Camp Konobe - Krk

My w Baśce czuliśmy się wieczorem jak w Międzyzdrojach full Polaków
W Krk byliśmy w tym roku raz lecz naszej mowy też było pełno

Witam

Wróciliśmy z urlopu w czwartek i kilka info z pierwszego naszego pobytu na Konobe. Porównujemy z pobliską Bunculuką i tu niestety Konobe wypada słabo

Zaleta jest cena, wychodzi spokojnie z 30% taniej

Polaków podobnie jak na droższej Bunculuce

Są też kapitalne miejsca, równe, proste, obmurowane tak jakby parcete ale traktowane jak tanie miejsca

Nie trzeba płacić za prąd jak sie go nie chce

Brak problemów z parkowaniem aut

MINUSY

- słaba i wąska plaza
- ogrom jeżowców nawet w wodzie do niecałych kolan
- tylko jedna restauracja
- sklep jeden o zgrozo do 17 a w niedziele do 13
- pochyły teren fajnie porośnięty dającymi cień drzewami ale i też jakimiś krzakami sprawiajacymi wrażenie zaniedbania i zagrozenia
- część tych "parceli" zniszczona, zarosnięta z jakimiś kamlotami
- obiekt przy wschodniej plaży opuszczony, zniszczony, jakis taki smutny
- daleko do sanitariatów i przy bezdeszczowej pogodzie momentami i gdzieniegdzie wyczuwalny nieprzyjemny zapach moczu ...
- miezerniutke łazienki czy prysznice przynajmniej niedaleko restauracji, podnisczone i momentami nieprzyjemny zapach

Spedziliśmy tam 4 nocki choć mieliśmy mniej, w sumie nie było źle ale zależy z czym się porównuje ...

Czy coś się zmieniło? Wybieramy się tam po 20.08. Czy ktoś był w tym roku?

Bubbu napisał(a):Czy coś się zmieniło? Wybieramy się tam po 20.08. Czy ktoś był w tym roku?

Z tego co wiem to od 2 lat bez zmian ale pewnosci nie mam. W porównaniu z nieodległą Bunculuką camp po za ceną dla nas walorów aby zmienić camp nie ma ...

Bubbu napisał(a):Czy coś się zmieniło? Wybieramy się tam po 20.08. Czy ktoś był w tym roku?

Cześć.
Nasi znajomi byli w tym roku. Nic się nie zmieniło dlatego warto tam pojechać. Cicho, spokojnie, wokół piękne miejsca do spacerów i wycieczek rowerowych. Blisko piękna starówka i duże miasto. Plaża bardzo urokliwa chociaż niewielka. Dla samotników zatoczki doskonałe do odpoczynku, ale także do uprawiania nurkowania.
My widzimy, że Konobe poza cenami ma do zaoferowania wiele rzeczy, które są nieosiągalne w odległej skądinąd Bunculuce. Nam podobało się na obu kempingach. Na każdym z innego powodu.
Powodzenia.

macbas napisał(a):Cześć.
Nasi znajomi byli w tym roku. Nic się nie zmieniło dlatego warto tam pojechać. Cicho, spokojnie, wokół piękne miejsca do spacerów i wycieczek rowerowych. Blisko piękna starówka i duże miasto. Plaża bardzo urokliwa chociaż niewielka. Dla samotników zatoczki doskonałe do odpoczynku, ale także do uprawiania nurkowania.
My widzimy, że Konobe poza cenami ma do zaoferowania wiele rzeczy, które są nieosiągalne w odległej skądinąd Bunculuce. Nam podobało się na obu kempingach. Na każdym z innego powodu.
Powodzenia.

Dokładne informacje na pw. zapomniałeś dodać Ciekawe, jakie rzeczy są nieosiagalne na Bunculuce prosze o info na pw i pytanie jest poważne

macbas napisał(a):Cześć.
Nasi znajomi byli w tym roku. Nic się nie zmieniło dlatego warto tam pojechać. Cicho, spokojnie, wokół piękne miejsca do spacerów i wycieczek rowerowych. Blisko piękna starówka i duże miasto. Plaża bardzo urokliwa chociaż niewielka. Dla samotników zatoczki doskonałe do odpoczynku, ale także do uprawiania nurkowania.
My widzimy, że Konobe poza cenami ma do zaoferowania wiele rzeczy, które są nieosiągalne w odległej skądinąd Bunculuce. Nam podobało się na obu kempingach. Na każdym z innego powodu.
Powodzenia.

Dziękuję za odpowiedź. Interesuje mnie jeszcze, czy można płacić kartą, bo na stronie nie ma informacji na ten temat. Jeśli chodzi o porównanie z Bunculuką, to w prawdzie mamy bardzo miłe wspomnienia z 2009r ale różnica w cenach jest znacząca, a poza tym, trzeba poznawać nowe miejsca.

Bubbu napisał(a):

macbas napisał(a):Cześć.
Nasi znajomi byli w tym roku. Nic się nie zmieniło dlatego warto tam pojechać. Cicho, spokojnie, wokół piękne miejsca do spacerów i wycieczek rowerowych. Blisko piękna starówka i duże miasto. Plaża bardzo urokliwa chociaż niewielka. Dla samotników zatoczki doskonałe do odpoczynku, ale także do uprawiania nurkowania.
My widzimy, że Konobe poza cenami ma do zaoferowania wiele rzeczy, które są nieosiągalne w odległej skądinąd Bunculuce. Nam podobało się na obu kempingach. Na każdym z innego powodu.
Powodzenia.

Dziękuję za odpowiedź. Interesuje mnie jeszcze, czy można płacić kartą, bo na stronie nie ma informacji na ten temat. Jeśli chodzi o porównanie z Bunculuką, to w prawdzie mamy bardzo miłe wspomnienia z 2009r ale różnica w cenach jest znacząca, a poza tym, trzeba poznawać nowe miejsca.

Kartą z pewnością można płacić

Nowe miejsca trzeba poznawać, to prawda, jednak w porównaniu z Bunculuką jak wiele nie będziecie wymagać to pewnie i zadowoleni wyjedziecie

My mieliśmy podobne podejście i zamiast planowanych 3 to spędziliśmy tam 5 dni. Córka miała niedosyt wody po tych kilku dniach gdyż ze względu na średnio atrakcyjne dno i miliardy jeżowców nawet w wodzie do łydek zbytnio nie wchodziła

Bubbu napisał(a):

macbas napisał(a):Cześć.

Dziękuję za odpowiedź. Interesuje mnie jeszcze, czy można płacić kartą, bo na stronie nie ma informacji na ten temat. Jeśli chodzi o porównanie z Bunculuką, to w prawdzie mamy bardzo miłe wspomnienia z 2009r ale różnica w cenach jest znacząca, a poza tym, trzeba poznawać nowe miejsca.

Cześć.
Przy nas klienci płacili kartą, ale to sezon temu...

Tak sobie wspominamy, że plaża była miła i do wody wchodziliśmy na bosaka, bo jeżowców kąpielisku przy plaży jak na lekarstwo, ale to zawsze może być różnie...

Pozdrawiamy.

Wróciliśmy 4.09 po dwóch tygodniach z Konobe.
Uzupełniam informacje (może komuś się przydadzą):
Płatność kartą za pobyt, natomiast opłata klimatyczna - gotówką.
Plusy:
Kemping typowo naturystyczny, bez tendencji do CO i wynaturzeń typu swing. Nawet wieczorami w małym barku na plaży, większość bez ubrań. Przez dwa tygodnie na plaży tylko przez jeden dzień, jedna para, w kompletnych strojach. Praktycznie brak gości z zewnątrz. Dużo rodzin z dziećmi (nie uciążliwe), dużo osób w "różnym" wieku.
Cisza od 22.00 przestrzegana.
Miła obsługa.
Ceny jak na warunki chorwackie przystępne (2 os + namiot + samochód + prąd ok 138 PLN). Nie naliczają dodatkowej opłaty za pawilon przy namiocie, oraz za ponton cumujący w zatoce.
Miejsca numerowane pod namiot, różnią się od nienumerowanych, tylko nieznacznie lepszą lokalizacją. Praktycznie wszystkie miejsca pod namiot ukształtowane w formie poziomych tarasów obrzeżonych murkami, zwieńczonymi wylewką betonową.
Ciepła woda w sanitariatach o każdej porze. WC i umywalki dla M i K oddzielne (chociaż nie zawsze przestrzegane, ale to normalne na FKK), natryski wspólne, ale w oddzielnych zamykanych kabinach, ponadto dodatkowe, zamykane kabiny z umywalkami.
Minusy:
Brak dbałości o zieleń - dużo połamanych i ściętych, uschniętych gałęzi, nawet całych drzew, wysokie krzaczory pomiędzy miejscami, duża ilość ściółki z igieł pinii, sprawia wrażenie, że w przypadku pożaru, nie byłoby gdzie uciekać.
Przeciętny standard sanitariatów - mogłoby być lepiej, ale gdyby miało podrożeć, to niech lepiej pozostanie tak jak jest.
Brak zasięgu wi-fi, przynajmniej tam gdzie mieliśmy namiot.
Mała ilość słupków z przyłączami elektrycznymi - potrzebny długi kabel.
Inne cechy:
Plaża częściowo wysypana drobnym grysem, w większej części - skałki. Faktycznie sporo jeżowców, ale nie jest to specjalnie uciążliwe.
Market otwarty do 20.00, w niedziele do 13.00 (obowiązuje ubranie).
Przydatność pontonu - niewielka - większość pobliskich zatok zaanektowana przez tekstylnych.

Cześć.
Dziękuję za świeże informacje. Z tego co piszesz wynika, że Konobe mało się zmienia. Może to dobrze.
Pozdrawiamy.

Bubbu napisał(a): ... Faktycznie sporo jeżowców, ale nie jest to specjalnie uciążliwe ...

Nie jest specjalnie uciążliwe dla dorosłych Dla rodzin z dzieciakami już nieco bardziej

Jak wygląda tam główna plaża to nawet nie wiem. My byliśmy nieco bliżej restauracji i schodziliśmy plażować prawie na wprost namiotu. Plażyczka wąziutka, jak coś szybciej płynęło to trzeba było podwijać gąbki bo fale nam zalewały. Zagęszczenie jeżowców nawet w wodzie do kolan na 1 metr kwadratowy oceniam spokojnie na 30 sztuk i to naprawdę bez przesady. Nam pasowało tam chodzić bo było naprawdę super spokojnie. Camp nie jest zły no i jest tani jednak będąc najpierw na Bunculuce a później kilka dni na Konobe ten drugi wypada cieniutko. Szukałem i znalazłem jedną jego zaletę po za ceną. Te równe miejsca pod namioty na zboczu, to naprawdę super pomysł

piotrulex napisał(a):

Bubbu napisał(a): ... Faktycznie sporo jeżowców, ale nie jest to specjalnie uciążliwe ...

Nie jest specjalnie uciążliwe dla dorosłych Dla rodzin z dzieciakami już nieco bardziej

Jak wygląda tam główna plaża to nawet nie wiem. My byliśmy nieco bliżej restauracji i schodziliśmy plażować prawie na wprost namiotu. Plażyczka wąziutka, jak coś szybciej płynęło to trzeba było podwijać gąbki bo fale nam zalewały. Zagęszczenie jeżowców nawet w wodzie do kolan na 1 metr kwadratowy oceniam spokojnie na 30 sztuk i to naprawdę bez przesady. Nam pasowało tam chodzić bo było naprawdę super spokojnie. Camp nie jest zły no i jest tani jednak będąc najpierw na Bunculuce a później kilka dni na Konobe ten drugi wypada cieniutko. Szukałem i znalazłem jedną jego zaletę po za ceną. Te równe miejsca pod namioty na zboczu, to naprawdę super pomysł

Jak na położenie i to co proponuje cena nie jest mała

bluesman napisał(a):

piotrulex napisał(a):

Bubbu napisał(a): ... Faktycznie sporo jeżowców, ale nie jest to specjalnie uciążliwe ...

Nie jest specjalnie uciążliwe dla dorosłych Dla rodzin z dzieciakami już nieco bardziej

Jak wygląda tam główna plaża to nawet nie wiem. My byliśmy nieco bliżej restauracji i schodziliśmy plażować prawie na wprost namiotu. Plażyczka wąziutka, jak coś szybciej płynęło to trzeba było podwijać gąbki bo fale nam zalewały. Zagęszczenie jeżowców nawet w wodzie do kolan na 1 metr kwadratowy oceniam spokojnie na 30 sztuk i to naprawdę bez przesady. Nam pasowało tam chodzić bo było naprawdę super spokojnie. Camp nie jest zły no i jest tani jednak będąc najpierw na Bunculuce a później kilka dni na Konobe ten drugi wypada cieniutko. Szukałem i znalazłem jedną jego zaletę po za ceną. Te równe miejsca pod namioty na zboczu, to naprawdę super pomysł

Jak na położenie i to co proponuje cena nie jest mała

Po pobycie na Bunculuce, dla nas, na Konobe, jak to mówią znajomi Chińczycy, była "dobla mala cena"

Dla jednego muszą być pachnące nowe kibelki i prysznice, dla innych zero jeżowców, dla kolejnych piękne widoki z plaży a dla jeszcze innych tanio. Z wymienionych nie ma tam niczego ale w porównaniu z Bunculuką jest tanio

piotrulex napisał(a):jest tanio

jedyny plus dodatni ale zmiennych jest więcej skoro cena jest de best dla Ciebie no cóż Twoje prawo wolę Vrboskę