Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

CRO 2010 Kastel Stari/Splitu camp Biluś relacja rwana ;-)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009
CRO 2010 Kastel Stari/Splitu camp Biluś relacja rwana ;-)

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 18.07.2010 19:06

Właśnie za 20 min wyruszamy .. mam nadzieje ze będzie relacja na żywo tak jak w ubieglym roku .

Jedziemy na camping ale nawet nie mamy sprecyzowane gdzie droga pokaże .

pozdrowienia dla Cromaniakow .

Nalepka jest CB tez . srebrny Passat combi z boxem :lol: :lol: :lol:
Ostatnio edytowano 28.07.2010 19:15 przez filip122 vel Darek, łącznie edytowano 2 razy
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 20.07.2010 16:04

No i jesteśmy ..... w Kastela Stari obok Splitu.

Dzień pierwszy pakowanie ....

Oczywiście miałem wrażenie , ze nie ma szans żeby wszystko pomieścić w aucie . oprócz tego co na zdjęciu kilka zgrzewek wody, i piwko na pierwsze godziny po przyjeździe..

Obrazek

Nawet byłem zdziwiony ze bardzo sprawnie nam to poszło, Mimo tego ze mieliśmy praktycznie to samo co w ubiegłym roki ( no może mniej jedzenia ) to weszło wszystko spokojnie, chłopcy mieli luz pod nogami , klapa w bagażniku zamknęła się bez problemu . Może to za sprawa koszyków które sprawiły ze w bagażniku był lad i porządek .

Obrazek

Obrazek

No i w drogę ... Trasa przez Opole , Racibórz, Chałupki, przed Chałupkami krotki postój na jakieś stacji benzynowej, Spotkaliśmy tam Piotra z Radomska z żona i córeczka

( pozdrawiamy Was ) :wink: :wink:

jak się okazało tez jechali do Chorwacji tylko ze najpierw Plitwickie , a później chyba Trogir . Krotka wymiana doświadczeń , fajnie tak poznać Cro maniaków na trasie . :wink: :wink:


Na stacji pytanie czy jest przed granica stacja orlenu ? i czy można tam kupić winiety ? Owszem jest w Chałupkach w centrum , ok. jedziemy tam , tankujemy do pełna (Verwy jednak nie mieli) winietki owszem ale w okolicy starego przejścia. I twierdziła ze zaraz po przekroczeniu granicy powinno się mieć winietkę, bo od razu zaczyna się autostrada.

ok. jedziemy tam, są winietki w punkcie firmowanym przez PZMot . W sumie w plecy jakieś 40 min, cena taka jak bym przez internet kupowane . Stwierdzam ze jeśli nie chcesz kupować za granica w danym kraju to lepiej wcześniej w PZMot bo cena i tak ta sama.

Wróciliśmy na nowa drogę w Chałupkach i dalej Czechy , oczywiście tam za chwilkę była stacja benzynowa i penie tam bym kupił płacąc karta, ale się nie potrzebnie skitralem :wink: :wink:

Tak wiec o 00.03 przekroczyliśmy polska granice . Początek trasy do granicy jechała żonka, ja moglem sobie podrzemać , bo jakoś byłem wykończony dniem , dzięki Ci za to żonko :wink: ze dałaś rade jechać ten najgorszy polski odcinek :wink: :wink:

A wiec wreszcie porządna droga autostrada. Sama przyjemność z jazdy. W innym wątku pytałem się jakie prędkości stosujecie w danych krajach . I wniosek wyciągnąłem taki patrzeć jak jadą w danej chwili miejscowi ;-) i tak jechałem jak pepiczki 150 to ja tez jak zwalniali to ja tez , to chyba najlepsza metoda
:wink: tym sposobem dojechaliśmy do granicy Austriackiej ok godziny ....
winietka na szybę i dalej w drogę . :wink: :wink:

Nawigacja IGo8 najnowsza z aktualnymi mapami prowadziła mnie doskonale i w odpowiednim momencie zjechała na droge 52 wprost na Wiedeń omijając kawałek Słowacji ( aby nie potrzebnie nie płacić za ten odcinek winiety Słowackiej ) .... A co namieszała nawigacja napisze później .... :lol: :lol: :lol: :lol:
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 20.07.2010 17:32

Melduję swoją obecność :)
Też mieliśmy malutkie przygody z czeską winietką. Zapomniało mi się, że na stacji w Bohuminie nie można płacić kartą i musieliśmy szukać bankomatu . Na szczęście nie zabrało nam to więcej niż 15 minut :)
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 24.07.2010 21:19

Miała być relacja online .. niestety ten kawałek netu co znalazłem kilka dni temu był chwilowo . Pozostałe sieci WiFi które są dostępne sa zabezpieczone . Pozostaje mi wiec pisać w edytorze i jak znajdę trochę netu wrzucić ciąg dalszy relacji .. ;-(

Droga nr 52 do Wiednia to ok. 70 km dosyć trudnej drogi z ograniczeniami prędkości i zakazem wyprzedzania . Nie wiem czy nie lepiej jednak było zapłacić za te Słowacką winietkę i ciąć prosto na Bratysławę później na Wiedeń.

Po ok 1.5 godzinie jesteśmy w Wiedniu . Objazd Wiednia obwodnica daje dobry czas przejazdu, ale wcale Wiednia się nie widzi , bo cały czas jedziemy jakimiś betonowymi tunelami i wąwozami...:wink: :wink:

z Wiednia wiadomo, kierunek Graz .... cały czas autostrada , aż nudno ....
ok. godziny 4.00 nie daje już rady, cala rodzinka spi , wiec i ja gdzieś 150 km od Grazu spanko w aucie .

Za dorada z forum nie wysiadam po zatrzymaniu tylko obrazu w kimono :wink: :wink: poskutkowało prawie natychmiast zasypiam .

Po ok. 2.5 godzinach snu budzę się w miarę wyspany, rozprostowanie kości siusiu i w drogę .

Cały czas jadąc wspomagała mnie nawigacja , jak już pisałem , miąłem drogę zapamiętana w głowie i kierując się oznaczeniami na drodze nie było żadnych problemów.
Po postoju i spaniu na jakimś parkingu nawigacja nie chciała znaleźć satelity.
Stwierdziłem ze to z powodu ciężkich ołowianych chmur jakie nad nami wisiały.

Wiedziałem ze z Opola na Racibórz dalej Chałupki, następnie Ostrawa , Olomouc , Brno ..... później droga 52 na Wiedeń pozniej Graz .... i dalej wiedziałem ze jadę w kierunku Słowenii, na 226km zjazd z autostrady w kierunku objazdu Słowenii na Mureck . Wiec nie przejmowałem się brakiem nawigacji,

Po minięciu Graz jadę dalej, czekam aż pojawi się zjazd na 226km. Jakie było moje zdziwienie , kiedy był zjazd ale na 224 km , a tego mojego nie widać.

Jadę dalej .... .......

w końcu nawigacja złapała satelity.
Postanowiłem wczytać trasę objazdu Słowenii która kiedyś sobie wyznaczyłem. Na 336km navi kazała mi zjechać z autostrady , nadal myślę ze wszystko jest ok, tylko ja drogę zapomniałem . :wink: :wink:

I wtedy się okazało ze zamiast z Graz kierować się na Maribor autostrada A9 pojechałem w prawo A2 i byłem ok. 40 km od Graz ale w zupełnie innym kierunku .

Obrazek

Cały czas mnie zastanawiało dlaczego oprócz kierunku na SLO na drogowskazach było że jest to również kierunek na Italie :wink: :wink:

Szybka decyzja wracamy na stara drogę czy jedziemy prosto na Słowenie kupujemy winiety i jakoś dojedziemy... ?

Padła jednak decyzja ze lepiej wrócić i jechać znana droga niż nie znaną .

Wracamy .... Jazda autostrada mimo ze szybka i wydawało by się, ze drogi szybko ubywa, a tu wręcz przeciwnie .... jedziesz i jedziesz a trasa jak by stoi w miejscu . .

Powrót na stara drogę , dojazd do zjazdu na 226 km później Mureck
slynny most

Obrazek

Objazd Słowenii bez problemowy, tylko trzeba pamiętać że jedziemy Lenart,--- Ptuj bocznymi drogami i nie dać się zwieść nawigacji ani innym znakom które np. kierują nas w kierunku tych miast, ale przez autostradę . W Ptuju bez problemowo obwodnica skierowaliśmy się na końcówkę autostrady , tam zgodnie z opisami z forum ślimakiem na kawałek autostrady i zjazd w kierunku Zagrzebia ...

Na końcu zjazdu z autostrady stali funkcjonariusze DARS i sprawdzali jakiś samochód...

Wreszcie o godzinie 12.16 dojazd do granicy Chorwackiej

Obrazek

Jechaliśmy już nowym przejściem , stare z napisem Maciej było nie czynne

Od ubiegłego roku Chorwaci i Słoweńcy uruchomili nowe przejście, to co nie dawno było placem budowy dziś już jest gotowe.

Obrazek

Pewnie w przyszłym roku jak uda nam się znowu jechać na wakacje do Chorwacji, autostrada Słoweńska będzie w pełni gotowa, wiec wszelkie objazdy będą pod duuuzym znakiem zapytania. :wink: :wink:

Na pierwszych bramkach w Cro miły Pan, żeby było szybciej podawał przejeżdżającym bilet i życzył udanego pobytu w Chorwacji :wink: :wink:

Obrazek

Dalej Zagrzeb i kierunek Split... Po przejechaniu najwazniejszego tunelu Sw. Rok temperatura nareszcie się ustabilizowała na ponad +30 i wreszcie dlugo wyczekiwany widok na Jadran

Obrazek.
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 25.07.2010 17:09

Sorki za stylistykę i błędy w poprzednim odcinku. Zawsze pisze jak mi wyjdzie a później poprawiam, netu starczyło tylko na wklejenie relacji i częściowe poprawki.

Jako ze w ubiegłym roku byliśmy w Pakostane postanowiliśmy w tym zacząć swoja przygodę bardziej na południu. Zjechaliśmy z autostrady na Sibenik ok. godziny , i od tej miejscowości jadąc Jardanką postanowiliśmy znaleźć odpowiadający nam camping i miejscowość.

Założenia były takie: że ma być to mały camp w miejscowości gdzie cos się dzieje, czyli lody , knoby kafejki .

Zaczęliśmy od Brodarica , `zatrzymywaliśmy się wszędzie tam gdzie był drogowskaz na auto camp ... nic nam nie odpowiadało, a to camping a to zacienienie albo zejście do morza, cały czas porównując do campu Karaba i miejscowości Pakostane.

Nadzieją był camp opisywany na forum w Grebasticy , ale i tam to wciśniecie w zatokę nie robiło dobrego wrażenia , chcieliśmy widoku na pełne morze , jechaliśmy dalej aż zajechaliśmy w okolice Trogiru. Po drodze odwiedziliśmy dużo campów, lecz nic nam nie odpowiadało. Primosten odpadł, Rogoznica tez , następnie Marina ,

Do Trogiru nawet nie wjeżdżaliśmy, zbliżała się godzina 19ta, załoga w aucie coraz bardziej zrezygnowana, że nie znajdziemy nic sensownego.....
Padło nawet hasło wracamy do Pakostane tam będzie fajnie i na pewno będzie dla nas miejsce na campie Karaba.

Ja miałem nadzieje ze cos na pewno znajdziemy, ostatecznością bylby powrot prawie 200km do Pakostane .

Po długich poszukiwaniach, jadąc Jadranką, za Trogirem zobaczyliśmy znak Auto Camp no to zjechaliśmy, lecz wszyscy byli przeciwni, bo zjazd nie zapowiadal ze jakas miejscowosc będzie tam gdzie ten camp, mysleliśmy ze to camping na jakims odludziu. Po drodze jeszcze parę drogowskazów prowadzących na Camping Biluś. Wjechaliśmy do miejscowości Kastel Stari.

Obrazek


Okazalo się ze camping nawet fajny bardzo dobrze zacieniony nad sama promenada nadmorska . Padla decyzja zatrzymujemy się choc na jedna noc , bo naprawde robilo się już pozno.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


http://www.campsplit.com/

Cena do przyjecia 236kun za 4 osoby samochod namiot i prad. Wynegocjowalismy na 206 Kun jeśli pow 7dni będziemy. Chociaz to nie to co Pakostane 130 kun, z tym ze teraz mamy 20 lipca a tam byliśmy 6 lipca .

Szybkie rozbicie obozowiska i biegiem powitac po ciemku już prawie Jadran....

:wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: wink:
tolekk
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) tolekk » 28.07.2010 12:32

Witam, będąc pod wrażeniem Pakostane i twoim opisem postanowiliśmy się tam wybrać, lecz niestety nie było miejsca na Karabie;/ ale z tego co wiem "podsłuchując" mimo wolnie rozmowy naszych sąsiadów z campu, narobiłeś kilku osobom "smaka" na Karabę:) a tu zonk nie ma miejsca i wszyscy wylądowali na Dalmaciji:) ogólnie camp spoko:) mały, kameralny:) może się zbiorę i napiszę relację:)
monia85
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 666
Dołączył(a): 05.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) monia85 » 28.07.2010 12:40

Śledzę relację :D
Parę lat temu byłam na kempingu Koludrovac w Kastel Stafilic :P
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 28.07.2010 13:01

tolekk napisał(a):Witam, będąc pod wrażeniem Pakostane i twoim opisem postanowiliśmy się tam wybrać, lecz niestety nie było miejsca na Karabie;/
Obrazek

Kurde....mam nadzieję że we wrześniu będzie miejsce na Karabie. :?
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 28.07.2010 19:07

tolekk napisał(a):Witam, będąc pod wrażeniem Pakostane i twoim opisem postanowiliśmy się tam wybrać, lecz niestety nie było miejsca na Karabie;/ ale z tego co wiem "podsłuchując" mimo wolnie rozmowy naszych sąsiadów z campu, narobiłeś kilku osobom "smaka" na Karabę:) a tu zonk nie ma miejsca i wszyscy wylądowali na Dalmaciji:) ogólnie camp spoko:) mały, kameralny:) może się zbiorę i napiszę relację:)


I tu jest ten ból .... :lol: :lol: :lol: Polecisz jakis camp , miejscowość i rozreklamujesz tak ze później , samemu można nie znaleźć tam miejsca.

My nie mogąc niczego sensownego znaleźć , tez chcieliśmy wrócić 200km do Pakostane , i tu by był Zoonk , bo jak piszesz miejsca by dla nas nie bylo .

W sumie muszę sie chyba zglosic do właścicielki o jakaś prowizje ze dzieki relacji camp pełen turystów :wink: :wink: :wink: :wink:
Ostatnio edytowano 26.03.2011 12:24 przez filip122 vel Darek, łącznie edytowano 1 raz
-Yaro-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1067
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Yaro- » 28.07.2010 19:21

Czekam na dalszy ciąg, bo relacja jest super.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 28.07.2010 19:53

Z przyjemnością się dołączę :D
tolekk
Turysta
Posty: 12
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) tolekk » 29.07.2010 22:25

tolekk napisał(a):W sumie muszę sie chyba zglosic do właścicielki o jakaś prowizje ze dzieki relacji camp pełen turystów :wink: :wink: :wink: :wink:



hehe no było tylko 2 lub 3 auta na polskich blachach więc w sumie nie tak dużo:)
pawel69
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 26
Dołączył(a): 19.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) pawel69 » 31.07.2010 20:39

Witam
Byliśmy w 2009 r. na tym campie dwa tygodnie sanitariaty czyste i często sprzątane w aneksie kuchennym dwie lodówki i zamrarzarka bardzo mili właściciele , jedyny mały minus to ciepła woda nie zawsze pod dostatkiem zwłaszcza jak na campie sporo turystów i wieczorem wszyscy się myją , okolica spokojna i cicha samo miasteczko kameralne , dobra baza wypadowa do Splitu, Trogiru troszke dalej do Makarskiej .Polecam rafting w Omisiu na cetinie naprawde warto .
filip122 vel Darek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 743
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) filip122 vel Darek » 04.08.2010 22:50

Wczoraj wróciliśmy..... ogólnie było cudownie ....

Jak się ogarnę to pociągnę relacje i zdjecia :wink: :wink: :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 05.08.2010 18:43

filip122 vel Darek napisał(a):Wczoraj wróciliśmy..... ogólnie było cudownie ....

Jak się ogarnę to pociągnę relacje i zdjecia :wink: :wink: :wink:



I to jest dobra wiadomość :D

Poczekamy :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
CRO 2010 Kastel Stari/Splitu camp Biluś relacja rwana ;-)
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone