Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Białe szaleństwo czyli Dolomity na dwóch deskach

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 15.02.2020 15:02

Ale sztruksik i słoneczko boskie
I Male(diwy) niebrzydkie :)
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 16.02.2020 00:28

dangol napisał(a):Piękna zima na stokach 8) , a na dole fajne bezśniegowe miejsce na przedwieczorne spacery. Świetnie wybraliście :D

Cześć Danusiu :D .
Szczerze mówiąc to liczyłam jednak na trochę śniegu w dolinie i miasteczka pod białą pierzynką.


maslinka napisał(a):Świetne zdjęcie sztruksiku

Dla tego sztruksiku wstawaliśmy codziennie o 6.30 :).


tony montana napisał(a):I Male(diwy) niebrzydkie

Jeżdżać przez dolinę wpadły nam jeszcze w oko Dimaro i Mezzana. Przewaga nad Male to bliżej na stoki i więcej skibusów. Pewnie też drożej.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 16.02.2020 00:36

Dzien I - Folgarida, część II

Kiedy już najeździliśmy się "dziewiątka" i "dwunastką" zjeżdżamy trochę niżej na Monte Spolverino, 2092 m npm.
Tu wybór tras jest trochę większy. Można zjeżdżać czarną "piątką", czerwonymi "czwóką" i "ósemką" oraz niebieskimi "szóstką" i "osiemnastką" Wszystkie one w końcu spotykają się na Malghet Aut, które jest przy okazji największym knajpianym zagłębiem ośrodka.
O to tam w dole :D .

Obrazek


I my też jesteśmy już na dole.

Obrazek


Z powrotem na górę zabiera nas czteroosobowa kanapa. Równolegle poprowadzone jest krótkie dwuosobowe, leciwe już krzesło, obsługujące "oślą łączkę".

Obrazek

Obrazek



Na trasy 4, 5 i 6 skręca się z krzesełka w prawo, na 8 i 18 w lewo. No to najpierw w prawo :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Ok. 10 minutowa kolejka do wyciągu szybko wygania nas z czterosobowego krzesła. Przenosimy się na dwuosobowego staruszka prowadzącego wzdłuż czerwonej "ósemki".
Tu kolejki nie ma ani na pół sekundy, przez bramki i na wyciąg.

Obrazek

Obrazek


"Ósemka" okazuje się świetna i jednomyślnie zostaje naszą główną pretendentką do tytułu trasy dnia 8) .

Obrazek

Obrazek



Przed południem robimy przerwę kawową :D . Wybieramy bar na szczycie Monte Spolverino.

Obrazek

Obrazek


Bar ma oryginalny wystrój. Pod sufitem porozwieszane są klubowe szaliki i koszulki drużyn różnych dyscyplin z różnych zakątków Europy.
Najwięcej oczywiście z Polski.

Obrazek

Obrazek


Jest i nasza Sparteczka :hearts: .

Obrazek


Warto podkreślić świetną polszczyznę jaką posługuje się pan w kasie. W sumie nic dziwnego, bo po Włochach jesteśmy na stokach Val di Sole drugą pod względem liczebności nacją.
Jest śmiesznie, bo my chcemy kupić popisując się znajomością włoskiego, a Włoch chce nas obsłużyć chwaląc się swoim polskim :mrgreen: .


Zapomnieliśmy spakować do plecaka własnych dolci więc do kawy kupujemy jeszcze torcik czekoladowy. Mniam 8) .

Obrazek



Jeszcze tylko focia z widoczkiem i wracamy na trasy Folgaridy.

Obrazek


:papa:
Bratwojciech
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 478
Dołączył(a): 31.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bratwojciech » 16.02.2020 18:37

Miejscówka jako baza wypadowa naprawdę świetna. Brakuje tylko śniegu na dole, no ale przy takiej zimie należy się cieszyć, że jest po czym śmigać. :papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 17.02.2020 20:01

Bratwojciech napisał(a):Brakuje tylko śniegu na dole, no ale przy takiej zimie należy się cieszyć, że jest po czym śmigać. :papa:

Mówiąc zupelnie szczerze to na trasach bardzo brakowało świeżego śniegu. Ale pierwszego i drugiego dnia jeszcze tego nie odczuwaliśmy :oczko_usmiech: .
Uwierzycie, że ostatni raz solidnie padało tam w grudniu :roll: . Kiedy moi teściowie wybrali się na rozpoczęcie sezonu :? .
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 17.02.2020 20:05

Dzien I - Folgarida, część III

W międzyczasie trochę się zachmurzyło :? .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Została nam do zwiedzenia ostatnia część ośrodka - trasy prowadzące do samej Folgaridy.
Do wyboru jest czarna "jedynka", niebieska "dwójka" i czerwona "trójka". Z założenia po czarnych trasach nie jeżdżę i już :mrgreen: więc ruszamy na czerwoną.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Bardzo przyjemne 3 km zjazdu na niemal pustej trasie 8) .
Jedyna uciążliwość to konieczność odpięcia nart przed wejściem do gondolki :wink: . Zdecydowanie wolę krzesełka 8) .

Obrazek


Z każdym kolejnym zjazdem na niebie znowu pojawia się coraz więcej błękitu 8) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na koniec wracamy na Monte Vigo i zaliczamy kilka zjazdów po trasach, na których zaczynaliśmy dzień.

Obrazek


Jeszcze fotosesja na Monte Vigo.

Obrazek

Obrazek


i ok. 15.30 ruszamy do pośredniej stacji gondolki do (z) Daolasy.
Ponad trzykilometrowym zjazdem czerwoną "32" z widokiem na dolinę kończymy pierwszy dzień na nartach.

Obrazek



:papa:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 17.02.2020 20:46

No ładnie, ale wasza ubiegłoroczna wyprawa była ładniejsza.
I mam pytanie :lol:
Czy pod koniec marca jest sens jechać w Dolomity? Ale tam gdzie jest Marmolada. (na nartach nie jeżdżę)
Może podjechalibyśmy jeszcze na Gardę.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 17.02.2020 22:20

aga_stella napisał(a):No ładnie, ale wasza ubiegłoroczna wyprawa była ładniejsza.

Poczekaj, to był dopiero pierwszy dzień :oczko_usmiech: .


aga_stella napisał(a):Czy pod koniec marca jest sens jechać w Dolomity? Ale tam gdzie jest Marmolada. (na nartach nie jeżdżę)

Jak nie jeździcie na nartach to nie za bardzo to widzę. Do połowy kwietnia trwa jeszcze sezon narciarski. Można oczywiście pojechać i skorzystać z kolei linowej na Marmolade czy Sass Pordoi i pozachwycać się widokami, ale to tyle. Na lekki trekking jest w marcu jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
Sam przejazd autem też pewnie zapewni solidną porcję wrażeń ale trochę szkoda oglądać Dolomity tylko z drogi.
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 20.02.2020 00:08

Dzien II - Folgarida i Marilleva

Obrazek


Kolejny poranek przebiega wg. tego samego scenariusza.
Skibus o 8.15 zabiera nas z Malè do Daolasy, tam wsiadamy do gondolki i jeszcze przed 9.00 wita nas znajomy już widok :D .

Obrazek

Obrazek


Od razu wjeżdżamy na Monte Vigo,

Obrazek

Obrazek


a następnie ruszamy czerwoną "dziesiątką" w stronę ośrodka Madonna di Campiglio.

Obrazek



Na dole okazuje się, że musimy jednak zmienić plany na ten dzień :roll: . Ustawiona tu tablica informuje, że z powodu wiatru zamknięte są wyciągi na Groste. Nie chodzą też gondolki zapewniające połączenie Madonny z Pinzolo :? . Na Madonne mamy tylko dwa dni w karnecie i szkoda nam wykorzystać pierwszy, kiedy tak duża część ośrodka jest niedostępna.
Pozostaje nam wrócić do siebie elegancką kanapą, która niedawno zastąpiła powolne, wysłużone już krzesło.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Machamy :wink:

Obrazek

Obrazek


Skoro nie wyszło z Madonną to zjeżdżamy w stronę Marillevy :). Na "jedenastce" czeka na nas elegancki sztruksik 8) .

Obrazek

Obrazek


Zjeżdżamy parę razy ciesząc się niemal pustą trasą.

Obrazek

Obrazek


(...)
Ostatnio edytowano 20.02.2020 08:02 przez marze_na, łącznie edytowano 1 raz
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 20.02.2020 00:09

Rosnąca kolejka do kanapy "Orso Bruno" sprawia, że przesiadamy się na wyciąg na Doss della Pesa.

Obrazek


Do "Doss della Pesa" kolejki nie ma wcale, a prowadząca ze szczytu czerwona "dzwudziestka" wygląda obiecująco :D .
Wstawaj :mrgreen: .

Obrazek


Poza zjazdami "dwudziestką" sprawdzamy się też na ustawionym na górze slalomie. Jest tu też szeroka niebieska "21" idealna do nauki.
I slalom i niebieska trasa obsługiwane są przez orczyk.

Obrazek


Trochę obrazków z Doss della Pesa (2.155 m npm).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I widok na Monte Vigo, skąd do Marillevy prowadzi czarna "37" i czerwona "11".

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Przed południem wracamy na Monte Vigo do Rifugio Orso Bruno, gdzie zrobimy sobie zasłużoną przerwę.

Obrazek

Obrazek


:papa:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 20.02.2020 17:24

Polskie "wstawaj" - miły akcent :mrgreen:

Pogoda na razie Was rozpieszcza :D Tylko ten wiatr...
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 20.02.2020 19:52

maslinka napisał(a):Polskie "wstawaj" - miły akcent :mrgreen:

Równie miłym akcentem było głośne signore Polak niosące się raz po raz w barze na stoku :lol: .



maslinka napisał(a):Pogoda na razie Was rozpieszcza :D Tylko ten wiatr...

Uprzedając nieco fakty, wiatr się dopiero rozkręca :roll: . Przed wyjazdem wznosiłam modły o słońce, a tymczasem zagrożenie przyszło z zupełnie innej strony :evil: .
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 20.02.2020 20:02

Dzień II - Folgarida i Marilleva, część II

Zajmujemy miejsce na tarasie. Trochę wieje, jadnak nie na tyle mocno żeby rezygnować ze słońca i widoków.
Zestaw obowiązkowy due cappuccini tym rezem powiększony o aperol spritz 8) .

Obrazek

Obrazek



Taki tam lansik :oczko_usmiech: .

Obrazek


Trochę widoczków :D .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Nad górami po drugiej stronie doliny wiszą ciężkie chmury.

Obrazek



Tam przez las kręci się "dwidziestka" którą zjeżdżaliśmy przed południem.

Obrazek

Obrazek



A to Grostè, część ośrodka Madonna di Campiglio. Parę wyciągów jednak tu ruszyło.

Obrazek

Obrazek


(...)
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8663
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 20.02.2020 20:03

Poza podziwianiem widoczków ustalany też plan zjazdów na kolejną część dnia. Postanawiamy zacząć do zjazdu czerwoną "23", która w internetach określana bywa mianem epickiej 8O .
Niestety nie jest nam dane sprawdzić owej epickości, bo po wyjściu ze schroniska czeka nas niemiła niespodzianka :? . Z powodu silnego wiatru zamknięty został wyciąg "Orso Bruno" :twisted: . Oczywiście możemy zjechać trasą "23" do Marillevy, ale wtedy mocno utrudnimy sobie powrót do Malè (konieczność przesiadki na inny skibus, w żaden sposób nie zgrany z rozkładem tego pierwszego :roll: ).

Po raz drugi tego dnia zmuszeni więc jesteśmy zmienić plany. Zostajemy na Folgaridzie. Nie robimy jednak z tego faktu dramatu, bo zdążyliśmy polubić tutejsze trasy :D .
Na przykład "ósemkę", którą dzięki staremu krzesełku możemy zjeżdżać praktycznie bez kolejek 8) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Fajnie jeździ się też niebieską "szóstką", na której przez dłuższy czas mamy atrakcję w postaci tęczy :hearts: .

Obrazek


Mimo małych przebojów z wiatrem humory nam dopisują :D .

Obrazek

Obrazek


Folgaridę opisywałam już dokładniej relacjonując nasz pierwszy dzień na nartach. Teraz więc tylko kilka zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po 15stej zbieramy się powoli do powrotu, żeby zdążyć na skibusa ruszającego z Daolasy o 15.50.
Najpierw niebieską "7" o wiele mówiącej nazwie panoramica, a potem czerwoną "32" do pośredniej stacji gondolki.

Obrazek

Obrazek


:papa:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 20.02.2020 20:31

Deczko ładniej :smo:
Aperol spritz, aperlo sritzem ale gdzie bomardino (tak to się chyba nazywa) :?:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Białe szaleństwo czyli Dolomity na dwóch deskach - strona 12
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone