Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja 4x4, czyli 4 nogi i 4 łapki w Dalmacji :)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 11.11.2010 18:28

Magduś napisał(a):Cudowna relacja :D bardzo przypomina mi mój pierwszy wyjazd do Chorwacji i początek choroby o tej samej nazwie:hearts:

A piesek jest wspaniały :D mam Westa i też chciałabym zabrać go kiedyś do Chorwacji :)


Magduś bardzo dziękuję :oops: Zapraszam na ostatni odcinek :)
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 11.11.2010 18:37

Czwartek - 16 września 2010r.

Dzisiaj spacer przez PN Plitvickie Jeziora - najbardziej popularną trasą H. To miejsce odwiedzili chyba wszyscy, którzy choć raz przyjechali do Chorwacji...nas również nie mogło nas tam zabraknąć ;) Piękne miejsce, cud natury - cóż więcej tutaj można napisac...! Dzisiejsze zdjęcia oczywiście będa banalne, ale bez nich relacja byłaby niepełna ;)

Zanim zaczęliśmy naszą wędrówkę kolejka podwiozła nas kawałeczek, skąd zaczynamy nasza przygodę z Plitvicami :) Na początku mijane widoczki przypominają nam Polskę. Mnóstwo zieleni, jeziorka, las...jak na Mazurach :)

Obrazek

Obrazek


Jednak po chwili pojawiają się pierwsze kaskady i wodospadziki :)

Obrazek

Obrazek


W związku z tym, że mamy już połowę września Plitvice zaczynają przybierać barwy jesieni...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Woda...piękna, przejrzysta, nieskazitelnie czysta...a pod nią bogate życie podwodne...rybki, rośliny...pięknie to wszystko razem się komponuje...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Cieszymi się, że nie ma takich tłumów, choć momentami czekamy, aż wyprzedzą nas większe grupy, aby móc nacieszyć oko otaczającą nas przyrodą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I tak oto doszliśmy to przystani, skąd ma nas zabrać stateczek i przetransportować na drugą stronę jeziora. Pogoda dzisiaj idealna na taki spacer, nie za ciepło, ale jednocześnie nie za zimno - idealnie. Słoneczko za chmurami w związku z czym turkus wody nie jest tak bardzo widoczny, ale i tak robi wrażenie...zreszta później i słoneczko się nam pokazało :)

Obrazek

Przepływamy jezioro, gdzie znajduje się polana z gastronomią i miejscem na odpoczynek. Początkowo chcieliśmy wypić tylko kawkę, jednak zwabił nas zapach świeżo upieczonych kurczaków z rożna. Nie mogliśmy przejść obok nich obojętnie ;) I tak oto wypoczęci i najedzeni udajemy się w dalszą część naszej podróży...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po jakimś czasie naszym oczom ukazuje się jakaś grota u góry, idę tam sama, aby zobaczyć cóż ciekawego tam się kryje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatni etap naszej wycieczki...tutaj ludzi już znacznie więcej. Momentami trzeba się przeciskać i uważać aby nie wpaść do wody ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Tak właśnie wyobrażałam sobie to miejsce. Pięknie! Jak zresztą cała Chorwacja, którą bez wątpienia pokochaliśmy! :D

W sumie w okolicach Plitvic zdecydowaliśmy się spędzić 2 noce co było bardzo dobrym rozwiązaniem, gdyż po całym dniu spędzonym w Parku Narodowym byliśmy już zbyt zmęczeni, aby od razu jechać w tak długą trasę do Polski.

Następnego dnia ok. 7.00 wyjeżdżaliśmy - Chorwacja pożegnała nas deszczem. Całą drogę zresztą pogoda była okropna. W związku z tym, że mięliśmy jeszcze kilka dni urlopu zdecydowaliśmy się zajechać na 3 dni do Bukowiny Tatrzańskiej :) Dlatego wracaliśmy przez Węgry i Słowację, która jak dla nas była zdecydowanie gorsza i wolniejsza niż przez Czechy, Austrię i Słowenię.

Jako podsumowanie naszego wyjazdu napisze tylko, że przyszłe wakacje również spędzimy w Chorwacji, co oznacza, że strzała croamora trafiła prosto w nasze serca ;) :D


*** KONIEC***


Wszystkim czytającym dziękuję za obecność, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :) Pozdrawiamy A&P&G :D :papa:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 12.11.2010 08:50

pocztówka28 napisał(a):To miejsce odwiedzili chyba wszyscy, którzy choć raz przyjechali do Chorwacji...


:lol: Byłem trzy razy ale tam jeszcze nie dotarłem...zawsze z chęcią oglądam.


pocztówka28 napisał(a):Pozdrawiamy A&P&G :D :papa:


Dziękuję i pozdrawiam Was.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 12.11.2010 09:01

Obrazek

To wygląda jak Pocztówka z psem ... ;)

A ja byłem ... Jak ktoś nie był, niech żałuje ...
A kto nie czytał tej relacji ...


... też niech żałuje :lol:

Dzięki :D
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 12.11.2010 17:15

I ja śniłam o Chorwacji dobrych kilka lat :) a teraz już śnię i marzę o kolejnej wizycie w rajskiej Cro :) My także odwiedziliśmy BiH. W sierpniu w Mostarze było 50°C ! Wodospady Kravica też nie były takie przyjemnie "odludne", jak na Twoich zdjęciach - nie mieliśmy nawet gdzie butów bezpiecznie postawić, żeby nikt ich nie zadeptał, albo żeby nie wylądowały w wodzie razem z nami ;)
Cudownie czytało się Twoją relację okraszoną magicznymi zdjęciami :)

Pozdrawiam serdecznie i przesyłam głaski dla przesłodkiej suni. Szkoda, że mój Pluszak nie jest taki grzeczniutki :D
Ostatnio edytowano 14.11.2010 14:58 przez minimartini, łącznie edytowano 1 raz
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 13.11.2010 18:16

pocztówko28, bardzo pocztówkowa :D :wink: ta Twoja relacja.

Miło było spędzić tu czas.

No i jak zwykle szkoda, że to już koniec...............ale tylko do następnego razu :D

Pozdrowionka :papa:
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 14.11.2010 01:41

weldon napisał(a):Obrazek

To wygląda jak Pocztówka z psem ... ;)

W dosłownym tego słowa znaczeniu :D


Jacek S dzięki temu, że nie byłeś jeszcze w Plitvicach zawsze możesz powiedzieć, że masz po co wrócić do Cro :)

Minimartini nie wyobrażam sobie spacerowania uliczkami Mostaru, kiedy temperatura wynosi 50 stopni C 8O

Sroczko następny raz już za 7 miesięcy tym razem na Hvarze :D Mam nadzieję, że nic nie popsuje naszych planów...
Magduś
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 18.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magduś » 14.11.2010 14:02

Ah, jakie piękne są Plitvice :hearts: Mi niestety nie udało się ich w tym roku zobaczyć choć byłam bardzo blisko :( Ale kto wie, może w te wakacje się uda :) Co prawda tym razem miało być coś innego niż CRO, ale naczytałam się tylu relacji z Hvaru, że już wiem, że nie ma innej opcji na przyszłoroczne wakacje :D
minimartini
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 26.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) minimartini » 14.11.2010 14:55

Powiem szczerze, że do tej pory nie chce się wierzyć, że było tak gorąco - termometr wskazywał dokładne 49 stopni - chyba, że był popsuty ;) ale wątpię ;) organizm buntował się na wszystkie możliwe sposoby - nawet napoje z lodówki były ciepłe. Człowiek marzył tylko o tym, by zanurzyć ciałko w Neretvie :D
Rodzinka do teraz śmieje się ze mnie, że takie temperatury to raczej Kair, a nie BiH ;) Zastanawiam się, czy Ktoś z Forumowiczów też miał szczęście na taki upał w Mostarze? :)
Dodam tylko, że byliśmy tam pod koniec sierpnia, w godzinach szczytu.
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 14.11.2010 15:04

Magduś napisał(a):Ah, jakie piękne są Plitvice :hearts: Mi niestety nie udało się ich w tym roku zobaczyć choć byłam bardzo blisko :( Ale kto wie, może w te wakacje się uda :) Co prawda tym razem miało być coś innego niż CRO, ale naczytałam się tylu relacji z Hvaru, że już wiem, że nie ma innej opcji na przyszłoroczne wakacje :D


Magduś powiem Ci, że my bardzo rzadko jeździmy 2 razy w to samo miejsce...wyjątek to Bukowina Tatrzańska i Karpacz - staramy się przynajmniej raz do roku do jednej z tym miejscowości pojechać choćby na weekend.

Teraz dochodzi jeszcze Chorwacja :D jestem pewna że przyszłoroczny wyjazd na pewno nie będzie naszym ostatnim :) :D



Minimartini plusem wyjazdu we wrześniu jest m. in. temperatura powietrza...jeszcze lato 26-28 stopni, a nie ma już tak potężnych upałów :D jakie spotkały Was w Mostarze :D Nie wyobrażam sobie tego... :)
Kasieńka
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasieńka » 15.11.2010 13:02

Przeczytałam twoją relację dopiero dzisiaj, ale za to jednym tchem i od deski do deski. Lepiej późno- niż wcale...
Świetnie się z tobą podróżowało po znanych i nie znanych mi zakątkach CRO.

Całuski dla Goldi od właścicielki seterki-Tiny :smo:
Może za rok tez weźmiemy naszą sunię do CRO, ale musimy wpierw sprawić sobie większe auto, bo moja rodzinka jest dość liczna :roll:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18320
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 15.11.2010 15:41

Podobnie jak Kasieńka , Twoją relację przeczytałem dopiero dzisiaj , po powrocie do kraju , po miesięcznym braku dostępu do internetu , TV , itp.

Czytało się i oglądało suuuuuper :D :D :D

Dziękuję za wspaniałą podróż
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 15.11.2010 21:18

Kasieńka napisał(a):Przeczytałam twoją relację dopiero dzisiaj, ale za to jednym tchem i od deski do deski. Lepiej późno- niż wcale...
Świetnie się z tobą podróżowało po znanych i nie znanych mi zakątkach CRO.

Całuski dla Goldi od właścicielki seterki-Tiny :smo:
Może za rok tez weźmiemy naszą sunię do CRO, ale musimy wpierw sprawić sobie większe auto, bo moja rodzinka jest dość liczna :roll:

Dziękuję Kasieńko :) 3mam kciuki, abyście przyszłoroczne wakacje spędzili w Cro już w komplecie ;) Miziaczki dla suni :pies:
A co do czytania "jednym tchem"...ja tak wolę. Czytam wszystkie crorelacje i najczęściej czekam na całą, aby móc ją przeczytać od razu w całości ;)


piotrf napisał(a):Podobnie jak Kasieńka , Twoją relację przeczytałem dopiero dzisiaj , po powrocie do kraju , po miesięcznym braku dostępu do internetu , TV , itp.

Czytało się i oglądało suuuuuper

Dziękuję za wspaniałą podróż
Pozdrawiam serdecznie
Piotr:

To ja dziękuję za obecność tutaj :) Mogę sobie tylko wyobrazić Piotrze jak duże zaległości forumowe masz po miesięcznej nieobecności, tym większa moja radość, że znalazleś czas na przeczytanie mojej relacji ;)
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5744
Dołączył(a): 06.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 15.11.2010 22:08

I ja również dziękuję Ci Pocztówko za interesującą i okraszoną pięknymi zdjęciami relację. :)
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 16.11.2010 22:32

Wszystkich, którzy świadomie tu wracali oraz tych którzy trafili tu przypadkiem pozdrawiamy serdecznie :D

Obrazek


Ps. To taki bonusik od Goldi z drogi powrotnej do Polski ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja 4x4, czyli 4 nogi i 4 łapki w Dalmacji :) - strona 8
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone