Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Alpejskie wędrówki i wspinaczki

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: wczasy nad jeziorem

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.10.2012 14:52

mysza73 napisał(a):No teraz to jest łódka zdecydowanie :P .

To tylko 300m w pionie. :)

mariusz-w napisał(a):Booombaaa po prostu ... :!: :roll: :D

Po ferracie trzeba było sobie nad wodą odpocząć. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: wczasy nad jeziorem

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 29.10.2012 17:50

Franz napisał(a): Stoję nad samym brzegiem.


Dobrze, że to nie Acapulco i nic sobie nie trzeba udowadniać :wink: 8)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: wczasy nad jeziorem

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 29.10.2012 20:17

plavac napisał(a):Dobrze, że to nie Acapulco i nic sobie nie trzeba udowadniać :wink: 8)

Skacze się w wielu miejscach, na przykład w Mostarze.
Ale tutaj, z trzystu metrów - to już jak nad norweskimi fiordami. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: wczasy nad jeziorem

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.10.2012 01:01

Wąska metalowa kładka, potem parę bolców i dla odmiany - krótki drewniany pomost. Wszystko pod nieco przewieszoną, wypychającą skałą, zza której wystaje - niczym mocno naciągnięta proca - komplet trzech napiętych stalowych lin.

P1020367.JPG


P1020367a.JPG


P1020367b.JPG


P1020368.JPG


Zerkam w tył na pokryte śniegiem alpejskie szczyty, po czym wchodzę ostrożnie na kładkę.

P1020369.JPG


P1020370.JPG


Pode mną spadająca kaskada, zaś po przejściu na pomost i kolejnych kilku krokach zaglądam za skalny załom. Teraz staje się widoczny najwyższy, trzeci stopień wodospadu.
Jeszcze kilka kroków, kilka przepięć karabinka i oto docieram do głównej atrakcji. Serce zaczyna bić szybciej...

P1020371.JPG


P1020372.JPG


P1020373.JPG
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: wczasy nad jeziorem

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 31.10.2012 08:31

To trochę przypomina chodzenie po trakcji kolejowej, albo po przewodach wysokiego napięcia ... :?


Jakbyś kiedyś chciał to przećwiczyć przed wyjazdem w góry, to zapraszam do mnie :lol:
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 31.10.2012 08:34

Franz napisał(a):Jeszcze kilka kroków, kilka przepięć karabinka i oto docieram do głównej atrakcji. Serce zaczyna bić szybciej...

Mimo tego ... że nie dalej jak kilka tygodni temu piłem w Twoim towarzystwie piwo ... 8)
... i mimo tego, że trochę Twoich "atrakcji" już obejrzałem ... :)

... to mnie patrząc na tę konstrukcję ... w tym momencie też. ! 8)

Pozdrawiam.
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 31.10.2012 12:13

mariusz-w napisał(a):
Aguha napisał(a):Zdecydowanie wybieram wagonik :lol:

A tak na marginesie to moja pierwsza ferrata jeszcze przede mną, i co więcej ona zawsze będzie przede mną :D. Nie chcę panom z pogotowani górskiego roboty robić ...

Śmiem twierdzić, że na ferracie to oni zdecydowanie mniej pracy mają niż na zwykłych szlakach, stokach. 8)
Czym trudniej, tym bardziej się uważa i odwrotnie.


... a i w wagoniku palce można przytrzasnąć ! ;)

Pozdrawiam.


Ależ ja się z Wami zgadzam :) Po prostu mam lęk wysokości, przestrzeni i pająkowy. Ten ostatni wprawdzie nie przeszkadza chodzić po górach, ale... :D
Jak byłam piękna, młoda i głupia (zostało to ostatnie :wink: ) to mi się Orla Perć marzyła, teraz już wiem, że w sferze marzeń musi pozostać... co to jest? wisi na łańcuchu, sine ze strachu i blokuje drogę? :mrgreen:

Dlatego tym chętniej oglądam takie widoki oczami innych, choć i tak zawsze gzik w kolanach mam :D

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: wczasy nad jeziorem

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.10.2012 13:56

weldon napisał(a):To trochę przypomina chodzenie po trakcji kolejowej, albo po przewodach wysokiego napięcia ... :?


Jakbyś kiedyś chciał to przećwiczyć przed wyjazdem w góry, to zapraszam do mnie :lol:

Wolałem poćwiczyć bez dodatkowego napięcia. ;)

mariusz-w napisał(a):... i mimo tego, że trochę Twoich "atrakcji" już obejrzałem ... :)

... to mnie patrząc na tę konstrukcję ... w tym momencie też. ! 8)

To był mój pierwszy. :)

Aguha napisał(a):Ależ ja się z Wami zgadzam :) Po prostu mam lęk wysokości, przestrzeni i pająkowy. Ten ostatni wprawdzie nie przeszkadza chodzić po górach, ale... :D

Sam długo schodziłem pająkom z drogi.
W końcu jakoś udało mi się przezwyciężyć tę fobię.

Pozdrawiam,
Wojtek
Ewa Zuber
Cromaniak
Posty: 580
Dołączył(a): 08.10.2006
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa Zuber » 01.11.2012 19:18

Witaj Wojciechu!
Jestem w Twojej relacji i strach mam w oczach 8O . Mój Boże do czego Ty mnie namawiasz :twisted:
Pozdrawiam Ewa
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 01.11.2012 20:10

Ewa Zuber napisał(a):Jestem w Twojej relacji i strach mam w oczach 8O . Mój Boże do czego Ty mnie namawiasz :twisted:

A czy ja Cię namawiam?? ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.11.2012 00:12

Przyglądam się najpierw z boku. Wygląda na to, że muszę po prostu przejść po linie. Linoskoczek...

P1020374.JPG


Potem staję na wprost. Do lin po bokach będę wpinał karabinki, a zarazem będą to moje poręcze. W teorii wszystko proste...

P1020375.JPG


Po drugiej stronie widać linę asekuracyjną, biegnącą po skale skośnie w lewo, w górę. Tylko... muszę najpierw na ten drugi koniec dotrzeć.

P1020376.JPG


Cóż - wszystko dla ludzi.
Jeden karabinek na lewą poręcz, drugi na prawą. Trzask, trzask! Stawiam pierwszy krok na linie.
Trochę trzęsie. Zatrzymuję się - lina zmniejsza amplitudę wahań. Kolejny krok do przodu...

P1020378.JPG
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18332
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 02.11.2012 00:45

Hołubce na linie będziesz wycinał :?: 8O :lol:

Jeszcze gdyby lina na ziemi leżała . . .

:wink:

Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.11.2012 11:00

piotrf napisał(a):Hołubce na linie będziesz wycinał :?: 8O :lol:

Jakiś... piruecik może? ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 02.11.2012 12:03

Jakiś rok, czy dwa, temu opisywałeś jakiś upiorny trawers z zardzewiałymi linkami asekuracyjnymi. Pokaleczyłeś sobie wtedy dłonie. Ostatnio i tu i w Dolomitach sporo zdjęć, na których widać stalówki. W większości wydają się być nowymi. Wtedy miałeś wyjątkowego pecha, czy też teraz dopisuje ci szczęście, pod tym względem :?:

pzdr :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009
Re: Alpejskie wędrówki i wspinaczki: taniec na linie

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.11.2012 12:08

longtom napisał(a):Jakiś rok, czy dwa, temu opisywałeś jakiś upiorny trawers z zardzewiałymi linkami asekuracyjnymi. Pokaleczyłeś sobie wtedy dłonie. Ostatnio i tu i w Dolomitach sporo zdjęć, na których widać stalówki. W większości wydają się być nowymi. Wtedy miałeś wyjątkowego pecha, czy też teraz dopisuje ci szczęście, pod tym względem :?:

W ostatnich latach sporo ferrat odnowiono, chociaż tu i ówdzie pojawiają się powoli pęknięcia drutów.
Na tej szwajcarskiej wszystko było w jak najlepszym stanie.

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Alpejskie wędrówki i wspinaczki - strona 82
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone