Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Franz napisał(a):Lina asekuracyjna często poprowadzona jest ściśle kantem.

mariusz-w napisał(a):Nie wiem czy dobrze ... ale tak sobie myślę, że to specjalnie dla bezpieczeństwa.
W razie odpadnięcia, mniejsze prawdopodobieństwo nadziania się na bolce.
... ale to tylko moje przypuszczenia .

weldon napisał(a):Jak na wczasy nad jeziorem, to dziwnymi ścieżkami chodzisz

weldon napisał(a):Pokazałem te półeczki i kładeczki swoim kotom, ale tylko się łapkami w łebki popukały,
że chciałbym je na takie coś wpuścić

plavac napisał(a):Te liny coś mi się kojarzą z trupą cyrkową ...

Aguha napisał(a):Zdecydowanie wybieram wagonik

A tak na marginesie to moja pierwsza ferrata jeszcze przede mną, i co więcej ona zawsze będzie przede mną . Nie chcę panom z pogotowani górskiego roboty robić ...

weldon napisał(a):Jak na wczasy nad jeziorem, to dziwnymi ścieżkami chodzisz

Aguha napisał(a):Zdecydowanie wybieram wagonik

A tak na marginesie to moja pierwsza ferrata jeszcze przede mną, i co więcej ona zawsze będzie przede mną . Nie chcę panom z pogotowani górskiego roboty robić, ale popatrzeć oczyma innych, to ja chętnie zawsze.

mariusz-w napisał(a):Śmiem twierdzić, że na ferracie to oni zdecydowanie mniej pracy mają niż na zwykłych szlakach, stokach.
Czym trudniej, tym bardziej się uważa i odwrotnie.

longtom napisał(a):Nad moim jeziorem to tylko zbutwiały pomost dogorywa.

mysza73 napisał(a):Łaaaaaaaaaaaał ,

coś widać ,
ale czy to łódka

Franz napisał(a):Oto rzeczone jezioro. Stoję nad samym brzegiem.