Chorwacja 4x4, czyli 4 nogi i 4 łapki w Dalmacji :)

Witam.
W ubiegłym roku byliśmy (jeździmy z żoną we dwoje) 1 dzień na wyspie Hvar . Jest tam ślicznie i myślę , że trzeba tam być w okresie kwitnienia lawendy . Niestety u nas to niemożliwe .
Pozdrawiam i miłych wrażeń .
P.S. My jedziemy od 27 sierpnia na 14 dni do Marusici . Polecam gdy ktoś lubi ciszę i spokój .
Janusz

Dziekuję Pocztówka... Połknęłam calą relację, wsysałam kazdy widok jak spragniona wampirzyca. Juz nie mogę sie doczekać sierpnia A byłam w zeszlym z osmiąlapami.To znaczy z 2 moimi suniami - staffikami. Chće zaznaczyć że młodsza jest atopowcem i ciagle dostaje wysypki, drapie sie-:( O dziwo! po kąpielach w Jadranie wszystko się zagoiło. Pociesznie było obserwować jak ostroznie wchodziła do wody po kolano i kładła się rozkoszując bryzą. Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz Dziekuje-:)

Jakoś dopiero teraz trafiłam na Twoją relację Pocztówko
Przeczytałam ją jednym tchem.W tym roku jedziemy w ciemno ,ale juz wiem gdzie rozpocząć poszukiwania kwater.

Dziękuję "pocztówko" za wspaniałą relację. Dopiero teraz do niej dotarłam i muszę przyznać że moje obawy, aby jechać do Cro z moim panem goldenkiem zostały rozwiane. W tamtym roku bylismy po raz pierwszy w Tucepi i zostalam zarażona, pewnie już na zawsze, cudowną Chorwacją.Niestety ponieważ był to dziewiczy wyjazd nasz golden został w Polsce , czego bardzo w trakcie urlopu żałowałam bo wyobrażałam sobie jaką frajdę miałby z taaakich kąpili. No ale nie ma nic straconego, w tym roku jesli finanse na to pozwolą pojedziemy razem na przełomie czerwca i lipca. Z mojego małego doswiadczenia wiem że nie będzie to jeszcze pełnia sezonu, więc pies i my znajdziemy troche przestrzeni dla siebie. Ponieważ Tucepi jest dośc zatłoczoną miejscowością , sporóbujemy znależc kwaterkę w jakiejś kameralnej mieścinie , w okolicach Makarskiej. Pozdrawiam wszystkich Cromaniaków . Już sie nie mogę doczekać wyjazdu...

Cześć anusiek i pozostali (sorki, że tak późno odp., ale wcześniej nie zauważyłam Waszych wypowiedzi). Zawsze będę zachęcała do wyjazdu z pupilem, jeśli tylko psiak lubi długie podróże autem, dobrze znosi upały itp. To ogromna frajda dla psiaka i dla nas właścicieli. Przynajmniej tak jest w naszym przypadku. Uhahany pyszczek, merdający ogonek podczas pluskania, spacerów ...bezcenne

My już odliczamy dni do naszego 3 wspólnego wyjazdu z Golduchą. Ruszamy 8 czerwca, tym razem jedziemy w ciemno na Makarską Riwierę - celujemy w Brist, a czy tam ostatecznie wylądujemy nie wiadomo

Anusiek życzę Ci cudownych wakacji z czterema łapkami Wymiaziaj psiaka od nas

Dzięki za odpowiedz, psinka wymiziana, mordka zadowolona. Szkoda że nie jedziemy w tym samym terminie, my najprawdopodobniej od 29 czerwca.Zobaczyć dwa goldeny w adriatyku,byłoby bezcenne. Też ruszamy na Makarską Riviere ale jak juz pisałam wcześniej spróbujemy znalezć lokum w Bratusiu ze względu na te małe kameralne zatoczki. Życzę wspaniałych i udanych wojaży ..Pozdrawiam oliwkowo....Może po powrocie napiszesz jakąś małą ,badź większą relacje o nowych przygodach???może jakies nowe fajne miejsce przyjazne sierściuchom znajdziecie..

No cóż, pieknie, ja jak zwykle czytam relację "świeżynek"Również dołączę do grona czytających i podziwiających uroki ktore widze na codzien na zywo.....W Chorwacji juz odczuć wiosne a za godine gramy mecz pilki noznej z Serbia wiec prosze trzymajcie kciuki dla nas:)) a i tak jestesmy lepszy:)