Żeglowanie na Queen - najbardziej cycata relacja z CRO

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 15.10.2017 21:08

gusia-s napisał(a):A kto nam zabroni opalać się w winnicy? Tylko nas poinstruować należy jaką pozycję wobec słońca należy przyjąć i czy w bikini czy toples czy jeszcze inaczej

Aha ... ja nie mam funkcji Na tym rejsie chyba będę się wyłącznie opalać

Kwatermistrzyni już jest ale możesz zostać....asystentką Instruktorki Opalania :mrgreen:

Tylko musisz zapoznać się z technikami smarowania sie olejkiem itp. :boss:

Opalanie się w winnicy to słuszna koncepcja - tam bardzo gorąco było, słońce przypiekało.
Tylko zaraz....czy Ty nie gotujesz tak jak w ubiegłym roku???

napisał(a) **DoktorDoktor** » 15.10.2017 21:16

co do opalania, to sugeruję zastosowanie się do tej nalepki

napisał(a) **Gandalf Biały** » 15.10.2017 21:25

Po kilku głębszych cycach zdrzemnąłem się trochę co nieco umknęło mojej uwadze ale już odrobiłem lekcje .
Opalanie w piwniczce czemu nie . Miejsce pod beczką sobie znalazłem fajne ...
Pozdrawiam .

napisał(a) **piotrf** » 15.10.2017 22:24

beatabm napisał(a):Ja tam żadnych rozkazów nie wydawałam
W ogóle nie wiem co ta Załoga wyprawia

Jak to co , ja przecież pilnuję relingów :roll:

, a wcześniej ćwiczyłem pilnie jako balast :mrgreen:

A co do mówienia z wysuniętą żuchwą - tylko w ładną pogodę , bo żeglowanie przy opadach atmosferycznych wykluczy możliwość cycania . . . miejsca na cyca nie wystarczy . . . chhybaaa żeeeeeee . . . sztormiak macie w rozmiarze XXXXXXL

Czekam na jakieś rozkazy
Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.10.2017 06:38

piotrf napisał(a):
beatabm napisał(a):
Czekam na jakieś rozkazy
Pozdrawiam
Piotr

To pobudka i marsz do kuchni pomóc przygotować Vesnie śniadanie :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.10.2017 06:39

Gandalf Biały napisał(a):Po kilku głębszych cycach zdrzemnąłem się trochę co nieco umknęło mojej uwadze ale już odrobiłem lekcje .
Opalanie w piwniczce czemu nie . Miejsce pod beczką sobie znalazłem fajne ...
Pozdrawiam .

Pod beczką to będzie słońce.....cycowe :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.10.2017 06:50

26 sierpnia 2017– droga Brezice (Słowenia) – Szybenik Marina Mandalina (wspomina Kapitańska Baba)

Wstawać!!!

Ile oni mogą spać?

Wyskakuję z łóżka, biegiem do okna a tam taki widok

Jest cudownie, cuuudooownieeee....

Idę na poranny obchód winnicy.

I co widzę? Czyżby Gospodyni przygotowała dla nas opakowania na Cyca???

Wszystko rozumiem, ilość by się zgadzała ale jak my to zmieścimy do Happy Busa?

On aż tak pojemny nie jest.....

Nic to, problemem zajmiemy się po śniadaniu, teraz trzeba napełnić puste brzuchy, może rozjaśni nam to umysły.

Śniadanie słoweńskie, przygotowane przez Vesnę.

Jakie?

Oczywiście pyszne. Jak zawsze.

Dziewczynki po śniadaniu mają zdecydowanie za dużo energii. Trzeba ją jakoś spożytkować – od czego jest wózek? Jeździmy. Ania kolejny raz dowiaduje się jak to jest być młodszym rodzeństwem.

Śniadanko, kawka i pora zejść do piwnic. Ale najpierw Kapitan wyjmuje nasze opakowania – za butelki tym razem podziękujemy.

Natychmiast zjawia się Gospodarz ze strategicznym pytaniem: How much cyców?

Nie ma to jak uniwersalny język. Cyce są już znane w świecie. :mrgreen:

napisał(a) **gusia-s** » 16.10.2017 07:07

beatabm napisał(a):
gusia-s napisał(a):... Aha ... ja nie mam funkcji Na tym rejsie chyba będę się wyłącznie opalać

Kwatermistrzyni już jest ale możesz zostać....asystentką Instruktorki Opalania Tylko musisz zapoznać się z technikami smarowania sie olejkiem itp.
Opalanie się w winnicy to słuszna koncepcja - tam bardzo gorąco było, słońce przypiekało.
Tylko zaraz....czy Ty nie gotujesz tak jak w ubiegłym roku???

A będziecie jedli bez marudzenia?

Na asystentkę się nie piszę, ja jestem zbyt ... samodzielna :mrgreen:

ale cyce pomogę napełniać, noszeniem niech się zajmą chłopaki :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.10.2017 07:20

gusia-s napisał(a):A będziecie jedli bez marudzenia?
:

Marudzić przy takim posiłku?

Zostajesz pierwszym Najlepszym Kukiem na Queen!!!

napisał(a) **Katerina** » 16.10.2017 08:04

Cały weekend oddawałam się renowacji moich starych mebli - i doszłam do pewnej wprawy

Jakby była taka potrzeba, to mogę coś machnąć pędzlem (np. super-twardym lakierem do jachtów - obsesja związana z czytaniem Relacji - wczoraj w Castoramie studiowałam etykiety na puszkach z takimi :mrgreen:

).
Ale nie namawiam nachalnie :wink:

, przecież i tak mam najpoważniejszą funkcję pilnowania Cyca, więc dodatkowa robota to tylko w sytuacji najwyższej konieczności :lol:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.10.2017 08:06

Katerina napisał(a):Cały weekend oddawałam się renowacji moich starych mebli - i doszłam do pewnej wprawy
Jakby była taka potrzeba, to mogę coś machnąć pędzlem (np. super-twardym lakierem do jachtów - obsesja związana z czytaniem Relacji - wczoraj w Castoramie studiowałam etykiety na puszkach z takimi ).
Ale nie namawiam nachalnie , przecież i tak mam najpoważniejszą funkcję pilnowania Cyca, więc dodatkowa robota to tylko w sytuacji najwyższej konieczności

Znaczy że jak nam znowu uszkodzą MaBe to naprawisz??? W końcu Ona jak stary mebel - 41 lat :mrgreen:

napisał(a) **Katerina** » 16.10.2017 08:08

Dopiero teraz doczytałam Cerklje ob Krki - to miejscowość mojej babci

I tak ładnie tam

Na pewno będzie na trasie we wrześniu :hearts:

napisał(a) **Katerina** » 16.10.2017 08:11

beatabm

Znaczy że jak nam znowu uszkodzą MaBe to naprawisz??? W końcu Ona jak stary mebel - 41 lat

Ja tylko nakładam powłokę wierzchnią :roll:

Dziur nie łatam.

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 16.10.2017 08:15

Katerina napisał(a):Dopiero teraz doczytałam Cerklje ob Krki - to miejscowość mojej babci I tak ładnie tam Na pewno będzie na trasie we wrześniu

Naprawdę???? Dokładnie ta wieś???? Ale numer

To może my się tam na cycanie umówimy :wink:

napisał(a) **Katerina** » 16.10.2017 09:55

beatabm napisał(a):
Katerina napisał(a):Dopiero teraz doczytałam Cerklje ob Krki - to miejscowość mojej babci I tak ładnie tam Na pewno będzie na trasie we wrześniu

Naprawdę???? Dokładnie ta wieś???? Ale numer To może my się tam na cycanie umówimy

Z tego co ojciec opowiadał to wywnioskowałam,że to małe miasteczko.. :roll:

Mówisz wieś? Ok, może być wieś :oczko_usmiech:

A uczczenie cycem odkrycia i to w tak ładnych okolicznościach byłoby wskazane :lol: