Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 23.12.2010 09:34

Jacek S napisał(a):
plavac napisał(a):Czy Twoim mottem życiowym nie jest aby sławne odezwanie się gen.Cambronne'a :?: :!:


... Merde!

Istnieje też wersja z Gwardią ...









Ale,macie racje, chyba nie o tę wersję chodzi :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 23.12.2010 12:51

Cześć Wojtek.

Powiedz, jak dziś oceniasz tą ferratę? Czy po latach doświadczenia które nabyłeś na innych drogach, ta stanowiła by nadal znaczące trudności, czy też jest już jedną z wielu do przejścia?

Pozdrawiam
Interseal M.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.12.2010 14:55

Crayfish napisał(a):To do scenariusza horroru górskiego.

To był horror dla mnie wtedy.

Tymona napisał(a):...a z drugiej - dopiero słowa pokazały coś czego na zdjęciach nie widać...

Generalnie lubię kontrasty. Tamten był jednak ciut zbyt mocny. ;)

plavac napisał(a):Czy Twoim mottem życiowym nie jest aby sławne odezwanie się gen.Cambronne'a :?: :!:

Jacek S napisał(a):... Merde!

weldon napisał(a):Istnieje też wersja z Gwardią ...

Wtedy, pod koniec wola walki we mnie już bardzo słabła... Gwardii było już coraz bardziej obojętne, co się stanie za chwilę.

Merde... Częsciej mi się zdarza wypowiadać to jako "Scheiße!".
No cóż, shit happens...
;)

Interseal napisał(a):Powiedz, jak dziś oceniasz tą ferratę? Czy po latach doświadczenia które nabyłeś na innych drogach, ta stanowiła by nadal znaczące trudności, czy też jest już jedną z wielu do przejścia?

Już następnego dnia dowiedziałem się, że to jedna z najtrudniejszych ferrat w ogóle. Według niektórych - najtrudniejsza.

Zdarzyło mi się przejść później parę ferrat trudnosci "E", ale zawsze do każdej z nich podchodziłem z olbrzymim respektem. Jestem przekonany, że również i teraz ta pierwsza moja ferrata byłaby przwdziwym wyzwaniem. Tyle, że teraz chodzę z porządnym sprzętem asekuracyjnym.
A wtedy... zdawałem sobie sprawę, że stare taśmy nie wytrzymałyby szarpnięcia. Do tego wybrałem się z ciężkim plecakiem na kilka dni, myśląc że po prostu pójdę ścieżką. Przez myśl mi nie przeszło, że to nie jest ścieżka, tylko nadzwyczaj trudna ferrata...

Pozdrawiam,
Wojtek
garwill
Globtroter
Posty: 32
Dołączył(a): 03.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) garwill » 23.12.2010 17:02

rozumiem, że gdybyś miał buty wspinaczkowe nie była by taka trudna? w skali francuskiej jaką byś dał jej wycenę?
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 23.12.2010 19:23

garwill napisał(a):rozumiem, że gdybyś miał buty wspinaczkowe nie była by taka trudna?

Drobne wgłębienia w skale były - to jest wapień, miejscami dolomit. Więc giętka guma czy czubek kleterek często znalazłyby coś dla siebie. Twardy bucior turystyczny jest bezradny w takich miejscach.

garwill napisał(a):w skali francuskiej jaką byś dał jej wycenę?

Nie od rzeczy dla całości wątku będzie przytoczyć w całości obie skale. Wprawdzie francuskiej nie miałem na razie okazji stosować, ale one sobie mniej więcej odpowiadają następująco:

Kod: Zaznacz cały
A leicht               PD peu difficile        łatwo, nieco trudno
B ziemlich schwierig   AD assez difficile        dosyć trudno
C schwierig            D difficile               trudno
D sehr schwierig       TD tres difficile         bardzo trudno
E extrem schwierig     ED extremement difficile  nadzwyczaj trudno

Jako że ta ferrata ma stopień "E", więc we francuskiej skali byłoby "ED".

Pozdrawiam,
Wojtek
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 23.12.2010 20:55

8O Dla mnie to była skala na F i czytając tą walkę właśnie niecenzuralne słowo na tą samą literę cisnęło się kilkakrotnie.
Profesor Miodek nie zawahałby się powiedzieć k.... :oops:

Nie puszczać Franza w góry, bo podniosą ceny na leki uspokajające. :wink:

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.12.2010 11:58

nomad napisał(a):8O Dla mnie to była skala na F i czytając tą walkę właśnie niecenzuralne słowo na tą samą literę cisnęło się kilkakrotnie.

Ja sobie tam wtedy też trochę rzucałem językami obcymi, głównie łaciną - niekoniecznie klasyczną. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 24.12.2010 13:25

Odpoczynku w Święta, kolejnych wspaniałych podróży w Nowym Roku.

Słońca w górach, i niezapełniającej się karty pamięci w aparacie :wink:

tomek
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 25.12.2010 18:38

Franz napisał(a):Już następnego dnia dowiedziałem się, że to jedna z najtrudniejszych ferrat w ogóle. Według niektórych - najtrudniejsza.

Zdarzyło mi się przejść później parę ferrat trudnosci "E", ale zawsze do każdej z nich podchodziłem z olbrzymim respektem. Jestem przekonany, że również i teraz ta pierwsza moja ferrata byłaby przwdziwym wyzwaniem. Tyle, że teraz chodzę z porządnym sprzętem asekuracyjnym.
A wtedy... zdawałem sobie sprawę, że stare taśmy nie wytrzymałyby szarpnięcia. Do tego wybrałem się z ciężkim plecakiem na kilka dni, myśląc że po prostu pójdę ścieżką. Przez myśl mi nie przeszło, że to nie jest ścieżka, tylko nadzwyczaj trudna ferrata...

Pozdrawiam,
Wojtek


Witam świątecznie.
:)

Podpytałem moich znajomych od wspinu. Rok temu byli w rejonie Dachsteinu powspinać się i zaliczyć w ramach rozgrzewki kilka ferrat.
Tą Seemauer "machnęli" w ok. 1,5 h... 8O :roll: :!:
Ale... mieli przygotowanie treningowe, są dobrymi wspinaczami (na bieżąco a nie od święta), mieli sprzęt i botki, zatem co innego turysta wysokogórski a co innego alpinista dla którego takie ściany są wstępem do prawdziwego wspinania z którym jest otrzaskany.

Zaliczyli też jedną z trudniejszych ferrat w samym Dachstein - os strony południowo-wschodniej zdaje się. Zapomniałem nazwy, ale wyglądało to extra- jakiś wielki, wybitny filar ściany Dachsteinu.

Wojtku- nieodmiennie nasuwa się jeden wniosek po przeczytaniu- góry zawsze uczą pokory- nawet wyjadaczy.
I jak ważne jest dobre przygotowanie logistyczno-sprzętowe... wiedza o trasie i trudnościach... :wink:
Mnie kiedyś w masywie Gerlacha też prawie zgubiła niewiedza o topografii terenu.

Zresztą niejedno może nas zaskoczyć w górach- o tym min. niebawem w moim nowym wątku tatrzańskim..

Pozdrawiam. :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 26.12.2010 12:02

Fatamorgana napisał(a):Tą Seemauer "machnęli" w ok. 1,5 h... 8O :roll: :!:

Ciekawy ten czas.

Przytoczę tylko dwie dane o tej ferracie:
- wysokość: 750m,
- czas przejścia: 4:30h

Nie muszę chyba dodawać, że podany czas dotyczy ludzi z odpowiednim przygotowaniem.

Dla porównania - przyjmuje się, że sprawny turysta jest w stanie zrobić 400m w pionie w ciągu godziny. Oczywiście po zwykłej scieżce, gdzie można iść z rękami w kieszeniach - chodzi wyłącznie o pokonanie wysokości. Teraz dodaj do tego trudności, konieczność manipulowania sprzętem...

Pozdrawiam,
Wojtek
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 26.12.2010 16:53

A wiesz, ze mnie też to zastanowiło?
Wprawdzie nie znam danych z przewodnika, ale... co ściana to ściana.

Możliwe, że "naciągnęli" co nieco... albo pamięć zawodzi, bo oni tam małą uwagę zwracają na takie duperele... :lol: :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.12.2010 21:25

Fatamorgana napisał(a):Wprawdzie nie znam danych z przewodnika, ale... co ściana to ściana.

Jest kilka dobrych stron w internecie, z których korzystam. Za najlepszą uważam www.bergsteigen.at.
O wspomnianej ferracie mozna przeczytać m.in.: Niektórzy nazywają ją Martinswand w Salzkammergut, inni uważają, że jest to najtrudniejsza, najbardziej stroma, najdłuższa i najbardziej eksponowana ferrata w Austrii i zapewne w całych Alpach.

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 28.12.2010 00:21

Po dolomitowych ferratach mój partner "od liny" spojrzał łakomym wzrokiem na klettersteigi austryjackie i zakupił nawet przewodnik o nich z serii "Sklep Podróżnika". Podczytujemy to i owo a tu nagle pytanie z boku - a jak to jest w Szwajcarii ? Pamiętam takie Twoje zdjęcie z drabino-skrętno- mostami :) Możesz zaproponować jakąś www-stronę ze schweiz-ferratami - o, enschuldigung ! - klettersteig'ami ? :)
pozdrawiam 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 28.12.2010 15:28

plavac napisał(a):Podczytujemy to i owo a tu nagle pytanie z boku - a jak to jest w Szwajcarii ? Pamiętam takie Twoje zdjęcie z drabino-skrętno- mostami :) Możesz zaproponować jakąś www-stronę ze schweiz-ferratami - o, enschuldigung ! - klettersteig'ami ? :)
pozdrawiam 8)

Szwajcarzy długo się bronili przed robieniem ferrat (czy Klettersteg'ów :) ). Podchodząc dosyć ortodoksyjnie, uważali że gór nie należy ponad miarę udostępniać. Chcesz się wspinać? To bierz swój sprzęt i sie wspinaj! ;) Dopiero w ostatnich latach to nastawienie uległo częściowej zmianie. Efektem tego jest stosunkowo niewielka liczba żelaznych perci w Szwajcarii.

Porządnej szwajcarskiej strony o ferratach nie znalazłem - być może się coś pokazało ostatnio. Swego czasu tropiłem ichnie ferraty i umieściłem kilka z nich na liście do zrobienia. Ale kiedy się w tym celu wybrałem do Szwajcarii, to nastąpiło takie załamanie pogody, że tylko przez nią przejechałem, szukając lepszej aury we Włoszech. :lol:
Oprócz tej w Kandersteig, zrobiłem na razie tylko jeszcze jedną, całkiem przyjemną.
Piękna i długa ferrata prowadzi na Daubenhorn w Walliser Alpen. Jej opis też znajdziesz na bergsteigen.at. To jest świetna strona. Korzystam też często z www.via-ferrata.de - nieco słabsza od tej pierwszej, ale ma czasem opis czegoś, czego brak tamtej.

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 30.12.2010 00:48

Dziekuje(my). Poszperam(y) . I czekam(y) na cdn :)
No i pozdrawiam(y) 8)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone