Bretania i Normandia:D-Day,Katedry: NAMUR i WEIMAR (koniec)

Nefer napisał(a):Cudne klify, trudno oczy od nich oderwać .

Właściwie po kolejnym odcinku z klifami mogę zacytować samego siebie . Fenomenalne !

Nieustająco pięknie.
Dlatego jestem takim częstym gościem we Francji...

Pozdrawiam,
Wojtek

Nefer napisał(a):

Nefer napisał(a):Cudne klify, trudno oczy od nich oderwać .

Właściwie po kolejnym odcinku z klifami mogę zacytować samego siebie . Fenomenalne !

Tak, tam mocno szczęka opada i nie chce się podnieść;)

Franz napisał(a):Nieustająco pięknie.
Dlatego jestem takim częstym gościem we Francji...

Pozdrawiam,
Wojtek

Wcale się nie dzwię

A Ty lubisz owoce morza?

tony montana napisał(a):A Ty lubisz owoce morza?

Zdecydowanie nie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):A Ty lubisz owoce morza?

Zdecydowanie nie.

Pozdrawiam,
Wojtek

Czyli moul'i pokazywanych ciągle przeze mnie na zdjęciach nie zjadłbyś

Arromanches ( po raz 2 ale przy ODPŁYWIE)

Do Arromanches-les-Bains mamy kawałek z Rouen -163km, no ale chcemy pokazać Córce tereny D-Day
Płacimy za Autostradę A13 dwukrotnie: 5.50 Euro i 3.70 Euro.
Parkujemy darmowo przy czołgu w Arromanches. O samej miejscowości pisałem kilka stron temu w tej relacji, zatem nie będę się powtarzał.


wszystko jest elegancko "odpłynięte"






Gdy byliśmy tutaj kilka tygodni temu - podczas przypływu - tego nie było widać, było pod wodą








ten obiekt zaś częściowo wystawał z wody








Szok jak woda daleko odpłynęła




Sporo takich białych krabików



















Jeszcze parę zoomów






W skali z ludźmi lepiej widać jakie to ogromne


Wracamy do czołgu, przy którym zaparkowaliśmy auto




check this out

tony montana napisał(a):Czyli moul'i pokazywanych ciągle przeze mnie na zdjęciach nie zjadłbyś

Zdecydowanie nie.

Jeśli kiedyś znajdziesz tyle czasu, to może mi odpowiesz na pytanie o Przestrzeń dziejów.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nie rozumiem? Gdzie jest takie pytanie??

tony montana napisał(a):Nie rozumiem? Gdzie jest takie pytanie??

Cieszę się, że jednak je odnalazłeś.

Pozdrawiam,
Wojtek

D-DAY (2 raz) cd

Chcemy też pokazać Córce cmentarz z "Szeregowca Ryana"






Dziś nie odnotowuję szwargoczących i śmiejących się w głos Niemców


Potem jedziemy na chwilę poleżeć na Omaha Beach




Dumna polska flaga


Zajeżdżamy do "naszego" Bayeux na jedzonko




Katedrę już wszyscy dobrze znamy








Uliczki Bayeux






Upieram się, aby zajechać do "kurortowego" Deauville


Coś a la nasz Sopot


Szeroka piaszczysta plaża


Na godzinę fotografów zajeżdżamy do słynnego Honfleur




Jest tu uroczo




Wszystkie knajpy oblężone - jest po 19 to ta pora




Zabudowa Honfleur




Jak w każdym szanującym się francuskim mieście - Hotel de Ville




Ilość człowieków spora - ale to miasteczko co roku odwiedza 3,5 miliona turystów i jest 13-stym najczęściej odwiedzanym miastem we Francji




W sumie się nie dziwię, bo ładnie tu całkiem












Tu się urodził Alfons


Cidreria






Cd Honfleur kiedy indziej, bo mam jeszcze dużo fotek z tego ładnego miasteczka

Cd Honfleur kiedy indziej, bo mam jeszcze dużo fotek z tego ładnego miasteczka

Zdziwiłabym się, gdybyś miał mało fotek, bo miasteczko jest, jak widać, bardzo fotogeniczne.
Pewnie to zasługa nie tylko złotej godziny, ale umiejętności posiadacza aparatu

tony montana napisał(a):Zajeżdżamy do "naszego" Bayeux na jedzonko

Zdarzyło Ci się zamówić we France coś innego niż mule?

tony montana napisał(a):Katedrę już wszyscy dobrze znamy

Ja dzięki Tobie też .

tony montana napisał(a):

Piękny ten portal .

wiola2012 napisał(a):

Cd Honfleur kiedy indziej, bo mam jeszcze dużo fotek z tego ładnego miasteczka

Zdziwiłabym się, gdybyś miał mało fotek, bo miasteczko jest, jak widać, bardzo fotogeniczne.
Pewnie to zasługa nie tylko złotej godziny, ale umiejętności posiadacza aparatu

Ja akurat nie jestem specjalistą od robienia zdjęć, kuda mi do Pawła Marzenki
Ale jak miejsce ładne to czasem uda się dobrze ustawić i coś chwycić

marze_na napisał(a):

tony montana napisał(a):Zajeżdżamy do "naszego" Bayeux na jedzonko

Zdarzyło Ci się zamówić we France coś innego niż mule?

Piękny ten portal .

Ja chyba tylko jeden raz na te dwa wyjazdy jadłem coś innego, Żona może dwa trzy razy - a czasem stołowaliśmy się dwa razy dziennie
Te moule tam, nie dość, że od 15 czerwca do września jest na nie sezon to są tak pysznie zrobione że palce lizać.
I to dosłownie, bo my jemy te mule wcześniej zjedzoną skorupką
a chlebek czy nawet frytki maczane w tym winno-czosnkowo-ziołowo-słono-serowo wywarze to kosmos!!

Całe to Bayeux warte mszy
Mimo, że bez tonowych palm

Również bardzo miło wspominamy Honfleur.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Również bardzo miło wspominamy Honfleur.

Pozdrawiam,
Wojtek

ALe też mieliście tyle ludzi ?