Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

paulr napisał(a):Dokładnie Ci nie powiem, ale zeszłego roku miałem Yanosika i tomtoma działały całą trasę i nawet 10mb nie pobrało, a między czasie żona jeszcze wysłała zdjęcie przez mesengera które z 3mb miało:) tak więc tragedii nie ma..
jeden problem jest że telefon sam potrafi generować bardzo dużo danych w tle... więc na czas roamingu najlepiej całe dane w tle wyłączyć bo nie okazało się że się kilka aktualizacji pobrało i poszło np (500mb):)

Ja byłbym ostrożny z oceną rzędu 10mb, zobaczcie, że jak pobieracie region offline cirka 100km2 to on ma ok 90mb, a przez całą trasę w jedną stronę transmisja powinna być cirka tej wielkości.

Ja proponuję zasadzić się na obniżkę ceny i kupić Sygica na Europę, mi sprawdził się wyśmienicie. Googla używałem do weryfikacji korków i niczego więcej.

Sol-Wagon napisał(a):

fabio007 napisał(a):Sam tego doświadczyłem prowadząc drugie auto za sobą. Kiedy ja wyprzedzałem, to moi znajomi też, mimo, że auto mieli słabe i moment do wyprzedzania nie był odpowiedni Obserwowałem to również wiele razy u innych, bo takie zachowania 'widać' z daleka

Coś w tym jest, że ci z tyłu boją się, że jak wyprzedzimy to włączymy jakiś dopalacz i im znikniemy z oczu:)

nie wiem czy ten pierwszy nie powinien wyprzedzać dopiero wtedy gdy ma pewność że ten z tyłu na pewno też zdąży...pod warunkiem że ci z tyłu totalnie zieloni...

a potem wyścigi jak ciężarówek.
lewy pas to nie koło gospodyń wiejskich. Wyprzedziłeś samochód/ciężarówkę to na prawy pas, mimo że jest jakieś auto za 500 metrów.
Co do nie wyprzedzania, bo Ci z tyłu nie dadzą rady, to tak się tworzą korki, co innego jest wyprzedzić 2 samochody a przy 20 i niezachowywaniu odstępów między sobą to nie wspomnę

piotrulex napisał(a):

paulr napisał(a):... zeszłego roku miałem Yanosika i ... działały całą trasę

To yanosik działa za granicą pokazując np. nateżenie ruchu?

Kurcze, pierwsze słysze ...

Yanosik działa na całym swiecie. Oczywiscie jego skutecznosc jest znacznie mniejsza niz w Polsce czy litwie. Ale ostrzezenia sa normalnie pokazywane ( jak ktos zglosi) nie działa tylko nawigacja ktora dla mnie i tak jest do niczego. Tak wiec polecam kazdemu korzystanie z yanosika w drodze do cro. Im nas wiecej tym bedzie skuteczniejszy;)

Tytusdj napisał(a):

paulr napisał(a):Dokładnie Ci nie powiem, ale zeszłego roku miałem Yanosika i tomtoma działały całą trasę i nawet 10mb nie pobrało, a między czasie żona jeszcze wysłała zdjęcie przez mesengera które z 3mb miało:) tak więc tragedii nie ma..
jeden problem jest że telefon sam potrafi generować bardzo dużo danych w tle... więc na czas roamingu najlepiej całe dane w tle wyłączyć bo nie okazało się że się kilka aktualizacji pobrało i poszło np (500mb):)

Ja byłbym ostrożny z oceną rzędu 10mb, zobaczcie, że jak pobieracie region offline cirka 100km2 to on ma ok 90mb, a przez całą trasę w jedną stronę transmisja powinna być cirka tej wielkości.

Ja proponuję zasadzić się na obniżkę ceny i kupić Sygica na Europę, mi sprawdził się wyśmienicie. Googla używałem do weryfikacji korków i niczego więcej.

Dlatego napisałem by zapisac mapy googla w pamieci a pobiera tylko dane o trasie (korki wypadki itp) a do tego nie potrzeba duzo mb.

paulr napisał(a):

Tytusdj napisał(a):

paulr napisał(a):Dokładnie Ci nie powiem, ale zeszłego roku miałem Yanosika i tomtoma działały całą trasę i nawet 10mb nie pobrało, a między czasie żona jeszcze wysłała zdjęcie przez mesengera które z 3mb miało:) tak więc tragedii nie ma..
jeden problem jest że telefon sam potrafi generować bardzo dużo danych w tle... więc na czas roamingu najlepiej całe dane w tle wyłączyć bo nie okazało się że się kilka aktualizacji pobrało i poszło np (500mb):)

Ja byłbym ostrożny z oceną rzędu 10mb, zobaczcie, że jak pobieracie region offline cirka 100km2 to on ma ok 90mb, a przez całą trasę w jedną stronę transmisja powinna być cirka tej wielkości.

Ja proponuję zasadzić się na obniżkę ceny i kupić Sygica na Europę, mi sprawdził się wyśmienicie. Googla używałem do weryfikacji korków i niczego więcej.

Dlatego napisałem by zapisac mapy googla w pamieci a pobiera tylko dane o trasie (korki wypadki itp) a do tego nie potrzeba duzo mb.

Mam pytanko odnośnie map googla.
Czy dobrze rozumiem jak z nich korzystać offline z możliwością informacji o korkach itp:
- Pobieram przez wi-fi mapy offline
-Wyznaczam trasę
-Wyłączam transmisję danych w tle za wyjątkiem map Googla ( mam możliwość w swoim Huawei wyłączenia dla konkretnych aplikacji) ?
Teraz pytania:
-Pobiera tylko dane potrzebne dla map Googla (korki itp)?
-Czy mam wyłączyć podstawowy transfer danych czy ma być włączony ?

Przeglądam co chwilę kamerki na Lucko i wydaje się że problem z korkami na bramkach zanikł. W ubiegłym tygodniu sprawnie, dziś sprawnie (w godzinach 07:00 do 12:30) więc jest dobrze. Albo mało wyjeżdża, albo jadą w innych dniach lub godzinach.
Za to stoi wyjazd na gotówkowych bramkach.

To ja sprawdzałam dzisiaj ok. 10 i korek był długi. http://www.hak.hr/info/kamere/ dalej jest, no może teraz troszkę mniejszy

wielbiciel napisał(a):Przeglądam co chwilę kamerki na Lucko i wydaje się że problem z korkami na bramkach zanikł. W ubiegłym tygodniu sprawnie, dziś sprawnie (w godzinach 07:00 do 12:30) więc jest dobrze. Albo mało wyjeżdża, albo jadą w innych dniach lub godzinach.
Za to stoi wyjazd na gotówkowych bramkach.

No nie wiem...

Stan na teraz. Dodam, że widok z kamer HAK to potwierdza.

Widok z googla tylko potwierdza za myslacy inaczej jadacy w kierunku zagrzebia stoja w korku mimo iz do platnosci karta praktycznie pusto....

kojacek
Popatrz na kamerki jak to wygląda, była mała obstrukcja jak google pokazało kolizję, a na kamerach pomimo tylko dwóch pasów pobrania biletu (boczne dla Tir-ów), ruch pojazdów sprawnie się porusza.
Cała szerokość była poboru opłat była przeznaczona dla wracających, a ci stali aż od zjazdu na płatności kartami, no ale ja tego nie ogarniam czemu, chyba dlatego że homo sapiens to stadne stworzenie.

paulr napisał(a):Widok z googla tylko potwierdza za myslacy inaczej jadacy w kierunku zagrzebia stoja w korku mimo iz do platnosci karta praktycznie pusto....

O właśnie, też mnie zawsze dziwi ta ślepa wiara w moc papiera

Dla tych jadacych trasą przez Czechy i Austrię: Austriacy chyba budują nową trasę od granicy z Czechami do połączenia z autostradą, bo mój gps aktualizowany całkiem niedawno pokazywał mi przez kilka kilometrów, że jadę przez pole. Domyślam się, że jechałem jakimś objazdem. Wracałem do Polski tą trasą w nocy z czwartku na piątek i w stronę Chorwacji był ogromy korek.
Obwodnica Wiednia rozkopana, momentami ograniczenia do 60 km/h.
Ktoś to już pisał - Słoweńcy przebudowują drogę od Ptuja do granicy Chorwacją, będzie chyba dwupasmówka do samej granicy. Termin zakończenia robót 11.2017. Teraz są tam ograniczenia do 50 km/h praktycznie na całym odcinku.
A tak poza tym trochę zwężeń w Czechach i Austrii na autostradach z ograniczeniami do 80 km/h.

Slavko1974 napisał(a):Dla tych jadacych trasą przez Czechy i Austrię: Austriacy chyba budują nową trasę od granicy z Czechami do połączenia z autostradą, bo mój gps aktualizowany całkiem niedawno pokazywał mi przez kilka kilometrów, że jadę przez pole. Domyślam się, że jechałem jakimś objazdem. Wracałem do Polski tą trasą w nocy z czwartku na piątek i w stronę Chorwacji był ogromy korek.
Obwodnica Wiednia rozkopana, momentami ograniczenia do 60 km/h.
Ktoś to już pisał - Słoweńcy przebudowują drogę od Ptuja do granicy Chorwacją, będzie chyba dwupasmówka do samej granicy. Termin zakończenia robót 11.2017. Teraz są tam ograniczenia do 50 km/h praktycznie na całym odcinku.
A tak poza tym trochę zwężeń w Czechach i Austrii na autostradach z ograniczeniami do 80 km/h.

A czy mógłbyś napisać o której godzinie był ten korek w stronę Chorwacji i w którym miejscu?
Planujemy wyjazd 22-07 na noc i chciałbym dopasować jakoś godzinę wyjazdu.

Korek był przede wszystkim od granicy czesko - austriackiej i miał długość kilku kilometrów z małymi przerwami, w stronę Chorwacji. Ja przekraczałem tą granicę około godz. 1 w nocy z czwartku na piątek. Trochę mnie to zdziwiło bo to w zasadzie jeszcze tydzień pracy i na dodatek środek nocy. Na samej granicy nie było jeszcze korka.
Skoro jedziesz za 3 tygodnie to pewnie ta sytuacja jeszcze się pewnie zmieniać.

W Czechach 1 lipca rozpoczęły się wakacje, wiec najprawdopodobniej to było powodem korka