle. Wina jego jest o tyle większa, że ma dostęp do naprawdę dobrego podręcznika w postaci tego forum.
Prosta sprawa, jeśli mam gdzieś dojechać to zapoznaję się z mapą, bo inaczej jest spore prawdopodobieństwo, że będę błądził.
Co do Tunezji, to ja przeczytałem co było dostępne (przede wszystkim opinie), ale niestety nie było tego dużo. Już po pobycie mogę powiedzieć, że np. nawet pojedyncze niepochlebne opinie o danym miejscu niestety się potwierdzają.
Mimo żę kolega Kaszpir był zadowolony z 3* to jendak nie radzę kwaterowć się w obiektach poniżej 4*.
Natomiast w stosunku do Cro oczekiwania jakie miałem po zapopznaniu się z informacjami z forum spełniły się pozytywnie.
No ale z drugiej strony jak to mówią : jeden lubi rybki, a drugi akwarium.
A najlepsze w tym wszystki jest to, że jadę w tym sezonie drugi raz 8) i zostało tylko 10 dni do wyjazdu. :D .
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 13.08.2009 23:43

To może jeszcze dorzucę, bo padł nieco wcześniej argument jakoby plaże w Tunezji były piękniejsze, większe, piaszczyste (w Chorwacji kamienie na brzegu, kamienie w morzu...) i o wiekszym standardzie.
Jedni wolą piasek, inni żwirek, jeszcze inni skałki. Kwestia indywidualnych preferencji - nie zamierzam polemizować.
Co innego argumenty o czystości i wyższym standardzie. Wystarczy spojrzeć na stronę organizacji Blue Flag. Kryteria przyznawania plażom "Błękitnej Flagi" są bardzo wyśrubowane (monitorowanie czystości wody, czystości plaży, ochrona środowiska, sanitariaty, ratownicy itp.).
Szczegóły na stronie:http://www.blueflag.org/
Ilość plaż posiadających "Błękitną Flagę":
Chorwacja - 114
Tunezja - 5
Pozdrawiam :)
Torac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3874
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Torac » 14.08.2009 00:11

Chorwaci zupełnie inaczej zorganizowali typ swojej turystyki.
Jest ona bardziej nastawiona na turystę-szperacza , daje bardzo szeroki margines , zakres odpoczynku.
Nasi rodacy przyzwyczaili się do popularnego rodzaju- płacę to wymagam.Oczekują że ktoś przyjdzie i opyli jakąś fakultatywkę i po kłopocie. Mam wrażenie że Andy5000 tego trochę oczekiwał i się przeliczył.
Wspomnę nieszczęsną Tunezję. Rezydent (autochton) przyszedł na spotkanie z gośćmi hotelu i 90% czasu poświęcił na sprzedaż tego typu atrakcji. Było coś takiego jak impreza, "szoł" pt. "3000 lat historii"
Nie spodziewał się pytania - co to jest? o co tam chodzi ?- odpowiedział "no że chodzi o 3000lat historii"
W Chorwacji tego jest niewiele. Są oczywiście fishpikniki , stateczek na Kornati lub Bol itp. ale to alternatywa dla transportu lądowego. Wszystko co jest dostępne autkiem w organizacji jest pomijane.
Cieszę się że Chorwaci nie zamykają turystów w turystycznych molochach w których nie sposób "sprzedać" kulturę lokalną z 2 powodów
a. dają zarobić swoim obywatelom - Chorwat jest gospodarzem a nie sługusem - Czecha, Niemca, Polaka itp
b. pokazują 100% Chorwacji - dla chcącego szukać - naturalnie
witia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 895
Dołączył(a): 19.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) witia » 14.08.2009 01:59

andy jesteś tam jeszcze?
Mam nadzieję, że nie przejąłeś się zbytnio niektórymi odpowiedziami :wink:
Pisałem kilka stron wczesniej, że moim zdaniem pojechałeś po prostu niezbyt przygotowany. Byłoby fajnie gdyby ta sytuacja zmobilizowała Cię do lepszego "odrobienia lekcji" w przyszłym roku.
I jeszcze raz się powtórzę: życzę Ci abyś podczas następnych wakacji znalazł "swoją" Chorwację. Sądzę, że nie tylko ja, ale również wiele innych osób z tego forum chętnie podsunie Ci kilka propozycji wyjazdowych (zajęcie na długie jesienne i zimowe wieczory gwarantowane :) ).
W końcu liczy się kazda "nawrócona" duszyczka :)
A na koniec jeszcze dodam, że ja na swoje pierwsze wakacje w Chorwacji, w 1996 roku, też jechałem "przygotowany inaczej" :).
Może kiedyś o tym napiszę...
Pozdrawiam :)
andy5000
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) andy5000 » 14.08.2009 07:46

witia napisał(a):andy jesteś tam jeszcze?
Mam nadzieję, że nie przejąłeś się zbytnio niektórymi odpowiedziami :wink:


Jestem cały czas i oczywiście czytam z zainteresowaniem :)
kaszpir
Croentuzjasta
Posty: 166
Dołączył(a): 22.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszpir » 14.08.2009 10:11

Lechu67 napisał(a):Mimo żę kolega Kaszpir był zadowolony z 3* to jendak nie radzę kwaterowć się w obiektach poniżej 4*.


Hotel w Tunezji sam wybierałem. Nie był to "tzw" wielki moloch a mały hotelik na samej plaży , z własną plażą ...
Oczywiście w wersjach 'promocyjnych" były inne hotele , gigantyczne przypominające wielki wieżowiec i itd ...
Ja sam wybralem hotel po przeczytaniu opinii ...

Balem się o jakość tych 3*** bo wiadomo to Afryka i inny trochę standard. Wzięliśmy nawet własne ręczniki bo nie oczekiwaliśmy cudów ;)
Mam kontakt z hotelami wyższej klasy (wyjazdy służbowe) i nie oczekiwałem cudów po hotelu 3*** i to w Afryce.
Jakby ktoś jechał to polecam ten hotelik (Royal Beach - Sousse).
jednak standard i obsługa mnie zadowoliły. Ręczniki były , czyszczone było codziennie , ręczniki wymieniane na bieżąco.
Raz zapchaliśmy wanne (tak to jest jak się ma plażę od razu po wyjściu z hotelu i idzie się od razu w gatkach na plażę ;) to obsługa od razu naprawiła i jak wróciliśmy z plaży było naprawiane :)

Co do wycieczek fakultatywnych. Były profesjonalnie przygotowane , z Pl przewodnikiem i naprawdę ciekawe ...

Co do Arabów to nas zaskoczyła serdeczność i opiekuńczość wobez dzieci. Co chwile jacyś arabowie się zatrzymywali , głaskali dzieci , całkowali i itd ...
nawet raz maluchy dostały od jakiegoś araba zabawkę , zupełnie za darmo :)

Fakt dla mnie kultura była szokiem. Standardem jest tzw "bagszysz" czyli napiwek. Nie danie napiwka jest uznawane za obrazę i itd ...
Po prostu każdemu się daje za wszystko ...

W Chorwacji myślę że będziemy zadowoleni. sami przygotowujemy plany zwiedzania. na pewno będzie to Wenecja , napewno Slowenia (Bleed , Vingar) , napewno jeziora pliwickie , napewno wodospady KRKa .

Może Włochy - Triest ?

Sądzę że urlop się uda , musi się udać ...
Iza&Krzysiek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 117
Dołączył(a): 10.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iza&Krzysiek » 14.08.2009 20:20

Andy...no cóż...bylismy w tym samym czasie na wyspie Pag - my bylismy akurat w miasteczku Pag....zacznę od drogi.....przejscie graniczne w Cieszynie....bez problemu, kawałek drogi przez Czechy i na Słowacje....Słowacja - autostrada......dalej na Austrie - droga ekstra....Słowenia......to równiez autostrada, co prawda były objazdy, ale od czego jest nawigacja, znaki drogowe....bez najmniejszego problemu dojechalismy do granicy z Chorwacją.....fakt, zaczeły sie korki do bramek (bylismy na granicy w sobote) ale ruch posuwał sie do przodu, za granica i bramkami jechalismy w miare płynnie......na Pag zajechalismy od strony mostu.....do miasteczka Pag równiez zajechalismy bez problemu....juz w samym miasteczku mielismy mały problem ze znalezieniem ulicy.....ale szybko dotarlismy na miejsce.....apartament: 2 duze pokoje, kuchnia w pełni wyposazona, łazienka, przedpokój, wieeeeelki taras....2 pary kluczy od gospodyni mielismy :wink: lodówka chłodziła :wink: bojler tez był sprawny, wiec o kazdej porze dnia i nocy mielismy ciepłą wode :wink: ......na plaze miejska nie chodzilismy bo tam (tak jak nad naszym Bałtykiem) masa ludzi.....plaże mielismy tuz pod naszym apartamentem...dosłownie ok 15 metrów schodkami w dól...fakt wąska, ale czyściutka, ludzi tak sobie, kazdy mial swoje miejsce....co do miasteczka to dla mnie piękne...stare budowle mnie oczarowały, wąskie uliczki z koronkami - niesamowity widok....ceny faktycznie dosc wysokie, ale gdzie w sezonie jest tanio :wink: ..popłynelismy na całodniowy rejs statkiem dookoła wyspy Pag....cos cudownego....bylismy w takich miejscach, na takich plazach gdzie mozna doplynąć tylko statkiem, łódką, pontonem......miałam wrazenie jest jestem w innym świecie, w jakims raju....byliśmy również w Nowaliji i musze przyznać, ze to typowy kurort, choc tez bylismy w starej części....ogólnie spokojniej jest w Pagu, choc i tu wieczorami wszyscy wylegali na miasto i były tłumy.....byliśmy w Zadarze, na Plitwickich Jeziorach, wyspe również objeździlśmy, znaleźlismy kilka pieknych plaz, na których było dosłownie klkoro ludzi...sumując: zakochałam sie w tym kraju...to raj dla mnie ;) cykady cykaly prawie cale dnie, niestety jedynie noce były ciężkie ;) bo gorąco strasznie, a nie mielismy klimy w pokojach, ale przezyliśmy ;)....ale decyzje juz podjelismy...za rok jedziemy równiez do Chorwacji, z tym, ze w innym terminie....juz nie w polowie lipca, a na koniec sierpnia....postaram sie wrzucic jakies zdjęcia, a mamy ich ok 3 tys ;) cos powybieram....służe wiedzą, pomocą, radą dla wszystkich którzy chcą dowiedziec sie czegos wiecej na temat wakacji w Chorwacji :)

Pozdrawiam Iza :D
baca1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 239
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baca1 » 15.08.2009 12:46

Iza&Krzysiek z opisu wnioskuje ze to wasz 1 raz w cro?
Opis przepelniony pozytywami i pieknymi okresleniami hrvatskiej az milo czytac. A Pag slusznie jest piekny jak wiekszosc miejsc w cro.
Pozdrav i zycze nastepnych udanych wypadow /do cro oczywiscie/ :lol:

p.s.
miejsc ktore moglbym wam polecic jest mnostwo ale tak na szybko:
-wodospady rzeki krka
-i piekna wycieczka statkiem na archipelag wysp kornati
-szybenik
-trogir
-i perla adriatyku dubrownik
Iza&Krzysiek
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 117
Dołączył(a): 10.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iza&Krzysiek » 15.08.2009 17:28

baca1 napisał(a):Iza&Krzysiek z opisu wnioskuje ze to wasz 1 raz w cro?
Opis przepelniony pozytywami i pieknymi okresleniami hrvatskiej az milo czytac. A Pag slusznie jest piekny jak wiekszosc miejsc w cro.
Pozdrav i zycze nastepnych udanych wypadow /do cro oczywiscie/ :lol:

p.s.
miejsc ktore moglbym wam polecic jest mnostwo ale tak na szybko:
-wodospady rzeki krka
-i piekna wycieczka statkiem na archipelag wysp kornati
-szybenik
-trogir
-i perla adriatyku dubrownik


tak pierwszy raz :wink: :D i bardzo udany....dzieki za podpowiedz,
na pewno za rok wybierzemy sie na wodospady :D mielismy w tym roku chrapkę na Dubrownik...ale jakos tak zleciało :wink: i nie zdążylismy
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 15.08.2009 20:18

Ktoś na tym forum stwierdził, że Chorwacja jest dla mniej zamożnych... I co z tego? Dlaczego mam udawać krezusa? Zdarzało mi się jechać na 2 tygodnie w góry z dzieckiem za 400 zł albo nad morze na miesiąc za 600. A że luksusów nie miałam?
Uwielbiam Chorwację za to, że jadę tam samochodem, oglądam, chłonę wszystko po drodze. Zatrzymuję tam, gdzie mi się spodoba, idę, gdzie chcę. Nawiązuję kontakty z ludźmi, poznaję ich kulturę, bawię się. Ludzie są mili i uczynni, woda lazurowa, pogoda murowana.
Klasa wypoczynku nie polega dla mnie na wielkości basenu hotelowego, tylko na tym, co czuję, widzę.
Pamiętam też, jak swego czasu zaśmiewaliśmy się z programu Disco Polo Live. Tam wszyscy nakręcali "teledyski" w Tunezji. Pozór bogactwa, luksusu, prestiżu?
Dlatego tam nie pojadę, bo prestiż kojarzy mi się z czymś innym niż zdjęciami z drinkiem przy basenie czy na wielbłądzie.
Ja się chwalę zdjęciem chorwackiego robala.....
A może ktoś się pochwali wędrówką z plecakiem po Alpach Rodniańskich? 7 dni w dzikich górach Rumunii? To mi imponuje. A kasa? Temat drugorzędny...
Pozdrawiam Cromaniaków i "Tunezjomaniaków" też.
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3344
Dołączył(a): 16.06.2006
Re: Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, P

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 16.08.2009 14:25

andy5000 napisał(a):
Rysio napisał(a):
andy5000 napisał(a):I tu zaczął się dopiero koszmar...


Pojedź na Hvar, Sv. Jure a jak już wrócisz, to zgłoś się po kolejną porcję tych naprawdę trudniejszych tras :wink:
quote]


No cóż, pewnie masz rację, że są bardziej niebezpieczne miejsca, choć aż trudno mi to sobie wyobrazić. Pewnie gdybym się tam znalazł, to zamiast jechać od razu skoczyłbym głową w dół :D Ale mówiąc poważnie: po tylu godzinach jazdy, przy zmęczeniu, itp, wpakować się pierwszy raz w życiu w takie serpentyny, to naprawdę było przeżycie.


A ja będąc po zaz pierwszy w Chorwacji po przejechaniu tych serpentyn byłem zachwycony. Razem ze znajomymi przerobilismy plan drogi powrotnej tak, aby tymi serpentynami zjechać jeszcze raz. Nie dysponowaliśmy super samochodami (1998 rok - Fiat uno, Polonez).
Kilka lat później tez celowo ta sama droga. Niestety już bardziej zatłoczona. W 1998 było bardzo pusto i to nam odpowiadało.

No cóż na północy Polski nie ma serpentyn, nie ma gdzie potrenować.

Głowa do góry, następnym razem będzie łatwiej, a po pewnym czasie nawet jadac serpentynami bedzie można podziwiać widoki bez uszczerbku na bezpieczeństwie jazdy. Z czasem wyrobi się podzielność uwagi.
Pozdrowienia z południa Polski
jaran
Podróżnik
Posty: 20
Dołączył(a): 09.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jaran » 16.08.2009 19:10

Witajcie ,tak czytam i czytam i coś dodam od siebie ,byłem w tym roku 1 raz w Chorwacji ,forum przeglądałem od września tamtego roku ,przeczytałem prawie wszystkie posty ,marudziłem na gg miedzy innymi Jorgusowi ,Januszowi ,Ani (Plumkowi ) i innym ,do czego zmierzam.Byłem tak rewelacyjnie przygotowany do wyjazdu że nic nie mogło mnie zaskoczyć oprócz przepięknych i niesamowitych widoków ,za co wszystkim dziękuję .
baca1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 239
Dołączył(a): 05.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) baca1 » 17.08.2009 22:20

I tak 3mać
Pozdrav
wojtap
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 186
Dołączył(a): 27.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtap » 18.08.2009 11:20

I my w tym roku bylismy na Pagu tyle, że Starej Novaliji. Pag tak jak wiele razy już tu pisano jest specyficzną wyspą, ale naprawdę wartą zobaczenia. Jadąc do Chorwacji samochodem raczej się z niego kożysta na miejscu i zwiedza. Stara Novalija do dziura, spokojna do rodzinnego wypoczynku co dla nas było dobre z 3 dzieci ale zawsze wieczorami gdzies jezdziliśmy. Lun, Pag, Novalija, piesze wycieczki, raczej nam się nei nudziło.

Prawda jest jednak taka, że Chorwacje albo sie pokocha i się do niej wraca alo tylko raz odwiedzi, zaliczy i zapomni.
kawam1
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 43
Dołączył(a): 13.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kawam1 » 15.10.2009 13:55

andy5000

...może sie myle ale niema zakretów 180 stopni !!!!!!!!!!!!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Chorwacja - mój pierwszy i chyba ostatni raz (Novalja, Pag) - strona 1...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone